rozwińzwiń

Nocna mara

Okładka książki Nocna mara Piers Anthony
Okładka książki Nocna mara
Piers Anthony Wydawnictwo: Rebis Cykl: Xanth (tom 6) Seria: Fantasy fantasy, science fiction
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Xanth (tom 6)
Seria:
Fantasy
Tytuł oryginału:
Night mare
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
1993-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8385696253
Tłumacz:
Anna Dobrowolska
Tagi:
fantasy powieść Xanth
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dragons Gold [Dramatized Adaptation] Piers Anthony, Robert E. Margroff
Ocena 0,0
Dragons Gold [... Piers Anthony, Robe...
Okładka książki Serpents Silver [Dramatized Adaptation] Piers Anthony, Robert E. Margroff
Ocena 0,0
Serpents Silve... Piers Anthony, Robe...
Okładka książki Chimaeras Copper [Dramatized Adaptation] Piers Anthony, Robert E. Margroff
Ocena 0,0
Chimaeras Copp... Piers Anthony, Robe...
Okładka książki Orcs Opal [Dramatized Adaptation] Piers Anthony, Robert E. Margroff
Ocena 0,0
Orcs Opal [Dra... Piers Anthony, Robe...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
214
104

Na półkach: , , ,

Ekstra! Imbri górą.
Ten autor przekona was, że nawet jeśli główny bohater różni się od powszechnie przyjętych standardów, to książka może być lepsza niż wiele tych szablonowych.
Serdecznie polecam <33

Ekstra! Imbri górą.
Ten autor przekona was, że nawet jeśli główny bohater różni się od powszechnie przyjętych standardów, to książka może być lepsza niż wiele tych szablonowych.
Serdecznie polecam <33

Pokaż mimo to

avatar
56
13

Na półkach: ,

Jedna z moich ulubionych książek w serii. Pozwala wczuć się w przeżywane chwile wraz z niesamowitą postacią będącą główną bohaterką

Jedna z moich ulubionych książek w serii. Pozwala wczuć się w przeżywane chwile wraz z niesamowitą postacią będącą główną bohaterką

Pokaż mimo to

avatar
229
36

Na półkach: ,

Biorąc pod uwagę pierwsze 6 tomów, ta odsłona cyklu jest najgorsza. W porównaniu do innych które oceniam na 6/10 - 7/10 tutaj spadek jakości jest kolosalny.Historia wydaje się zrobiona na siłę, jest mnóstwo typowo "amerykańskich wstawek" czyli logikę wyrzucamy za okno byle historia szła do przodu i było szczęśliwe zakończenie.

Biorąc pod uwagę pierwsze 6 tomów, ta odsłona cyklu jest najgorsza. W porównaniu do innych które oceniam na 6/10 - 7/10 tutaj spadek jakości jest kolosalny.Historia wydaje się zrobiona na siłę, jest mnóstwo typowo "amerykańskich wstawek" czyli logikę wyrzucamy za okno byle historia szła do przodu i było szczęśliwe zakończenie.

Pokaż mimo to

avatar
1309
328

Na półkach: , , ,

Nocna mara jest kolejnym, szóstym już tomem należącym do cyklu Xanth.
Tym razem jest mała zmiana, nie ma wypraw (na szczęście bo stawało się już nudne). Zmienia się też główny bohater, do tej pory byli to sami mężczyźni, teraz jest nim kobieta, a dokładniej klacz.
Nocna mara o imieniu Imbri (poznaliśmy ją w poprzednim tomie),zostaje zwolniona ze swoich obowiązków ponieważ nie potrafi już odpowiednio dostarczać koszmarów. Przyczyną tego problemu jest połowa duszy, której nie oddała oraz marzenie by zobaczyć tęczę. Nocy Ogier, pan krainy zmienia jej dotychczasowe zajęcie, ma zostać marą dzienna roznoszącą senne marzenia. Jednak to nie wszystko, ma zostać łączniczką pomiędzy światem tykwy a Xanthem. A tej krainie zagraża kolejna fala najeźdźców, która jak poprzednie fale może zniszczyć krainę na długie lata. Aby temu zapobiec Imbri musi przekazać wiadomość królowi: " Strzeż się Jeźdźca", niestety przez swoją nie uwagę sama wpada w jego ręce a do tego dość dużo zdradza mu o danej krainie. Jednak pomimo swojej gafy, dzielna mara stara się jak może pomóc królom Xanthu.
Podczas tej historii spotykamy swoich znajomych, dowiadujemy się o ich dalszych losach, jednak oni nie są w tej historii najważniejsi.
Książkę tę można różnie odczytywać, jednak jedną z ważniejszych przesłań jest dość czytelne, nie zawsze co piękne jest dobre a nie zawsze co brzydkie jest od razu złe. Przekonujemy się o tym nie raz na stronach tej książki wraz z Imbri, która dostaje nauczkę na przyszłość. Drugi ważny przekaz - nie zawsze to co pragniemy jest to czym rzeczywiście potrzebujemy (jak co niektórzy się o tym przekonają).
Jednak jak historia się zakończy musimy przekonać się sami, czy Xanth ocaleje? Czy odegna niebezpieczeństwo najeźdźców? O tym sami musimy się przekonać i ocenić.

