rozwińzwiń

Urodziny świata

Okładka książki Urodziny świata Ursula K. Le Guin
Okładka książki Urodziny świata
Ursula K. Le Guin Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Nowa Fantastyka [Seria książek] fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Nowa Fantastyka [Seria książek]
Tytuł oryginału:
The Birthday of the World and Other Stories
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2003-01-14
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-14
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8373372865
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
fantasy fantastyka
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
56
36

Na półkach: ,

Jedyne minusy to tytułowe opowiadanie oraz niektóre z tłumaczeń. Szczególnie absolutnie koszmarny wybór jednego z tłumaczy - uznanie rodzaju męskiego za neutralny w opowiadaniu, w którym kwestia ta była dość kluczowa, dokładało sporo trudności w zrozumieniu treści, jak i zwyczajnie psuło radość lektury. Opowiadania w dużej mierze skupiają się na oryginalnych wizjach płci i seksualności w innych światach. Stanowczo polecam, choć żałuję, że nie czytałem w oryginale.

Jedyne minusy to tytułowe opowiadanie oraz niektóre z tłumaczeń. Szczególnie absolutnie koszmarny wybór jednego z tłumaczy - uznanie rodzaju męskiego za neutralny w opowiadaniu, w którym kwestia ta była dość kluczowa, dokładało sporo trudności w zrozumieniu treści, jak i zwyczajnie psuło radość lektury. Opowiadania w dużej mierze skupiają się na oryginalnych wizjach płci i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
236

Na półkach:

Świetne etnologiczne SF. Najbardziej podobało mi się ostatnie opowiadanie ("Raje utracone"),choć to akurat było bliżej klasycznego SF. Wyobraźnia autorki jest niesamowita, mam wielką ochotę pobyć dłużej w jej świecie. A właściwie w światach.

Świetne etnologiczne SF. Najbardziej podobało mi się ostatnie opowiadanie ("Raje utracone"),choć to akurat było bliżej klasycznego SF. Wyobraźnia autorki jest niesamowita, mam wielką ochotę pobyć dłużej w jej świecie. A właściwie w światach.

Pokaż mimo to

avatar
61
59

Na półkach:

O wiele niższy poziom niż "Czarnoksieżnik z Archipelagu", niestety. Z 8 opowiadań tylko połowę przeczytałam w całości (inne zniechęciły mnie po ledwie 2 stronach - co bardzo rzadko mi się zdarza) z czego 2 są moim zdaniem okropne, 1 w miarę OK, ale z beznadziejnym zakończeniem ("Urodziny świata") i tylko jedno bardzo mi się spodobało. Mam na myśli "Raje utracone". To opowiadanie zdecydowanie się wyróżnia, gdyż nie należy do "Ekumeny" lecz jest to tradycyjne s-f. Ludzie żyją i umierają na statku kosmicznym lecącym 200 lat. Bardzo ciekawe. Co do innych: nie podoba mi się "Ekumena". Według mnie jest słaba. Nie ma sensu, filozofii, ani nawet technologii. Ma pokazać "co by było, gdyby..." i jakieś wątki miłosne zamiast wizji przyszłości czy chociażby ciekawej historii. Bardzo mi to przeszkadza.

O wiele niższy poziom niż "Czarnoksieżnik z Archipelagu", niestety. Z 8 opowiadań tylko połowę przeczytałam w całości (inne zniechęciły mnie po ledwie 2 stronach - co bardzo rzadko mi się zdarza) z czego 2 są moim zdaniem okropne, 1 w miarę OK, ale z beznadziejnym zakończeniem ("Urodziny świata") i tylko jedno bardzo mi się spodobało. Mam na myśli "Raje utracone". To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
18

Na półkach: ,

Dla tych co czują niedosyt po odwiedzinach w kolejnych światach Ekumeny i chcieliby jeszcze i bardziej je zgłębiać.
Opowiadania łączy wspólna cecha: " stworzyć różnicę, podkreślić obcość, a potem pozwolić by most ludzkich emocji połączył odległe brzegi"

Dla tych co czują niedosyt po odwiedzinach w kolejnych światach Ekumeny i chcieliby jeszcze i bardziej je zgłębiać.
Opowiadania łączy wspólna cecha: " stworzyć różnicę, podkreślić obcość, a potem pozwolić by most ludzkich emocji połączył odległe brzegi"

Pokaż mimo to

avatar
516
102

Na półkach:

