rozwińzwiń

Ta jedna letnia noc

Okładka książki Ta jedna letnia noc Luanne Rice
Okładka książki Ta jedna letnia noc
Luanne Rice Wydawnictwo: Książnica Cykl: Ta jedna letnia noc (tom 1) literatura piękna
310 str. 5 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Ta jedna letnia noc (tom 1)
Tytuł oryginału:
Summer's Child
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2008-11-13
Data 1. wyd. pol.:
2008-11-13
Liczba stron:
310
Czas czytania
5 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324576258
Tłumacz:
Bożena Krzyżanowska
Tagi:
przeszłość miłość nadzieja ból magia
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
581
186

Na półkach: , ,

Po raz pierwszy przeczytałam "Tę jedną letnią noc" L. Rice w 2015 roku. Dzisiaj skończyłam ją czytać ponownie i dzięki temu przypomniałam sobie, dlaczego tak bardzo pokochałam powieści tej autorki, która w 2013 roku stała się moją ulubioną autorką, a to dzięki jej "Wakacyjnym przyjaciółkom", które przeczytałam w 2013 roku. Poniekąd to właśnie dzięki nim tak bardzo pokochałam czytać książki.
Luanne Rice nie jest bardzo znaną autorką, (przynajmniej w moim środowisku),co zawsze mnie bardzo zadziwia. Bo przecież każda jej powieść jest bardzo wartościową, chwytającą za serce historią, do której chce się wracać. Wskazuje na to choćby fakt, iż trzy z jej powieści czytałam dwukrotnie i zapewne jeszcze nie raz po nie sięgnę.
Mimo iż "Ta jedna letnia noc" plasuje się bardzo wysoko na liście mojej ulubionej literatury, to największy sentyment czuję do "Gwiazdy prowadzą do domu". Bo, chociaż wyżej pisałam, że to dzięki "Wakacyjnym przyjaciółkom" pokochałam czytać, to prawda jest taka, że właśnie "Gwiazdy prowadzą do domu" przeczytałam jako pierwsze: Pewnego wakacyjnego dnia 2013 roku odwiedziłam ciocię i na stoliczku w salonie zobaczyłam stos książek. Między innymi znajdował się tam egzemplarz "Wakacyjnych przyjaciółek" właśnie. Okładka od razu przykuła moją uwagę, tytuł też. Przeczytałam więc opis z tyłu okładki. I stało się! W jednej chwili zapragnęłam popędzić do biblioteki po tę książkę, ( bo niestety cioci nie spieszyło się do końca). W bibliotece okazało się jednak, że obydwa egzemplarze zostały wypożyczone. Już miałam wyjść zawiedziona, gdy, jakże przemiła Pani Bibliotekarka poleciła mi inną powieść tej autorki. Na początku dość sceptycznie nastawiona, jednak wyszłam z biblioteki z inną książką. A była nią oczywiście "Gwiazdy prowadzą do domu". Tak mi się spodobała, że nie muszę chyba wyjaśniać, że w krótkim czasie pochłonęłam wszystkie powieści autorki, jakie tylko mieli w miejscowej bibliotece! A że było ich tylko cztery :( nie ma nic dziwnego w tym, iż trzy z nich przeczytałam dwa razy. I oczywiście również z tego względu, że każda z nich jest cudowna! Zawsze więc, gdy ktoś wśród znajomych prosi o polecenie jakiejś powieści, Pani Luanne Rice znajduje się na tej liście. (W klasie licealnej wychowawczyni poprosiła kiedyś o przyniesienie na godzinę wychowawczą swojej ulubionej powieści. Jasne jest chyba, że była nią "Gwiazdy prowadzą do domu).
W tym jednak miejscu powinnam więcej uwagi poświęcić "Tej jednej letniej nocy", ale moje odczucia do całej twórczości tej autorki powinny być wystarczającym dowodem na to, że nieważne po którą powieść autorki sięgniecie, nie zawiedziecie się :D).
Teraz jednak kilka słów o właściwej powieści:
Jest to historia o kobietach, które w życiu doświadczyły wiele złego. I to od osoby, która powinna darzyć je wielką miłością - własnych mężów. Ukryły się więc w odludnym miejscu jakim jest Cape Hawk, z nadzieją, że pod przybranymi imionami i nazwiskami nie zostaną nigdy odnalezione. Lily to mama 9-letniej Rose, która 9 lat wcześniej opuściła swój dom i nikt nigdy więcej jej nie widział. Jej męża zaczęto podejrzewać o zabójstwo, lecz z powodu braku dowodów, sprawę zamknięto. Jedynie inspektorowi Patrickowi Murphy'emu ta sprawa nigdy nie dała spokoju. Wewnątrz czuł, że Mara Jameson żyje. Drugą kobietą, również z 9-letnią córką Jessicą, jest Marisa.
Oprócz ucieczki przed mężami, kobiety nawet nie spodziewają się co je łączy. A łączy je naprawdę istotna rzecz...
Przeczytajcie, a dowiecie się jaka... i na pewno nie pożałujecie, bo Luanne Rice umie chwytać za serce.
Poza Lily i Marisą w Cape Hawk jest wiele innych kobiet z podobnymi przeżyciami, a wszystkie połączyła wyjątkowa więź i razem tworzą grupę pod nazwą "Dziewczyny Nanouki".
(Dla mnie dodatkowy plus powieści to rekiny i wieloryby :) aż zachciało mi się ponownie przeczytać "Szczęki").

