Kapturek na Manhattanie

Okładka książki Kapturek na Manhattanie Carmen Martín Gaite
Okładka książki Kapturek na Manhattanie
Carmen Martín Gaite Wydawnictwo: Muza Seria: VIP- Vademecum Interesującej Prozy literatura piękna
179 str. 2 godz. 59 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
VIP- Vademecum Interesującej Prozy
Tytuł oryginału:
Caperucita en Manhattan
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
179
Czas czytania
2 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
8372003653
Tłumacz:
Carlos Marrodán Casas
Tagi:
Nowy York przygoda
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
91 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
418
318

Na półkach:

Przyjemna, łagodna opowiastka nawiązująca do "Alicji w krainie czarów" i "Czerwonego kapturka". Sporo magii, marzeń i sennej atmosfery. Ładnie napisana, przyjemna lektura, ale niewiele więcej.

Przyjemna, łagodna opowiastka nawiązująca do "Alicji w krainie czarów" i "Czerwonego kapturka". Sporo magii, marzeń i sennej atmosfery. Ładnie napisana, przyjemna lektura, ale niewiele więcej.

Pokaż mimo to

avatar
1260
77

Na półkach: ,

Sięgając po powieści wydane w niezwykle przeze mnie lubianej serii „Galeria”, zazwyczaj nie wiem, czego spodziewać się po ich lekturze i często zdarza się, że na tę okoliczność zmuszona jestem opuścić własną strefę czytelniczego komfortu.
Tak też wyglądało to w przypadku „Kapturka na Manhattanie” autorstwa Carmen Maite Gaite – książki, o której nigdy wcześniej nie słyszałam i po którą prawdopodobnie nigdy bym się nie sięgnęła, gdyby nie słabość do pozycji wydawanych w uroczych, dwukolorowych okładkach przez wydawnictwo Muza.
Powieść osadzona jest w baśniowym, trochę onirycznym klimacie, a jej narracja prowadzona jest w tonacji kinderystycznej – świat w niej przedstawiony poznajemy z perspektywy dziesięcioletniej Sary Allen, rezolutnej, ale bardzo uczuciowej dziewczynki, która marzy o podróżach i związanych z nimi przygodach, a nudę dnia codziennego rozprasza, uciekając w świat książek. Jak przystało na wyjątkowo wrażliwe i skłonne do fantazjowania dziecko, wychowywane przez do bólu pragmatycznych i twardo stąpających po ziemi rodziców, Sara nie znajduje zrozumienia w najbliższym otoczeniu i najlepiej czuje się w towarzystwie babci – trochę ekscentrycznej, przebrzmiałej sławy estradowej, która zdaje się podzielać jej fascynację Nowym Jorkiem i też nie ustaje w dostrzeganiu przejawów magii w otaczającym je świecie. Gdy rodzice dziewczynki wyjeżdżają z miasta, Sara staje w obliczu przeżycia przygody, o której marzyła, a jej samotna wyprawa po Manhattanie obfitować będzie we wszystko to, czym charakteryzują się bajki – nieoczekiwanymi spotkaniami, magicznymi zrządzeniami losu, uniwersalnymi, parabolicznymi morałami.
„Kapturek na Manhattanie” to współczesna wariacja na temat baśni braci Grimm, która klimatem przypomina nieco „O dziewczynce, która połknęła chmurę tak wielką jak Wieża Eiffla” Puertolasa. To pozycja zarówno dla matek, które czytają swoim dzieciom; nastolatków, którym ciągle bliska jest fantastyczna konwencja bajki; ale i dorosłych, którzy nie zdążyli jeszcze zapomnieć, jak  nieskończona i kreatywna potrafi być wyobraźnia dziecka. 

