Horror! czyli skąd się biorą dzieci
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura dziecięca
64 str. 1 godz. 4 min.
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 64
- Czas czytania
- 1 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310117816
- Tagi:
- dzieci przedszkole
Pani Miłka połknęła dziecko! I wcale się z tym nie kryje! Na przedszkolaki pada blady strach. Kto będzie następny? Rezolutny Bodzio, Rozalka czy też Grześ? Na wszelki wypadek najlepiej ukryć się w toalecie... albo w szatni... albo w gabinecie pani dyrektor... A jeśli ona jest w zmowie z panią Miłką? Trzeba natychmiast zadzwonić na policję! Przedszkolaki przeżyją prawdziwy horror, zanim odkryją, skąd się biorą dzieci...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 182
- 80
- 28
- 9
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Dzieci biorą się z seksowania.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Typowy lewacki sposób pojmowania świata. Słaba. "tata wkłada mamie...." i ja mam to czytać moim dzieciom.
Typowy lewacki sposób pojmowania świata. Słaba. "tata wkłada mamie...." i ja mam to czytać moim dzieciom.
Pokaż mimo toPrzyjemna, ciepła, z humorkiem i bardzo mądra.
Przyjemna, ciepła, z humorkiem i bardzo mądra.
Pokaż mimo to„Horror! czyli skąd się biorą dzieci”. Czyli odwieczny problem rodziców na jakże trudne i skomplikowane pytanie swych pociech. Dziecięca wyobraźnia bywa nieograniczona i nie ma w niej limitu na nowe, ciekawe i jakże abstrakcyjne pomysły. I tak, gdyby ktoś nie wiedział, to proszę państwa, uwaga !! - „dzieci biorą się z seksowania”. Ale na tym nie koniec niespodzianek:
„dzieci kupuje się na Allegro. Jeśli rodzice wylicytują je za zbyt duże pieniądze, to potem trzeba pożyczać od babci na emeryturę”. Odpowiedź za sto punktów to: „z internetu … trzeba się zalogować na odpowiedniej stronie, a potem dziecko dostarcza kurier”. Czyż to nie są urocze definicje? Zdecydowanie tak!, ale finalne wyjaśnienie nurtującego tematu, jest bardzo profesjonalne, łagodne, proste i zrozumiałe. Nie zawstydza, nie krępuje a daje poczucie pewnej „dorosłej” wiedzy w umyśle małego przedszkolaka. Oczywiście są głosy na tak i nie!, więc ostatecznie to do Was (rodziców) należy decyzja, w jaki sposób i na jakim etapie życia, uświadomcie swoje pociechy.
„Horror! czyli skąd się biorą dzieci”. Czyli odwieczny problem rodziców na jakże trudne i skomplikowane pytanie swych pociech. Dziecięca wyobraźnia bywa nieograniczona i nie ma w niej limitu na nowe, ciekawe i jakże abstrakcyjne pomysły. I tak, gdyby ktoś nie wiedział, to proszę państwa, uwaga !! - „dzieci biorą się z seksowania”. Ale na tym nie koniec...
więcej Pokaż mimo toPo książki niektórych pisarzy sięgamy w ciemno. Wiemy, że o czymkolwiek napiszą będzie to świetne, pouczające i bardzo pomocne we wprowadzaniu dziecka w świat. Tak mamy właśnie z twórczością Grzegorza Kasdepke, którego książki łączy nieszablonowość. W jego opowieściach dziewczynki wcale nie marzą o byciu księżniczkami, detektywi mają dużo czasu dla dzieci, a inżynierowie potrafią być niesamowicie zakręceni. Ponad to w jego książkach wszystko jest możliwe. Nawet kontakt z kosmitami, jak w serii o Bodziu i Pulpecie. Młodych bohaterów łączy wybujała wyobraźnia. To ona napędza akcję, to przez nią bohaterzy ciągle pakują się w tarapaty, ale też zawierają interesujące znajomości, przeżywają niezwykłe przygody, które są kwintesencją tego, co nam się kojarzy z dziećmi, czyli jego książkach mamy nagromadzenie ciągłego zaskakiwania otoczenia fantazją. W serii książek o pani Miłce i przedszkolakach pisarz zabiera nas w świat dziecięcego spojrzenia i zagadnień bliskich dzieciom. Mamy tu książki przybliżające młodym czytelnikom emocje, o których nie tylko trudno mówić i wyrażać, ale jeszcze trudniej nad nimi panować. Zwłaszcza, kiedy mamy do czynienia z negatywnymi odczuciami i nie wiemy jak je nazwać. Burza odczuć może zburzyć nie jedną przyjemną zabawę, dlatego warto wprowadzić swoje pociechy w świat emocji i pokazać im jak sobie z nimi radzić, którym pozwolić się rozwijać, a nad którymi nauczyć się panować i pomagać innym w oswajaniu się z nimi. Inny trudny temat, który bardzo peszy dorosłych to poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: „Skąd się biorą dzieci?”, czyli o wychowaniu seksualnym naszych pociech.