Po raz pierwszy przeczytałam "Tę jedną letnią noc" L. Rice w 2015 roku. Dzisiaj skończyłam ją czytać ponownie i dzięki temu przypomniałam sobie, dlaczego tak bardzo pokochałam powieści tej autorki, która w 2013 roku stała się moją ulubioną autorką, a to dzięki jej "Wakacyjnym przyjaciółkom", które przeczytałam w 2013 roku. Poniekąd to właśnie dzięki nim tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
230

Na półkach:

Historia opowiada o losach Lily, która wraz z chorą na serce córeczką Rose zmuszona jest porzucić dawne życia i rozpocząć nowe, jak najdalej od ojca dziewczynki. Obie zaprzyjaźniają się z Marisą i Jennifer, które mają za sobą podobne przeżycia.
Powieść jest mocno emocjonalna i działa na wrażliwe dusze. Są momenty, które wyciskają łzy. Jednak niczym właściwie nie zaskakuje, wiadomo co się wydarzy i jaki będzie finał historii.

Historia opowiada o losach Lily, która wraz z chorą na serce córeczką Rose zmuszona jest porzucić dawne życia i rozpocząć nowe, jak najdalej od ojca dziewczynki. Obie zaprzyjaźniają się z Marisą i Jennifer, które mają za sobą podobne przeżycia.
Powieść jest mocno emocjonalna i działa na wrażliwe dusze. Są momenty, które wyciskają łzy. Jednak niczym właściwie nie zaskakuje,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1506
1109

Na półkach: , , , , ,

Przed czterema laty czytałam powieść Luanne Rice pt. "Róże mają kolce" i pamiętam, że historia opisana w książce wywarła na mnie duże wrażenie. Dopiero później zorientowałam się, że jest to kontynuacja losów głównych bohaterów i... długo nie mogłam trafić na część pierwszą. Wreszcie dzięki fincie zdobyłam "Tą jedną letnią noc". Już na początku lektury powróciły do mnie wszystkie późniejsze wydarzenia, a bohaterowie okazali się dobrze znanymi mi osobami.

Marisa Taylor wraz ze swoją dziewięcioletnią córką Jessicą uciekają przed psychopatycznym mężem i ojczymem. Ted Hunter - bezwzględny manipulant i krzywdziciel kobiet nie powstrzyma się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Nabiera naiwne kobiety, wykorzystuje ich dobre serce i empatię, a gdy już dopnie swego, uprzykrza im życie i zamienia je w piekło nadal ukrywając się pod maską niewiniątka.
Marisa i Jessica podróżują pod zmienioną tożsamością na północ Kanady, aby z dala od swego prześladowcy rozpocząć nowe, spokojne życie. Bohaterki przez cały czas czują się jak w potrzasku, w klatce, która wcale nie musi ochronić ich przed Tedem. Udaje im się dotrzeć do odległego o setki kilometrów Cape Hawk. Początkowo bardzo nieufne i wycofane, z czasem powoli otwierają się na ludzi i znajdują wielu przyjaciół wśród lokalnej społeczności, a przede wszystkim pośród Dziewczyn Nanouk z Mroźnej Północy - koła przyjaciółek ciężko doświadczonych przez los.

Najważniejszym zadaniem Dziewczyn Nanouk jest opieka nad 9-letnią dziewczynką o imieniu Rose, która urodziła się z poważną wadą serca i wreszcie po 9 latach ma szansę na normalne życie. Czeka ja jeszcze ostatnia operacja, ale stan zdrowia dziecka niestety się pogarsza...
Do tego pozostawiona daleko za sobą przeszłość dość niespodziewanie powraca i bohaterki będą musiały stawić jej czoła.

