rozwińzwiń

Kniaź Jarema

Okładka książki Kniaź Jarema Jan Widacki
Okładka książki Kniaź Jarema
Jan Widacki Wydawnictwo: Wydawnictwo "Śląsk" Seria: Z medalionem biografia, autobiografia, pamiętnik
292 str. 4 godz. 52 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Z medalionem
Wydawnictwo:
Wydawnictwo "Śląsk"
Data wydania:
1984-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1984-01-01
Liczba stron:
292
Czas czytania
4 godz. 52 min.
Język:
polski
Tagi:
historia kozacy
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Populizm penalny Magdalena Grzyb, Marek J. Lubelski, Ewa Plebanek, Michalina Szafrańska, Jan Widacki
Ocena 0,0
Populizm penalny Magdalena Grzyb, Ma...
Okładka książki Kryminalistyka Jerzy Konieczny, Jan Widacki, Tadeusz Widła
Ocena 6,8
Kryminalistyka Jerzy Konieczny, Ja...
Okładka książki Państwo prawa i prawo karne. Księga jubileuszowa profesora Andrzeja Zolla Andrzej Adamski, Wentkowska Aleksandra, Jörg Arnold, Grażyna Artymiak, Krzysztof Baran, Agnieszka Barczak-Oplustil, Werner Beulke, Marek Bielski, Stanisław Biernat, Janina Błachut, Grzegorz Bogdan, Marek Bojarski, Tadeusz Bojarski, Leszek Bosek, Bartosz Brożek, Bogumił Brzeziński, Krystyna Chojnicka, Zbigniew Ćwiąkalski, Jacek Czajowski, Janina Czapska, Wojciech Dadak, Gerhard Dannecker, Ryszard Dębski, Joanna Długosz, Dariusz Dudek, Sławomir Dudzik, Teresa Dukiet-Nagórska, Andrzej Dziadzio, Volker Erb, Albin Eser, Marian Filar, Wolfgang Frisch, Lech Gardocki, Jacek Giezek, Damian Gil, Tomasz Gizbert-Studnicki, Wojciech Górowski, Adam Górski, Karl Heinz Gössel, Stanisław Grodziski, Tomasz Grzegorczyk, Alicja Grześkowiak, Marian Grzybowski, Ewa Habzda-Siwek, Winfried Hassemer, Rolf Dietrich Herzberg, Roman Herzog, Stanisław Hoc, Piotr Hofmański, Armin Höland, Jolanta Jakubowska-Hara, Michał Jaskólski, Stefan Jaworski, Lachowski Jerzy, Tomasz Kaczmarek, Antoni Z. Kamiński, Pavel Kandráč, Piotr Kardas, Michael Kilian, Violetta Konarska-Wrzosek, Radosław Koper, Marianna Korcyl-Wolska, Wiesław Kozielewicz, Krzysztof Krajewski, Elżbieta Kremer, Małgorzata Król-Bogomilska, Michał Królikowski, Leszek Kubicki, Cezary Kulesza, Witold Kulesza, Wojciech Łączkowski, Michał Laskowski, Wilk Leszek, Ewa Łętowska, Izabela Lewandowska-Malec, Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Jutta Limbach, Irena Lipowicz, Agnieszka Liszewska, Franciszek Longchamps de Bérier, Marek J. Lubelski, Klaus Lüderssen, Pohl Łukasz, Andrzej Mączyński, Jarosław Majewski, Dorota Malec, Kazimierz Marszał, Tadeusz Mazowiecki, Mirosława Melezini, Ilona Michailovič, Jerzy Migdał, Vincenzo Militello, Leszek Mitrus, Marek Mozgawa, Jan Musil, Wolfgang Naucke, Ulfrid Neumann, Adam Nita, Barbara Nita-Światłowska, Iwona Niżnik-Dobosz, Krzysztof Oplustil, Lech Paprzycki, Wojciech Patryas, Walter Perron, Agnieszka Pilch, Monika Płatek, Ewa Plebanek, Krzysztof Płeszka, Kazimierz Postulski, Wojciech Radecki, Janusz Raglewski, Zawłocki Robert, Tomasz Rodzynkiewicz, Maciej Rogalski, Claus Roxin, Ferdynand Rymarz, Irena Rzeplińska, Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Andrzej Sakowicz, Kurt Schmoller, Roman Schnur, Friedrich Christian Schroeder, Bernd Schünemann, Zofia Sienkiewicz, Jerzy Skorupka, Edward Skrętowicz, Jan Skupiński, Janusz Śliwa, Jacek Sobczak (prawnik), Arkadiusz Sobczyk, Wojciech Sokolewicz, Barbara Stańdo-Kawecka, Mirosław Stec, Sławomir Steinborn, Jerzy Stelmach, Jerzy Stępień, Andrzej Marian Świątkowski, Andrzej Światłowski, Grażyna B. Szczygieł, Maria Szewczyk, Andrzej Szumański, Andrzej Jan Szwarc, Stanisław Trociuk, Zygmunt Truszkiewicz, Janusz Trzciński, Piotr Tuleja, Janusz Tylman, Leon Tyszkiewicz, Wacław Uruszczak, Emil W. Pływaczewski, Stanisław Waltoś, Małgorzata Wąsek-Wiaderek, Ewa Weigend, Thomas Weigend, Krzysztof Wiak, Jan Widacki, Błażej Wierzbowski, Paweł Wiliński, Beata Wiraszka-Bereza, Tadeusz Włudyka, Cieślak Wojciech, Janina Wojciechowska, Krzysztof Wojtyczek, Włodzimierz Wróbel, Sławomira Wronkowska, Mirosław Wyrzykowski, Stanisław Yatsenko, Wojciech Załuski, Kazimierz Zgryzek, Adam Zieliński, Fryderyk Zoll, Juozas ilys
Ocena 0,0
Państwo prawa ... Andrzej Adamski, We...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
967
754

