rozwińzwiń

Złe dni cz. II

Okładka książki Złe dni cz. II Antoni Gołubiew
Okładka książki Złe dni cz. II
Antoni Gołubiew Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX Cykl: Bolesław Chrobry (tom 4) powieść historyczna
337 str. 5 godz. 37 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Bolesław Chrobry (tom 4)
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania:
1986-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1954-01-01
Liczba stron:
337
Czas czytania
5 godz. 37 min.
Język:
polski
ISBN:
8321108075
Tagi:
historia Polski średniowiecze
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1549
902

Na półkach:

Jeśli ktoś jest w tym miejscu to znaczy, że się z pisaniem Gołubiewa zaprzyjaźnił, z przypadku nie da się tu trafić. Kolejne tomy przynoszą w zasadzie dokładne to samo co poprzednie w zakresie formy, warsztatu, narracji, itd.

Obserwujemy początki polskiej państwowości z wielu perspektyw, od stanów najniższych po książęce i możnowładcze. Gołubiew przykłada szczególną wagę do człowieka, tego jak odbiera rzeczywistość i jak próbuje się w niej umościć. Znaczną część tomu zajmuje wojna i jej wpływ na społeczeństwo i poszczególne jednostki.

Historycznie mamy tu zdobycie Czech przez Bolesława, potem ich stratę i pierwsze etapy wojen z Henrykiem II.

Wysłuchane w bardzo dobrej interpretacji Marcina Popczyńskiego.
10/10

Jeśli ktoś jest w tym miejscu to znaczy, że się z pisaniem Gołubiewa zaprzyjaźnił, z przypadku nie da się tu trafić. Kolejne tomy przynoszą w zasadzie dokładne to samo co poprzednie w zakresie formy, warsztatu, narracji, itd.

Obserwujemy początki polskiej państwowości z wielu perspektyw, od stanów najniższych po książęce i możnowładcze. Gołubiew przykłada szczególną wagę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
409

Na półkach:

ALE TEN JĘZYK .....

ALE TEN JĘZYK .....

Pokaż mimo to

avatar
1161
716

Na półkach:

Ten tekst dotyczy obu tomów "Złych dni".
Rzekłbym, że jest nawet - o ile to możliwe - lepiej niż w pierwszych dwu częściach. Autor już po rozgrzewce i pierwszych startach wydaje się być w pełni pisarskiej formy, dzięki czemu czytelnik dostaje i skomplikowaną intrygę polityczną, i rozległą, wielowątkową (z ilości wątków i postaci czyniono Gołubiewowi zarzut, niesłuszny moim zdaniem, jako że wcale nie trzeba pamiętać wszystkich postaci, bo to statyści w wątkach odmalowujących ówczesne realia, mentalność i obyczajowość) panoramę państwa i społeczeństwa.
Szczegółowy opis fortelu, którym posłużył się Bolesław przeciw Niemcom każe się zastanawiać, czy rzeczywiście coś takiego mogło się wydarzyć, czy nawykły do miecza i konia rycerz, choćby i król, byłby umiał i tak perfidnie knować, i tak mistrzowsko grać role przewidziane w scenariuszu intrygi. Jeśli to nie fakt, to zasługa należy się autorowi za zręczne intrygi wymyślenie i przeprowadzenie.
Także w tej części uderza mnie, jakże odmienny od przyjętego za czasów minionych standartowego traktowania dawnych dziejów jako czasu prymitywu, ucisku, trudu i brudu, obraz codziennego życia, w którym nie brakło miejsca na wytchnienie, radość, śmiech. Ludzie zdają się być zadowoleni ze swego losu, prawie nikt nań nie pomstuje, prawie nikt nie zdycha z nędzy, ludzie mają czas i przestrzeń po swojej stronie (no chyba że przyjdzie wojna). I wcale nie jest to ujęte w duchu romansowej sielanki, ani trochę nie - temu obrazowi się wierzy. Wierzy się, że mimo wyraźnej militarnej i materialnej przewagi Niemców nad nami, żyło się nam wtedy dobrze. Może powinniśmy się czegoś z tej powieści nauczyć?

Ten tekst dotyczy obu tomów "Złych dni".
Rzekłbym, że jest nawet - o ile to możliwe - lepiej niż w pierwszych dwu częściach. Autor już po rozgrzewce i pierwszych startach wydaje się być w pełni pisarskiej formy, dzięki czemu czytelnik dostaje i skomplikowaną intrygę polityczną, i rozległą, wielowątkową (z ilości wątków i postaci czyniono Gołubiewowi zarzut, niesłuszny moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
294

Na półkach: ,

Nokaut, po prostu. I to taki po którym w zamroczeniu nie ma co nawet szukać po omacku lin okalających ring celem dźwignięcia się. Pierwsze dwie części tego tomu to Antoni Gołubiew w najwyższej formie, a trzecia, dużo lżejsza gatunkowo, również niewiele im ustępuje.

