What the BLEEP do we know!? - Co my tak naprawdę wiemy!?

Okładka książki What the BLEEP do we know!? - Co my tak naprawdę wiemy!? William Arntz, Betsy Chasse, Mark Vicente
Okładka książki What the BLEEP do we know!? - Co my tak naprawdę wiemy!?
William ArntzBetsy Chasse Wydawnictwo: Manawa popularnonaukowa
271 str. 4 godz. 31 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
What the BLEEP do we know!?
Wydawnictwo:
Manawa
Data wydania:
2009-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-11-01
Liczba stron:
271
Czas czytania
4 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-925906-8-2
Tłumacz:
Joanna Mądrzak, Kamila Jakimowicz, Małgorzata Reszka, Janusz Jakimowicz
Tagi:
tajemnice ludzkości fizyka kwantowa biologia molekularna
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3
3

Na półkach:

Bardzo fajna pozycja. Pokazuje, że nauka podąża w określonym kierunku i nie jest zupełnie niezależna, co zauważyłam już wcześniej. Na Uniwersystetach prowadzi się badania np. nad intencją i dają one zaskakujące wyniki, ale ludzi, którzy się tym zajmują i same te badania stara się dyskredytować. To tak jakby system jaki stworzyli ludzie walczył o to, żeby przeciętnego człowieka ta niewzruszona rzeczywistość przygniatała i aby sądził, że nie jest w stanie jej zmienić, albo karmił się iluzją, że będzie ją w stanie zmieniać tylko w ten sposób kiedy skoczy w pęd życia, wyścig szczurów, będzie żył ryzykownie i szybko, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy, będzie odkładał wszystko na póżniej, a na razie najbliższe parę lat odda systemowi. Tymczasem książka pokazuje, że ważnym jest, aby dokładnie rozejrzeć się dookoła, tak pójść za głosem serca, intuicji, ale także być uważnym obserwatorem. Wszystko własciwie opiera się na roli obserwatora i bycie obserwatorem jest kluczem w kreowaniu swojej, ale i rzeczywistości całego świata. Czy to bajka? Zależy dla kogo, jeżeli odpuścisz trochę i nie dasz się zwieść iluzji swojego mózgu, który odbiera tylko ułamek tego co się dookoła dzieje, który jak wskazują autorzy dosłownie maluje każdy liść dla ciebie i dopiero ten obraz jaki tworzy twój mózg ty odbierasz, możesz faktycznie wyjść poza siebie i poczuć, że masz na cokolwiek wpływ, że kreujesz to co się dzieje dokoła, poruszasz ziemią i niebem. Wówczas to przestanie być dla ciebie bajką. Co dała mi racjonalność? Absolutnie nic. Jeżeli chodzi do naukę, to tu właśnie trzeba podchodzić sceptycznie, co innego pokażą i inną metodologię zastosowano w badaniach nad chorobami serca, tutaj raczej znajdziemy mnóstwo replikacji i przeważnie całkiem konkretne wnioski, a co innego obserwacje łabędzi niemych, tutaj badania mogą być przeprowadzone niechlujnie, z pozostawiającą wiele do życzenia metodologią. Czym innym będą też badania nad ufo i badania nad doświadczeniami osób, które przeżyły śmierć kliniczną. Tutaj można spodziewać się raczej tendecyjności z racji uprzedzeń wynikających z przekonania, że to nienaukowe, wyśmiania czy upokorzenia. Weźmy np. Kwantowa teorię świadomości Rogera Penrose'a i Hamerhoffa poruszoną w książce. Została ona całkowicie zdyskredytowana przez klasycznych fizyków. W internecie znajdziemy mnóstwo informacji o tym jak autorzy są niekompetentni, aby w ogóle móc stworzyć podobną teorię (to bądź co bądź tylko teoria, choć oparta na ciekawym wnioskowaniu). Na tapecie pojawia się Hamerhoff, którego przedstawia się jako osobę niekompeteną do wypowiadania się o fizyce kwantowej czy mózgu, przedstawia się go jako lekarza anestezjologii pomijając fakt, że ściślej jest profesorem anestezjologii i psychologii. Zupełnie też w krytyce pomija się współautora teorii, Penrosa, fizyka, noblistę w dziedzinie fizyki, profesora matematyki. Tak właśnie wygląda przedstawianie zagadnień teorii, które mogą zmienić nasze spojrzenie na świat i system, który stworzyli dla nas niby mądrzejsi od nas, potrząsnąć naszym światopoglądem i przez to całkowicie odmienić nasze życie.

Bardzo fajna pozycja. Pokazuje, że nauka podąża w określonym kierunku i nie jest zupełnie niezależna, co zauważyłam już wcześniej. Na Uniwersystetach prowadzi się badania np. nad intencją i dają one zaskakujące wyniki, ale ludzi, którzy się tym zajmują i same te badania stara się dyskredytować. To tak jakby system jaki stworzyli ludzie walczył o to, żeby przeciętnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
96

Na półkach:

Archetypowy wręcz przykład literatury pseudonaukowej. Dzieło Williama Arntza, czyli amerykańskiego filmowca znanego choćby z produkcji "What the Bleep! Down the Rabbit Hole", czyli quasi-dokumentu kreującego wypaczoną wizję fizyki kwantowej, stanowiącego w rzeczywistości laurkę dla sekt New Age.

