Zamkowe opowieści duszka Bogusia

Okładka książki Zamkowe opowieści duszka Bogusia Monika Wilczyńska
Okładka książki Zamkowe opowieści duszka Bogusia
Monika Wilczyńska Wydawnictwo: Wydawnictwo Walkowska literatura dziecięca
56 str. 56 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Walkowska
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
56
Czas czytania
56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361805250
Tagi:
Szczecin. legendy dla dzieci
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
610
601

Na półkach: , , ,

Że też dopiero teraz ta książka wpadła mi w ręce. Szkoda. Czytałbym ją swojemu dziecku by wzbudzić zainteresowanie historią miasta. Jakoś tak jest, że nie wiele dzieciaków interesuje się historią... szkoda... ale to tylko kwestia odpowiedniego zainteresowania. Monika Wilczyńska świetnie połączyła zabawę z nauką! Mamy bardzo przyjemną fabułę o ciekawskim chłopcu (tak, tak, ciekawość świata to podstawa),który spotyka przyjaznego duszka na miarę Kacpra. Jest to jednak bardzo swojski, szczeciński duszek. Idealny przewodnik po ciekawostkach szczecińskich, opowiedzianych w postaci legend i historyjek.

Mamy tutaj całą gamę szczecińskich legend (w ich najpopularniejszej postaci),nieco oswojonych dla młodszego czytelnika. I o to chodzi! O wzbudzenie pierwszego zainteresowania, by wyjść na spacer w miejsca znane z książki i zobaczyć na własne oczy. To pierwsze kroki, które dziecko może zrobić z rodzicami... następne mogą być już samodzielne. Wszyscy lubimy tajemnice a ciekawość i wyobraźnia to najpotężniejsze narzędzia do badania świata.

Mam pierwsze wydanie i wydaje mi się, że drugie ma lepszą szatę graficzną. Ilustracje Agnieszki Świejkowskiej są bardzo ładne i przyjemne dla oka... jednak nie są nowatorskie. Takich ilustracji bym się spodziewał... ale na początku lat 2000. Dzieci pewnie inaczej to odbierają... no ale cóż, nie sposób zupełnie wyłączyć umysłu dorosłego :) Warto jednak oddać sprawiedliwość ilustratorce, że świetnie oddała budowle charakterystyczne jak Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie (skrzydło wschodnie z narożnikiem północno-wschodnim),obecny wygląd Baszty Panieńskiej (vel Baszty Siedmiu Płaszczy),kościół św. św. Piotra i Pawła z platanem i kamieniem (fajnie widać w nich postacie z legendy) oraz Zamek Książąt Pomorskich w Wołogoszczy (widać inspirację z widoku na mapie Eliharda Lubinusa). I to jest wielki atut tych ilustracji... poza tym, że są sympatyczne (akwarele?).

Podsumowując jest to bardzo dobra książeczka popularyzująca historię Szczecina. Jak czytam w opiniach, znana poza Grodem Gryfa i wzbudzająca chęć do odwiedzin. Zapraszamy serdecznie!

Że też dopiero teraz ta książka wpadła mi w ręce. Szkoda. Czytałbym ją swojemu dziecku by wzbudzić zainteresowanie historią miasta. Jakoś tak jest, że nie wiele dzieciaków interesuje się historią... szkoda... ale to tylko kwestia odpowiedniego zainteresowania. Monika Wilczyńska świetnie połączyła zabawę z nauką! Mamy bardzo przyjemną fabułę o ciekawskim chłopcu (tak, tak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
621

Na półkach:

