Byłem dowódcą oficerskiej kompanii karnej Armii Czerwonej

Okładka książki Byłem dowódcą oficerskiej kompanii karnej Armii Czerwonej Aleksander W. Pylcyn
Okładka książki Byłem dowódcą oficerskiej kompanii karnej Armii Czerwonej
Aleksander W. Pylcyn Wydawnictwo: Bellona powieść historyczna
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Penalty Strike. The Memoirs Of A Red Army Penal Company Commander 1943-1945
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311114425
Tłumacz:
Przemysław Pyś
Tagi:
II wojna światowa Armia Czerwona
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
708
181

Na półkach: ,

Ciekawy przypadek wpływu propagandy na jednostkę ludu radzieckiego.
Czasem śmieszne, częściej - straszne.
Śmieszne? "Nie mogę zrozumieć, dlaczego [Polacy] tak bardzo nienawidzili kołchozów, ponieważ uważaliśmy je za najbardziej racjonalna formę rolnictwa".
Taaa, i dlatego ZSRR był importerem żywności.
Straszne? "Oczywiście nie wypuszczaliśmy jeńców wolno, po przesłuchaniu rozstrzeliwaliśmy ich". Podkreślę - "oczywiście"!
Na niemieckiej ziemi działo się tak - "Na drodze leżało pięć lub sześć nagich ciał, a wśród nich ciała kobiet oraz starszych i młodszych dzieci.(...). Były zmiażdżone i wciśnięte w ziemię. Sądząc po śladach gąsienic, po ludziach przejechało kilka czołgów".
Tak bohaterska Armia Czerwona wyzwalała cywilów spod niemieckiego terroru. A autor się dziwi co kilka stron, ze brak jest dziś szacunku dla takich "wyzwolicieli". Ciekawe, czemu?
I jeszcze coś o polskiej armii "wyzwoleńczej".
"(...) niedaleko nas stacjonowała jednostka ludowego Wojska Polskiego. (...) dobrze jest znać towarzyszy broni. Jak się spodziewaliśmy, większość z nich była Rosjanami, niektórzy z nich nie mieli nawet polskich imion i nazwisk".
Tacy to "Polacy" nas wyzwalali.

Podobnych kwiatków jest w książce więcej. Im usilniej autor stara się nas przekonać, jaki to ZSRR i Armia Czerwona byli wspaniali, tym bardziej okrutna prawda wyziera zza jego propagandowego bełkotu. bo czasem bez zastanowienia mówi prawdę. Prawdę dla rosyjskich żołnierzy oczywistą, dla nas - straszną.
Warto przeczytać!

Ciekawy przypadek wpływu propagandy na jednostkę ludu radzieckiego.
Czasem śmieszne, częściej - straszne.
Śmieszne? "Nie mogę zrozumieć, dlaczego [Polacy] tak bardzo nienawidzili kołchozów, ponieważ uważaliśmy je za najbardziej racjonalna formę rolnictwa".
Taaa, i dlatego ZSRR był importerem żywności.
Straszne? "Oczywiście nie wypuszczaliśmy jeńców wolno, po przesłuchaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
38

Na półkach: ,

Książka nie tyle historyczna, co prop-przygodowa. Autor w swej komuszej naiwności, rozczula kułacze serce. Kompanie karne nie stanowiły bojowej awangardy, jak sugeruje Pylcyn, nie były awansem dla oficera. Ukradłeś mydło, worek kaszy, czy też nie cenisz koloru czerwonego - trafiasz na front w pierwszym szeregu. Przeżyjesz przygodę, lub nie przeżyjesz wcale. Ot, i cała ludowa sprawiedliwość. Wsio.

Książka nie tyle historyczna, co prop-przygodowa. Autor w swej komuszej naiwności, rozczula kułacze serce. Kompanie karne nie stanowiły bojowej awangardy, jak sugeruje Pylcyn, nie były awansem dla oficera. Ukradłeś mydło, worek kaszy, czy też nie cenisz koloru czerwonego - trafiasz na front w pierwszym szeregu. Przeżyjesz przygodę, lub nie przeżyjesz wcale. Ot, i cała...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    28
  • Przeczytane
    21
  • Posiadam
    9
  • II Wojna Światowa
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Historia
    1
  • 2020
    1
  • Książnica Płock
    1
  • Ulubione
    1
  • Niedoczytane...
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Byłem dowódcą oficerskiej kompanii karnej Armii Czerwonej


Podobne książki

Przeczytaj także