Trochę rzewna i mocno naciągana ta książka. Bo główna bohaterka wraz z siostrą swojego przyszłego ukochanego, zostają porwane dla okupu i udaje jej się przekonać jednego z porywaczy (szlachetnego ojca umierającego dziecka, który w taki sposób zbiera na leczenie),że obcy jej człowiek (główny bohater),da mu pieniądze, jeśli tenże ojciec zdradzi mu gdzie są przetrzymywane. Przestępca wierzy jej na słowo i decyduje się na ujawnienie tej tajemnicy. Zanim doszło do porwania przyszły ukochany uważał ją za naciągaczkę, więc nie wiem skąd tego rodzaju zapewnienia.

Samego romansu było niewiele, bo główna bohaterka na początku była dziewczyną jego kuzyna, a resztę czasu spędziła w niewoli, więc tych dwoje nie miało wiele okazji, żeby się w ogóle poznać o zakochaniu się w sobie nie wspomnę. Poza tego rodzaju szczegółami, to typowa książka Jilly Cooper i jak ktoś tę autorkę lubi to się nie zawiedzie.

Trochę rzewna i mocno naciągana ta książka. Bo główna bohaterka wraz z siostrą swojego przyszłego ukochanego, zostają porwane dla okupu i udaje jej się przekonać jednego z porywaczy (szlachetnego ojca umierającego dziecka, który w taki sposób zbiera na leczenie),że obcy jej człowiek (główny bohater),da mu pieniądze, jeśli tenże ojciec zdradzi mu gdzie są przetrzymywane....

Bella jest znaną aktorką. Po jednym z występów w teatrze cichy wielbiciel chce się z nią spotkać. Tak oto poznaje Rupertha Henriquesa. On zakochuje się w niej od razu i po jakimś oświadcza. Bella dopiero po jakimś czasie mówi mu magiczne "tak". Od tej chwili będzie musiała zmagać się z uszczypliwościami ze strony rodziny Rupertha, a najbardziej jego matki oraz jego wpływowego kuzyna - Lazla.
W najbliższym czasie Bella poczuje, że Lazlo zrobi wszystko, aby nie dopuścić do ślubu jej i Rupertha, odżyją w niej dawne uczucia, zostanie zatrzymana pod zarzutem kradzieży, zerwie zaręczyny oraz zostanie porwana. Dopiero po tych wszystkich przeżyciach ona i Lazlo wyznają sobie wzajemną miłość i planują ślub.

Książkę czyta się miło, lekko i szybko. Mnie bardzo wciągnęła. Z każdą stroną byłam coraz bardziej ciekawa jakie będą dalsze losy Belli, Rupertha, Lazlo i ich znajomych. Na pewno kiedyś wrócę do tej książki bo czytając ją nie jeden raz pojawiał się uśmiech na mojej twarzy.

Bella jest znaną aktorką. Po jednym z występów w teatrze cichy wielbiciel chce się z nią spotkać. Tak oto poznaje Rupertha Henriquesa. On zakochuje się w niej od razu i po jakimś oświadcza. Bella dopiero po jakimś czasie mówi mu magiczne "tak". Od tej chwili będzie musiała zmagać się z uszczypliwościami ze strony rodziny Rupertha, a najbardziej jego matki oraz jego...