rozwińzwiń

Żołnierze

Okładka książki Żołnierze Adolf Rudnicki
Okładka książki Żołnierze
Adolf Rudnicki Wydawnictwo: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej
Data wydania:
1986-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1948-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8311073082
Tagi:
literatura współczesna literatura polska XX wiek powieść
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
647
642

Na półkach:

W Polsce już od kilkunastu lat (może nawet 20) nie mamy powszechnego poboru i zasadniczej służby wojskowej, więc tematyka tej książki stała się nam trochę obca. Ale kto wie - może znów stanie się aktualna? A jest to tematyka przerabiania cywilów na żołnierzy, która to przeróbka - zarówno przed wojną jak i po - wiązała się z wysilonymi próbami zrównania wszystkich "pod sznurek". Nawet jak na Rudnickiego forma jest dość specyficzna bo jest to coś pomiędzy powieścią, reportażem, pamiętnikiem i rozprawą filozoficzną. Niezależnie od tego, jak nazwać formę tej książki, to jest to chyba pierwsza przedwojenna książka o tematyce współczesnej (wówczas współczesnej),o której mogę powiedzieć, że się nie zestarzała.

Intrygujące, że ta książka spotkała się po wydaniu w 1933 roku z bardzo nieprzychylnym przyjęciem środowisk wojskowych i "narodowych". W mojej ocenie Rudnicki wcale nie jest tu bardzo krytyczny względem polskiego wojska. Wyraźnie docenia rolę i rezultat szkolenia wojskowego, które zrobiło z nich całkiem dobrze zorganizowanych i sprawnych artylerzystów. I nie ma wątpliwości widzi konieczność i przydatność takiego wojskowego zglajchszltowania. Tyle, że widzi jednocześnie, obok działań prowadzących w pożadanym kierunku, wialką ilość oddolnych i odgórnych działań, które są sprzeczne z właściwym celem szkolenia żołnierzy. Począwszy od tego, że podziały i konflikty, które w cywilu już były silne, zamiast być w armii zacierane ulegały wręcz wzmocnieniu. Miastowi kontra chłopi, wykształceni (mający więcej niż 4 klasy) kontra praktyczni analfabeci, Polacy kontra Ukraińcy, Ukraińcy kontra Żydzi a przede wszystkim silni kontra słabi. Poprzez to, że "młody rocznik" musi przez cały czas coś robić, niezależnie od tego czy ma to sens czy nie, czy praca rozdzielana jest sprawiedliwie i czy praca nie jest przypadkiem szkodliwa (bo dobór poborowych pod względem zdrowia i wytrzymałości był często kompletnie przypadkowy). Aż do oczywistej konstatacji, że poddanie poborowych pod całkowitą łaskę lub niełaskę podoficerów i starszego rocznika jest polem do szerokich nadużyć, które się zdarzały dość często.

Autor tego nie rozatruje szeroko, ale nasuwa się podczas czytania pytanie: czy dałoby się to zrobić lepiej? Czy zamiast skazanych na klęskę prób zrówania wszystkich nie powinno się raczej grupować ludzi pod względem ich rzeczywistej przydatności w wojsku ale to już temat poza książką.

Zastanowiło mnie to, że niektóre postawy, które Rudnicki opisuje w przypadku żołnierzy przypominają w pewnym zakresie to co wiem ze wspomnień o obozach koncentracyjnych czy obozach jenieckich: na przykład łączenie się poborowych w pary. I nie chodzi tu wcale o jakieś relacje homoseksualne, choć pewnie i takie się zdarzały, ale o pewną potrzebę, tkwiącą jak się wydaje w człowieku bardzo głęboko. Właśnie w pary a nie w trójki czy w zastępy.

"Żołnierze" to mały format więc po wojnie złączano to z "Blic-em" (wspomnieniami z kampanii wrześniowej) i z typowymi dla Rudnickiego co do formy "Drobiazgami żołnierskimi" w oryginale pochodzącymi z wiosny 1939 roku. Ciekawe, że to chyba sam autor umieszczał je w kolejności odwróćonej chronologii. W każdym razie to jest ciekawa książka o psychologii żołnierzy, jak rzadko która z tego okresu godna polecenia i dziś.

W Polsce już od kilkunastu lat (może nawet 20) nie mamy powszechnego poboru i zasadniczej służby wojskowej, więc tematyka tej książki stała się nam trochę obca. Ale kto wie - może znów stanie się aktualna? A jest to tematyka przerabiania cywilów na żołnierzy, która to przeróbka - zarówno przed wojną jak i po - wiązała się z wysilonymi próbami zrównania wszystkich "pod...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    6
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    3
  • Klasyka polska
    1
  • Biblioteka Główna
    1
  • Własna biblioteczka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żołnierze


Podobne książki

Przeczytaj także