Ten człowiek przy pomocy swojej prozy rzuca mną na prawo i lewo, w górę i w dół zresztą też. Tu stan przedzawałowy, tu piana na ustach, tu łza i suchość w gardle, tam szczery rechot. Tym razem po dwóch trochę słabszych tomach trafiła się prawdziwa perła wśród innych precjozów.

Ach to psychologiczne nakreślenie uroków wojny z absolutnie wszystkich perspektyw. Ach te postacie z krwi i kości i ich barwne dzieje. Ach te zabiegi fabularne godne najlepszych scenarzystów. Aż mnie korci, żeby napisać o moim ulubionym ale nie chcę psuć zabawy innym. Ach te genialne, niezapomniane sceny po których się ciężko pozbierać (i znowu korci...). No i ten styl i język, który docenia się tym bardziej gdy człowiek zrobi sobie od niego małą przerwę.

Genialny tom genialnej sagi napisanej przez wielkiego Autora i tyle w temacie Marioli. Póki co, jak dla mnie, najlepsza część sagi. Smutek jeno, iż coraz mniej tomów zostało człowiekowi do przeczytania.

Nokaut, po prostu. I to taki po którym w zamroczeniu nie ma co nawet szukać po omacku lin okalających ring celem dźwignięcia się. Pierwsze dwie części tego tomu to Antoni Gołubiew w najwyższej formie, a trzecia, dużo lżejsza gatunkowo, również niewiele im ustępuje.

Ten człowiek przy pomocy swojej prozy rzuca mną na prawo i lewo, w górę i w dół zresztą też. Tu stan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2100
1363

Na półkach: , , , ,

Wojska Henryka powoli zdobywały ziemie Bolesława Chrobrego; nie pomogło stawianie oporu przez konnych, tarczowników czy pieszych na granicy Odry, nie pomogło organizowanie zasadzek w puszczy, poświęcenie i heroiczna walka polskich wojów. Bolesław liczył na zmianę pogody, na deszcze, kiedy rozmiękła ziemia utrudni marsz zbrojnych wojsk niemieckich, jednak aura nie była mu łaskawa i Odra została przekroczona. Ta sytuacja i kolejne klęski zmusiły władcę do wycofania się do Poznania.
Wróg palił grody, wsie, ludzie uciekali z całym dobytkiem w popłochu na wschód; kraj zamieniał się powoli w zgliszcza. Niektórzy z bliskiego otoczenia Bolesława zaczęli wątpić w zwycięstwo i po kryjomu sprzymierzali się z Henrykiem, knując przeciw władcy i państwu. Ale spisek został w porę wykryty i zdławiony w zarodku.

Zbliżała się zima; wojska niemieckie też poniosły straty, miały coraz większe kłopoty z aprowizacją, bowiem oddziały polskie nękały tych, którzy próbowali dostarczyć najeźdźcy żywność. Coraz głośniej mówiło się o zawieszeniu działań wojennych do wiosny. Bolesław przyjął niemieckie poselstwo, ale pertraktacje przebiegały w myśl planów polskiego władcy. Jego mądrość i przebiegłość, swoista gra polityczna doprowadziły w efekcie do pokoju. Z wielką ciekawością i przyjemnością czytałam właśnie ten fragment powieści, ukazujący kulisy poselstwa Henryka i toczących się obustronnych rozmów.

Wojna się skończyła, ale kraj poniósł ogromne straty. Wsie, grody, stanice i stróże trzeba było odbudowywać od podstaw, ludzie nie mieli dokąd wracać, wielu wojów zginęło lub zostało okaleczonych, królewski skarbiec świecił niemal pustkami. Ale w ludziach była radość z zakończenia wojny i wola odbudowy kraju, własnych siedzib, rozpoczęcie nowego życia. Złe dni minęły, a życie toczyło się dalej.

