Natalka wraz z rodzicami i rodzeństwem przeprowadza z Krakowa do Szwecji,gdzie czeka na nią nowy dom i zupełnie nowe miejsce na ziemi. Ale ona wcale nie chce zmieniać szkoły,nie chce rezygnować z tańca w ukochanym zespole hip- hopowym. Czy nowy dom ,otoczenie i przyjaciele muszą oznaczać rezygnację z dotychczasowych znajomości? Czy nowe musi okazać się być gorszym?

Książkę przeczytałam w ramach kanonu lektur szkolnych klas szóstych,ale bardzo dobrze mogłaby zostać przypisana klasom czwartym. Tekst nie męczy,obrazki pozwalają oczom odpocząć od treści ,której wcale nie jest dużo.
Bardzo emocjonalny opis uczuć młodej dziewczyny zmuszonej opuścić to co kocha by ruszyć ku nowemu nieznanemu by uniknąć "ekonomicznemu sierodztwu". Poznajemy Szwecję z jej klimatem ,dobrem kulturalnym i tradycja ,z początku Natalka nie chce wnikać do nowego towarzystwa ale z czasem trafia na wspaniałe dzieci (jej nowa klasa) i odnajduje w Szwecji wszystko to co pozostawiła,a przede wszystkim nowa grupę taneczna,zaczyna być szczęśliwa. Jak tego dokonała i jaką drogę musiała przejść by to osiągnąć ,musicie cię sami przekonać. Ta lektura bardzo mi się podobała ,zawiera przesłanie które dla dzieciaków jest zrozumiałe. Wartościowa lektura.

Natalka wraz z rodzicami i rodzeństwem przeprowadza z Krakowa do Szwecji,gdzie czeka na nią nowy dom i zupełnie nowe miejsce na ziemi. Ale ona wcale nie chce zmieniać szkoły,nie chce rezygnować z tańca w ukochanym zespole hip- hopowym. Czy nowy dom ,otoczenie i przyjaciele muszą oznaczać rezygnację z dotychczasowych znajomości? Czy nowe musi okazać się być gorszym?

Książkę...

Przygody Natalki i jej rodziny są bardzo ciekawe i pouczające....:) Natalka przeprowadza się z rodzicami i braćmi bliźniakami Bartkiem i Frankiem z Krakowa do Szwecji, bo rodzice dostali tam pracę w szpitalu (mama jest pielęgniarką a tata lekarzem). Opisuje w tej lekturze,życie w innym kraju, swoje uczucie marzenia. :D ;* <3 NAPRAWDĘ POLECAM KAŻDEMU, KTO ZECHCE PRZECZYTAĆ TĘ POUCZAJĄCĄ, WCIĄGAJĄCĄ I NIEZWYKŁĄ LEKTURĘ!!!! ;* :) <3 CZYTAM JĄ KOLEJNY RAZ I JEST JESZCZE BARDZIEJ EKSCYTUJĄCA NIŻ POPRZEDNIO!!!!!!! :D NAPRAWDĘ WARTO PRZECZYTAĆ!!!! ;)

Przygody Natalki i jej rodziny są bardzo ciekawe i pouczające....:) Natalka przeprowadza się z rodzicami i braćmi bliźniakami Bartkiem i Frankiem z Krakowa do Szwecji, bo rodzice dostali tam pracę w szpitalu (mama jest pielęgniarką a tata lekarzem). Opisuje w tej lekturze,życie w innym kraju, swoje uczucie marzenia. :D ;* <3 NAPRAWDĘ POLECAM KAŻDEMU, KTO ZECHCE PRZECZYTAĆ...

Natalia musi zbudować swoje życie od nowa w Szwecji, po opuszczeniu przyjaciół, którzy zostali w Polsce i bez znajomości języka. Wyjazd jawił się jej jako tragedia. Powoli Natalka oswaja się z nową sytuacją. I właśnie o tym jest ta książka. O oswajaniu nowego miejsca, o obcości, o przyjaźni, które są narażone przez dużą odległość, o nowych znajmoych i o miłości rodzinnej, która zawsze jest niezmienna.
"Moje Bullerbyn" napisane jest pięknym i prostym językiem literackim. Narracja i dialogi świetnie ze sobą współgrają. Duże brawa dla Autorki!