Nocna mara jest kolejnym, szóstym już tomem należącym do cyklu Xanth.
Tym razem jest mała zmiana, nie ma wypraw (na szczęście bo stawało się już nudne). Zmienia się też główny bohater, do tej pory byli to sami mężczyźni, teraz jest nim kobieta, a dokładniej klacz.
Nocna mara o imieniu Imbri (poznaliśmy ją w poprzednim tomie),zostaje zwolniona ze swoich obowiązków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
735
436

Na półkach:

mimo, że z pozoru "łatwa i przyjemna" przemyca wspaniałą filozofię i obraz relacji międzyludzkich, bardzo sugestywne gry znaczeń niestety w polskim tłumaczeniu wiele traci

mimo, że z pozoru "łatwa i przyjemna" przemyca wspaniałą filozofię i obraz relacji międzyludzkich, bardzo sugestywne gry znaczeń niestety w polskim tłumaczeniu wiele traci

Pokaż mimo to

avatar
5685
728

Na półkach: , , ,

To już szósty tom cyklu "Xanth" pióra Piersa Anthonego. I przez pewien czas znów będzie dla mnie "stop" z prozą tego autora. I choć Wydawnictwo Nasza Księgarnia faktycznie, odświeżyło pierwsze 9 tomów (tyle jest wydanych w Polsce póki co, nakładem NK),okładki ujednoliciło i nadało im bardzo przyjemną dla oka, prostą i miękką stylistykę, to jednak...

I tak po prawdzie, to ja wciąż się zastanawiam, dlaczego przez długi okres uważałam ten cykl za "dobry". Jasne, podniosą się głosy sprzeciwu zaraz, ale... no nie ukrywajmy. Nieco infantylny styl pisania, absurdalna kraina i dosyć płaskie postacie, oraz wszechobecna erotyka, może i ukryta, ale jednak... nie wpływa pozytywnie na cykl.

Na szczęście "Nocna mara" jest nieco bardziej "poważnym" tomem, bardziej "mrocznym" że tak to określę i zdecydowanie przemyślanym bardziej, niż choćby poprzedni tom, "Ogrze, ogrze", gdzie erotyka wręcz się wylewała. Opis z okładki nie jest specjalnie inspirujący, ale daje pojęcie o fabule: "Koń jaki jest, każdy widzi. Imbri to jednak nie tylko koń, ale również nocna mara. Kiedy zapada zmrok, staje się niewidzialna. Potrafi błyskawicznie podróżować przez Xanth na skróty przez Świat Tykwy. I ma połowę duszy, którą dostała za dobry uczynek.
Oczywiście jako główna bohaterka kolejnego tomu serii musi odbyć wyprawę.
Zaczyna się niewinnie: klacz ma ostrzec króla Trenta przed Jeźdźcem. Tymczasem Jeździec ją dosiada, poskramia, podstępnie wypytuje o tajemnice krainy Xanth i wreszcie więzi w świetle ogniska, w obozie Przyziemian. Na szczęście na miejscu jest przystojny Dzienny Ogier, który bohatersko gasi ogień, lejąc... w sumie nieistotne jak.
Imbri dociera do zamku Roogna, a tam obserwuje tajemniczą chorobę pierwszego z licznych w tej opowieści królów Xanthu. Tyle się wydarzyło, a to zaledwie pierwszych kilka stron nieco mroczniejszego niż poprzednie, ale wciąż bardzo zabawnego, szóstego tomu serii "Xanth". "

to tak pokrótce. Co dostajemy w środku? To, o czym pisano na okładce. Mara Imbri, wcześniej zajmując się dostarczaniem koszmarów, od momentu otrzymania połówki duszy, nie spełnia swojego zadania tak, jak należy. Dlatego zostaje wysłana z misją ratowania Xanthu, nim zaleje go nowa Fala Przyziemian. Do tego dostajemy "Dziennego Ogiera", o którym wspominał opis, który... jest irytujący ;)