Jeśli czytaliście „Tylko bez całowania!, czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami” to już zaprzyjaźniliście się z grupką przedszkolaków i ich bardzo empatyczną wychowawczynią. Nieśmiała, otwarta, pomysłowa i bardzo cierpliwa pani Miłka liczy się ze zdaniem rodziców i bez ich wiedzy nie wprowadza tematów, które mogłyby być niezgodne z tym jak oni wyobrażają sobie wprowadzanie własnej pociechy w świat wiedzy. Jednak każde z dzieci w chodzi w interakcje z innymi, wymienia się zdobytą wiedzą oraz spostrzeżeniami, a życie dokłada kolejne tematy i zaplanowanie czegoś czasami bywa niemożliwe. Pani Miłka stopniowo przygotowuje dzieci do wprowadzenia w obszar świadomości skąd się biorą dzieci. Powód jest bardzo życiowy: jest w ciąży i musi dzieci przygotować na swoje zmiany w wyglądzie i odejście z przedszkola. Dzieci mają już za sobą pierwsze zajęcia, na których dzielą się ze swoją wychowawczynią wiedzą na temat pojawiania się dzieci na świecie. Jeśli oczekujecie od XXI-wiecznych rodziców w tej sprawie to niestety się rozczarujecie, ale każdy, kto pracuje z dziećmi wie, że temat rozmnażania dla dorosłych jest kłopotliwy: nie wiedzą jak to zrobić, więc wolą opowiadać bajki o kapustach, bocianach, zakupach w Internecie (w końcu mamy postęp!).
Akcja zaczyna się dość nerwowo. Grupa zabarykadowała się zabawkami i pilnie śledzi każdy gest wychowawczyni. Dzieci są przekonane, że pani Miłka zjada dzieci i dlatego wcześniej wypytywała ich skąd się one biorą. W przekonaniu utwierdza ich też to, że zaczyna mieć okrągły brzuszek, przez co jeden z rodziców zażartował, że połknęła dziecko, a wychowanek chcąc się upewnić, że rodzic mówi prawdę o dziecku w brzuchy zadał pytanie, czy faktycznie ma dziecko w brzuchu. Te relacje wywołały w całej grupie panikę. Przedszkolaki obmyślają plan ratowania się. A grupa jest naprawdę zdolna do niesamowitych rzeczy i potrafi zrobić zamieszanie na skalę miasta. Jedno jest pewne: w czasie lektury Wasze dzieci nie będą się nudzić, a Wy uświadomicie sobie, że dobrze być z dziećmi szczerym i o ważnych sprawach mówić prosto oraz otwarcie.
Seria o pani Miłce i przedszkolakach to interesujące i skierowana do przedszkolaków lektury pozwalające przybliżyć dzieciom ważne sprawy. Razem z małymi bohaterami wchodzimy w świat emocji, dwuznaczności, dziecięcego spojrzenia na komunikaty dorosłych. Akcja zawsze trzyma w napięciu, a do tego młodzi czytelnicy zdobywają cenną wiedzę. Prosty język, codzienność, świat dziecięcych zabaw i zmartwień sprawią, że dzieciom łatwiej będzie zrozumieć to, o czym pisze autor. Wiele zabawnych sytuacjo sprawia, że nasze pociechy będą mogły na swoje emocje popatrzeć z boku i zastanowić się nad próbom panowania nad nimi. W książkach znajdą się też wskazówki dla dorosłych, w jaki sposób traktować dziecko i jak wprowadzać w świat. Mamy tu piękne korczakowskie podejście, którego w nauczaniu tak mało.
W całej serii książki wzbogacono pięknymi, prostymi ilustracjami. Nieduży format książki, sztywna, matowa, tekturowa okładka sprawiają, że książki mogą nam towarzyszyć w czasie spacerów. Jeśli jesteśmy miłośnikami audiobooków możemy opowieści nabyć również w tej formie, co pozwoli nam na wspólne słuchanie jej w czasie zabaw lub rozwijanie umiejętności czytania globalnego z wykorzystaniem książki i nagrania. Zdecydowanie polecam.
