Noc nad oceanem

Okładka książki Noc nad oceanem Ken Follett
Okładka książki Noc nad oceanem
Ken Follett Wydawnictwo: Albatros Seria: Literka kryminał, sensacja, thriller
493 str. 8 godz. 13 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Literka
Tytuł oryginału:
Night over water
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
493
Czas czytania
8 godz. 13 min.
Język:
polski
ISBN:
8373592539
Tłumacz:
Arkadiusz Nakoniecznik
Tagi:
powieść angielska literatura angielska XX wiek
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
300 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
748
273

Na półkach:

Jak to u Folletta, historia jest porywająca. Niestety tym razem autor dał zbyt wiele nic nie wnoszących scen sexu i nie wiarygodnych wątków.

Jak to u Folletta, historia jest porywająca. Niestety tym razem autor dał zbyt wiele nic nie wnoszących scen sexu i nie wiarygodnych wątków.

Pokaż mimo to

avatar
11
3

Na półkach:

Niestety kolejny gniot lewicowego feministycznego człowieka przepleciony scenami erorycznymi. Nie dajcie się nabrać na to "arcydzieło". Szkoda czasu. Nie zrozumiem chyba nigdy fenomenu Folleta. Jakim cudem takie słabizny mają takie wzięcie ? No dobrze, "Filary Ziemi" przesłuchałem, przeczytałem i jeszcze raz przesłuchałem, ta książka wydała mi się wspaniał ale poza tą jedną książką Follet napisał chyba same dziadostwa. "Świat bez końca" to gniot. "Niech stanie się światłość" podobnie. "Igła" nie wytrzymała próby czasu, ledwo dotarłem do końca. "Trójka" to jedno wielkie romansidło które ledwo skończyłem. Przy "Kluczu do Rebeki" poddałem się po chyba stu stronach. Miałem skończyć z Folletem ale jakiś syndrom sztokholmski mnie podkusił by to przeczytać. Ostateczna ocena to jedna gwiazdka. Jak ktoś chce się torturować, proszę bardzo.

Niestety kolejny gniot lewicowego feministycznego człowieka przepleciony scenami erorycznymi. Nie dajcie się nabrać na to "arcydzieło". Szkoda czasu. Nie zrozumiem chyba nigdy fenomenu Folleta. Jakim cudem takie słabizny mają takie wzięcie ? No dobrze, "Filary Ziemi" przesłuchałem, przeczytałem i jeszcze raz przesłuchałem, ta książka wydała mi się wspaniał ale poza tą jedną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Choc nie jest to saga ani powieść historyczna ani kryminał to czyta się, jak zwykle, świetnie.
Autor zaczyna od przedstawienia postaci i ich historii, po czym - niczym Sofokles w Antygonie - kieruje wszystkich na pokład hydroplanu - samolotu dla wyższych sfer, gdzie do szampana podaje się grzanki z kawiorem. W czasie lotu nad Atlantykiem wszystkie historie bohaterów splatają się ze sobą, a my uczestniczymy w rozgrywkach dwóch wywiadów.
Dobrze napisane!
Audiobook znakomity!

Choc nie jest to saga ani powieść historyczna ani kryminał to czyta się, jak zwykle, świetnie.
Autor zaczyna od przedstawienia postaci i ich historii, po czym - niczym Sofokles w Antygonie - kieruje wszystkich na pokład hydroplanu - samolotu dla wyższych sfer, gdzie do szampana podaje się grzanki z kawiorem. W czasie lotu nad Atlantykiem wszystkie historie bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
287
122

Na półkach: ,

„Noc nad oceanem” K. Folletta rozgrywa się we wrześniu 1939r., kilka dni po wybuchu wojny. Autor zabiera czytelnika w podróż przez Atlantyk na pokładzie luksusowego hydroplanu Boeinga 314, który w swoim ostatnim rejsie zabiera niezwykle intrygującą grupę ludzi, uciekających przed wojną oraz własną przeszłością.
Dlaczego uciekają, kim są i jakie tajemnice skrywają w bagażach oraz sercach, dowiadujemy się podczas lotu nad wzburzonym oceanem.

Zalety:
* bogata paleta postaci;
* potrafi zaciekawić od pierwszych stron;
* szybkie tempo akcji;
* klimatem przypomina książki Agathy Christie, co bardzo mi odpowiadało.

Wady:
* sceny erotyczne nie pasowały mi do tej książki.