Szczecin i Zamek Książąt Pomorskich. A jak jest zamek to musi być i duch. Adaś zawsze chciał jakiegoś spotkać. Czy spodziewał się, że ta sztuka nie tylko mu się uda, ale także dzięki nowemu znajomemu pozna masę fascynujących historii?
Adam spędza w Zamku Książąt Pomorskich dużo czasu. Zna tu prawie każdy zakamarek. Wyobraźcie więc sobie jak bardzo się dziwi, gdy pewnego zwyczajnego popołudnia spotyka ducha. Jak się okazuje to w sumie nie ducha, a duszka o imieniu Boguś. Jest on niezwykle towarzyski, wygadany i lubi robić psikusy. Boguś lubi też opowiadać historie związane z zamkiem, wszak żyje tu od wielu stuleci.
I tak Boguś zaczyna snuć opowieści. Poznacie m.in historię o Sydonii, która nie mogła poślubić swojego ukochanego i o czarnych kotach, które co noc przeszkadzały księciowi i jego rodzinie. Nie zabrakło też historii o Bogusławie X i Annie Jagielonce, których pomnik stoi przed zamkiem.
Ta książka w ciekawy sposób ukazuje małym czytelnikom historię i legendy Szczecina oraz wydarzenia związane z samym zamkiem. Jest intrygująco, a historia została bardzo ciekawie wpleciona w fabularną opowieść dla dzieci. Rozdziały nie są długie, więc można czytać je pojedynczo, albo kilka pod rząd. A jeśli nie macie akurat ochoty, warunków albo czasu na lekturę, dostępny jest także audiobook. Przyjemnie jest posłuchać Artura Barcisia, który czyta tę historię dzieciom.
To bardzo fajna książka, która nie tylko bawi i rozwija wiedzę o Szczecinie, ale także zachęca dzieci do poznawania innych ciekawych miejsc na mapie Polski.

Szczecin i Zamek Książąt Pomorskich. A jak jest zamek to musi być i duch. Adaś zawsze chciał jakiegoś spotkać. Czy spodziewał się, że ta sztuka nie tylko mu się uda, ale także dzięki nowemu znajomemu pozna masę fascynujących historii?
Adam spędza w Zamku Książąt Pomorskich dużo czasu. Zna tu prawie każdy zakamarek. Wyobraźcie więc sobie jak bardzo się dziwi, gdy pewnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
712
585

Na półkach:

Polskie miasta kryją w swojej historii niezliczone opowieści. Monika Wilczyńska w „Zamkowych opowieściach duszka Bogusia” podzieliła się z młodymi czytelnikami tymi, które dotyczą Szczecina, a przede wszystkim mieszczącego się tam Zamku Książąt Pomorskich. Legendy związane z tym miejscem są dość dramatyczne, a jednak ciekawe i warte poznania. Szkoda, że inne miasta, zamki i pałace nie doczekały się spisania własnych podań, zwłaszcza w takiej formie, jak we wspomnianej książce.
Bohaterem książki jest około 10-letni Adaś, którego mama pracuje w Zamku, dlatego chłopiec jest tam częstym gościem, wszyscy go znają i pozwalają szwendać się po najciemniejszych zakamarkach budowli w poszukiwaniu ducha. Podczas jednej z tych wycieczek Adasiowi ukazuje się prawdziwy duch, a właściwie duszek – Boguś. Bardzo towarzyski, psotny i wesoły duszek, który, mimo że jest młody, zna mnóstwo interesujących opowieści z przeszłości zamku i miasta. Chętnie się nimi dzieli. Opowiada Adasiowi o Sydonii Von Borck, która została porzucona przez ukochanego, przeklęła jego rodzinę i została uznana za czarownicę, a potem spalona na stosie. Potem o Janku, który został niewinnie osadzony w zamkowej wieży. Prośby jego matki o uwolnienie nie zostały wysłuchane, dlatego zrozpaczona kobieta rzuciła klątwę. Odtąd na dziedzińcu zamkowym co noc pojawiało się mnóstwo czarnych kotów, by miauczeć i nie dawać spokoju rodzinie książęcej. Innym razem Adaś dowie się o Bogusławie X i Annie Jagiellonce, podziemnych tunelach ciągnących się pod miastem, o skarbie wykopanym przez Ottona w Puszczy Bukowej oraz kilku innych fascynujących ciekawostkach z historii zamku.
Ta książka mnie urzekła. Zawsze uwielbiałam zwiedzać i podróżować, ale od kiedy mam dzieci, zmienił się charakter moich wyjazdów. Wcześniej jeździłam w poszukiwaniu aktywności, najczęściej w góry. Teraz stawiamy na odpoczynek na powietrzu, ale mniej wysiłkowy. Przy okazji zwiedzamy muzea, pałace i właśnie zamki, w czym odkrywam ogromny urok, dotychczas niedoceniany. Chciałabym przy okazji odwiedzania takich miejsc poznawać ich legendy, ale w formie przyjaznej dzieciom. Ta książka jest idealna na takie okazje. Została napisana z lekkością, przyjaznym i prostym językiem. Trudniejsze słowa, np. mezalians, zostały wytłumaczone. Publikację wzbogacają tajemnicze ilustracje, a ich autorka, Dorota Wojciechowska, wykorzystała ograniczoną paletę barw, rysując jednokolorowe, duże obiekty i bohaterów.
Postać duszka Bogusia została tak stworzona, że może mieć znaczenie terapeutyczne. To duch, który częściej stroi żarty niż straszy, a małymi dziećmi wręcz się opiekuje. I nie trzeba się go bać ani trochę.
Byłoby wspaniale zobaczyć taką książkę o tajemnicach i legendach wszystkich polskich zamków.