Natalia musi zbudować swoje życie od nowa w Szwecji, po opuszczeniu przyjaciół, którzy zostali w Polsce i bez znajomości języka. Wyjazd jawił się jej jako tragedia. Powoli Natalka oswaja się z nową sytuacją. I właśnie o tym jest ta książka. O oswajaniu nowego miejsca, o obcości, o przyjaźni, które są narażone przez dużą odległość, o nowych znajmoych i o miłości rodzinnej,...

Bardzo ciekawa książka... Więcej nie wiem co o niej napisać, bo czytałam ją już dawno.

Bardzo ciekawa książka... Więcej nie wiem co o niej napisać, bo czytałam ją już dawno.

Ciepła opowieść o emigracji i rodzinie. Powieść przeznaczona do młodszego czytelnika, ale myślę, że wszyscy dorośli rozważający możliwość zamieszkania za granicą, powinni ją przeczytać. Natalka dowiaduje się, że za kilka dni w jej życiu wiele się zmieni. Wyjedzie z Krakowa do Szwecji i będzie tam mieszkać z rodzicami przez kilka lat. Dziewczynce żal jest zostawiać ukochanych dziadków i przyjaciółki. Wie, że będzie musiała zrezygnować z tańca. Boi się, że nie będzie tam miała przyjaciół, że pojawią się problemy w szkole. Na szczęście rodzice Natalki bardzo się kochają i chcą, by Natalka i jej bracia bliźniacy nie zostali eurosierotami. Wiedzą, że wszystkim im będzie ciężko, ale mają nadzieję, że kiedy będą razem, wszystko się jakoś ułoży. Rodzice pomagają Natalce i okazują jej dużo zainteresowania. Na miejscu okazuje się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Książka znajduje się na liście lektur dla szkół podstawowych i myślę, że to dobrze. Porusza problemy, które dotyczą wielu dzieci, uczy tolerancji i pokazuje dobrą rodzinną relację. Zdecydowanie polecam!

Ciepła opowieść o emigracji i rodzinie. Powieść przeznaczona do młodszego czytelnika, ale myślę, że wszyscy dorośli rozważający możliwość zamieszkania za granicą, powinni ją przeczytać. Natalka dowiaduje się, że za kilka dni w jej życiu wiele się zmieni. Wyjedzie z Krakowa do Szwecji i będzie tam mieszkać z rodzicami przez kilka lat. Dziewczynce żal jest zostawiać...

Dziwna książka. Wypożyczyłam ją mojej dziesięciolatce, dziewczynce od dzieciństwa podróżującej i zmieniającej miasta/kraje/szkoły. Wydawało mi się, że odnajdzie się w bohaterce i jej przeżyciach. Książkę czytałyśmy na głos. Niestety, mam wrażenie, ze autorka (jak 90 procent Polaków próbujących pisać dla dzieci) małą dziewczynkę widziała z daleka i to chyba na filmie. Nie wiem, ile lat ma Natalka, zdaje się, że pada sugestia, że jest w drugiej klasie podstawówki. Zachowuje się jak przedwcześnie dojrzała dwunastolatka. Od kiedy to ośmiolatki "tańczą hip hop", gadają na Skypie i mają telefony komórkowe??? Chodzą ze słuchawkami na uszach i całymi dniami słuchają zespołów hiphopowych? Tudzież gros czasu poświęcają przystojnym acz mało tolerancyjnym wobec cudzoziemców kolegom z klasy. Nie podobał mi się także ulukrowany opis adaptacji dziewczynki w szwedzkiej szkole (oczywiście w klasie ma koleżankę Polkę i jest przez nią niańczona). Natalka w tajemniczy sposób uczy się biegle szwedzkiego w trzy miesiące, a przedtem (chyba telepatycznie) prowadzi długie rozmowy ze szwedzkimi rówieśnikami (angielski zna słabiutko).