Na półkach: , ,

Trzeba byłoby być żelbetonowym klocem, żeby podczas lektury "Ogniem i mieczem" nie rozbudziła się w człowieku chęć dowiedzenia się czegoś więcej na temat głównych postaci, choćby sprawdzić czy Bohun był faktycznie Kozackim Atamanem, czy istniał ktoś taki jak Skrzetuski (Jan, a może Mikołaj?),a przede wszystkim jak faktycznie ma się przedstawiona postać Jeremiego Wiśniowieckiego do tego co podają biografowie Kniazia. Spośród kilku dostępnych wybrałam chyba najbardziej obiektywną, zupełnie nie interesują mnie takie, w których autor chce przekonać mnie do swojego z góry wyrobionego punktu widzenia. Zdecydowanie wolę wyrobić sobie własny.
Jan Widacki, kilkadziesiąt lat temu, właśnie dzięki lekturze "Ogniem i mieczem" postanowił zagłębić wiedzę na temat Kniazia Jeremy. Wykonał ogrom pracy, stworzył bardzo obiektywny obraz jednego z najbardziej fascynujących dowódców wojsk Rzeczypospolitej w XVII w. Zrobił to bardzo czytelnie przedstawiając całe ówczesne tło historyczne polityczne i społeczne, bez którego nie ma sensu próbować zrozumieć podejmowane przez Wiśniowieckiego decyzje czy jego postępowanie.
Biografię tę czytałam równocześnie ze wspomnianą wyżej powieścią Sienkiewicza, co potęgowało fascynację Kniaziem, a także uzmysłowiło mi, ile Sienkiewicz włożył pracy w przygotowania do oparcia fabuły o postać Kniazia. Panowie musieli czerpać poniekąd z tych samych źródeł. Z tym, że Widacki pokazał różne oblicza swojego bohatera jak przystało na biografię.