Polskie miasta kryją w swojej historii niezliczone opowieści. Monika Wilczyńska w „Zamkowych opowieściach duszka Bogusia” podzieliła się z młodymi czytelnikami tymi, które dotyczą Szczecina, a przede wszystkim mieszczącego się tam Zamku Książąt Pomorskich. Legendy związane z tym miejscem są dość dramatyczne, a jednak ciekawe i warte poznania. Szkoda, że inne miasta, zamki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Bardzo, bardzo długo nie mogłam się zabrać za tę książkę. Sporo w niej czytania i jakoś tak ciągle sięgałam po coś innego niż ona. Niestety bez wcześniejszej rozmowy z Nikodemem założyłam, że nie będzie miał ochoty na samodzielne jej czytanie i właściwie okazało się, że wcale się nie myliłam. Niestety muszę go siłą zmuszać do czytania. Jednak okazało się, że z przyjemnością posłucha jak ja mu czytam (wygodnicki) ;) I wiecie co? Nikodemowi strasznie spodobała się ta książka, ta historia, główni bohaterowie, a w szczególności mały wesoły duszek.

Znacie Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie? Ja niestety nie znam, albo może raczej nie znałam do teraz ;) Ta książka jest właśnie o tym zamku, o historiach związanych z nim i ze Szczecinem. Ja osobiście nigdy nie byłam w tym mieście i pewnie małe są szansę, że kiedyś je odwiedzę. Ale pomimo tego fajnie było poznać chociaż odrobinę jego historię, legendy i zamek, o którym przed chwilą wspominałam :)

Mama Adasia pracuje na zamku, w biurze, w jednej z firm, które mają tam siedziby. Adaś często po szkole odwiedza mamę i czeka, aż ta skończy pracę, aby wspólnie iść do domu. W czasie oczekiwania zwiedza sobie zamek i mimo, że zna go już doskonale to zawsze znajdzie się masa ciekawych rzeczy do oglądnięcia. Portierzy dobrze znają Adasia więc może od zaglądać do miejsc niedostępnych zwykłym ludziom. Chłopiec uwielbia to miejsce i twierdzi, że jedyne czego tutaj brakuje to duch!

Pewnego dnia swój smutek na temat braku ducha wyraża na głos i wtedy jego oczom ukazuje się najprawdziwszy duch, a właściwie to duch o imieniu Boguś. Jest on małym psotnikiem i tak naprawdę zawzięcie upiera się, że jest duszkiem, a nie duchem. Mieszka w tym zamku od setek lat i wiele widział i słyszał. To właśnie on opowiada Adasiowi to wszystko, te ciekawostki, legendy i przeróżne informacje na temat historii Szczecina oraz zamku.

