Powieść nie jest aż tak kiepska, jak się z pozoru wydaje. Oczywiście historia związana z wytwarzaniem klonów Hitlera przez doktora Mengele jest tak nieprawdopodobna, że chyba brakuje tu tylko smoków. Jednak na swój sposób jest to oryginalne i zabawne. Chłopcy jakich stworzył Mengele wykazują pewną odmienność, interesują się sztuką. Są więc w jakimś stopniu podobni do Hitlera nie tylko genetycznie. Ciekawa jest więc w tym kontekście końcowa scena konfrontacji Mengelego i Liebermanna oraz wątek z ostatniej strony odnośnie rysowania przez chłopca stadionu sportowego. Z drugiej strony kłuje w oczy przedstawienie samego doktora jako zbrodniarza wojennego i geniusza. W rzeczywistości jego zbrodnicze eksperymenty były pseudomedyczne i posiadały tym samym bardzo niską wartość naukową. Inny aspekt to niezliczona liczba literówek i innych błędów w tłumaczeniu. Widać taki był urok książek we wczesnych latach 90-tych.

Powieść nie jest aż tak kiepska, jak się z pozoru wydaje. Oczywiście historia związana z wytwarzaniem klonów Hitlera przez doktora Mengele jest tak nieprawdopodobna, że chyba brakuje tu tylko smoków. Jednak na swój sposób jest to oryginalne i zabawne. Chłopcy jakich stworzył Mengele wykazują pewną odmienność, interesują się sztuką. Są więc w jakimś stopniu podobni do...

Niesamowita teoria spiskowa w oparach II Wojny Światowej, ze znakomitym czarnym charakterem w postaci niesławnego doktora Mengele. Autor wykazał się naprawdę bujną wyobraźnią i czytało się z wypiekami na twarzy. A jednocześnie książka zmusza do refleksji. Bo co jeśli geny Hitlera zostały rzeczywiście zachowane? W moim odczuciu III Wolna Światowa byłaby błyskawiczna, a nasza kochana planeta w końcu mogłaby odpocząć od ludzi.

Niesamowita teoria spiskowa w oparach II Wojny Światowej, ze znakomitym czarnym charakterem w postaci niesławnego doktora Mengele. Autor wykazał się naprawdę bujną wyobraźnią i czytało się z wypiekami na twarzy. A jednocześnie książka zmusza do refleksji. Bo co jeśli geny Hitlera zostały rzeczywiście zachowane? W moim odczuciu III Wolna Światowa byłaby błyskawiczna, a nasza...

Lata 70-te. Zaczyna się od tego, że młody Żyd z organizacji obrony Żydów, przebywając w Ameryce Południowej, natrafia na ślad grupy neonazistów, w tym samego doktora Josefa Mengele i dowiaduje się o jego planach, mogących zmienic losy świata.

Książka przedstawia fikcyjne wydarzenia, budowane wokół prawdziwej postaci Josefa Mengele, powiedziałbym takie - Historical-fiction. Mengele, zwany „pieszczotliwie” Aniołem Śmierci, gorąco popierał nazistów i przeprowadzał okrutne eksperymenty głównie na bliźniętach i karłach podczas wojny.

Dzieło Levin’a, znanego i cenionego przede wszystkim za ‘Dziecko Rosemary”, to rodzaj fantazji historyczno-politycznej. Książka parokrotnie wywoływała u mnie skojarzenia z serią o Bondzie, Ian’a Fleming’a: Łort-bezdusznik, wraz ze swoja Organizacją próbuje zmienic losy świata, a może go powstrzyma tylko jeden wybraniec. Wpływ na to miały także obrana konstrukcja i użyty język.

Skoro to głównie fikcja, popis wyobraźni autora, wydaje się, że powinna przede wszystkim dostarczac czytelnikowi rozrywki. Żeby tak się stało, książka winna być ciekawa, wciagająca, nietuzinkowa, dynamiczna. Moje skojarzenia z Bondem nie są chybione, gdyż Levin niewątpliwie chciał nadac swojemu dziełu charakter sensacyjno-szpiegowski. Niestety, ze średnim skutkiem. Ciężko się czyta, momentami toporna, wiele niepotrzebnych opisów rzeczy niezwiązanych z fabułą, które tylko spowalniają czytanie. Zamiast krótkich zdań, mamy długie, pisane oficjalnym językiem. Początki z tą książką mogą być ciężkie, częśc może odłoży ją wczesniej, jednak warto poczekac na zakonczenie, czyli najlepsze, co książka ma do zaoferowania.

Fantastyczny projekt okładki, który robi jeszcze lepsze wrażenie, gdy spojrzy się nań z bliska.

Autor bez wątpienia, najlepsze zostawia na koniec, więc kto cierpliwie przetrwa lekturę, ten na pewno zostanie wynagrodzony. Bo na koncu jest zwyczajnie ciekawiej, dynamiczniej, mamy zwroty akcji, troche elementów sensacyjnych, dylematy moralne, niedopowiedzenia. Tak właściwie to, autor zostawia każdemu z nas otwartą furtkę, abyśmy sami wybrali najbardziej możliwy wariant zakończenia tej historii.

Levin pomysł miał ciekawy, jednak jeśli chodzi o przelanie go na papier – wyszło średnio. Dla miłośników historii i wariancji na jej temat. Dla innych – niekoniecznie.

Lata 70-te. Zaczyna się od tego, że młody Żyd z organizacji obrony Żydów, przebywając w Ameryce Południowej, natrafia na ślad grupy neonazistów, w tym samego doktora Josefa Mengele i dowiaduje się o jego planach, mogących zmienic losy świata.

Książka przedstawia fikcyjne wydarzenia, budowane wokół prawdziwej postaci Josefa Mengele, powiedziałbym takie -...

Levin w każdej książce porusza inny, ale jakże istotny, wątek. Zawsze zostawia nam na końcu ogromny znak zapytania. "Chłopcy", jak wszystkie jego książki, warto przeczytać.

Levin w każdej książce porusza inny, ale jakże istotny, wątek. Zawsze zostawia nam na końcu ogromny znak zapytania. "Chłopcy", jak wszystkie jego książki, warto przeczytać.