Z plusów "Nocnej mary" można wymienić fakt, że pojawiają się istoty, które w większości znamy: Dor, Blink, Cameleon, Iris, Dobry Czarodziej Humpfrey, Gorgona, Syrena, Chet i Chem, król Trent... ale to na tyle. Minusami jest bardzo absurdalny świat, który kiedyś może i mnie bawił, teraz raczej wpędza w zadumę a nawet irytację. Oraz płaskość charakterów. Postacie nie są jakoś wybitnie charakterystyczne na tyle, by je zapamiętać. Autor jednak chyba miał tego świadomość, bo co kilka stron, gdzie się ktoś pojawia, następuje przypomnienie "talentu" danej istoty, albo sytuacji/sprawy z nią związanej. niestety, nie poprawia to jednak wciąż odczucia infantylności i lekkości pozycji - spokojnie "Xanth" może konkurować z modnymi teraz pozycjami dla nastolatek spragnionych romansów... choć tu "romanse" i erotyka nie są tak mocno eksponowane. Ale są. Mocno. Dużo. Często za często wplatane, choć łagodzone słowami w taki sposób, że nie kolą w oczy. Chyba najbardziej teraz dopracowaną postacią jest mara Imbri - choć i jej rozważania o "okresie godowym i Dziennym Ogierze" w pewnym momencie wywołują u mnie krytyczne zmarszczenie brwi. Miło wróciło się jednak do Cameleon - Piers Anthony strzela sobie jednak w stopę, wciąż ustami tej postaci przywołując absurdalne (w moim odczuciu) stwierdzenie, że im człek piękniejszy tym głupszy - i ma większe powodzenie w sympatii od całego świata. A im brzydszy, tym mądrzejszy, ale jednocześnie coraz mniej osób go lubi. Nie, bym się nie zgadzała z tym stwierdzeniem - patrząc na świat współczesny, ma to bardzo dużo racji, jednak nadmierne podkreślanie tego, zarówno przez samą Cameleon jak i pozostałe postacie dawało mi odczucie porównywalne d niestrawnością. Niby jest ok, ale BEZ PRZESADY!

No i poza tym, ale nie wiem w sumie, czy to efekt tłumaczenia a potem korekty (trafia się nawet najlepszym),ale były błędy, zarówno interpunkcyjne jak i stylistyczne, chyba jednego orta też wyłapałam. No i ogólnie, czasem czytało się po prostu źle. Niby lekko, ale coś mi nie grało w danym momencie. Ale może to moje prywatne odczucia.

A ogólnie? No, ogólnie, źle nie jest. na tle popularnych powiastek, Xanth plasuje się jako całkiem niezła alternatywa, gdzie głupota jest zamierzona, a lekkość ma nie prowokować myśli czytającego w stylu: "zabij się, albo ja zabiję ciebie"....

http://kaginbox.blox.pl/2016/06/Nocna-mara.html

To już szósty tom cyklu "Xanth" pióra Piersa Anthonego. I przez pewien czas znów będzie dla mnie "stop" z prozą tego autora. I choć Wydawnictwo Nasza Księgarnia faktycznie, odświeżyło pierwsze 9 tomów (tyle jest wydanych w Polsce póki co, nakładem NK),okładki ujednoliciło i nadało im bardzo przyjemną dla oka, prostą i miękką stylistykę, to jednak...

I tak po prawdzie, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
613
482

Na półkach: , , , ,

Rewelacja! Najlepsza książka do tej pory z cyklu. Po słabszym "Ogrze, Ogrze" dostałem książkę z humorem i bardzo dobrą historią. Na tle innych jest to pozycja dużo mroczniejsza. Autor trzyma nas w napięciu do końca książki nie pozwalając nam na odkrycie kto jest winny zła w Xanthcie. Przedstawia wartką akcję ze zwrotami akcji prawie co stronę. Do samego końca nie jesteśmy pewni co się wydarzy. Kawał dobrej książki. Nawet można by powiedzieć, że przegląd wszystkich bohaterów. Oby dalsze części były równie dobre.

Na Xanth spływa kolejna Fala Przyziemska. Osobą, która może powstrzymać najazd jest nocna mara Imbir, która zostaje wysłana do Zamku Roogna by przekazać przez Cameleon dla króla Trenta wiadomość: STRZEŻ SIĘ JEŹDŹCA!

Rewelacja! Najlepsza książka do tej pory z cyklu. Po słabszym "Ogrze, Ogrze" dostałem książkę z humorem i bardzo dobrą historią. Na tle innych jest to pozycja dużo mroczniejsza. Autor trzyma nas w napięciu do końca książki nie pozwalając nam na odkrycie kto jest winny zła w Xanthcie. Przedstawia wartką akcję ze zwrotami akcji prawie co stronę. Do samego końca nie jesteśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
3

Na półkach: ,

Cała seria jest rewelacyjna. Fabułę można rozumieć na wielu poziomach. To nie tylko powieści fantasy, ale też mądre książki o życiu, człowieku i jego słabościach.

Cała seria jest rewelacyjna. Fabułę można rozumieć na wielu poziomach. To nie tylko powieści fantasy, ale też mądre książki o życiu, człowieku i jego słabościach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    269
  • Chcę przeczytać
    164
  • Posiadam
    96
  • Fantastyka
    11
  • Fantasy
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • Piers Anthony
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • Xanth
    4

Cytaty

Więcej
Piers Anthony Nocna mara Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także