Dziewczyna o zielonych oczach

Okładka książki Dziewczyna o zielonych oczach Edna O'Brien
Okładka książki Dziewczyna o zielonych oczach
Edna O'Brien Wydawnictwo: Książka i Wiedza literatura obyczajowa, romans
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Girl with green eyes
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1978-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Maria Zborowska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
387
25

Na półkach: , ,

Przy pisaniu tej recenzji musiałam cofnąć się do gimnazjum, kiedy to byłam częstym gościem w szkolnej bibliotece. Najmroczniejszym miejscem była dlatego, że znajdowała się w mało uczęszczanym kącie szkoły, ukryta za szatniami, gdzie wiecznie było ciemno. Nie oznaczało to jednak całkowitego mroku, bo czasem dało się tam znaleźć niezłe cudeńka. Może nie wyróżniały się aż nadto z tłumu, jednak niektóre z nich zapadły mi w pamięć na tyle, że nawet po latach mam ochotę do nich wrócić. Wśród nich były "Czekając na miłość" i jego kontynuacja, "Dziewczyna o zielonych oczach".

O przygodach Caithleen i Baby czytałam w sumie dwa razy, w zupełnie różnych punktach życia. Przypadły mi do gustu już wtedy, kiedy w wieku trzynastu-czternastu lat sięgnęłam po nie po raz pierwszy. Były dla mnie okazją, by poznać całkiem inne życie – zobaczyć dorastanie, którego ja sama jeszcze wtedy nie doświadczyłam w pełni, w dodatku takie, które odbywało się w zupełnie innych warunkach niż moje. Inny kraj, inne czasy, inne środowisko... Choć w zdecydowanej większości aspektów różniłam się i różnię od głównych bohaterek naszej opowieści jak tylko można, z zaciekawieniem śledziłam ich losy. Współczułam Caithleen życia z ojcem-pijakiem oraz śmierci matki, kibicowałam dziewczynom przy próbach zmiany swojego losu na lepsze.

Książki czytało mi się przyjemnie; zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem nie zajęło mi to też zbyt dużo czasu – nie ma tu się co dziwić, w końcu do najgrubszych nie należą, dodatkowo styl pisania autorki nie utrudniał odbioru. Raczej nie mam konkretnych preferencji, jeśli chodzi o długość książek, dlatego grubość książek absolutnie nie była dla mnie minusem; myślę, że może być nawet obiektywnie uznana za plus – ta sama historia ukazana w, dajmy na to, dwa razy grubszych tomach najprawdopodobniej szybko zaczęłaby się dłużyć.

Obie książki mają jednak swoje wady, nie mogę zaprzeczyć – szczególnie widoczne stały się one przy powtórnym czytaniu (po jakichś siedmiu latach). Przede wszystkim przez większość pierwszej książki szczególnie drażniła mnie relacja Baby i Caithleen. Choć nazywały się przyjaciółkami, Baba patrzyła na Caithleen z góry, a ta była na każde jej skinienie i nawet nie próbowała się postawić, choć wiedziała, że jest źle traktowana. Dopiero w drugiej części Caith jakby usamodzielniła się i wyrwała spod wpływu Baby, na co warto było zaczekać. A czy wyszło jej to na dobre? Tego pozwolę sobie nie zdradzać.

Problemem, jaki mam z tymi książkami, innym niż ogólna kreacja bohaterek – cichej i rozgadanej, uległej i rozkazującej – oraz ich przyjaźni jest dla mnie coś, co uderzyło we mnie osobiście, czyli „talent” Caithleen do nawiązywania miłosnych relacji wyłącznie z dużo starszymi od siebie mężczyznami. Kiedy patrzyłam na to z boku, wydawało mi się to strasznie głupie i miałam czasem ochotę wejść do książki, by wybić protagonistce z głowy powrót do nieodpowiedniego partnera; z drugiej strony jednak... może nie mnie oceniać? W końcu sama nie raz i nie dwa podkochiwałam się w kimś sporo starszym. W każdym razie jest to specyficzny wątek, który wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu i – będąc jednym z najważniejszych w obu książkach – może znacząco wpłynąć na ich odbiór.