Wszystko to podzielone jest dziesięć spotkań, podczas każdego ze spotkania Adasia z Bogusiem, duszek opowiada inną historię. Nie opiszę Wam tutaj wszystkich ponieważ byłoby tego zbyt wiele, ale tak ogólnikowo wspomnę co też takiego znajdziemy wewnątrz... Poznamy na przykład smutną historię szlachcianki Sydonii, która mieszkała na dworze księżnej Amelii Saskiej. Jest też opowieść o Janku, niesłusznie oskarżonym i uwięzionym w lochach zamkowej wierzy. Dowiemy się jak to się stało, ze Mateusz został zmieniony w drzewo. Przeczytamy też o książęcej parze czyli Annie Jagielonce i Bogusławie X. Dowiemy się co zbierał Skarbek mieszkający w Puszczy Bukowej.

Przyznam się Wam, że obawiałam się trochę tych opowiadań ;) Sama nie jestem jakąś wielką fanką historii i raczej niewiele wiem na temat zamków, królów, książąt i i tego typu osób i rzeczy. Ale moje obawy okazały się bezpodstawne. Nikodem słuchał jak zaczarowany, bardzo polubił głównych bohaterów i wszystkie te historyczne opisy, te legendy. Wszystko okazało się bardzo ciekawe i wciągające. Ja sama byłam ciekawa dalszych części tych historii, tym bardziej, że lektorem okazał się sympatyczny duszek, który zdecydowanie uwielbiał mówić ;)

Na zakończenie pozostaje napisać mi tylko, że książka ta ma sztywną okładkę, a wewnątrz strony są matowe. Czytania jest dosyć dużo, ale wydaje mi się, że czyta się ją szybko. Mój starszak miał zdecydowanie za mało i naprawdę był smutny kiedy skończyłam ;) Wewnątrz są także ilustracje. Nie ma ich zbyt wiele i muszę przyznać, że są niecodzienne. Całość utrzymana jest w niebiesko-czerwono-złotych barwach i zdecydowanie przyciąga wzrok prawda? Zresztą co ja tu się będę rozpisywała... Koniecznie przekonajcie się !

Bardzo, bardzo długo nie mogłam się zabrać za tę książkę. Sporo w niej czytania i jakoś tak ciągle sięgałam po coś innego niż ona. Niestety bez wcześniejszej rozmowy z Nikodemem założyłam, że nie będzie miał ochoty na samodzielne jej czytanie i właściwie okazało się, że wcale się nie myliłam. Niestety muszę go siłą zmuszać do czytania. Jednak okazało się, że z przyjemnością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
450
346

Na półkach: ,

Książki dla dzieci rzadko goszczą wśród czytanych i opisywanych przeze mnie na blogu. Mogłabym wymienić jedynie te, które w jakiś sposób łączą się z historią lub wyszły spod pióra któregoś z moich ulubionych pisarzy, nawet jeśli głównym obszarem jego zainteresowań są mroczne kryminały. Tym razem, z uwagi na trwające w najlepsze wakacje, a także w związku z tym, że mieszkam w Szczecinie, postanowiłam zachęcić dzieci i ich rodziców do przeczytania książki szczecińskiej autorki, Moniki Wilczyńskiej, która już kilka lat temu napisała książkę, pt. "Zamkowe opowieści duszka Bogusia". Aktualne wydanie ponownie przybliża tajemnice i ciekawostki związane z Zamkiem Książąt Pomorskich oraz miastem, które od czasów średniowiecza pięknie usadowiło się nad Odrą.

Książka, bardzo starannie wydana, zawiera dziesięć krótkich opowieści, które zostały nazwane spotkaniami, ich uczestnikami jest dwóch sympatycznych bohaterów, a mianowicie dziewięcioletni Adaś i młody duszek o wdzięcznym imieniu Boguś. Pewnego dnia chłopiec, który niemal codziennie odwiedzał swoją mamę w biurze mieszczącym się w szczecińskim zamku, postanowił po raz kolejny przejść się jego korytarzami. Od dawna marzył tylko o jednym, żeby spotkać jakiegoś ducha.

"Bo wiadomo, że w każdym zamku musi być duch! To chyba oczywiste, jak dwa plus dwa jest cztery."

W listopadowy wieczór jego marzenie spełnił psotny i wesoły duszek, lubiący dzieci Boguś. Już podczas pierwszego spotkania szczecińska zjawa wyjaśnia swoje tajemnicze pochodzenie oraz przystępuje do opowieści o prawdziwym Duchu zamkowym, czyli znanej wszystkim mieszkańcom miasta - Sydonii von Borck. Boguś opowiada historię tak zajmująco, że Adaś nie może doczekać się następnych opowieści i spotkań, oczywiście z dala od niepowołanych oczu i uszu. A Boguś mówi, ubarwia, podskakuje, śmieje się i psoci. Taki już jest - miły, wesoły i zupełnie niestraszny.
Każde spotkanie to kolejna ciekawa opowieść - przedstawiona w oparciu o ważne dla miasta wydarzenia historyczne lub legendy, przede wszystkim z okresu średniowiecza. Wszystko podane w sposób przystępny i z humorem. Bohaterowie książki odnoszą z tych spotkań wiele korzyści. Adaś zdobywa ciekawą wiedzę, którą może błysnąć przed nauczycielami i rodzicami, oczywiście nie zdradzając swego tajemniczego źródła. Natomiast duszek Boguś ma możliwość wygadania się, co lubi najbardziej, a także zwyczajnie, nie nudzi się. Bo ileż można ganiać po zamkowych korytarzach i dziedzińcach?

Dla młodego czytelnika lektura książki "Zamkowe opowieści duszka Bogusia" może również okazać się bardzo korzystna. Spotkania z historią miasta i jego najbliższej okolicy, która została przedstawiona bardzo przejrzyście i to w dodatku przez ducha... wróć, duszka, z pewnością zostaną zapamiętane.
Tym bardziej że na zakończenie zawsze możemy sprawdzić naszą wiedzę. Najpierw to Boguś odpytuje Adasia, który zafascynowany historią swego miasta już planuje niesamowite wyprawy po skarb, a potem jest czas dla czytelnika. W końcowym fragmencie książki autorka zamieściła specjalny quiz, w którym za pomocą dwudziestu pytań możemy sprawdzić się z wiedzy przekazanej nam przez wesołego Bogusia.
Test z powodzeniem można wykorzystać w domu, ale również na lekcjach. Sądzę, że dzieci chętnie wezmą w nim udział. Oczywiście, warto przed jego przeprowadzeniem zaproponować im lekturę "Zamkowych opowieści duszka Bogusia". Będą zachwycone.

Książka Moniki Wilczyńskiej udowadnia, że historia podana w odpowiedni sposób może podobać się i bawić jej młodych odbiorców. Dziesięć spotkań z przeszłością Szczecina na pewno przybliża historyczną wiedzę, ale także zachęca do własnych poszukiwań. Tak postąpił Adaś, trzecioklasista, który postanowił rozwiązać kolejne zagadki, jakie stawia nam historia.
"Zamkowe opowieści duszka Bogusia" zostały wsparte bibliografią, która prezentuje kilka pozycji, po które młodzi czytelnicy mogą sięgnąć, aby poszerzyć swoją wiedzę, na przykład "W krainie Gryfitów. Podania, legendy i baśnie Pomorza Zachodniego" pod redakcją Stanisława Świrko.
Ponadto książka została wzbogacona ciekawymi ilustracjami wykonanymi przez Dorotę Wojciechowską, znaną artystkę - graficzkę.

Książkę "Zamkowe opowieści duszka Bogusia" polecam wszystkim dzieciom, także tym, które już dawno skończyły naście lat. Dla nich spotkanie z wesołym psotnikiem z zaświatów może okazać się doskonałą okazją, aby przypomnieć sobie wiedzę na temat Zamku Książąt Pomorskich, w którym byli już tysiące razy. Może inaczej spojrzą na jego korytarze.
A ci, którzy jeszcze nie znają historii Szczecina i jego pięknego z zamku, niech nie mają obaw. Jeśli nie uda im się spotkać ducha, z pewnością mogą liczyć na opowieści snute przez Monikę Wilczyńską. Kto wie, co z tego wyniknie?

Książki dla dzieci rzadko goszczą wśród czytanych i opisywanych przeze mnie na blogu. Mogłabym wymienić jedynie te, które w jakiś sposób łączą się z historią lub wyszły spod pióra któregoś z moich ulubionych pisarzy, nawet jeśli głównym obszarem jego zainteresowań są mroczne kryminały. Tym razem, z uwagi na trwające w najlepsze wakacje, a także w związku z tym, że mieszkam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
190

Na półkach: ,

Książka pt. "Zamkowe opowieści duszka Bogusia", na 88 stronach, zawiera 10 krótkich opowiadań wcale nie strasznego duszka. Przekonał się o tym chłopiec o imieniu Adaś, uczeń trzeciej klasy. Na zamku jest on częstym gościem, ponieważ pracuje tu jego mama. Zna on tutaj każdy kąt. Na każdym spotkaniu, Boguś opowiada Adasiowi jedno bardzo ciekawe opowiadanie z odległych czasów. Chłopiec jest zafascynowany i nie może doczekać się kolejnych spotkań i opowieści niezwykłego przyjaciela. Nie boi się duszka, bo i nie ma czego się bać. Boguś to miły psotnik, uwielbiający żarty i psikusy. Uwielbia długie rozmowy i opowieści. Jak na duszka, jest bardzo gadatliwy. Mógłby mówić, mówić i mówić. ..
Dzięki niemu poznamy smutną historię Sydonii von Borck, szlachcianki pochodzącej z Zamku w Strzmielach. Opowie również historię więźniów zamienionych w czarne koty. Dowiemy się, dlaczego baszta nazywa się Basztą Siedmiu Płaszczy, itp.
Ten szczeciński zamkowy duszek, wytłumaczy również Adasiowi, co oznaczają niektóre określenia i pojęcia, np. dwórka, mezalians czy adorator. Dzięki zdobytej wiedzy, chłopiec zabłyśnie na lekcji historii i wzbudzi uznanie u swoich kolegów. W końcu razem z kolegami postanowi odszukać skarb Leśnego Skrzata. Oczywiście szefem wyprawy będzie Adaś :)Na końcu książki czeka nas miła niespodzianka, w postaci quizu. Możemy sprawdzić swoją pamięć oraz wiedzę nabytą podczas czytania. Oczywiście chciałam sprawdzić swoje możliwości :) Na 20 pytań zamkniętych miałam tylko 2 błędne odpowiedzi, a więc nie było tak źle :)

W książce zawarta jest również krótka wzmianka o Zamku Książąt Pomorskich, którego początki sięgają nawet XIV wieku! Boguś zdradził nam wiele ciekawych, wręcz niemożliwych faktów związanych z zamkiem i jego mieszkańcami.

Jeśli chcielibyście poznać duszka Bogusia i "posłuchać" jego opowieści, które sięgają wieków, zachęcam do sięgnięcia po tę książkę.