Luanne Rice napisała niezwykle intrygującą historię, pełną ciepła, miłości i empatii. Na bezinteresowna pomoc i wsparcie może tu liczyć każda potrzebująca istota. Przyjaźń wobec siebie i oddanie sprawie wyróżnia niezwykłe kobiety z Cape Hawk. Mnogość wątków nie przytłacza, wręcz przeciwnie, czyni tę opowieść jeszcze bardziej interesującą.
Mamy tu z jednej strony ciężkie przeżycia w rodzinie, znęcanie się psychiczne i przemoc fizyczną, a z drugiej bezgraniczna miłość macierzyńską, oddanie i przyjaźń, bezinteresowną pomoc i akcje charytatywne przynoszące zaskakująco dobry skutek. Bohaterom towarzyszą wieloryby - ssaki o nieprzeciętnej inteligencji. Pośród tych wszystkich pozytywnych wydarzeń gdzieś w oddali czai się zły i podstępny człowiek w osobie Edwarda Huntera, który próbuje zachwiać bezpieczeństwem Cape Hawk.

Polecam serdecznie obie części tej historii i zapewniam, że ich lektura zapadnie w serce i dostarczy wielu wrażeń. Naprawdę warto!

Przed czterema laty czytałam powieść Luanne Rice pt. "Róże mają kolce" i pamiętam, że historia opisana w książce wywarła na mnie duże wrażenie. Dopiero później zorientowałam się, że jest to kontynuacja losów głównych bohaterów i... długo nie mogłam trafić na część pierwszą. Wreszcie dzięki fincie zdobyłam "Tą jedną letnią noc". Już na początku lektury powróciły do mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2834
747

Na półkach: , , ,

Przeczytałam z przyjemnością. Ale szczerze mówiąc jakoś nic sensownego nie przychodzi mi do głowy aby napisać.Może tyle ,że akcja toczy się wartko,poruszane tematy to takie ,z którymi ludzie spotykają się w każdych czasach ,czyli aktualne.....może więcej polotu będę miała po przeczytaniu drugiej części ,którą dzisiaj zaczynam.....
Teraz jedynie mogę zachęcić- bo ,że czytanie jej nie jest czasem straconym to pewne....

Przeczytałam z przyjemnością. Ale szczerze mówiąc jakoś nic sensownego nie przychodzi mi do głowy aby napisać.Może tyle ,że akcja toczy się wartko,poruszane tematy to takie ,z którymi ludzie spotykają się w każdych czasach ,czyli aktualne.....może więcej polotu będę miała po przeczytaniu drugiej części ,którą dzisiaj zaczynam.....
Teraz jedynie mogę zachęcić- bo ,że ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1208
1155

Na półkach: ,

Powieść obyczajowa Najnowsza książka Luanne Rice, której tytuły regularnie goszczą na liście bestsellerów New York Timesa, znają je czytelnicy w 24 krajach.
Lily Malone jest urzeczona surowym pięknem Nowej Szkocji i obietnicą nowego życia. Ma nadzieję, że w tym uroczym miejscu będzie mogła wychować dziewięcioletnią córeczkę, Rose, z dala od bólu i trudnej przeszłości. Jak się okaże, na swej drodze spotka ludzi, których losy podążają podobną trajektorią - od bolesnych przeżyć ku nadziei. Jednym z nich będzie utalentowany naukowiec Liam Niell, w którym znajdzie oparcie. Nim sezon dobiegnie końca, Lily odkryje magie, która tkwi w najbardziej kochanych przez nas ludziach? i codzienne cuda, dzięki którym rzeczy niezwykle mogą się zdarzyć wszędzie

Powieść obyczajowa Najnowsza książka Luanne Rice, której tytuły regularnie goszczą na liście bestsellerów New York Timesa, znają je czytelnicy w 24 krajach.
Lily Malone jest urzeczona surowym pięknem Nowej Szkocji i obietnicą nowego życia. Ma nadzieję, że w tym uroczym miejscu będzie mogła wychować dziewięcioletnią córeczkę, Rose, z dala od bólu i trudnej przeszłości. Jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
24

Na półkach: ,

Zaskakujące jak sprawnie Luanne Rice prowadzi fabułę swej książki, jak przeplata poszczególne wątki i wodzi czytelnika za nos wyobraźni!