Co wyjątkowo obrzydliwe, książka jest reklamowana jako "praktyczne kompendium wiedzy z dziedziny fizyki kwantowej", choć z edukacją i fizyką nie ma zupełnie nic wspólnego. To ezoteryczne banialuki, przyozdobione branżową terminologią, mające wywołać w laiku wrażenie, że obcuje z poważną, popularnonaukową publikacją.

Archetypowy wręcz przykład literatury pseudonaukowej. Dzieło Williama Arntza, czyli amerykańskiego filmowca znanego choćby z produkcji "What the Bleep! Down the Rabbit Hole", czyli quasi-dokumentu kreującego wypaczoną wizję fizyki kwantowej, stanowiącego w rzeczywistości laurkę dla sekt New Age.

Co wyjątkowo obrzydliwe, książka jest reklamowana jako "praktyczne kompendium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
126

Na półkach: , , ,

Blisko dwa lata minęły odkąd obejrzałam film (o tym samym tytule) i zapragnęłam by przeczytać tę książkę.
Warto było czekać! Genialna książka. Cała masa naukowej jak i duchowej wiedzy- w celu ustalenia, czy religia i nauka doszły do zgodności w postrzeganiu świata?
Nie znajdziecie tu gotowych odpowiedzi, ale przede wszystkim kolejne pytania, które mają na celu pobudzić w czytelniku chęci do samodzielnej odpowiedzi. Czy naprawdę wierzycie w to, czym kierujecie się w życiu? Czy może po prostu nigdy głębiej się nad tym nie zastanawialiście, a wasz światopogląd pochodzi całkiem z zewnątrz? Skonfrontujcie się z tym podczas czytania tej książki.
"Mam wiedzę na jakiś temat, jeśli doświadczyłem tego osobiście... Jeśli jednak uwierzę w to tylko dlatego, że ktoś inny to powiedział, pozostanie to jedynie filozofią, abstrakcją... Przemiana wiedzy w mądrość doświadczenia jest wielką, duchową podróżą."-M. Ledwitch

Blisko dwa lata minęły odkąd obejrzałam film (o tym samym tytule) i zapragnęłam by przeczytać tę książkę.
Warto było czekać! Genialna książka. Cała masa naukowej jak i duchowej wiedzy- w celu ustalenia, czy religia i nauka doszły do zgodności w postrzeganiu świata?
Nie znajdziecie tu gotowych odpowiedzi, ale przede wszystkim kolejne pytania, które mają na celu pobudzić w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
2

Na półkach:

Nie spodziewałam się, że to co przeczytam okaże się czymś tak ciekawym, ale zaraz "ciekawy" to małe słowo. Ta książka pozwoliła mi spojrzeć inaczej na naszą rzeczywistość, a jeśli powiem, że zaczęłam wcielać w moje życie wskazówki z niej, nie skłamię. Fizyka kwantowa to coś co bardzo polubiłam."Nie wiemy, o czym wiemy. Nie wiemy, o czym nie wiemy. Co my tak naprawdę wiemy?!" to tylko kilka z wielkich zdań, nad którymi musimy się zastanowić w trakcie i po przeczytaniu. Polecam "What the BLEEP do we know".

Nie spodziewałam się, że to co przeczytam okaże się czymś tak ciekawym, ale zaraz "ciekawy" to małe słowo. Ta książka pozwoliła mi spojrzeć inaczej na naszą rzeczywistość, a jeśli powiem, że zaczęłam wcielać w moje życie wskazówki z niej, nie skłamię. Fizyka kwantowa to coś co bardzo polubiłam."Nie wiemy, o czym wiemy. Nie wiemy, o czym nie wiemy. Co my tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
58

Na półkach: ,

Książka zaczyna się niewinnie - odniesieniami do badań naukowych z wykorzystaniem terminologii i hipotez, których przeciętny człowiek nie rozumie (szczególnie z pola fizyki kwantowej). W dalszej części jesteśmy coraz bardziej wciągani w bliżej nieokreślony świat religii, by skończyć na odniesieniach do jakiegoś ruchu o sekciarskim zabarwieniu.

Jeżeli już ktoś chce to czytać, polecam zachować wielką dozę sceptycyzmu i krytycznego myślenia.

Książka zaczyna się niewinnie - odniesieniami do badań naukowych z wykorzystaniem terminologii i hipotez, których przeciętny człowiek nie rozumie (szczególnie z pola fizyki kwantowej). W dalszej części jesteśmy coraz bardziej wciągani w bliżej nieokreślony świat religii, by skończyć na odniesieniach do jakiegoś ruchu o sekciarskim zabarwieniu.

Jeżeli już ktoś chce to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    8
  • Ulubione
    3
  • Wiedza niepowszechna
    2
  • Kupione . Nie Przeczytane
    1
  • Nie mam a chcę przeczytać
    1
  • Psychologia, poradniki, reportaże itd.
    1
  • Nauka/Psychologia
    1
  • Popularnonaukowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki What the BLEEP do we know!? - Co my tak naprawdę wiemy!?


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne