rozwińzwiń

Dragon Ball: 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego

Okładka książki Dragon Ball: 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego Akira Toriyama
Okładka książki Dragon Ball: 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego
Akira Toriyama Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Dragon Ball (tom 10) komiksy
181 str. 3 godz. 1 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dragon Ball (tom 10)
Tytuł oryginału:
ドラゴンボール, Doragon Bōru
Wydawnictwo:
J.P. Fantastica
Data wydania:
2001-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-10-01
Liczba stron:
181
Czas czytania
3 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
8388803107
Tłumacz:
Rafał Rzepka
Tagi:
manga shounen akcja przygodowa sztuki walki supermoce
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dragon Ball Super #22: Saikyō no Shitei Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 7,0
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...
Okładka książki Dragon Ball Super #20: Wszystkie ręce na pokład Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 7,3
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki One-Punch Man tom 2 - Tajemnica siły Yusuke Murata, ONE
Ocena 8,1
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...
Okładka książki Highschool of the Dead tom 1 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 6,4
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Another t. 1 Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Ocena 7,6
Another t. 1 Yukito Ayatsuji, Hi...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
238 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
647
264

Na półkach: ,

Dziesiąta część przygód o dzielnym, młodym Saiyaninie opowiada ponownie ciekawą i niezwykle miłą historię odnośnie rozpoczęcia dwudziestego drugiego turnieju o tytuł Najlepszego Pod Słońcem. W trakcie lektury tej części wyczuwa się atmosferę oczekiwania na dalsze, być może bardziej krwawe, pojedynki, co nie jest niczym nowym, wszak większość mang z tej serii kończy się typowym cliffhangerem.

Tom dziesiąty rozpoczynamy od starcia z Pilafem, który jeszcze nie raz, podczas różnych, często absurdalnych, wydarzeniach będzie się pojawiał. Pilaf to bohater niezwykle głupi, ale przez to tym bardziej rozkoszny i jego pojawienie się zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Nigdy mu się nie powodzi zaprowadzić Goku na manowce, jednak ten zdaje się tym nie przejmować. Postać jego drużyny od zawsze kojarzy mi się z pechowcami, piratami z fantastycznego filmu „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” – jak dla mnie mają podobny vibe. W tej części podobała mi się również (jak zawsze zresztą) fantastyczna kreacja młodego Goku, bo co prawda często (zwłaszcza w dalszych częściach) to postać zmienna, momentami nielogiczna, jednak zawsze przekonuje mnie do niego jego dobroć. Chłopiec jest przywiązany do kuli z czteroma gwiazdkami, bo to właśnie ona kojarzy mu się z dziadkiem, jak też to bohater cechujący się dobrocią, zawsze pomaga tym słabszym – w tym przypadku wykorzystanie życzenia do uratowania ojca Upy. Goku wyjeżdża na trening i na uwagę zasługuje fakt, że mimo wielu wad Żółwiego Pustelnika, nie jest on na tyle dumny, by nie móc stwierdzić, że faktycznie jego uczeń przerósł go, jest od niego silniejszy i mocniejszy (za to na pewno plus). Podoba mi się również wyobraźnia autora i nazwanie pieniędzy w tej serii nazwą „$zmalce”, idealnie współgra to z absurdalnością całego cyklu. Ciekawe wprowadzenie nowych bohaterów – Ten Shinhana i Jia Ozi. Zapomniałam już, jak wkurzający byli na początku, jaką pychą i dumą się odznaczali i tym bardziej cieszy rozwój ich relacji z innymi z drużyny Goku (szczególnie przyjaźń Ten Shinhan-Yamcha).

Podsumowując: dobry, interesujący tom na przeczekanie. Myślę, że w kolejnym będziemy mieć do czynienia z większą ilością krwawych, brutalnych walk i tego nie mogę się doczekać. Zadziwiająco dużo frajdy sprawia mi czytanie tej serii 😊.

Dziesiąta część przygód o dzielnym, młodym Saiyaninie opowiada ponownie ciekawą i niezwykle miłą historię odnośnie rozpoczęcia dwudziestego drugiego turnieju o tytuł Najlepszego Pod Słońcem. W trakcie lektury tej części wyczuwa się atmosferę oczekiwania na dalsze, być może bardziej krwawe, pojedynki, co nie jest niczym nowym, wszak większość mang z tej serii kończy się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
140

Na półkach: , , , , ,

Rozpoczyna się 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego pod Słońcem! Czy tym razem Goku zwycięży? A może jego przyjaciele byli w stanie go przegonić?

A może pojawi się zupełnie nowy, godny przeciwnik dla nieokrzesanego Goku!

Najpierw to trzeba jednak odzyskać ostatnią smoczą kulę i ożywić Borę. Tylko… czy Pilaf to jakieś wyzwanie? Odzyskanie kuli to była tylko formalność, tak samo powrót ojca Upy. Prawdziwe mięsko zaczyna się dopiero przy rozpoczęciu 22-go Tenkaichi Budokai! Powiem szczerze, że jak dla mnie, to ten tom skradli Tien i Yamcha. Ich dogryzki to inny level jechania po sobie (nic dziwnego, że później zostają besties). Do tego w odróżnieniu od poprzedniego turnieju tutaj szykuje się więcej ciekawszych walk.

Rozpoczyna się 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego pod Słońcem! Czy tym razem Goku zwycięży? A może jego przyjaciele byli w stanie go przegonić?

A może pojawi się zupełnie nowy, godny przeciwnik dla nieokrzesanego Goku!

Najpierw to trzeba jednak odzyskać ostatnią smoczą kulę i ożywić Borę. Tylko… czy Pilaf to jakieś wyzwanie? Odzyskanie kuli to była tylko formalność, tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2077
543

Na półkach: , , ,

Krótki powrót Pilafa - nadal chłopak jest jak dzieciak zawstydzony widokiem nagich cycków na okładce gazety. Upa nie wiem czemu dostał TAKI prezent, no ale w końcu Goku obiecał... A kolejny Turniej przynosi kolejnych bohaterów, którzy - podejrzewam - sprzymierzą się z naszymi bohaterami.

Krótki powrót Pilafa - nadal chłopak jest jak dzieciak zawstydzony widokiem nagich cycków na okładce gazety. Upa nie wiem czemu dostał TAKI prezent, no ale w końcu Goku obiecał... A kolejny Turniej przynosi kolejnych bohaterów, którzy - podejrzewam - sprzymierzą się z naszymi bohaterami.

Pokaż mimo to

avatar
981
539

Na półkach: , , , , , , , , ,

Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)

Goku leci po ostatnią kule, spotykając bandę Pilafa. W anime często mnie ta grupa irytowała, było jej po prostu za dużo jak na takie głupawe wstawki, w mandze jest to wyważone, chociaż przez DB Super (anime) mam spaczony obraz tej grupy, tam to prostu byli tak wkurzający, że miałam ochotę przewijać momenty z nimi. A już najbardziej denerwowała mnie Mai i jej śmieszne połączenie z Trunksem Future, albo "mała" Mai i nasz Trunks. Ugh... Dlatego nie odniosę się do tych wydarzeń z 10 tomu mangi, chyba nie byłoby to obiektywne przy moich uprzedzeniach.

Powrót Goku do przyjaciół, wskrzeszenie ojca Upy, pożegnanie z Indianami, wszystko to pięknie zamyka pewne wątki.

Goku żegna się i wyrusza w świat, obiecując spotkanie za trzy lata na kolejnych mistrzostwach świata.

A na 22 Turnieju o Tytuł Najlepszego, Goku ma 15 lat i w sumie za wiele się nie zmienił.

Fajnie, że pojawia się Genialny Kruk (tak, wiem, że w mandze do Żurawi Pustelnik, ale przez anime myślę o nim tylko jak o Genialnym Kruku, co jest bez sensu, biorąc pod uwagę fakt, że ma podobiznę żurawia na czapce... lektor DB tego kruka wziął sobie z księżyca...). W każdym razie były rywal Genialnego Żółwia to powiew świeżości, w końcu przychodzi ktoś razem z uczniami, kto nie ma dobrych zamiarów, ale nie jest jednocześnie potworem czy żołnierzem.

Eliminacje krótkie, ale ciekawe, można poczuć tego ducha walki.

Pierwszy pojedynek i są emocje! W dodatku Tenshinhan to gnojek, specjalnie połamał nogę Yamchy, nieoczekiwane okrucieństwo. No ale między tą dwójką od początku narastała wrogość. I musiała mieć jakieś ujście.

Za to walka Jackie Chuna z Łakowilkiem to po prostu komedia w najczystszej postaci. Można się uśmiać, zwłaszcza jak Chun wyciąga kość i rzuca na aport. XD Albo jak robi z głowy Kuririna księżyc. I ten Łakowilk zmieniony w człowieka, wyglądający paskudnie, już lepiej wyglądał jako wilk, haha.

Emocje wciąż żywe w pojedynku Kuririna z Chaozem, zwłaszcza gdy dowiadujemy się, że Tao Pai Pai był młodszym bratem Genialnego Kruka.

Kuririn próbuje z Kamehamą, Chaozu rzuca Dodonpą i... Koniec tomiku. Szybko sięgam po kolejny, chociaż i tak pamiętam wynik.


Co uwielbiam w tym tomiku:

* Goku wraca do przyjaciół i słyszy, że Yamcha i Kuririn będą dalej trenować pod okiem Genialnego Żółwia. Sam chce dołączyć, ale jego mistrz stwierdza:
- Nie masz czego szukać pod moim okiem... Ja już niczego cię nie nauczę. Lepiej wyrusz w świat i od niego się naucz ile tylko zdołasz! Świat jego ogromny i pełen niesamowitych rzeczy, które być może czekają, byś je odkrył... Drzemią w tobie niezmierzone możliwości! Stań się jeszcze silniejszy, zadziw mnie jeszcze bardziej!
Bulma, Yamcha, Kuririn i Baba Gula robią zszokowane miny i chórem mówią:
- Ooo....
Genialny Żółw stoi dumny jak paw i myśli "To się nazywa pedagogiczna przemowa!"
A Goku kwituje to krótko:
- Nic nie rozumiem, ale brzmi ciekawie!

* Żegnając się z przyjaciółmi, z którymi ma się spotkać za trzy lata, Goku mówi do Bulmy:
- A ty Bulma proszę, wydoroślej do tego czasu.
- Zaraz oberwiesz!!! - wrzeszczy wściekle Bulma xd.

* Yamcha pokazuje "fuck you" Tenshinhanowi, mówiąc:
- Spadaj, ciołku, bo zaraz cię palnę.
Tenshinhan twierdza:
- O, widzę właśnie, w czym jesteś naprawdę dobry... Czas na mnie, życzę szczęścia, bo będzie wam potrzebne.
- Jaki wyluzowany! - mówi Yamcha. - Uważaj, żebyś w majty nie popuścił!
No cóż... Już się nie dziwię, że Tenshinhan połamał później nogę Yamchy.

* Prowadzący wyczytuje nazwiska zawodników:
- Pan Wilkołak...
- Od której strony pan znaki czytasz?! Łakowilk jestem!
- Łako... wilk?
- Tak! I nie myl mnie z czymś tak obleśnym! Psubrat wilkołak to wstrętny typ co się zamienia w wilka przy pełni księżyca! A w moim przypadku jest odwrotnie! Kiedy mamy księżyc w pełni, zamieniam się w człowieka! Zapamiętane?!
- Ja tam zbyt dużej różnicy nie widzę - szepta Kuririn.
I tu w sumie dość dziwna sytuacja, biorąc pod uwagę dalszy żal Łakowilka do Jackie Chuna. No bo skoro uznawał wilkołaki za obleśne typy, to co go tak ubodło, że nie ma księżyca, skoro dzięki temu mógł być dłużej wilkiem?
Może to jakiś błąd w tłumaczeniu albo samego Akiry, a może głupota wilka, że skoro już musi być tym wilkiem, to uważa się za lepszego od pozostałych. W każdym razie podczas walki z Jackie Chunem, krzyczy:
- Zamknij się, dziadygo! Zapomniałeś już kto rozwalił księżyc podczas ostatniego turnieju?! To przez ciebie jestem cały czas wilkiem! To przez ciebie nie mam teraz powodzenia wśród dziewczyn!!!
- To czemu nie znajdziesz sobie jakiejś fajnej wilczycy?
- Nie lubię owłosionych i kropka!!!
- Wybredne z ciebie psisko.


* Wszyscy wyciągnęli losy, został Goku. Prowadzący mówi, że w takim razie będzie walczył z Panputem.
- Co? - dziwi się Goku. - A skąd wiesz, że wyciągnę numer osiem? - Podbiega do pudełka, losuje oczywiście numer osiem. - Ciekawe czy zgadłeś... O kurczę, rzeczywiście numer osiem! Dobry jesteś, kolego!
- Cha cha cha! - śmieje się Tenshinhan. - Widzę, że wasz miszczuniu uczy was nawet dowcipkować!
- Słuchaj, Shinhan, a co w tym było zabawnego? - pyta Chaozu.
- Ty lepiej się nie odzywaj, dobra?

* Przewodniczący pyta Goku:
- A propos, czy i tym razem życzysz sobie posiłku przed rozpoczęciem walk?
- Jak jest żarcie to dawaj! - mówi radośnie Goku.
- He he, zaraz padnę... Co za prostactwo - komentuje Tenshinhan.

* Trzeba przyznać, że Tenshinhan miał nieźle riposty, nie tylko proste i chamskie, z pomysłem.
- Ta twoja mocna gęba już za chwilę przestanie nadawać - mówi Yamcha przed walką.
Na co Tien:
- Bo rozwalę odbiornik, czyli ciebie?

* Goku podchodzi do Tenshinhana i mówi:
- Co z ciebie za typ, przecież był już nieprzytomny! Widziałeś o tym, więc zrobiłeś to umyślnie!
- He he he, zamiast się cieszyć, że go nie zabiłem i nazwać mnie dobrym człowiekiem...

* Tenshinhan komentuje wypowiedź Jackie Chuna:
- Widzę, staruchu, że znasz się na rzeczy.
- Ej, dupku! - upomina go Goku. - Nie mów do niego "staruchu" tylko "dziadku".

Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)

Goku leci po ostatnią kule, spotykając bandę Pilafa. W anime często mnie ta grupa irytowała, było jej po prostu za dużo jak na takie głupawe wstawki, w mandze jest to wyważone, chociaż przez DB Super (anime) mam spaczony obraz tej grupy, tam to prostu byli tak wkurzający, że miałam ochotę przewijać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3275
2101

Na półkach: , ,

Uwielbiam relacje między bohaterami, ich zażyłość, troskę o siebie nawzajem i poboczne przygody w dążeniu do głównego celu (nie wiem jeszcze tylko jaki jest póki co). Mój ulubiony moment to ten, gdy goku spotyka małego indiańskiego chłopca, a gdy jego ojciec ginie zabity przez płatnego morderce obiecuje zebrać dla niego wszystkie smocze kule i ożywić go. Jego dobroć, wielkie serce i troska o innych sprawiają, że z każdym tomem lubię go coraz bardziej, choć jednocześnie nie mogę się doczekać, gdy wszyscy dorosną, bo pamiętam, że dalej było o niebo lepiej!

http://kasikowykurz.blogspot.com/2019/11/dragon-ball-tomy-6-10.html

Uwielbiam relacje między bohaterami, ich zażyłość, troskę o siebie nawzajem i poboczne przygody w dążeniu do głównego celu (nie wiem jeszcze tylko jaki jest póki co). Mój ulubiony moment to ten, gdy goku spotyka małego indiańskiego chłopca, a gdy jego ojciec ginie zabity przez płatnego morderce obiecuje zebrać dla niego wszystkie smocze kule i ożywić go. Jego dobroć,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , , ,

Po spełnieniu się życzenia i zwróceniu życia ojcu Upy Goku nie ma za bardzo co robić... Więc zaczyna przygotowania do kolejnego Turnieju Sztuk Walk, lecz Genialny Żółw nakazuje mu aby nie używał obłoku Kinto, lecz by biegał, pływał i tym samym się rozwijał...

Goku tak właśnie robi i spotykamy go po 3 latach... Na kolejnym turnieju pojawiają się także inni m.in. Tenshinhan oraz Chaoz, wielcy wrogowie Szkoły Genialnego Żółwia...

Jak się potoczą walki zapraszam do tomu...

Po spełnieniu się życzenia i zwróceniu życia ojcu Upy Goku nie ma za bardzo co robić... Więc zaczyna przygotowania do kolejnego Turnieju Sztuk Walk, lecz Genialny Żółw nakazuje mu aby nie używał obłoku Kinto, lecz by biegał, pływał i tym samym się rozwijał...

Goku tak właśnie robi i spotykamy go po 3 latach... Na kolejnym turnieju pojawiają się także inni m.in. Tenshinhan...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    394
  • Posiadam
    139
  • Manga
    69
  • Chcę przeczytać
    44
  • Ulubione
    22
  • Mangi
    14
  • Komiksy
    14
  • Dragon Ball
    8
  • Komiks
    5
  • Mangi
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dragon Ball: 22-gi Turniej o Tytuł Najlepszego


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także