Steny biją celnie
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Krajowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1983-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1983-01-01
- Liczba stron:
- 139
- Czas czytania
- 2 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-03-01035-2
- Tagi:
- historia historia Polski II wojna światowa Armia Krajowa uzbrojenie
Z okładki:
W książkach o działaniach Armii Krajowej w Krakowie w latach okupacji nie sposób odnaleźć nawet wzmianki o "montowni numer 5", a była ona jednym z największych, o ile nie największym, z polskich konspiracyjnych warsztatów. Zlokalizowano ją w stolicy ówczesnego Generalnego Gubernatorstwa, o kilka kilometrów w linii prostej od siedziby rządu GG, od Wawelu - wówczas rezydencji generalnego gubernatora dr Hansa Franka. Działała prawie dwa lata w mieście przepełnionym niemieckimi urzędami i policją, równocześnie uznawanym przez Niemców za "spokojne". Dla tych powodów w roku 1975 zacząłem zbierać materiały na temat stenów z ulicy Mogilskiej.
W dwóch artykułach, które ukazały się przed 1975 rokiem znalazłem wzmiankę o "montowni nr 5", gdyż pod takim właśnie kryptonimem konspiracyjnym działały warsztaty przy ulicy Mogilskiej 97. Artykuł podsunął mi dziennikarz i pisarz, były żołnierz Kedywu, Stanisław Dąbrowa-Kostka.
- Zająłbyś się tym tematem - zachęcał.
"Historia tej podziemnej fabryki - pisałem w kilka dni później na łamach »Echa Krakowa« - powinna doczekać się swego opracowania. Postanowiliśmy podjąć poszukiwania ludzi, którzy w tej fabryce pracowali lub też byli z nią związani. Zapewne niektórzy z nich jeszcze żyją...".
Tak się zaczęło. Już w kilka godzin po ukazaniu się krakowskiej popołudniówki, rozdzwoniły się telefony na redakcyjnych biurkach. To były pierwsze ślady. Po paru dniach nadeszły listy, a Juliusz Schuster,
pseudonim "Wir" udostępnił mi prywatne archiwum, dotyczące produkcji materiałów wybuchowych i broni przez żołnierzy "Ubezpieczalni" - Szefostwa Produkcji Konspiracyjnej Okręgu Krakowskiego Armii Krajowej. Nie wszyscy spośród tych żołnierzy chcieli rozmawiać z dziennikarzem...
- Nie chcieli rozmawiać? Dlaczego? - pamiętam to pytanie ze spotkań autorskich.
Otóż w okresie powojennym niektórzy z nich byli represjonowani, m.in. za przynależność do Armii Krajowej. Pamiętają przesłuchania, podczas których bez przerwy domagano się, by wskazali magazyny z bronią. Kiedy przyjmowano ich później do kombatanckich organizacji - do ankiet wpisywali działalność w szeregach Armii Krajowej, w dywersji lub oddziałach partyzanckich, ale - straciwszy już raz zaufanie - woleli nie wspominać udziału w produkcji uzbrojenia.
- I co, tak nagle, czytając artykuł w "Echu Krakowa", zgodzili się rozmawiać? - spytał mnie czytelnik po ukazaniu się mojej pierwszej książki na ten temat pt. "Steny z ulicy Mogilskiej".
- Przyjeżdżali do Krakowa i szli najpierw do wdowy po swoim dowódcy, poruczniku "Czernym", do Franciszki Sypniewskiej-Jasińskiej. Tak to wyglądało - wyjaśniłem, zgodnie z prawdą. Pytali ją, czy powinni mówić o stenach. Dopiero słysząc odpowiedź twierdzącą zgadzali się wracać wspomnieniami do swojej pracy w konspiracyjnej fabryce. Tak powstała książka "Steny z ulicy Mogilskiej", a w jakiś czas później reżyserowany przez Krzysztofa Kwintę reportaż telewizyjny "Krakowskie steny".
- A później?
- Nadchodziły listy, przekazywano mi relacje, uzupełniające zarówno to, co napisałem, jak i to, co ujawniono w nielicznych książkach i artykułach o działalności konspiracyjnych montowni, zbrojowni. Korzystając z relacji, listów, także publikacji, wydanych w kraju, a częściowo też zagranicą, zdecydowałem się więc napisać książkę o pistoletach maszynowych, produkowanych w podziemnych warsztatach.
Tak powstała książka "Steny biją celnie"...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Strasznie ciężko się to czytało. Autor napisał tę książkę, jak jakieś wypracowanie i podawał same suche fakty, nazwiska i liczby 😕 Chociaż ma ona jedynie 130 stron to czytałam ją cały tydzień i nie mogłam się przez nią przebić. Po 5 stronach nie wiedziałam już co czytałam wcześniej i odlatywałam myślami gdzieś indziej. Sam pomysł na książkę jest fajny, bo traktuje o produkcji broni w konspiracji w trakcie II WŚ i o wiele lepiej by się to czytało, gdyby podane były też większe rozwinięcie co się z tym później działo, o samych autorach broni i ogólnie trochę więcej o historii. Ostatnie 20-30 stron czytało się już lepiej, bo tam właśnie autor zamieścił informacje co wydarzyło się później z tymi ludźmi po odkryciu tajnych montowni.
Strasznie ciężko się to czytało. Autor napisał tę książkę, jak jakieś wypracowanie i podawał same suche fakty, nazwiska i liczby 😕 Chociaż ma ona jedynie 130 stron to czytałam ją cały tydzień i nie mogłam się przez nią przebić. Po 5 stronach nie wiedziałam już co czytałam wcześniej i odlatywałam myślami gdzieś indziej. Sam pomysł na książkę jest fajny, bo traktuje o...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to