Jeśli autorka faktycznie mieszka w Szwecji, niechże odrobi lekcję i PRZECZYTA książki Astrid Lindgren czy choćby serię o Lassem i Mai. Niech nauczy się pisać prosto i o znanych sobie rzeczach. Konstruować zdania zrozumiale i zwyczajnie.

Słabiutko.

P.S. Z przerażeniem odkryłam, że Gawryluk natłukła CZTERY tomy opowieści o Natalce. Ręce opadają... Jestem przeciwna wydawaniu kilogramami tak kiepskiej literatury dla dzieci. Nie chcę, żeby moja córka wychowywała się na kulawej polszczyźnie.

Dziwna książka. Wypożyczyłam ją mojej dziesięciolatce, dziewczynce od dzieciństwa podróżującej i zmieniającej miasta/kraje/szkoły. Wydawało mi się, że odnajdzie się w bohaterce i jej przeżyciach. Książkę czytałyśmy na głos. Niestety, mam wrażenie, ze autorka (jak 90 procent Polaków próbujących pisać dla dzieci) małą dziewczynkę widziała z daleka i to chyba na filmie. Nie...

Lekka, miła, przyjemna... jest pełno słów, które opisuje tę książkę i są to same pozytywy. Szybko się czyta ponieważ fabuła jest bardzo wciągająca. Natalka i jej znajomi są bardzo ciekawymi postaciami. Coś czyje że będzie mi ich brakować, ale chyba nie na długo bo myślę że szybko sięgnę po następną część. Polecam :)

Lekka, miła, przyjemna... jest pełno słów, które opisuje tę książkę i są to same pozytywy. Szybko się czyta ponieważ fabuła jest bardzo wciągająca. Natalka i jej znajomi są bardzo ciekawymi postaciami. Coś czyje że będzie mi ich brakować, ale chyba nie na długo bo myślę że szybko sięgnę po następną część. Polecam :)

Bardzo ciekawa książka. Opowiada o dziewczynce Natalce która musi się przeprowadzić do Szwecji. Natalia wcześniej mieszkała w Krakowie i należała do kółka tanecznego. W Szwecji dziewczynka poznaje Karinę która jeździ na wózku inwalidzkim pomaga jej pies Taro. Super książka warto przeczytać.

Bardzo ciekawa książka. Opowiada o dziewczynce Natalce która musi się przeprowadzić do Szwecji. Natalia wcześniej mieszkała w Krakowie i należała do kółka tanecznego. W Szwecji dziewczynka poznaje Karinę która jeździ na wózku inwalidzkim pomaga jej pies Taro. Super książka warto przeczytać.

Książka ta to pierwsza część z serii. Opowiada o Natalii i jej przyjaciołach. Dziewczyna, główna bohaterka, czyli Natalia przenosi się z Krakowa do Szwecji, gdzie nikogo nie zna przez co jest jej ciężko. Jednak po krótkim czasie zaprzyjaźnia się z Mają również Polką. Okazuje się, że nie tylko one nie są Szwedkami lecz również inne dzieci nie pochodzą z tego kraju.
Ta książka to zdecydowanie rewelacja. Ciekawa i wciągająca, momentami zabawna, bywa też wzruszająca. Zdecydowanie godna polecenia!

Książka ta to pierwsza część z serii. Opowiada o Natalii i jej przyjaciołach. Dziewczyna, główna bohaterka, czyli Natalia przenosi się z Krakowa do Szwecji, gdzie nikogo nie zna przez co jest jej ciężko. Jednak po krótkim czasie zaprzyjaźnia się z Mają również Polką. Okazuje się, że nie tylko one nie są Szwedkami lecz również inne dzieci nie pochodzą z tego kraju.
Ta...

Książka lekka, napisana prostym językiem, opowiada prostą historię, szybko się ją czyta. Jest ona raczej przeznaczona dla dzieci. Spodobała mi się i z chęcią sięgnęłam po następne jej części.

Książka lekka, napisana prostym językiem, opowiada prostą historię, szybko się ją czyta. Jest ona raczej przeznaczona dla dzieci. Spodobała mi się i z chęcią sięgnęłam po następne jej części.