Trzeba byłoby być żelbetonowym klocem, żeby podczas lektury "Ogniem i mieczem" nie rozbudziła się w człowieku chęć dowiedzenia się czegoś więcej na temat głównych postaci, choćby sprawdzić czy Bohun był faktycznie Kozackim Atamanem, czy istniał ktoś taki jak Skrzetuski (Jan, a może Mikołaj?),a przede wszystkim jak faktycznie ma się przedstawiona postać Jeremiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
185

Na półkach:

Książka niezwykle pożyteczna dla każdego, kto ceni sobie wiadomości na temat trudnego w dziejach RP XVII wieku. Autor przedstawia realia funkcjonowania w życiu Korony jednego z najważniejszych wodzów kresowych, Jaremy - znanego z ekranizacji "Ogniem i mieczem". Jan Widacki rozprawia się tutaj po części z mitami na temat księcia, mitami znanymi nam z twórczości Henryka Sienkiewicza. Dodatkowo w książce bardzo dobrze i dokładnie opisano obronę Zbaraża przed wojskami Chmielnickiego i Chana. Moim zdaniem to najciekawszy fragment. Warto przeczytać.

Książka niezwykle pożyteczna dla każdego, kto ceni sobie wiadomości na temat trudnego w dziejach RP XVII wieku. Autor przedstawia realia funkcjonowania w życiu Korony jednego z najważniejszych wodzów kresowych, Jaremy - znanego z ekranizacji "Ogniem i mieczem". Jan Widacki rozprawia się tutaj po części z mitami na temat księcia, mitami znanymi nam z twórczości Henryka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
295

Na półkach: ,

Biografia kniazia Jaremy, osobistości znanej szerszej publiczności z „Ogniem i mieczem” Sienkiewicza, nie należy do najwybitniejszych prac historycznych dotyczących XVII wieku z jakimi się zetknąłem. Jest napisana poprawnie, językiem płynnym i bez zanudzania. Tyle, ale tylko tyle. Czegoś mi w niej zabrakło. Być może powodem tego jest fakt, iż autor będąc specjalistą w dziedzinie prawa zajął się historią tylko marginalnie. Ta jest jego pasją, zajęciem pobocznym. Jak wynika z książki, postać Wiśniowieckiego fascynowała Widackiego od dawna. Nie można mu ująć olbrzymiej wiedzy w zakresie opisywanych wydarzeń, niemniej jednak daleko tej pracy do poziomu biografii wydanych w serii BSL, czy też Ossolineum.
Co do samej postaci głównego bohatera to można powiedzieć tyle, że z jednej strony należał do najbogatszych i najbardziej wpływowych magnatów ówczesnej Polski, ale z drugiej, jego mentalność i czyny w sporej mierze przyczyniły się do katastrofy powstania, które zdemolowało I RP. I nic dziwnego, że nienawiść do niego wśród Ukraińców była tak wielka, iż gdy Chmielnicki wkroczył w 1648 r. do pustego Zbaraża, kazał powyrzucać z grobów przodków Jaremy (to samo w kilkanaście lat później zrobi z Chmielnickim Czarniecki). Generalnie rzecz biorąc złowieszczość postaci kniazia jest o niebo większa, niż to wynika z adaptacji filmowej książki Sienkiewicza (jeśli w ogóle wynika).
Warto zwrócić jeszcze uwagę w trakcie czytania na sporo ciekawych „wycieczek” Widackiego w stronę rzeczywistości politycznej, w jakiej znajdował się pisząc biografię. Kilka z nich jest naprawdę śmiałych.
Reasumując, „Jeremi Wiśniowiecki” nie jest publikacją, bez której miłośnik historii Polski XVII wieku nie może się obejść. Jak już wspomniałem, jest dużo wartościowszych książek z tego okresu, które mogą przybliżyć te zagadnienia.