Sięgając po powieści wydane w niezwykle przeze mnie lubianej serii „Galeria”, zazwyczaj nie wiem, czego spodziewać się po ich lekturze i często zdarza się, że na tę okoliczność zmuszona jestem opuścić własną strefę czytelniczego komfortu.
Tak też wyglądało to w przypadku „Kapturka na Manhattanie” autorstwa Carmen Maite Gaite – książki, o której nigdy wcześniej nie słyszałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
215

Na półkach:

Drgnęła mi ręka, czy nie dać oceny "wybitna", ale jednak postacie pełnej życia babci, bigoteryjnej mamy, rozmarzonej dziewczynki okazały się zbyt typowe. Całość jest, owszem, baśnią o Czerwonym Kapturku, ale z odwrotnym morałem. A ja taki morał wolę od straszenia wilkiem i wmawiania dziewczynkom by się nie rzucały w oczy. Rzucajmy się w oczy i we wszystko czego sobie życzymy.

Drgnęła mi ręka, czy nie dać oceny "wybitna", ale jednak postacie pełnej życia babci, bigoteryjnej mamy, rozmarzonej dziewczynki okazały się zbyt typowe. Całość jest, owszem, baśnią o Czerwonym Kapturku, ale z odwrotnym morałem. A ja taki morał wolę od straszenia wilkiem i wmawiania dziewczynkom by się nie rzucały w oczy. Rzucajmy się w oczy i we wszystko czego sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
441
152

Na półkach:

Pełna wdzięku baśń, zapis miłości do Nowego Jorku i jego nieszczęśliwych, osamotnionych mieszkańców. Subtelnie i zabawnie igrająca z ludowym pierwowzorem, mądra, odrobinę gorzka, nieobiecująca taniej pociechy. Autorka oferuje coś znacznie słodszego, niż słynny tort truskawkowy mamy Sary, ani na chwilę nie tracąc szacunku dla czytelnika, niezależnie od jego wieku. A to chyba najlepsze, co nas może spotkać ze trony baśni.

Pełna wdzięku baśń, zapis miłości do Nowego Jorku i jego nieszczęśliwych, osamotnionych mieszkańców. Subtelnie i zabawnie igrająca z ludowym pierwowzorem, mądra, odrobinę gorzka, nieobiecująca taniej pociechy. Autorka oferuje coś znacznie słodszego, niż słynny tort truskawkowy mamy Sary, ani na chwilę nie tracąc szacunku dla czytelnika, niezależnie od jego wieku. A to chyba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
39

Na półkach: ,

Po tytule powieści domyśliłam się, że może to być nowa, bardziej współczesna odsłona Czerwonego Kapturka i jak najbardziej nią była. Jest to baśniowa opowieść o 10 letniej dziewczynce, Sarze, która mieszka na Brooklynie, ale od zawsze fascynował ją Manhattan i marzy o samotnej wyprawie właśnie do tej dzielnicy, gdzie mieszkała jej babcia. Wraz z matką odwiedzała babcię, byłą gwiazdę, w każdą sobotę, żeby zanieść jej ciasto truskawkowe. Pewnego dnia, kiedy okazuje się, że rodzice muszą lecieć na kilka dni do innego miasta i zostawiają Sarę w domu sąsiadki, dziewczynka ucieka i sama udaje się do babci. Po drodze spotyka Miss Lunatic, bardzo intrygującą i ciekawą postać, ale niestety nie mogę zbyt wiele o niej zdradzić, żeby nie zepsuć wrażenia baśniowości tej opowieści. Przeżywają razem wiele przygód i bardzo się zaprzyjaźniają. Sara spotyka także "wilka", pana Edgara Wolfa, właściciela imperium ciastkarskiego, który wcale nie okazuje się taki zły. Opowieść kończy się bardzo tajemniczo i tak naprawdę nie wiadomo jak skończyła się historia 10-letniej Sary Allen. Mimo, że nie lubię otwartych zakończeń to naprawdę mi się podobało i miałabym ochotę przeczytać o dalszych losach dziewczynki, niestety ciągu dalszego mogę się tylko domyślać.

Zdecydowanie polecam tę książkę każdemu, zarówno dzieciom jak i dorosłym. Dzieci z pewnością zachwyci troszkę inna wersja opowieści o Czerwonym Kapturku, a dorosłym pozwoli oderwać się od rzeczywistości i na chwilę wrócić do czasów dzieciństwa.