Po książki niektórych pisarzy sięgamy w ciemno. Wiemy, że o czymkolwiek napiszą będzie to świetne, pouczające i bardzo pomocne we wprowadzaniu dziecka w świat. Tak mamy właśnie z twórczością Grzegorza Kasdepke, którego książki łączy nieszablonowość. W jego opowieściach dziewczynki wcale nie marzą o byciu księżniczkami, detektywi mają dużo czasu dla dzieci, a inżynierowie...
więcej Pokaż mimo toW obecnej sytuacji, my - rodzice, potrzebujemy książek, które na każdym etapie będą wsparciem, sugestią albo pomocą przy rozmowie o intymności i seksualności.
Zresztą, nie tylko obecnie. Rozmowa o ciele, uczuciach, biologii (i o wszystkim tak naprawdę) jest ogromnie ważna w budowaniu zarówno wiedzy dziecka jak i relacji rodzic-dziecko.
Książka Grzegorza Kasdepke jest sugestią. Sugeruje, żeby zacząć rozmowę już w przedszkolu (albo wcześniej). W radach dla rodziców i dla dziecka są pomocne taktyki i zapewnienie, że rozmowa (i pytania) są najważniejsze.
A sama historia pani Miłki i jej przedszkolaków pokazuje, że to co dla nas jest oczywiste, dla dzieci - niewyjaśnione - może ulec do rangi horroru.
Książka jest przy tym zabawna, urocza i ma ładne ilustracje.
Uzupełniając ją o sprawy techniczne (coś z biologicznego punktu widzenia) i wyjaśniając nieścisłości - mamy fajny początek edukacji seksualnej u przedszkolaków.
W obecnej sytuacji, my - rodzice, potrzebujemy książek, które na każdym etapie będą wsparciem, sugestią albo pomocą przy rozmowie o intymności i seksualności.
więcej Pokaż mimo toZresztą, nie tylko obecnie. Rozmowa o ciele, uczuciach, biologii (i o wszystkim tak naprawdę) jest ogromnie ważna w budowaniu zarówno wiedzy dziecka jak i relacji rodzic-dziecko.
Książka Grzegorza Kasdepke jest...
Genialna książka.
Genialna książka.
Pokaż mimo toFajne ale każdy wie o co chodzi -,-
Fajne ale każdy wie o co chodzi -,-
Pokaż mimo toFajny pomysł na ogarnięcie tematu :)
Fajny pomysł na ogarnięcie tematu :)
Pokaż mimo toWysłuchałam z dziećmi w samochodzie audiobooka i nigdy więcej nie puściłam! Mam syna i córkę w wieku przedszkolnym -horror to przeżyłam przy biologicznym opisie współżycia, czyli tym, że "tata siusiaka wkłada mamie tam gdzie mama siusia". Poddawanie takich pomysłów maluchom to przesada... Niestety podchwyciły i zaczęły snuć plany, więc modliłam się żeby tylko jak najszybciej zapomniały i nie chciały praktykować!
Śmieszne to jest ale nie dla dzieci....
Wysłuchałam z dziećmi w samochodzie audiobooka i nigdy więcej nie puściłam! Mam syna i córkę w wieku przedszkolnym -horror to przeżyłam przy biologicznym opisie współżycia, czyli tym, że "tata siusiaka wkłada mamie tam gdzie mama siusia". Poddawanie takich pomysłów maluchom to przesada... Niestety podchwyciły i zaczęły snuć plany, więc modliłam się żeby tylko jak...
więcej Pokaż mimo toPan Kasdepke trzyma poziom. W bardzo zabawny sposób objaśnia dzieciom ,,skąd się biorą dzieci?". Moja córka świetnie się bawi czytając tę książkę. A czyta ją na głos, samodzielnie. W trakcie muszę odpowiadać na masę pytań, ale chyba o to chodzi, żeby mieć pretekst do rozmowy na ten właśnie temat. Przyznam się, że sama też się świetnie bawię, bo tekst jest bardzo zabawny.
Polecam. Szczególnie dla troszkę większych dzieci.
Pan Kasdepke trzyma poziom. W bardzo zabawny sposób objaśnia dzieciom ,,skąd się biorą dzieci?". Moja córka świetnie się bawi czytając tę książkę. A czyta ją na głos, samodzielnie. W trakcie muszę odpowiadać na masę pytań, ale chyba o to chodzi, żeby mieć pretekst do rozmowy na ten właśnie temat. Przyznam się, że sama też się świetnie bawię, bo tekst jest bardzo zabawny....
więcej Pokaż mimo to