Przy pisaniu tej recenzji musiałam cofnąć się do gimnazjum, kiedy to byłam częstym gościem w szkolnej bibliotece. Najmroczniejszym miejscem była dlatego, że znajdowała się w mało uczęszczanym kącie szkoły, ukryta za szatniami, gdzie wiecznie było ciemno. Nie oznaczało to jednak całkowitego mroku, bo czasem dało się tam znaleźć niezłe cudeńka. Może nie wyróżniały się aż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
232

Na półkach: ,

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej".[1]


Caithlen, której udało się wyrwać z rodzinnej wsi, mieszka w Dublinie i pracuje jako ekspedientka w sklepie. Dzieli pokój ze swą przyjaciółką Babą, studentką posiadającą niezwykłą fantazję i odważnie wkraczającą na tereny, które dla nich obu praktycznie rzecz biorąc są nieosiągalne.
Kiedyś w życiu Caithlen był taki mężczyzna, jakich spotyka na kartach czytanych książek, którego nazwała Dżentelmenem, ale jego pamięta już tylko tak, "jak się pamięta sukienkę, z której się wyrosło".[2] Teraz marzy o wielkiej miłości i, jak jej się wydaje, tę spotyka na przyjęciu, na które się wkręciły dzięki sposobowi jaki użyła Baba, w osobie poznanego tam reżysera Eugeniusza. Caithlen nawiązuje kontakt z poznanym mężczyzną, który chętnie przystaje na spotkanie z nią i zaczynają się widywać. Tę idyllę przerywa jej ojciec, który otrzymuje anonim informujący go, że jego córka ma romans z żonatym mężczyzną. Zostaje ona przez niego siłą zabrana do domu, a gdy udaje jej się po jakimś czasie uciec i powrócić do Dublina jest bez środków do życia. Jedynym ratunkiem wydaje się jej być, w tej sytuacji, Eugeniusz więc postanawia odwiedzić go w jego domu na wsi, gdzie pozostaje i po przełamaniu jej irracjonalnego strachu przed zbliżeniem, dochodzi między nimi do nawiązania intymnych kontaktów co sprawia, że Caithlen wierzy, iż ten rozwiedzie się i ożeni z nią. Różnią się jednak oboje bardzo - nie tylko wiekiem i doświadczeniem życiowym; Eugeniusz jest mężczyzną z przeszłością a Caithlen dziewczyną, przed którą życie dopiero staje otworem, a ponadto on ma liberalne poglądy, gdy ona katolickie wychowanie, jakie odebrała w szkole prowadzonej przez zakonnice, co powoduje, że trudno im się porozumieć.
Eugeniusz jest dla Caithlen nie tylko kochankiem, ale również kimś kto próbuje wprowadzić ją w świat, w którym sam się obraca. Caithlen jednak jest za młoda, by to docenić. Dla niej na tym etapie życia liczy się tylko uczucie i ich związek co sprawia, że staje się zaborcza a on tego nie toleruje.
Gdy będzie już w Londynie i, by poprawić swoje położenie, podejmie naukę języka angielskiego spojrzy na swój związek z Eugeniuszem z innej perspektywy i zrozumie co jej dał.

Edna O'Brien mile mnie zaskoczyła tą powieścią, z którą jakoś rozminęłam się w latach 70-tych ubiegłego stulecia. Obawiam się jednak, że gdybym ją wówczas czytała, gdy byłam niewiele starsza od Caithlen odebrałabym ją zupełnie inaczej i pewno współczułabym jej psiocząc na Eugeniusza za to jak ją potraktował. Dzisiaj z perspektywy własnego doświadczenia życiowego myślę, że bardziej właściwie oceniam zachowanie obojga bohaterów "Dziewczyny o zielonych oczach". Ta przyjemnie się czytająca opowieść, świetnie napisana, osadzona w realiach katolickiej Irlandii lat 60-tych ubiegłego wieku, ukazująca ówczesne typowe irlandzkie środowisko, jest znakomitym studium przeżyć prostej dziewczyny z prowincji, zagubionej w otaczającym ją świecie, dziewczyny spragnionej miłości, ale nie posiadającej dojrzałości psychicznej, która pozwoliłaby jej odpowiednio ocenić mężczyznę, z którym się związała i nie żyć złudzeniami.

