Cała ta książka jest swoistym monologiem Niemca (choć może Galiczyjczyka bo pochodzi ze śląska) który przywłaszcza sobie życie swojego żydowskiego kolegi..albo wręcz przyjaciela. Bohater zdecydowanie nie jest zdrowy na umyśle, brzmi jak schizofrenik jednak jest zrozumiały. Opowiada o swoich losach które choć niekiedy zbyt fantastyczne wciągają. Wszyscy w tej książce są szaleni (prócz części Żydów) oszaleli przez wojnę lub przez inne nieszczęścia. I należy tutaj ubolewać nad faktem że autor nie poruszył kwestii żydowskiego lichwiarstwa które to spowodowało że to własnie ta grupa padła ofiarą Niemców podczas 2 wojny światowej, nie porusza się też kwestii tego że Żydzi z USA wiedzieli o obozach już przedtem, ale nic nie robili. Generalnie Żydzi w tej książce to same pozytywy. Ale z racji roku książki można to zrozumieć. Ciekawe jest podejście do Polaków...ogólnie ludność śląska jest tu uważana za Niemców, to samo tyczy się mieszkańców Prus..wydaje mi się że Polacy dla autora to tylko wchód obecnej Polski. Nieco to dziwne. Co do samego przedstawienia to Polacy są tu rządnymi zemsty antysemitami, i uwaga jest też polski sanitariusz w obozie koncentracyjnym. Niemcy też oczywiście są przedstawieni negatywne, fascynujące jest opisane ich zachowań już po IIWŚ kiedy traktują Żydów jak "nadludzi" i pozwalają im na znacznie więcej, ciekawe czy ci którzy czytają to dziś widzą podobny schemat w dzisiejszych Niemcach gdzie każdy "uchodźca" stoi niejako ponad prawem i jest traktowany jako taki "nadczłowiek" bo Niemcy chcą udowodnić jak bardzo dobrym narodem są i jak bardzo krzyczeli wtedy "nie". Podsumowując jest to ciekawa lektura bo inna, opis II wojny światowej bez patosu za to z użyciem groteski (ale nie martwcie się nie tej jak u Gombrowicza gdzie każdy dialog jest tak sztuczny że zęby bolą) tu odnosimy wrażenie że czytamy prawdziwy wywód szaleńca...który koniec końców jest całkiem bystry...ale raczej jak autystycznie dziecko, które jest geniuszem matematyki. Dałbym tej książce więcej bo jest naprawdę wciągająca, ale potraktowanie tak po macoszemu kwestii polskiej wydaje mi się przy tym temacie lekką przesadą.

Cała ta książka jest swoistym monologiem Niemca (choć może Galiczyjczyka bo pochodzi ze śląska) który przywłaszcza sobie życie swojego żydowskiego kolegi..albo wręcz przyjaciela. Bohater zdecydowanie nie jest zdrowy na umyśle, brzmi jak schizofrenik jednak jest zrozumiały. Opowiada o swoich losach które choć niekiedy zbyt fantastyczne wciągają. Wszyscy w tej książce są...

Tematyka hitleryzmu i stalinizmu zawsze mnie interesowała, a z polecenia mamy sięgnęłam i po tę książkę. Zdawała mi się bardzo wstrząsająca, a jako fanka zwrotów akcji, pod koniec byłam nim wręcz zachwycona. Powieść ciekawa, dająca do myślenia, ale też nic specjalnie poruszającego, czego oczekuję od literatury w takiej tematyce.

Tematyka hitleryzmu i stalinizmu zawsze mnie interesowała, a z polecenia mamy sięgnęłam i po tę książkę. Zdawała mi się bardzo wstrząsająca, a jako fanka zwrotów akcji, pod koniec byłam nim wręcz zachwycona. Powieść ciekawa, dająca do myślenia, ale też nic specjalnie poruszającego, czego oczekuję od literatury w takiej tematyce.

Książka mnie bardzo, ale to bardzo rozczarowała. Temat bardzo ciekawy, a miałem ochotę odłożyć książkę już po 30 stronach gdzie co najmniej 15 razy pojawiło się nawiązanie do męskich genitaliów gdzie nie było to w ogóle potrzebne. Pojawiła się od razu lampka ostrzegawcza czy to książka o hitlerowskim oprawcy czy spektakl teatru współczesnego emanujący nagością i niesmacznymi tekstami? Im dalej w książkę tym trochę lepiej, ale rozczarowanie pozostało.