Biografia kniazia Jaremy, osobistości znanej szerszej publiczności z „Ogniem i mieczem” Sienkiewicza, nie należy do najwybitniejszych prac historycznych dotyczących XVII wieku z jakimi się zetknąłem. Jest napisana poprawnie, językiem płynnym i bez zanudzania. Tyle, ale tylko tyle. Czegoś mi w niej zabrakło. Być może powodem tego jest fakt, iż autor będąc specjalistą w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
995

Na półkach: , , , ,

Biografia księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, autorstwa znanego … prawnika, specjalistę od kryminalistyki i profesora UJ. Ale jak na naukowca przystało Jan Widacki nie zamyka się w jednej specjalności i dał upust swojej pasji historyka, pisząc biografię kniazia Jaremy, znanego przede wszystkim z dobrej strony z „Ogniem i mieczem” Sienkiewicza, a z gorszej chociażby z dzieł Pawła Jasienicy.
W tym przypadku znajduje zastosowanie, że prawda leży po środku. Autor uczciwie i bezstronnie przedstawił silne i słabe strony swojego bohatera. Warto przypomnieć zatem, że Jarema urodził się w książęcej prawosławnej rodzinie, jako syn Rusina i Mołdawianki z rodu Mohyłów. Na katolicyzm przeszedł dopiero w dorosłym życiu i swoje dawne wyznanie cały czas szanował.
Okazuje się, że obie legendy kniazia są mocno przesadzone. Ani nie był zbawcą ojczyzny, ani warchołem czy sadystą. Dobry gospodarz, dbający o wielkość własnego majątku i stale pomnażający jego wartość, zdolny dowódca, ale kawalerii. Wbrew pozorom wcale nie walczący o funkcje publiczne, które niestety przypadły jego synowi. No i przede wszystkim to nie jego zwłoki spoczywają na Świętym Krzyżu, co profesor kryminalistyki bez trudu udowadnia.
Dobra i ciekawa biografia z interesującej serii nieistniejącego wydawnictwa.

Biografia księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, autorstwa znanego … prawnika, specjalistę od kryminalistyki i profesora UJ. Ale jak na naukowca przystało Jan Widacki nie zamyka się w jednej specjalności i dał upust swojej pasji historyka, pisząc biografię kniazia Jaremy, znanego przede wszystkim z dobrej strony z „Ogniem i mieczem” Sienkiewicza, a z gorszej chociażby z dzieł...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
253

Na półkach: , , , , ,

Gorąco polecam zarówno miłośnikom historii, jak i amatorom biografii znanych postaci. W zasadzie każdemu czytelnikowi, bo jest to pozycja niezawodnie ciekawa i świetnie napisana.
Jan Widacki, szerzej znany jako profesor prawa, adwokat i polityk, zachwycił mnie już 30 lat temu biografią Jeremiego Wiśniowieckiego. Sięgnęłam teraz po nią ponownie i wrażenie sprzed lat tylko się utrwaliło.
Pań Wojciech Gołębiewski w swojej opinii wydaje się mieć trochę inne stanowisko niż moje (odsyłam do niej czytelników),ale czytając Daviesa i Jasienicę nie znajduję argumentów obalających tezy Widackiego. Dziewięć gwiazdek oczywiście jest dla rzetelnej, obiektywnej i z polotem napisanej biografii, a nie dla kontrowersyjnego jej bohatera. Choć trzeba dodać, że do wielu zarzutów historyków pod adresem kniazia Jaremy dokładanie argumentu, że " mu się syn nie udał" wydaje się, nomen omen, poniżej pasa.

Gorąco polecam zarówno miłośnikom historii, jak i amatorom biografii znanych postaci. W zasadzie każdemu czytelnikowi, bo jest to pozycja niezawodnie ciekawa i świetnie napisana.
Jan Widacki, szerzej znany jako profesor prawa, adwokat i polityk, zachwycił mnie już 30 lat temu biografią Jeremiego Wiśniowieckiego. Sięgnęłam teraz po nią ponownie i wrażenie sprzed lat tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Cały szkopuł w tym, że Widacki ma "porządny" życiorys i w ogóle sprawia miłe wrażenie. Bo w sporze Henryk Sienkiewicz, Widacki contra Norman Davies, Paweł Jasienica jestem po stronie tych drugich. A spór się toczy, czy Wiśniowiecki na estymę zasłużył czy też hańbą okryty w ogniu piekielnym smażyć się winien.