Wojska Henryka powoli zdobywały ziemie Bolesława Chrobrego; nie pomogło stawianie oporu przez konnych, tarczowników czy pieszych na granicy Odry, nie pomogło organizowanie zasadzek w puszczy, poświęcenie i heroiczna walka polskich wojów. Bolesław liczył na zmianę pogody, na deszcze, kiedy rozmiękła ziemia utrudni marsz zbrojnych wojsk niemieckich, jednak aura nie była mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
154

Na półkach:

Skończyłem czytać drugi tom Złych dni w rocznicę śmierci Bolesława Chrobrego. Mniejsza o historię i o znaki, ale literacko to najlepsza część tej powieści. Do języka człowiek już się zdołał przyzwyczaić, do mnogości bohaterów również. Akcja prowadzona jest szybko, trudno się od niej oderwać, ale za najważniejszą zaletę uważam brak banału. Bohaterowie są narysowani wiarygodnie, z psychologiczną głębią (szczególnie związek Latoroślki z Zefirdem),także historia doczekała się wnikliwej refleksji, religia podobnie. Znakomita lektura.

Skończyłem czytać drugi tom Złych dni w rocznicę śmierci Bolesława Chrobrego. Mniejsza o historię i o znaki, ale literacko to najlepsza część tej powieści. Do języka człowiek już się zdołał przyzwyczaić, do mnogości bohaterów również. Akcja prowadzona jest szybko, trudno się od niej oderwać, ale za najważniejszą zaletę uważam brak banału. Bohaterowie są narysowani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
20

Na półkach:

Świetna książka.

Świetna książka.

Pokaż mimo to

avatar
143
16

Na półkach: ,

Obszerny cykl Bolesław Chrobry, to ukazane w przepiękny sposób początki państwa polskiego, w którym zapadają w pamięć: swojskie i urzekające opisy przyrody; postacie, realne i konkretne, zwłaszcza w swych słabościach oraz przyjmowaniu życia, często podłego i pełnego przeciwności; ukazanie nowego, potężnego Boga Kyryi Krysti - wywołującego ciekawość, niechęć a czasem strach u mieszkańców szumiącej dzikiej puszczy; śmiała wizja scalenia ludzi, którzy rozsiani na samotnych wyspach swych osad, nie wiedzą co jest za pierwotnym gąszczem, a mimo wszystko potrafią gadać pomiędzy sobą tąże mową-pogwarką; kształtowanie się szerszej niż dotychczas wspólnoty - już narodowej, która kiełkuje w obliczu zagrożenia chąsą, ryżego niemca; ofiarne wojowanie dziesiątek gnieźnieńskich i poznańskich na zasiekach za Odrą; ulitowanie się Pazura nad swoją białką; nieszczęśliwa miłość Kłąba i Latorosłki; dziki Bugaj i jego pierwotna puszczańska siła; inwokacja chuderlawego niemieckiego mnicha Brunona do Pana Boga; św. Wojciech Adalbert i jego nieustanna pogoń – a może ucieczka przed miłością Stwórcy; oraz przede wszystkim, tytułowy Ksiądz Bolko wraz z nakazem zawartym w jego imieniu - Bolej sławy; i wiele innych motywów.

Bogactwo postaci i wątków rozrzuconych w czasie i przestrzeni - wszystko dopina się w spójną, wyważoną i przemyślaną całość. Bohaterem tej powieści historycznej jest całe społeczeństwo polskie – od najmniejszego otroka, smarda, kmiecia, rybaka, kowala i koniucha; przez tarczowników, pancernych, gońców, komorników, grododzierżców, świątków i możne rody; aż po samego Księdza Bolka. Język zaproponowany przez autora - na początku trochę nieprzystępny, po kilku rozdziałach staje się mocnym atutem tej opowieści; pozwala wczuć się w klimat czasów - czyta się świetnie.

Pan Antoni Gołubiew ma tutaj coś naprawdę niezwykłego ... Naszego...

http://gosc.pl/doc/2062138.Powiesc-na-cale-zycie

Obszerny cykl Bolesław Chrobry, to ukazane w przepiękny sposób początki państwa polskiego, w którym zapadają w pamięć: swojskie i urzekające opisy przyrody; postacie, realne i konkretne, zwłaszcza w swych słabościach oraz przyjmowaniu życia, często podłego i pełnego przeciwności; ukazanie nowego, potężnego Boga Kyryi Krysti - wywołującego ciekawość, niechęć a czasem strach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1298
1273

Na półkach: ,

Sześć gwiazdek.
Strasznie podoba mi się ta część.

Sześć gwiazdek.
Strasznie podoba mi się ta część.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    150
  • Chcę przeczytać
    106
  • Posiadam
    58
  • Ulubione
    9
  • Powieść historyczna
    7
  • Historia
    5
  • Średniowiecze
    3
  • Z historią w tle
    2
  • Lit. polska
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Antoni Gołubiew Złe dni cz. II Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także