Książka mnie bardzo, ale to bardzo rozczarowała. Temat bardzo ciekawy, a miałem ochotę odłożyć książkę już po 30 stronach gdzie co najmniej 15 razy pojawiło się nawiązanie do męskich genitaliów gdzie nie było to w ogóle potrzebne. Pojawiła się od razu lampka ostrzegawcza czy to książka o hitlerowskim oprawcy czy spektakl teatru współczesnego emanujący nagością i...

przerost formy nad treścią

przerost formy nad treścią

Książka dobra. Raczej czyta sie ją dla jej przesłania, niż dla przyjemności, bo nie jest napisana językim, który czyta się łatwo i przyjemnie.
Narrator śmieje się z tego, z jaką łatwością przechodzimy z roli do roli i stajemy się innymi ludźmi, wcześniej głosząc zupełnie inne idee. Przynajmniej ja tak to odebrałam :)
Książka daje trochę do myślenia nad sobą samym - wykorzystuje bardzo jaskarwy przykład nazisty i Żyda, żeby pokazać, jak łatwo ludziom przychodzi wtopiać się w nowe otoczenie i zmieniać poglądy. Trochę przez śmiech, a trochę też przez gorzki komentarz do przerysowanej, jaskrawej sytuacji opisanej w prześmiewczy sposób.
Książkę polecam - do przeczytania, i do przemyślenia zawartości nie napisanej wprost :)

Książka dobra. Raczej czyta sie ją dla jej przesłania, niż dla przyjemności, bo nie jest napisana językim, który czyta się łatwo i przyjemnie.
Narrator śmieje się z tego, z jaką łatwością przechodzimy z roli do roli i stajemy się innymi ludźmi, wcześniej głosząc zupełnie inne idee. Przynajmniej ja tak to odebrałam :)
Książka daje trochę do myślenia nad sobą samym -...

Książkę czyta się szybko, dziwi mnie tylko, że autor (moim zdaniem) kompletnie położył naprawdę dobry temat. Kupując książkę liczyłam, że wymusi ona na mnie jakąś głębszą refleksję, a w ostateczności pozostawiła zawód i pewien niesmak. Miało być groteskowo i z czarnym humorem. I było. Szkoda tylko, że czytając utwór miałam wrażenie, że pisała go osoba od niechcenia, żeby tylko zabić czas. Takie jest moje zdanie chociaż nie odradzam przeczytania tej pozycji. Po prostu nie mogłam się wczuć w ten dziwnie wykreowany świat i chyba ostatecznie to do końca nie wiem dlaczego.

Książkę czyta się szybko, dziwi mnie tylko, że autor (moim zdaniem) kompletnie położył naprawdę dobry temat. Kupując książkę liczyłam, że wymusi ona na mnie jakąś głębszą refleksję, a w ostateczności pozostawiła zawód i pewien niesmak. Miało być groteskowo i z czarnym humorem. I było. Szkoda tylko, że czytając utwór miałam wrażenie, że pisała go osoba od niechcenia, żeby...

Dziwna książka. Życie głównego bohatera - tytułowego nazisty i fryzjera - jest prawdziwą sinusoidą! Początkowo daje się nam on poznać jako serdeczny przyjaciel Żydów, by później zamienić się w gorliwego nazistę, SS-mana, ludobójcę, który to ostatecznie przyjmuję cudzą - a żeby było jeszcze ciekawiej - żydowską tożsamość, by uniknąć kary za popełnione zbrodnie i zbiec do Palestyny...
Jak już napisałam, książka jest dziwna.

Dziwna książka. Życie głównego bohatera - tytułowego nazisty i fryzjera - jest prawdziwą sinusoidą! Początkowo daje się nam on poznać jako serdeczny przyjaciel Żydów, by później zamienić się w gorliwego nazistę, SS-mana, ludobójcę, który to ostatecznie przyjmuję cudzą - a żeby było jeszcze ciekawiej - żydowską tożsamość, by uniknąć kary za popełnione zbrodnie i zbiec do...

Świetne, polecam wszystkim.

Świetne, polecam wszystkim.

uwielbiam takie historie

uwielbiam takie historie

Piękna inaczej. Jestem wielkim miłośnikiem historii II wojny światowej, ale takiej książki się po prostu nie spodziewałem. Polecam

Piękna inaczej. Jestem wielkim miłośnikiem historii II wojny światowej, ale takiej książki się po prostu nie spodziewałem. Polecam