Świetna książka! polecam całym sercem! :)

Świetna książka! polecam całym sercem! :)

Świetna książka!
Wiele zwrotów akcji, że nigdy nie wiadomo co się wydarzy na kolejnej stronie. Bardzo ciekawa, wywołuje emocje.

Świetna książka!
Wiele zwrotów akcji, że nigdy nie wiadomo co się wydarzy na kolejnej stronie. Bardzo ciekawa, wywołuje emocje.

Teo przez całe życie myślał, że jego ojciec nie żyje. Pewnego dnia jego matka wyjawia mu, że żył w kłamstwie i jego ojciec nie umarł. Nastolatek postanawia go odnaleźć. Trop prowadzi do Rachel - zakompleksionej, wyśmiewanej przez rówieśników, nieśmiałej i pulchnej dziewczyny. Teo i Rachel szybko się zaprzyjaźniają. Nie wiedzą, jak wiele ich łączy i przez co będą musieli przejść...
Po lekturze "Zaginionej" z miłą chęcią sięgnęłam po "Więzy krwi" tej samej autorki. Byłam pewna, że ta książka Sophie McKenzie będzie równie dobra, co poprzednia. Nie zawiodłam się.
"Więzy krwi" to rewelacyjna książka. Jest wciągająca, ma wiele zwrotów akcji, rozdziały ciekawie się kończą. Tu wszystko jest możliwe i wszystkiego można się spodziewać. Fabuła trzyma w napięciu. Cały czas nie jesteśmy wszystkiego pewni, chcemy wiedzieć więcej, chcemy wiedzieć wszystko. Bohaterowie są tajemniczy i niebanalni. Styl pisania autorki jest świetny. Opisy są krótkie, ale zawierają wszystkie ważne informacje, nie nudzą, potrafią sprawić, by czytelnik dokładnie wyobraził sobie opisane miejsce. Uczucia bohaterów zostały świetnie opisane.
Niesamowita książka. Jedna z lepszych, jakie czytałam. Na pewno długo o niej nie zapomnę. I oczywiści serdecznie polecam każdemu.

Teo przez całe życie myślał, że jego ojciec nie żyje. Pewnego dnia jego matka wyjawia mu, że żył w kłamstwie i jego ojciec nie umarł. Nastolatek postanawia go odnaleźć. Trop prowadzi do Rachel - zakompleksionej, wyśmiewanej przez rówieśników, nieśmiałej i pulchnej dziewczyny. Teo i Rachel szybko się zaprzyjaźniają. Nie wiedzą, jak wiele ich łączy i przez co będą musieli...

Bardzo świetna, dobra powieść napisana super, ciekawa fabuła trzyma w napięciu.
Opowiada o Theo, który myśli że jego tata nie żyje, a pewnego dnia dowiaduje się że żyje nic mu nie jest.
Podaje się za geniusza Elijah, chłopak nie wierzy słowom wie że to nie jego ojciec.
Rachel z Theo znajdują się w niebezpieczeństwie, muszą uciekać od szalonego Elijah, zdolny jest zabić.
Bardzo zżyci są oboje jak na rodzeństwo, Rachel chce pomóc swojemu bratu..Świetnie się czytało, rewelacyjna książka jaką miałam okazję przeczytać warto przeczytać polecam!!!

Bardzo świetna, dobra powieść napisana super, ciekawa fabuła trzyma w napięciu.
Opowiada o Theo, który myśli że jego tata nie żyje, a pewnego dnia dowiaduje się że żyje nic mu nie jest.
Podaje się za geniusza Elijah, chłopak nie wierzy słowom wie że to nie jego ojciec.
Rachel z Theo znajdują się w niebezpieczeństwie, muszą uciekać od szalonego Elijah, zdolny jest...

Początek mojej znajomości z tą powieścią nie był zbyt obiecujący. Opis i wygląd okładki nie zachęcały mnie do rozpoczęcia czytania, ale skoro już ją miałam, to nie wypadało zostawić jej nieprzeczytanej. Po zapoznaniu się z kilkunastoma stronami moje początkowe zdanie tylko się umocniło, ponieważ akcja podejrzanie przypominała jakieś romansidło dla młodzieży.