Szczerze polecam książkę a sama żałuję bardzo, że nie dostępny w sieci jest film, który na jej podstawie powstał w 1964 roku.
____________________
1.Edna O'Brien,Dziewczyna o zielonych oczach,przeł. M. Zborowska,Książka i Wiedza,1975 r., str.5
2.tamże str.6

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej".[1]


Caithlen, której udało się wyrwać z rodzinnej wsi, mieszka w Dublinie i pracuje jako ekspedientka w sklepie. Dzieli pokój ze swą przyjaciółką Babą, studentką posiadającą niezwykłą fantazję i odważnie wkraczającą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
298
120

Na półkach: ,

czytałam bardzo dawno temu. chyba ok 40 lat minęło. Pamiętam że zrobiła na mnie ogromne wrażenie i pamiętam ją do dzisiaj. Nie wiem tylko jak bym ją odebrała obecnie.

czytałam bardzo dawno temu. chyba ok 40 lat minęło. Pamiętam że zrobiła na mnie ogromne wrażenie i pamiętam ją do dzisiaj. Nie wiem tylko jak bym ją odebrała obecnie.

Pokaż mimo to

avatar
1372
198

Na półkach: , ,

Czytałam jako nastolatka i czasami wracam jak do Adriana Mola,z sentymentem.

Czytałam jako nastolatka i czasami wracam jak do Adriana Mola,z sentymentem.

Pokaż mimo to

avatar
18
3

Na półkach: ,

Ta książka sprawiła, że pokochałam czytać. Pamiętam jak jeszcze końcem podstawówki w szkolnej bibliotece robione były generalne porządki. Książka zaciekawiła mnie swoją okładką i tymi zielonymi oczami...sama jestem zielonooka. Dodatkowo jeszcze była ukryta pod w szafce z innymi zapomnianymi książkami, a ja bardzo lubię odkopywać i odkrywać takie perełki. Zakochałam się w niej od pierwszej strony. Po wielu latach nie mogłam jej znaleźć by wrócić i odkryć na nowo. Ale teraz gdy odkryłam tę stronę jestem pewna, że ta książka znajdzie się na moim regale.

Ta książka sprawiła, że pokochałam czytać. Pamiętam jak jeszcze końcem podstawówki w szkolnej bibliotece robione były generalne porządki. Książka zaciekawiła mnie swoją okładką i tymi zielonymi oczami...sama jestem zielonooka. Dodatkowo jeszcze była ukryta pod w szafce z innymi zapomnianymi książkami, a ja bardzo lubię odkopywać i odkrywać takie perełki. Zakochałam się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1882
185

Na półkach: , , , ,

Caitlin pochodzi z małej irlandzkiej wioski, wychował ją ojciec alkoholik, matka zginęła, kiedy dziewczyna była jeszcze mała. Miłość i akceptację rodziny dziewczyna odczuwa wyłącznie w chwilach, kiedy postępuje zgodnie z ich standardami. Caitlin jest naiwna, niewykształcona i zahukana, trochę zagubiona w wielkim mieście, w którym jedynym towarzystwem jest jej o wiele bardziej pewna siebie, pochodząca z lepszego domu, studentka - Baba. Mimo to wie, czego chce - ułożyć sobie życie poza swoją wioską, w oderwaniu od zapijaczonego ojca i z dala od znanych jej chłopców.
Caitlin szuka miłości i akceptacji. Romans z dojrzałym, wykształconym i światowym mężczyzną, choć nieszczęśliwy, pomaga jej znaleźć drogę.
Z jednej strony - książka trochę naiwna, bardzo niedzisiejsza. Autorka w bardzo plastyczny i wiarygodny sposób opisuje jednak strach przed seksem, irracjonalną zazdrość zakochanej dziewczyny, która czuje się niegodna miłości. Dodatkowo w powieści można znaleźć tradycyjną, nieistniejącą już Irlandię, klimatem obyczajowo-moralnym nie tak odległą od naszego kraju.
Miłe czytadło, w tej chwili już raczej ciekawostka.