Cała recenzja https://mamatosiaczka.blogspot.com/2017/05/monika-wilczynska-zamkowe-opowiesci.html

Książka pt. "Zamkowe opowieści duszka Bogusia", na 88 stronach, zawiera 10 krótkich opowiadań wcale nie strasznego duszka. Przekonał się o tym chłopiec o imieniu Adaś, uczeń trzeciej klasy. Na zamku jest on częstym gościem, ponieważ pracuje tu jego mama. Zna on tutaj każdy kąt. Na każdym spotkaniu, Boguś opowiada Adasiowi jedno bardzo ciekawe opowiadanie z odległych czasów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
349

Na półkach: ,

Wydawnictwo BIS wydało niedawno książkę, której autorką jest Monika Wilczyńska. Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie kryje w sobie wiele tajemnic, a dzieci dzięki opowieściom przesympatycznego duszka Bogusia, mogą się teraz z nimi zapoznać.

Nigdy nie lubiłam historii. Nie mam głowy do dat i nie ciekawiło mnie to, co wydarzyło się zanim pojawiłam się na świecie. To był dla mnie jeden z trudniejszych przedmiotów w szkole. Kiedy wzięłam do ręki "Zamkowe opowieści duszka Bogusia" nie wiedziałam do końca co mnie czeka. Za namową córki zaczęłyśmy wspólnie ją czytać. Jak zaczęłyśmy... tak skończyłyśmy lekturę w dwa dni :)
Boguś to zabawny duszek zamieszkujący zamek w Szczecinie. Zaprzyjaźnia się z małym chłopcem, który regularnie odwiedza pracującą tu mamę. Chłopiec jest ciekaw wszystkich historii opowiadanych przez Bogusia. Każde spotkanie jest pretekstem do nowej opowieści. Duszek przedstawia Adasiowi losy mieszkańców tego zamku na przełomie wieków. Chłopiec poznaje między innymi legendę o platanie Mateuszu, historię leśnego skrzata z Puszczy Bukowej i wiele innych. Nie myślałam, że moją siedmiolatkę tak bardzo zainteresuje ta książka. Jest napisana bardzo lekko, przystępnym dla dzieci językiem. A ilustracje, których autorką jest Dorota Wojciechowska chwytają za serce.

Na końcu książki duszek Boguś sprawdza wiedzę jaką przyswoił Adaś. Także czytelnik może się w tym zakresie sprawdzić. Dzięki temu tytułowi poznałyśmy z córką wiele ciekawych tajemnic dotyczących Zamku Książąt Pomorskich. Zachęciła nas ona do tego, by zwiedzić kiedyś to miejsce. Zdecydowanie jestem zdania, że autorka powinna się pokusić o napisanie podobnej publikacji na temat innych polskich zamków!
Więcej na blogu http://www.zwyklamatka.pl/2017/04/paasz-wilczynska-i-piatkowska-czyli.html

Wydawnictwo BIS wydało niedawno książkę, której autorką jest Monika Wilczyńska. Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie kryje w sobie wiele tajemnic, a dzieci dzięki opowieściom przesympatycznego duszka Bogusia, mogą się teraz z nimi zapoznać.

Nigdy nie lubiłam historii. Nie mam głowy do dat i nie ciekawiło mnie to, co wydarzyło się zanim pojawiłam się na świecie. To był dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
34

Na półkach: ,

Korzystam w pracy. Dzieciaki uwielbiają.

Korzystam w pracy. Dzieciaki uwielbiają.

Pokaż mimo to

avatar
1578
1103

Na półkach: ,

Bardzo sympatyczne historie, Młody zapragnął odwiedzić Szczecin :)

Bardzo sympatyczne historie, Młody zapragnął odwiedzić Szczecin :)

Pokaż mimo to

avatar
69
1

Na półkach:

Wspaniala lektura dla wszytskich szczecinskich dzieciakow .. i ich rodzicow :)

Wspaniala lektura dla wszytskich szczecinskich dzieciakow .. i ich rodzicow :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    28
  • Chcę przeczytać
    7
  • Posiadam
    6
  • Dla szkrabów
    2
  • Książki
    2
  • 😜 Wewnętrzne dziecko
    1
  • 2012
    1
  • Czytam z Legimi
    1
  • ✳️ LGM
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zamkowe opowieści duszka Bogusia


Podobne książki

Przeczytaj także