Biorąc do ręki książkę z pięknie ukwieconą i wypełnioną słońcem okładką, szczerze mówiąc, spodziewałem się mdłej sielanki, jakiegoś wyimaginowanego, przesadnie optymistycznego, przekolorowanego świata, w którym bez ustanku gości uśmiech i rozbrzmiewa perlisty śmiech. Nie takie jednak realia zachciała mi zaoferować autorka. Oto spotykałem się w jej powieści z cierpieniem, strachem i samotnością trawiącą serca wspaniałych kobiet. Kobiet jednocześnie na tyle silnych i zdeterminowanych, by odważyć się podjąć walkę z losem - bo przecież obrona także może być swego rodzaju atakiem. Czasem nie pozostaje nam już nic innego...

Luanne Rice przedstawła mi na samym początku jedną historię. Niewiele później jednak dała poznać dwie potencjalne bohaterki, z których każda pasowałaby idealnie do przedstawionej opowieści. Obie te kobiety los rzuca w jedno miejsce, malownicze miasteczko na wybrzeżu Nowej Szkocji. Już wkrótce okazuje się jak wiele tajemnic mają owe panie, a zarazem jak wiele je łączy i, trzeba tu napomknąć, nie są to piękne chwile i miłe wspomnienia. Okazuje się, że często nawet dobre, czułe i inteligentne kobiety (a może głównie takie!) padają ofiarami przemocy w rodzinie. Przemocy, która każe im skryć się przed światem w mroku nocy, podczas gdy ten wokół kwitnie podsycany letnim słońcem. Zbrodni otaczającej je wstydem, wkładającej na ich dusze jarzmo strachu i raniącej krwawiące goryczą serca. Okrucieństwa, za sprawą którego gotowe są porzucić swą przeszłość, usunąć się w cień i zakląć swe życie w chłodną i ciemną, ciągnącą się latami jedną letnią noc. Noc w której wszelkie światła gasną. Noc pozbawioną nadziei. Życie bywa okrutne - doskonale to rozumie większość z nas. Autorka jednak nie poprzestaje na tej oczywistej prawdzie i zaszczepia w czytelniku wiarę w to, że w końcu zawsze po nocy przyjdzie upragniony piękny letni dzień...

Książka jest ciekawym połączeniem ciepłego romansu, dramatu obyczajowego i odkrywanej stopniowo kryminalnej intrygi. Być może czasem akcja przesadnie zwalnia, to prawda. Jest też jak na mój gust napisana zbyt ckliwym językiem, rzekłbym - nazbyt kobieca (tak to słowo chyba doskonale oddaje towarzyszące mi odczucie) mimo to wywarła na mnie pewne wrażenie, zapisując się w pamięci i skłaniając do głębokiej refleksji. Z całą pewnością może się podobać, zwłaszcza czytelniczkom płci pięknej, którym kobiecy styl i sposób myślenia bądź odczuwania jest o ileż bardziej przystępny (bo naturalny) niż dla mnie.

Zaskakujące jak sprawnie Luanne Rice prowadzi fabułę swej książki, jak przeplata poszczególne wątki i wodzi czytelnika za nos wyobraźni!

Biorąc do ręki książkę z pięknie ukwieconą i wypełnioną słońcem okładką, szczerze mówiąc, spodziewałem się mdłej sielanki, jakiegoś wyimaginowanego, przesadnie optymistycznego, przekolorowanego świata, w którym bez ustanku gości uśmiech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
57

Na półkach:

super napisana, ciekawa tematyka

super napisana, ciekawa tematyka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
944
818

Na półkach: , ,

Nie była zła, ale gorsza niż jej inne książki, które przeczytałam.

Nie była zła, ale gorsza niż jej inne książki, które przeczytałam.

Pokaż mimo to

avatar
90
1

Na półkach:

Cudna, czuję niedosyt. Może jest następna część...

Cudna, czuję niedosyt. Może jest następna część...

Pokaż mimo to

avatar
71
26

Na półkach:

Nie skończyłam czytać, jak dla mnie strasznie nudna..

Nie skończyłam czytać, jak dla mnie strasznie nudna..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    88
  • Chcę przeczytać
    79
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    2
  • Obyczajowe
    2
  • ❤ 2016 ❤
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Mam, ale jeszcze nie przeczytałam
    1
  • CYKL : TA JEDNA LETNIA NOC
    1
  • Oddaję... Zamierzam oddać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ta jedna letnia noc


Podobne książki

Przeczytaj także