Jan Stefan Widacki (ur. 1948) - polski adwokat, profesor nauk prawnych, dyplomata, autor kilkunastu książek, poseł na Sejm VI kadencji. W każdym zakresie działalności wielka odwaga i zasługi. Więcej choćby w Wikipedii.

Zacznę od Normana Daviesa (ur. 1939),który w „Bożym Igrzysku” pisze (s. 433 - wyd. 1999):
Jeremi Wiśniowiecki - „W 1647 r. lekceważąc zarówno wolę króla, jak i sejmu, wyruszył na Krym na czele wojska liczącego 26 000 ludzi zebranych z jego własnych majątków...”

Ale największy „cymes” mamy 4 strony dalej:
„....książę Jeremi Wiśniowiecki (1612 – 51),wojewoda ruski i główny przeciwnik Bohdana Chmielnickiego, był jedną z najbarwniejszych i najbardziej kontrowersyjnych postaci w dziejach Polski. W najpopularniejszej ze wszystkich polskich powieści historycznych, 'Ogniem i mieczem' Henryka Sienkiewicza, został odmalowany jako szlachcic, który czynił wiele zamętu i wrzawy, walczył za Rzeczpospolitą i z bezlitosną surowością karał Kozaków i Tatarów. W oczach innych komentatorów był pospolitym bandytą, łupieżcą wdowich majątków, renegatem i zdrajcą..”

Aby było straszniej nawet latorośl Jeremiemu się nie udała (s. 438):
„...W istniejącej w kraju sytuacji można było oczekiwać że tak potężny rod wyda kandydata do polskiego tronu. Nikt natomiast oczekiwać nie mógł, że wyda taką miernotę jak Michał Korybut Wiśniowiecki (1640 – 73),syn księcia Jeremiego, rezerwowy kandydat uknutej przez Austriaków elekcyjnej intrygi, bezwolny pionek, w rękach ambitnych protektorów. Wielka magnacka góra urodziła królewską mysz...”

Nim przejdę do Jasienicy, Wikipedia - hasło Jeremi Wiśniowiecki:
„....Niejednoznaczne są oceny zdolności wojskowych Jaremy. Jasienica odmawiał mu talentu dowódczego, Widacki – przyznawał. "

No i wreszcie Paweł Jasienica i jego "Rzeczpospolita Obojga Narodów" tom II s. 20-22:
„...Jeremi przeszedł do historii dzięki Bohdanowi. Powstanie kozackie stało się życiową szansą człowieka, który jako dowódca nikł dawniej w cieniu Stanisława Koniecpolskiego, a jako senator niczym się nigdy nie odznaczył, nie wygłosił ani jednego przemówienia godnego uwagi. Nawet jako warchoł ustępował znacznie fenomenom pokroju Diabła z Łańcuta czy Samuela Łaszcza... ...kniaź Jeremi staczał rozmaite bitwy i potyczki, z których żadna nie oznaczała przewagi operacyjnej nawet, że się już nie wspomni o strategii. Tylko słabo rozgarnięty oficer rębajło szlachecki lub mówca odpustowy mogli się zachwycać tym, że po szarży pod Konstantynowem, „za łaska Bożą trup na trupie gęsto aż do przeprawy leżał, jako białym suknem okrył pole”....”