"Urodziny świata" jest książką fascynującą. Każde opowiadanie zawiera zupełnie inną ideę funkcjonowania świata i każda z nich w jakiś sposób różni się od światopoglądów istniejących w naszym współczesnym społeczeństwie. Czytając stworzone przez Ursulę LeGuin historie o rzeczywistościach tak bardzo różniących się od naszej, po raz kolejny przekonywałam się jak przeogromny jest otaczający nas wszechświat. Tak klasyczne sci-fi bardzo rzadko się zdarza. Każde opowiadanie dotyczy innego świata, z inną kulturą, strukturą społeczną, czy też biologią. Książka przepełniona jest ideami tak obcymi, że aż trudno uwierzyć, iż na to wszystko wpadła jedna autorka. Tytułowe opowiadanie "Urodziny świata" wydaje się wręcz proroczym przewidywaniem jak będzie wyglądać kolonizacja odległych planet, jeśli ludzkość kiedykolwiek osiągnie taki etap rozwoju.
Jest to lektura zdecydowanie godna polecenia. Zwłaszcza dla kogoś, kto interesuje się sci-fi dotyczącym obcych ras i cywilizacji.

"Urodziny świata" jest książką fascynującą. Każde opowiadanie zawiera zupełnie inną ideę funkcjonowania świata i każda z nich w jakiś sposób różni się od światopoglądów istniejących w naszym współczesnym społeczeństwie. Czytając stworzone przez Ursulę LeGuin historie o rzeczywistościach tak bardzo różniących się od naszej, po raz kolejny przekonywałam się jak przeogromny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
101

Na półkach: , , ,

Zdecydowanie słabsza niż "Sześć światów Hain". Może taka forma wychodzi pani LeGuin nieco gorzej - bo o zupełnej słabiźnie nie może być mowy - a może nie utrafiła w moje gusta "opowiadaniowe". Wszystko niby poprawnie, jednak po soczystych, bogatych i spokojnie toczących się przez wiele stron przedstawieniach światów z przeczytanej wcześniej książki, opowiadania wydają się ubogie i pokazują jedynie jakiś maleńki wycinek rzeczywistości, zwracając uwagę głównie na dziwaczne stosunki między bohaterami. Mnie to nie porwało. Tylko ostatnie - i chyba najdłuższe - opowiadanie wciągnęło mnie bez reszty. Było na tyle długie że dało się poczuć klimat statku pokoleniowego z jego specyfiką i wszystkimi konsekwencjami tak długiej podróży.
Podsumowując: myślę, że warto jeśli ktoś tęskni do Hain (bardzo umownie to nazywam) a przeczytał już wszystko inne. Jeśli ktoś od tego zacznie - może nie do końca się "wetnie" bez innego kontekstu.

I na koniec na osłodę ogromny plus: komentarz i wprowadzenie do każdego z opowiadań od samej autorki - wiele wyjaśnia i pomaga cieszyć się lekturą.

Zdecydowanie słabsza niż "Sześć światów Hain". Może taka forma wychodzi pani LeGuin nieco gorzej - bo o zupełnej słabiźnie nie może być mowy - a może nie utrafiła w moje gusta "opowiadaniowe". Wszystko niby poprawnie, jednak po soczystych, bogatych i spokojnie toczących się przez wiele stron przedstawieniach światów z przeczytanej wcześniej książki, opowiadania wydają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1010
681

Na półkach: ,

Ursula Le Guin to autorka, którą polubiłem już dość dawno - za sprawą niesamowitego cyklu Ziemiomorze. Ostatnio doceniłem ją jeszcze bardziej za sprawą książki Sześć światów Hain - zbiorczego wydania 6 tytułów z cyklu Ekumena, którym mnie oczarowała i zachwyciła do reszty. Niestety nie było to wydanie kompletne, dlatego postanowiłem wypożyczyć i przeczytać brakujące tomy. Na pierwszy ogień poszedł zbiór opowiadań: Urodziny świata.

Urodziny świata to zbiór ośmiu opowiadań, dzięki którym ponownie odwiedzimy światy znane np. z Lewej ręki ciemności i poznamy szczegóły dotyczące kemmeru - owianych tajemnicą zmian hormonalnych jednej z ras ludzkich wykreowanych przez Le Guin. Nie zabrakło w książce również nowych planet, nowych cywilizacji i zwyczajów. Najczęściej przewijającymi się zagadnieniami są zdecydowanie wątki dotyczące szeroko obejmującego dojrzewania, miłości oraz podróży. Temu ostatniemu zostało poświęcone najdłuższe opowiadanie i moim zdaniem najciekawsze.

