Piękne całostronicowe ilustracje. Cudowny powrót do czasów dzieciństwa i przygód ulubionych bohaterów.

Piękne całostronicowe ilustracje. Cudowny powrót do czasów dzieciństwa i przygód ulubionych bohaterów.

Jeden z moich ulubionych cykli komiksowych. Dwóch Galów którzy przeżywają proste przygody I cieszą się po prostu życiem. Świetna seria, bardzo fajny humor I ciekawe przygody w każdym kolejnym komiksie. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Jeden z moich ulubionych cykli komiksowych. Dwóch Galów którzy przeżywają proste przygody I cieszą się po prostu życiem. Świetna seria, bardzo fajny humor I ciekawe przygody w każdym kolejnym komiksie. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Historia jest jednostronicówką napisaną w latach 60-tych przez Gościnnego. 20 lat później Uderzo dodał więcej rysunków i wydał jako album. Sama historia nie porywa, jednak jest zgodna z duchem Gościnnego (przypomina Mikołajka),a rysunki są przepiękne.

PS. Zastanawia mnie co wydarzyło się z rodzicami wszystkich bohaterów pomiędzy wydarzeniami z tego opowiadania a "Przygodami Gala Asteriksa" - czyżby przyszła zaraza i ich wycięło?

Historia jest jednostronicówką napisaną w latach 60-tych przez Gościnnego. 20 lat później Uderzo dodał więcej rysunków i wydał jako album. Sama historia nie porywa, jednak jest zgodna z duchem Gościnnego (przypomina Mikołajka),a rysunki są przepiękne.

PS. Zastanawia mnie co wydarzyło się z rodzicami wszystkich bohaterów pomiędzy wydarzeniami z tego opowiadania a...

Jak byłam mała zaczytywałam się wszystkimi częściami "Asteriksa". Komiksy były czytane od deski do deski, po kilkadziesiąt razy. Razem z braćmi cytowaliśmy co lepsze teksty Galów czy Rzymian.
Teraz z wielką przyjemnością sięgnęłam po komiks, którego nie miałam przyjemności czytać.
Jest to bardzo krótka opowieść o tym jak doszło do tego, że Obeliks wpadł do kociołka druida Panoramiksa.
Muszę przyznać, że trochę się zawiodłam, gdyż myślałam, że to będzie pełnowymiarowy komiks, a nie krótka opowiastka. Ale przyjemnie było zobaczyć wszystkich bohaterów, wtedy kiedy byli dziećmi.

Jak byłam mała zaczytywałam się wszystkimi częściami "Asteriksa". Komiksy były czytane od deski do deski, po kilkadziesiąt razy. Razem z braćmi cytowaliśmy co lepsze teksty Galów czy Rzymian.
Teraz z wielką przyjemnością sięgnęłam po komiks, którego nie miałam przyjemności czytać.
Jest to bardzo krótka opowieść o tym jak doszło do tego, że Obeliks wpadł do kociołka druida...

Mi się mega podoba.

Mi się mega podoba.

Dłużej trwała wyprawa do biblioteki po tą książkę niż jej czytanie. I to nawet biorąc pod uwagę brak wprawy u małoletniego czytelnika. Jak to stwierdził mój młody recenzent - to nawet nie jest komiks. Rzeczywiście, książeczka bardziej przypomina lekturę dla czterolatka - po jednej stronie duża ilustracja, obok słów kilka. Jednym słowem - rozczarowanie. Tyle oczekiwania, tyle razy wzmiankowany temat, że wydawało się, iż powód dla którego Obeliks znalazł się w kociołku będzie znaczący, wiekopomny, a tymczasem chłopcy się po prostu bawili. I chociaż scenki z życia naszych sympatycznych Galów, gdy byli dziećmi są urocze, to niemniej jednak spodziewaliśmy się więcej. My czyli dorosły wielbiciel komiksów o Asteriksie i Obeliksie oraz młody pasjonat. Polecić się nie ośmielę.

Dłużej trwała wyprawa do biblioteki po tą książkę niż jej czytanie. I to nawet biorąc pod uwagę brak wprawy u małoletniego czytelnika. Jak to stwierdził mój młody recenzent - to nawet nie jest komiks. Rzeczywiście, książeczka bardziej przypomina lekturę dla czterolatka - po jednej stronie duża ilustracja, obok słów kilka. Jednym słowem - rozczarowanie. Tyle oczekiwania,...

Super komiks, tym razem bardziej o historii Obeliksa niż Asteriksa. Jedyny minus - za krótki album!!

Super komiks, tym razem bardziej o historii Obeliksa niż Asteriksa. Jedyny minus - za krótki album!!

Uwielbiam tych dwóch panów. Asteriks i Obeliks - chudy i mały i drugi puszysty, nie gruby. Puszysty i słodki.
Tu mamy opowieść o ich dzieciństwie. O małym Asteriksie i małym Obeliksie, którzy niczym - prócz wzorostu - nie różnili się od siebie dorosłych. Apetyt ten sam - na pieczone dziki, koledzy ci sami (Kakofoniks, muzyk od "siedmiu boleści", a raczej "od siedmiu nut", bo więcej chyba nie znał) i wieczny Panoramiks - druid, który zawsze wyglądał tak samo, jak obecnie. Tego magika to czas się nie ima. Omija go dalekim zakrętem...

Uwielbiam tych dwóch panów. Asteriks i Obeliks - chudy i mały i drugi puszysty, nie gruby. Puszysty i słodki.
Tu mamy opowieść o ich dzieciństwie. O małym Asteriksie i małym Obeliksie, którzy niczym - prócz wzorostu - nie różnili się od siebie dorosłych. Apetyt ten sam - na pieczone dziki, koledzy ci sami (Kakofoniks, muzyk od "siedmiu boleści", a raczej "od siedmiu...

Przyjemny kwadrans czytania.

Przyjemny kwadrans czytania.

Kolejne przygody dzielnych przyjaciół z Galii.
Gwarantowany śmiech oraz przyjemność obcowania z wspaniałymi ilustracjami.

Kolejne przygody dzielnych przyjaciół z Galii.
Gwarantowany śmiech oraz przyjemność obcowania z wspaniałymi ilustracjami.