profesor rozprawia sie z kilkoma zagwostkami jezyka polskiego, godne polecenia!

profesor rozprawia sie z kilkoma zagwostkami jezyka polskiego, godne polecenia!

Gwałtu, rety, co się dzieje!

Proszę się nie ekscytować niezdrowo, bowiem gwałt nie odnosi się jedynie do przemocy seksualnej, ale do przemocy w ogóle, a kiedyś też mocy i siły. Zwyczajowo woła się „gwałtu”, tak samo jak „pomocy”, „wody” czy „ratunku”, czyli dla wyrażenia bardzo pilnej potrzeby. Zabawne, jakież to ludzie miewają nagłe zachcianki, no ale „nic, co ludzkie nie jest mi obce”. To, jak mówimy, jest odzwierciedleniem sposobu, w jaki postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość. W polszczyźnie potocznej, i nie tylko, funkcjonuje cała masa takich utartych powiedzonek, które wplatamy w nasze wypowiedzi aby im dodać kolorytu i ekspresji. Często zapominamy jednak o ich pierwotnym pochodzeniu, a nawet właściwym znaczeniu. Dlatego warto zajrzeć do książeczki Przysłowia, hasła i inne polskie zdania osobne autorstwa Jerzego Bralczyka – polonisty, językoznawcy i wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego, aby nieco odświeżyć sobie pamięć i słownictwo a przede wszystkim trochę się pośmiać.

Gwałtu, rety, co się dzieje!

Proszę się nie ekscytować niezdrowo, bowiem gwałt nie odnosi się jedynie do przemocy seksualnej, ale do przemocy w ogóle, a kiedyś też mocy i siły. Zwyczajowo woła się „gwałtu”, tak samo jak „pomocy”, „wody” czy „ratunku”, czyli dla wyrażenia bardzo pilnej potrzeby. Zabawne, jakież to ludzie miewają nagłe zachcianki, no ale „nic, co ludzkie nie...