Trzy strony dalej Jasienica opiniuje Jaremę bezlitośnie (s. 25):
„...Ossoliński miał rację, kiedy uparł się przy swoim i nie dopuścił do buławy Wiśniowieckiego. Książę nie należał do tych, którzy potrafią zapanować nad trudnym położeniem i narzucić swoją wole. Był zdolnym dowódcą w małej, partyzanckiej skali, najbardziej się odznaczał pod cudzą komendą... ...W nadsyłanych do senatu ówczesnych listach Jeremiego pełno było patetycznej deklamacji, rozumu brakowało....”

Mit Sienkiewicza wszyscy znają, a profesjonalista Widacki napisał apologię Jaremy. No cóż Widacki - adwokat wybronił wielu ludzi w tym Jana Kulczyka, a nawet gangstera Maliznę. Widacki – pisarz świetnie broni Wiśniowieckiego i to zasługuje na uznanie. A że mnie wydaje się bardziej wiarygodny Norman Davies, choć tak w ogóle go nie lubię, to inne zagadnienie.

Ostatnio bohaterów zrobiono z bandziorów Łupaszki i Ognia, choć nie rozumiem po co. W przypadku bandyty Wiśniowieckiego (jak powyżej twierdzi Davies) cel jest jasny, by obowiązkowe, patriotyczne lektury pana Sienkiewicza, stały się wiarygodne, bo jak mawiał Gombrowicz - Sienkiewicz to "Potężny geniusz! – i nigdy chyba nie było tak pierwszorzędnego pisarza drugorzędnego. To Homer drugiej kategorii.."

Cały szkopuł w tym, że Widacki ma "porządny" życiorys i w ogóle sprawia miłe wrażenie. Bo w sporze Henryk Sienkiewicz, Widacki contra Norman Davies, Paweł Jasienica jestem po stronie tych drugich. A spór się toczy, czy Wiśniowiecki na estymę zasłużył czy też hańbą okryty w ogniu piekielnym smażyć się winien.

Jan Stefan ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
20

Na półkach:

Książka bardzo ciekawa opisująca jeden z największych błędów I Rzeczypospolitej. Nie była to Rzeczpospolita Obojga Narodów a co najmniej Trojga Narodów. Polacy zbyt późno to zrozumieli katując Ukrainę zamiast z nią rozmawiać. Zrobiliśmy sobie kolejnego wroga co ucieszyło tylko Moskwę. Jak można cześć współbraci traktować jak podgatunek i pozbawiać głosu, co gorsza bardzo strategiczną cześć Narodu. Myślę że ma to nawet dzisiaj odzwierciedlenie w stosunku części Polaków do Ukraińców. Nie mogę znieść totalnej głupoty polityków polskich wyciągających sprawę Wołynia teraz gdy Ukraina walczy o niepodległość. Jak można być tak bezmyślnym w sytuacji gdy waży się los potężnego bufora oddzielającego nas od Moskwy, bufora prawie 50-milionowego który pokazuje że jako jedyny w Europie (poza wcześniej Gruzinami) jest w stanie postawić się Putinowi.
Ta książka powinna być przestrogą dla takich tępych umysłów wyciągających teraz jakieś niemal już zaleczone waśnie tylko po to żeby zabłysnąć politycznie i ciągnąć Polskę po raz kolejny do takiego błędu jaki popełniła wcześniej a który zemścił się zaborami.
Możemy Ukraińców lubić lub nie ale żyją obok nas i jak widać chcą stanąć militarnie na drodze putinowskiej agresji, nawet w pojedynkę dając nam bezpośrednią tarczę lub w najgorszym przypadku czas na reakcję. Jeśli kiedykolwiek Ukraina mogła nam się odpłacić za Wołyń to właśnie teraz ma taką okazję i to czyni.
Jarema Wiśniowiecki nie zrozumiał w porę że jest szansa na rozmowy a nie pokazywanie siły w stosunku do Narodu który ma odwagę tej sile się przeciwstawić. Gdzie tu było myślenie polityczne, gdzie zdrowy rozsądek? Myślę że został uśpiony niemal 150 letnią dominacją polskiej husarii w tej części Europy, husarii która już wówczas traciła na wartości a polskim dowódcom łatwiej było ruszać w pole z szablą niż z poselstwem i rozsądnym rokowaniem. To był początek końca, duma przechodząca w butę i niczym już niepoparta pewność siebie.
Autor stara się tłumaczyć to stosunkami panującymi na Ukrainie od setek lat ale przecież w czasach Jaremy te stosunki właśnie ulegały diametralnym zmianom a ja nie potrafię zrozumieć dlaczego tak światłe umysły tego nie spostrzegły. Unia Hadziacka była już tylko gestem rozpaczy i próbą ratowania tego co pozostało z jedności ale Ukraina już była podzielona i niestety dużą część zagarnęła Moskwa.
Warto przeczytać jednak we mnie irytację wywołują podejmowane przez autora próby tłumaczenia największego błędu I Rzeczypospolitej mi. in. charakterem Jaremy. Był wspaniałym dowódcą szkoda tylko że swoich sił nie próbował na Moskalach a na zacofanej wówczas pogrążonej w wewnętrznych konfliktach Ukrainie, której należała się raczej pomoc niż biczowanie i ta pomoc była w bezpośrednim interesie Rzeczypospolitej.