Po tytule powieści domyśliłam się, że może to być nowa, bardziej współczesna odsłona Czerwonego Kapturka i jak najbardziej nią była. Jest to baśniowa opowieść o 10 letniej dziewczynce, Sarze, która mieszka na Brooklynie, ale od zawsze fascynował ją Manhattan i marzy o samotnej wyprawie właśnie do tej dzielnicy, gdzie mieszkała jej babcia. Wraz z matką odwiedzała babcię,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1203
1066

Na półkach:

„Kapturka na Manhatanie” nabyłam dobrych kilka lat temu w taniej książce w Krakowie na Brackiej jako lekturę do autobusu. Rzeczywiście, książka ta nadawała się idealnie jako lektura w podróży. Zdecydowawszy się oddać książkę potrzebującym dzieciom, przeczytałam ją ponownie, by przypomnieć sobie dokładniej o czym opowiadała i czy ponownie zrobi na mnie tak dobre wrażenie.

Powieść Carmen Martin Gaite opowiada o wielkiej przygodzie dziesięcioletniej dziewczynki Sary Allen. Mieszka ona z rodzicami Brooklynie. Co tydzień w sobotę razem z wiecznie narzekającą i spodziewającą się najgorszego matką odwiedzają babcię, mieszkającą na Morningside. Sara jest inteligentną dziewczynką, czyta dużo książek, fascynuje ją Manhattan. Marzy o wolności, bo jej mama nie pozwala jej na samodzielność i nie do końca akceptuje to, jaka córka jest naprawdę. Pewnego razu szczęście sprzyja zaradnej dziewczynce i wyrusza na spotkanie swojej wielkiej przygody.

Autorka napisała ciekawą książkę dla dzieci (i nie tylko),nawiązując do baśni o Czerwonym Kapturku. Nowy York przedstawiony w książce, zwłaszcza Manhattan, pełen jest niezwykłości i baśniowości. Jest to miasto może i owszem nie zawsze bezpieczne, ale to tu w najbardziej niespodziewanym momencie można spotkać arcyciekawe indywidua, na przykład Miss Lunatic. Świat utworu jest pełen uroku i wiary w ludzi. Czarująca lektura na poprawę humoru.

„Kapturka na Manhatanie” nabyłam dobrych kilka lat temu w taniej książce w Krakowie na Brackiej jako lekturę do autobusu. Rzeczywiście, książka ta nadawała się idealnie jako lektura w podróży. Zdecydowawszy się oddać książkę potrzebującym dzieciom, przeczytałam ją ponownie, by przypomnieć sobie dokładniej o czym opowiadała i czy ponownie zrobi na mnie tak dobre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1119
498

Na półkach: ,

Bajka dla dorosłych i dla dzieci :)

Bajka dla dorosłych i dla dzieci :)

Pokaż mimo to

avatar
258
49

Na półkach:

Książka jest bardzo ciekawa. Trochę dla młodszych, ale trochę nie. Jednak zrobiła na nie wrażenie. Muszę się zgodzić z określeniem "baśniowa", jest baśniowa, ale nie ma nic wspólnego z fantastyką. Oprócz tego powieść wypadałoby określić jeszcze jedną cechą, mianowicie: "urocza". Ogólnie polecam, niezależnie od wieku.

Książka jest bardzo ciekawa. Trochę dla młodszych, ale trochę nie. Jednak zrobiła na nie wrażenie. Muszę się zgodzić z określeniem "baśniowa", jest baśniowa, ale nie ma nic wspólnego z fantastyką. Oprócz tego powieść wypadałoby określić jeszcze jedną cechą, mianowicie: "urocza". Ogólnie polecam, niezależnie od wieku.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    130
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    21
  • Literatura hiszpańska
    5
  • Po hiszpańsku
    3
  • Seria Galeria
    2
  • Ulubione
    2
  • Obyczajowe/romanse/dramaty
    1
  • 2010
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kapturek na Manhattanie


Podobne książki

Przeczytaj także