Caitlin pochodzi z małej irlandzkiej wioski, wychował ją ojciec alkoholik, matka zginęła, kiedy dziewczyna była jeszcze mała. Miłość i akceptację rodziny dziewczyna odczuwa wyłącznie w chwilach, kiedy postępuje zgodnie z ich standardami. Caitlin jest naiwna, niewykształcona i zahukana, trochę zagubiona w wielkim mieście, w którym jedynym towarzystwem jest jej o wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
384
91

Na półkach:

Książka z Irlandzkiego indeksu - skazana za wybujały erotyzm i nieodpowiedni stosunek do religii.
Caithleen Brady, dziewczyna o krowich oczach i zadzie, pada ofiarą rozwodnika (ateisty i filmowca) Eugeniusza. Mimo starań całej wioski, dziewczyna postanawia sama dokonywać swoich wyborów.
Bildungsroman w przyjemnie żeńskim wydaniu i o pocieszającym zakończeniu.
Dodatkowym smaczkiem jest świetnie przedstawione postrzeganie płci i erotyczności w wykonaniu dwudziestoletniej Irlandzkiej dziewicy.
Książka się wcale nie postarzała (za to tłumaczenie owszem) o czym z przyjemnością podyskutuję.

Książka z Irlandzkiego indeksu - skazana za wybujały erotyzm i nieodpowiedni stosunek do religii.
Caithleen Brady, dziewczyna o krowich oczach i zadzie, pada ofiarą rozwodnika (ateisty i filmowca) Eugeniusza. Mimo starań całej wioski, dziewczyna postanawia sama dokonywać swoich wyborów.
Bildungsroman w przyjemnie żeńskim wydaniu i o pocieszającym zakończeniu.
Dodatkowym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
86

Na półkach:

Książka trochę niedzisiejsza,ale uważam,że warto czasem coś takiego przeczytać ;)

Książka trochę niedzisiejsza,ale uważam,że warto czasem coś takiego przeczytać ;)

Pokaż mimo to

avatar
861
36

Na półkach: , , , , , ,

Ciekawa pozycja.Zawiera opis dziewczyny z Irlandii, która spotyka się z żonatym mężczyzną, który ma dziecko.Dziewczyna ucieka z domu,żeby z nim być(jej rodzicom to się nie podoba i zapraszają księdza,żeby jej przemówił do rozsądku).Eugeniusz, z którym chodzi dziewczyna, nie wierzy w Boga i nie chodzi do kościoła.Ksiądz nie jest w stanie, jej przekonać że popełnia błąd i marnuje sobie życie.Wszystko jednak kończy się dobrze.

Ciekawa pozycja.Zawiera opis dziewczyny z Irlandii, która spotyka się z żonatym mężczyzną, który ma dziecko.Dziewczyna ucieka z domu,żeby z nim być(jej rodzicom to się nie podoba i zapraszają księdza,żeby jej przemówił do rozsądku).Eugeniusz, z którym chodzi dziewczyna, nie wierzy w Boga i nie chodzi do kościoła.Ksiądz nie jest w stanie, jej przekonać że popełnia błąd i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
71
20

Na półkach: ,

Świetna książka ! Zdecydowanie polecam

Świetna książka ! Zdecydowanie polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    160
  • Chcę przeczytać
    103
  • Posiadam
    63
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura irlandzka
    3
  • 2019
    2
  • 2015
    2
  • Powieści
    2
  • Przeczytane dawno temu
    2

Cytaty

Więcej
Edna O'Brien Dziewczyna o zielonych oczach Zobacz więcej
Edna O'Brien Dziewczyna o zielonych oczach Zobacz więcej
Edna O'Brien Dziewczyna o zielonych oczach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także