Książka bardzo ciekawa opisująca jeden z największych błędów I Rzeczypospolitej. Nie była to Rzeczpospolita Obojga Narodów a co najmniej Trojga Narodów. Polacy zbyt późno to zrozumieli katując Ukrainę zamiast z nią rozmawiać. Zrobiliśmy sobie kolejnego wroga co ucieszyło tylko Moskwę. Jak można cześć współbraci traktować jak podgatunek i pozbawiać głosu, co gorsza bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
15

Na półkach: ,

Bardzo solidna biografia, chyba najlepsza, albo jedna z najlepszych na temat Jaremy. Świetnie się czyta, autor skupia się nie tylko na samym księciu, ale też pokazuje szerokie tło wydarzeń, które wówczas miały miejsce. Wszystko to powoduje, że czytelnik może lepiej zrozumieć motywację kierującą Wiśniowieckim, przy podejmowaniu różnych życiowych decyzji. W moich oczach Jarema sporo zyskał po przeczytaniu tej biografii jako człowiek, dowódca i polityk. Polecam, zwłaszcza że Jan Widacki oparł swoją pracę na solidnych źródłach.

Bardzo solidna biografia, chyba najlepsza, albo jedna z najlepszych na temat Jaremy. Świetnie się czyta, autor skupia się nie tylko na samym księciu, ale też pokazuje szerokie tło wydarzeń, które wówczas miały miejsce. Wszystko to powoduje, że czytelnik może lepiej zrozumieć motywację kierującą Wiśniowieckim, przy podejmowaniu różnych życiowych decyzji. W moich oczach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
6

Na półkach: , ,

Uwielbiam...

Uwielbiam...

Pokaż mimo to

avatar
124
36

Na półkach:

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich interesujących się losami Jaremy! Można tu znaleźć wiele ciekawych informacji o jego jakże burzliwym życiu. Dobrze, że taka książka powstała, ponieważ przybliża czytelnikowi nieco zapomnianą już, a jakże przecież ważną dla naszej historii, postać Jeremiego Wiśniowieckiego. Polecam.

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich interesujących się losami Jaremy! Można tu znaleźć wiele ciekawych informacji o jego jakże burzliwym życiu. Dobrze, że taka książka powstała, ponieważ przybliża czytelnikowi nieco zapomnianą już, a jakże przecież ważną dla naszej historii, postać Jeremiego Wiśniowieckiego. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    97
  • Chcę przeczytać
    80
  • Posiadam
    36
  • Historia
    7
  • Ulubione
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Absolutnie
    2
  • Rzplita
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Polityka i społeczeństwo
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kniaź Jarema


Podobne książki

Przeczytaj także