Z reguły nie lubię opowiadań, ponieważ są one zwykle za krótkie, by opowiedzieć ciekawą i pouczającą historię. Ostatnio jednak to się zmienia, między innymi za sprawą książki Le Guin. Każda z historii jaką serwuje autorka jest niezwykle dopracowana, z jasnym i interesującym spojrzeniem na dane zagadnienia. Autorka porusza przy tym wiele kontrowersyjnych tematów, które w jej wykonaniu są ujęte rzeczowo i bez zabarwienia negatywnego, czy pozytywnego. Takie chłodne, ale ciekawe spojrzenie na temat, który ma wywołać u czytelnika chwilę zadumy i zmusić do przemyśleń. Historiejakie opisuje Le Guin są napisane znakomicie - chwilami można poczuć dezorientację, czy to aby tylko fikcja literacka, a nie rzeczywista relacja, czy sprawozdanie z odległej planety.

Najciekawszym opowiadaniem w mojej ocenie nie było wcale te tytułowe, tylko Raje Utracone. Opowiada ono o podróży ogromnym statkiem kosmicznym na odległą planetę, podobną warunkami do Ziemi. Jednak co jest nietypowe podróż nie trwa kilku godzin, czy nawet dni do czego zdążyła mnie przyzwyczaić Le Guin, ale wiele pokoleń - blisko 200 lat. Ludzie rodzą się na statku i na nim umierają, nie znają nic poza nim. Na dodatek wszystko poddane jest nieustannemu recyklingowi. Opowieść zaczyna się w połowie lotu - dopiero kolejne pokolenia mają szansę ujrzeć cel podróży. To wszystko stanowi punkt rozważań dla autorki nad tym ludzie znoszą taką podróż, jak wychowują dzieci, czy też jak zmienia się nauka, język i kultura na macierzystej Ziemi w porównaniu z tą na statku. Dzięki takiej konstrukcji Raje Utracone to prawdziwy majstersztyk i jedno z najlepszych opowiadań jakie do tej pory czytałem!

Urodziny świata polecam przede wszystkim osobom, które czytały już pozycje z cyklu Ekumena - łatwiej wejść i poczuć klimat opisywanych światów i miejsc. Jest to zbiór, który aż żałuję że nie został dodany do Sześciu światów Hain. Myślę, że wzbogaciłby on treści jakie niosą ze sobą książki Le Guin.

http://hrosskar.blogspot.com/2016/02/urodziny-swiata.html

Ursula Le Guin to autorka, którą polubiłem już dość dawno - za sprawą niesamowitego cyklu Ziemiomorze. Ostatnio doceniłem ją jeszcze bardziej za sprawą książki Sześć światów Hain - zbiorczego wydania 6 tytułów z cyklu Ekumena, którym mnie oczarowała i zachwyciła do reszty. Niestety nie było to wydanie kompletne, dlatego postanowiłem wypożyczyć i przeczytać brakujące tomy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
145

Na półkach:

Niestety, tak jak "Wszystkie strony świata" to zbiór niemal doskonałych opowiadań tej autorki, to lektura tego zbiorku jest drogą przez mękę i dowodzi, że nawet znakomici pisarze mogą, wraz z upływem czasu, stać się własnymi parodiami. Nuda, schematyzm i tragiczny brak ciekawych pomysłów - aż żal pisać, ale taka jest prawda.

Niestety, tak jak "Wszystkie strony świata" to zbiór niemal doskonałych opowiadań tej autorki, to lektura tego zbiorku jest drogą przez mękę i dowodzi, że nawet znakomici pisarze mogą, wraz z upływem czasu, stać się własnymi parodiami. Nuda, schematyzm i tragiczny brak ciekawych pomysłów - aż żal pisać, ale taka jest prawda.

Pokaż mimo to

avatar
112
40

Na półkach:

Fantastycznie etnologiczne science-fiction. Le Guin jak nikt inny potrafiła oddać odmienne sposoby myślenia ludzi dorastających w różnych kulturach. Wpływ wiedzy, jaką nabyła dzięki ojcu-antropologowi, bije z każdego jej pomysłu.

Fantastycznie etnologiczne science-fiction. Le Guin jak nikt inny potrafiła oddać odmienne sposoby myślenia ludzi dorastających w różnych kulturach. Wpływ wiedzy, jaką nabyła dzięki ojcu-antropologowi, bije z każdego jej pomysłu.

Pokaż mimo to

avatar
186
186

Na półkach: ,

Czytane lata temu... Pamiętam, że to bardzo nierówne opowiadania, ale kilka było na tyle dobrych, że wspominam z sentymentem :)

Czytane lata temu... Pamiętam, że to bardzo nierówne opowiadania, ale kilka było na tyle dobrych, że wspominam z sentymentem :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    149
  • Chcę przeczytać
    127
  • Posiadam
    40
  • Fantastyka
    6
  • Ulubione
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2013
    2
  • Fantasy
    2
  • EpuB
    1

Cytaty

Więcej
Ursula K. Le Guin Urodziny świata Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Urodziny świata Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Urodziny świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także