Aż tu nagle wielkie bum. Więcej się dzieje i zagadka staje się trudniejsza. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Bohaterowie zmieniają się i już mniej przypominają rozkapryszone dzieci.

Ogólnie to ta książka nie jest wcale zła. Autorka zręcznie wybrneła z katastrofy jaką wróżyłam powieści na początku. Akcja od pewnego momentu robi się szybka i trudno się oderwać od czytania. Mogło być znacznie gorzej.

Początek mojej znajomości z tą powieścią nie był zbyt obiecujący. Opis i wygląd okładki nie zachęcały mnie do rozpoczęcia czytania, ale skoro już ją miałam, to nie wypadało zostawić jej nieprzeczytanej. Po zapoznaniu się z kilkunastoma stronami moje początkowe zdanie tylko się umocniło, ponieważ akcja podejrzanie przypominała jakieś romansidło dla młodzieży.

Aż tu nagle...

świetny pomysł na książkę,lekko napisana. Super się czytało :)

świetny pomysł na książkę,lekko napisana. Super się czytało :)

Polecam, trzyma w napięciu. Osobom ,które lubią czytać po nocach ta ksiązka bardzo się przyda, nie można się oderwać. :)

Polecam, trzyma w napięciu. Osobom ,które lubią czytać po nocach ta ksiązka bardzo się przyda, nie można się oderwać. :)

Przyznaję, że zaczęłam ją czytać przede wszystkim ze względu na autorkę i książki od niej, z którymi miałam zaszczyt się "spotkać". Jednak na początku nie umiałam się w nią wciągnąć, nie zainteresowała mnie, jednak postanowiłam (pomimo niechęci),że ją skończę. Nie zawiodłam się, niedługo po tym zaczęła się rozkręcać, a ja nie potrafiłam się od niej oderwać. Sama nie wiem czy warto ją przeczytać, ze względu na (jak dla mnie) mało interesujący początek. Zależy to tylko i wyłącznie od chęci czytelnika.
Dlatego też chce życzyć powodzenia i miłego czytania, każdej osobie, która się za nią zabierze,
Kanakuji ;)

Przyznaję, że zaczęłam ją czytać przede wszystkim ze względu na autorkę i książki od niej, z którymi miałam zaszczyt się "spotkać". Jednak na początku nie umiałam się w nią wciągnąć, nie zainteresowała mnie, jednak postanowiłam (pomimo niechęci),że ją skończę. Nie zawiodłam się, niedługo po tym zaczęła się rozkręcać, a ja nie potrafiłam się od niej oderwać. Sama nie wiem...

Rewelacyjna książka, pełna akcji nie tylko dla młodzieży

Rewelacyjna książka, pełna akcji nie tylko dla młodzieży

Jest to druga książka tej autorki, którą przeczytałam (pierwszą była "Zaginiona"). Absolutnie nie zawiodłam się, bo w książkach pani Sophie McKenzie nigdy nie można być pewnym tego co się wydarzy. Nie pomyślałabym, że Elijah odważy się zamordować Mel, no w końcu niby był w niej zakochany. Ani, że Teo podetnie sobie żyły, ten fragment całkiem mnie zaskoczył. I oczywiście jak wyjechali z tymi klonami, wydaje się to takie nieosiągalne, ale w końcu nauka idzie do przodu i jest możliwość, że klony naprawde mogłyby istnieć.
Ogólnie to bardzo serdecznie polecam no i przepraszam, jeżeli ktoś przeze mnie zepsuł sobie ten element zaskoczenia, no ale jest napisane, że opinia jest spojlerem, więc nie mam sobie nic do zarzucania :)

Jest to druga książka tej autorki, którą przeczytałam (pierwszą była "Zaginiona"). Absolutnie nie zawiodłam się, bo w książkach pani Sophie McKenzie nigdy nie można być pewnym tego co się wydarzy. Nie pomyślałabym, że Elijah odważy się zamordować Mel, no w końcu niby był w niej zakochany. Ani, że Teo podetnie sobie żyły, ten fragment całkiem mnie zaskoczył. I oczywiście jak...