„Noc nad oceanem” K. Folletta rozgrywa się we wrześniu 1939r., kilka dni po wybuchu wojny. Autor zabiera czytelnika w podróż przez Atlantyk na pokładzie luksusowego hydroplanu Boeinga 314, który w swoim ostatnim rejsie zabiera niezwykle intrygującą grupę ludzi, uciekających przed wojną oraz własną przeszłością.
Dlaczego uciekają, kim są i jakie tajemnice skrywają w bagażach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
872
872

Na półkach:

Follett to współczesny pisarz, który nie schodzi u mnie poniżej poziomu 7 gwiazdek; jeśli nie jest najlepszy, to na pewno ścisła czołówka.
Jak zwykle akcja dzieje się szybko, a stopień zapętlenia i tajemniczości, na wysokim poziomie.
Od momentu rejsu hydroplanem, mamy specyficzny klimacik A. Christie. Jak bym pracował w branży filmowej, to miałbym gotowy scenariusz.
I jeszcze jedno zauważam u Folletta; nie kombinuje nadmiernie, by zaskoczyć czytelnika, tylko pisze tak, jak chciałaby większość, - czyli z oklepanym piep... happy endem. Mnie to nie przeszkadza.

Follett to współczesny pisarz, który nie schodzi u mnie poniżej poziomu 7 gwiazdek; jeśli nie jest najlepszy, to na pewno ścisła czołówka.
Jak zwykle akcja dzieje się szybko, a stopień zapętlenia i tajemniczości, na wysokim poziomie.
Od momentu rejsu hydroplanem, mamy specyficzny klimacik A. Christie. Jak bym pracował w branży filmowej, to miałbym gotowy scenariusz.
I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
151

Na półkach: ,

To jest właśnie u mnie problem z Follettem. On potrafi na początku bardzo zaciekawić. Opisy bohaterów i ich losów też się czyta jednym tchem, ciekawie łączą się losy tych bohaterów ale niestety dla mnie im dalej w las tym gorzej. Odnosi się wrażenie że są takie wątki rozbudowywane które w ogóle nie pasują do całej fabuły - a może inaczej, one by pasowały ale szkoda że niektórym poświęca się aż tyle uwagi. Liczyłem na samą akcje w tej książce - i tak było do 200 stron, ahh aż mi się przypomniał Jack Higgins - no ale niestety potem za dużo tych wątków miłosnych jak dla mnie. Spodziewałem się że bardziej akcja poplynie w dynamikę i skupi się faktycznie na trudnych relacjach między pasażerami. A tu nawet w dialogach zachowana kultura co z pewnością można tłumaczyć klasa społeczna bohaterów ale sytuacja w której żona zdradza męża to jednak takie dialogi mogłyby nie być takie delikatne bo trochę to sztucznie brzmi tym bardziej że mąż był przedstawiany jako egoista a nawet trochę tyran.

To jest właśnie u mnie problem z Follettem. On potrafi na początku bardzo zaciekawić. Opisy bohaterów i ich losów też się czyta jednym tchem, ciekawie łączą się losy tych bohaterów ale niestety dla mnie im dalej w las tym gorzej. Odnosi się wrażenie że są takie wątki rozbudowywane które w ogóle nie pasują do całej fabuły - a może inaczej, one by pasowały ale szkoda że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

Ja myślałam, że „Noc nad oceanem” to będzie trzymająca w napięciu powieść sensacyjna, a zamiast tego dostałam romansidło z jakimiś elementami sensacyjnymi. Żeby nie było, w powieści dużo się dzieje, a przez mnogość bohaterów jest bardzo różnorodnie. Ale mam wrażenie, że autor wylał dziecko z kąpielą.

Kilka dni po wybuchu II Wojny Światowej z Anglii do Ameryki startuje ogromny i ogromnie luksusowy hydroplan. Pasażerowie tej machiny to zbiorowisko intrygujących postaci – od drobnego złodziejaszka, który marzy o życiu na wysokiej stopie, przez znudzoną żonę bogatego męża, która chce sobie ułożyć życie z nowym mężczyzną, rodzinę arystokratów, w której ojciec jest wielbicielem nazistów, do genialnego fizyka uciekającego przed nazistami i groźnego przestępcy w eskorcie agenta FBI. Mieszanka wybuchowa zgromadzona na niewielkiej przestrzeni. Oczywiście, że kłopoty muszą być, ale jakoś tak intryga rozwija się niemrawo i autor tak plącze wątki, że to, co teoretycznie najistotniejsze przykrywa gruba pierzyna błahostek. No chyba, że to takie celowe upychanie diabła w pudełku, żeby wyskoczył z impetem. Przy czym ostatecznie mam wrażenie, że pierzyna jednak impet bardzo stłumiła.

Liczyłam na coś bardziej intrygującego, gdy sięgałam po „Noc nad oceanem”. Niemniej jest to całkiem przyjemne czytadło. I muszę przyznać, że chętnie widziałabym się w roli pasażerki takiego hydroplanu.

Ja myślałam, że „Noc nad oceanem” to będzie trzymająca w napięciu powieść sensacyjna, a zamiast tego dostałam romansidło z jakimiś elementami sensacyjnymi. Żeby nie było, w powieści dużo się dzieje, a przez mnogość bohaterów jest bardzo różnorodnie. Ale mam wrażenie, że autor wylał dziecko z kąpielą.

Kilka dni po wybuchu II Wojny Światowej z Anglii do Ameryki startuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
604

Na półkach: ,

Nazwisko Ken Follett jest gwarancją jakości. To nie jest wprawdzie mistrzostwo literackie Johna le Carré (czy jeszcze ktoś będzie usiłował nazwać twórczość le Carré literaturą klasy B?) ani porówywalna głębia refleksji, niemniej można być pewnym, że u Folletta intryga będzie skonstruowana jak należy, dialogi sensowne, a przyjemność z czytania jego thrillerów – gwarantowana.

„Noc nad oceanem” spełnia z nawiązką te wymagania. Ta powieść jest umiejętnym połączeniem klasycznej sensacyjnej powieści angielskiej w stylu Agathy Christie (akcja toczy się na ograniczonej przestrzeni a winowajcą-mordercą jest ktoś z zamkniętego zbioru osób) z powieścią szpiegowską, która z reguły ma charakter otwarty ponieważ dzieje się w środowisku międzynarodowym. Z zasady motywem powieści kryminalnej są zbrodnie na tle emocji (zazdrość, nienawiść, żądza osobistego wzbogacenia się). Motorem napędowym akcji powieści szpiegowskich są interesy państw, a emocje wszelkiego rodzaju, być może poza swoiście sublimowanym patriotyzmem, czynnikiem przeszkadzającym skutecznej obronie tych interesów.

W „Nocy nad oceanem” Follett umieścił swoich bohaterów w luksusowym hydroplanie, lecącym z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych, a przewodnią intrygą uczynił walkę wywiadów hitlerowskich Niemiec z wywiadami przyszłych aliantów o życie wybitnego naukowca, zajmującego się badaniami nad bronią atomową. Niemcy chcą porwać naukowca z pokładu samolotu, angażując do tego celu amerykańską mafię. Anglicy chcą temu zapobiec. Akcja dzieje się w przededniu II wojny światowej.

Tym samym, w zamkniętej kabinie hydroplanu, unoszącego się nad wodami Atlantyku, toczy się batalia, od której wyników może zależeć los Europy i USA, gdyż nazistowskie Niemcy posiadający broń jądrową oznaczają klęskę aliantów. Temat jest jak najbardziej międzynarodowy, walka wywiadów wciągająca, podobnie jak wciągające zanurzanie się w tę powieść.

Co pozytywnie wyróżnia Folletta z całej rzeszy jego naśladowców i, generalnie, piszących powieści szpiegowskie, to wielowątkowość jego powieści. Przecież w normalnym życiu nawet najwięksi szpiedzy i najbardziej skuteczni dywersanci, jeśli nie są psychicznie chorzy lub emocjonalnie kalecy, nie tylko zajmują się swoją działalnością, nazwijmy, zawodową, lecz także mają życie emocjonalne, kochają, kłócą się, mają rodziny, znajomych, problemy osobiste itd. Tymczasem wielu pisarzy obsadza swoich bohaterów w roli bezdusznych, jednowymiarowych agentów lub zabójców. W „Nocy nad oceanem” takich wątków jest kilka, umiejętnie splecionych, nasyconych emocjami i – kolejna silna strona powieści – celnymi spostrzeżeniami społecznymi oraz uczciwymi uwagami historycznymi (jak ten, przykładowo, o silnych nastrojach profaszystowskich w przedwojennej Anglii).

Powieść, naturalnie, kończy się dobrze dla głównych bohaterów, którzy okazują się być skuteczniejsi niż brytyjskie i amerykańskie służby, a kilkunastoletni chłopiec okazuje się odważniejsi niż dorośli dżentelmeni, w tym także oficerowie tychże służb. W tym powątpiewaniu w efektywność służb państwa Follett jest zresztą bliski Johnowi le Carré.

Nazwisko Ken Follett jest gwarancją jakości. To nie jest wprawdzie mistrzostwo literackie Johna le Carré (czy jeszcze ktoś będzie usiłował nazwać twórczość le Carré literaturą klasy B?) ani porówywalna głębia refleksji, niemniej można być pewnym, że u Folletta intryga będzie skonstruowana jak należy, dialogi sensowne, a przyjemność z czytania jego thrillerów – gwarantowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
422

Na półkach:

Nie ma to jak utrzymanie czytelnika w napięciu na prawie 400 stronach opisujących dobowy ostatni przelot boeinga 314. Akcja tak zgrabnie rozpisana, że bez wątpienia "siedzimy z bohaterami wewnątrz maszyny" :) Polecam serdecznie z zapoznaniem się lektury.

Nie ma to jak utrzymanie czytelnika w napięciu na prawie 400 stronach opisujących dobowy ostatni przelot boeinga 314. Akcja tak zgrabnie rozpisana, że bez wątpienia "siedzimy z bohaterami wewnątrz maszyny" :) Polecam serdecznie z zapoznaniem się lektury.

Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    837
  • Chcę przeczytać
    448
  • Posiadam
    185
  • Ulubione
    19
  • Teraz czytam
    10
  • Ken Follett
    9
  • Ken Follet
    5
  • Sensacja
    4
  • Kindle
    4
  • E-book
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Noc nad oceanem


Podobne książki

Przeczytaj także