rozwińzwiń

Everville

Okładka książki Everville Clive Barker
Okładka książki Everville
Clive Barker Wydawnictwo: Mag Cykl: Księgi Sztuki (tom 2) fantasy, science fiction
619 str. 10 godz. 19 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Księgi Sztuki (tom 2)
Tytuł oryginału:
Everville
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
619
Czas czytania
10 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
83-86572-94-9
Tłumacz:
Robert P. Lipski
Tagi:
Everville
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
537
211

Na półkach:

W tej książce wszystkiego jest za dużo. Po pierwsze za dużo stron. Nie mam nic przeciwko czytaniu tomiszczy, ale to musi trzymać i nie pozwalać się odłożyć. W Everville męczyłam się okrutnie z kolejnymi rozdziałami, bo żeby poznać losy bohaterów trzeba się przebić przez zbyt przegadaną historię. Po drugie za dużo bohaterów. I do tego większość z nich zupełnie nie niczym się nie wyróżnia i nie zapada w pamięć. Ja się pogubiłam i do żadnego się nie przywiązałam. Po trzecie za dużo zwrotów akcji. Tak, wiem, jak to brzmi, ale moim zdaniem ta powieść jest przekombinowana i kiedy już człowiek chciałby finału, to autor robi jakiś dziki zwrot. Ja byłam zmęczona zastanawianiem się nad logiką całej zagadki – bo jednak jakaś zagadka tam jest.
Ma też oczywiście kilka zalet, bo inaczej nie poświęciłabym tygodnia na przeczołganie się przez 700 stron. Podobał mi się wykreowany świat i podróż do piekła. Bardzo plastycznie i ciekawie jest opisane to, jak bohaterowie wędrują po drugiej stronie, bardzo łatwo to zobaczyć i iść razem z nimi przez tą krainę (ja ją umownie nazwałam piekłem, bo miałam w głowie bardzo wyraźnie widoczne sceny z Constantine’a). Podoba mi się początek tej historii, a więc powstanie Everville i opowieść o tym, jak właściwie ludzie odkryli bramę i jak to się stało że znajdują się po jej drugiej stronie.
Podoba mi się również zakończenie powieści – moment, w którym rozwiązują się wszystkie wątki wreszcie pozwalają na odnalezienie się w sytuacji i poskładanie wszystkich puzzli. Środek natomiast totalnie mi umknął. Przeszłam przez niego w sposób niezauważony, aczkolwiek nie bezboleśnie. Jednak wszystko, co najciekawsze i najlepsze, zostało opisane w kilku zdaniach w opisie od wydawcy na ostatniej stronie okładki.
Zaskoczyło mnie, że ten tom jest drugą częścią całości, bo dla mnie to zamknięta historia od początku do końca. Nie wiem, czy gdybym znała najpierw pierwszą część, to tę czytałoby mi się łatwiej. Być może. Ja jednak zniechęciłam się do Barkera, więc jeśli kiedyś sięgnę po jakiś inny tytuł tego pisarza, to tylko kiedy wyjdzie mi z głowy słabe wrażenie po Everville.

W tej książce wszystkiego jest za dużo. Po pierwsze za dużo stron. Nie mam nic przeciwko czytaniu tomiszczy, ale to musi trzymać i nie pozwalać się odłożyć. W Everville męczyłam się okrutnie z kolejnymi rozdziałami, bo żeby poznać losy bohaterów trzeba się przebić przez zbyt przegadaną historię. Po drugie za dużo bohaterów. I do tego większość z nich zupełnie nie niczym się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
60

Na półkach: ,

Po naprawdę długiej batalii wreszcie dobrnąłem do końca powieści.
Będąc na świeżo po lekturze, mam strasznie skrajne opinie.
Podobała mi się historia, i to bardzo. Cały koncept Sztuki, Quiddity, życia po życiu i innych elementów powala, jest to uniwersum, które kupuję w całości wraz z Iad Uroboros, które choć w swej istocie złe, wizerunkowo wypada kapitalnie.
Było jednak coś w języku książki, co nie pozwalało mi siedzieć przy niej dłużej niż godzinę, dlatego Everville czytałem krótkimi fragmentami. Dlaczego, sam nie potrafię powiedzieć. Jakby podobał mi się sam pomysł i fabuła (czasami trochę nudnawa, jak większość książek, nie oszukujmy się),ale wykonanie i skoki z wątku na wątek utrudniały mi lekturę. W Księgach Krwi nie miałem tego problemu.
Cieszę się bardzo, że przeczytałem tę pozycję, i choć zajęło mi to dużo czasu, wreszcie mogłem poznać drugą część trylogii Barkera. Była miłość (różnoraka),potwory, tajemnice, interesujące światy, nowe twarze jak i postaci z wcześniejszej części.
Zakończenie otwarte, furtka do swobodnej interpretacji i okienko dla Autora, by część wątków rozwinąć w finałowej odsłonie. Jeśli powstanie. Ja na takową czekam.

Po naprawdę długiej batalii wreszcie dobrnąłem do końca powieści.
Będąc na świeżo po lekturze, mam strasznie skrajne opinie.
Podobała mi się historia, i to bardzo. Cały koncept Sztuki, Quiddity, życia po życiu i innych elementów powala, jest to uniwersum, które kupuję w całości wraz z Iad Uroboros, które choć w swej istocie złe, wizerunkowo wypada kapitalnie.
Było jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
14

Na półkach:

Warte przeczytania

Warte przeczytania

Pokaż mimo to

avatar
89
70

Na półkach:

Świat Everville to bardzo ciekawe uniwersum, w którym wiele się dzieje. Chociaż wątków było dużo to nie myliły mi się i przeczytałam całą książkę z przyjemnością. Szkoda tylko, że skończyła się tak szybko - wątki wydają mi się zakończone trochę na siłę, ostatnie rozdziały to bieg z czasem, a nie powolna analiza. Do tego dosyć często powtarzają się mniejsze błędy - kogoś nie było i nagle się pojawia, ktoś leżał a za chwilę ponoć biegnie, trochę niedopowiedzeń na zasadzie "domyśl się sam".
Mimo to książkę polecam, zapewni rozrywkę na wiele godzin :)

Świat Everville to bardzo ciekawe uniwersum, w którym wiele się dzieje. Chociaż wątków było dużo to nie myliły mi się i przeczytałam całą książkę z przyjemnością. Szkoda tylko, że skończyła się tak szybko - wątki wydają mi się zakończone trochę na siłę, ostatnie rozdziały to bieg z czasem, a nie powolna analiza. Do tego dosyć często powtarzają się mniejsze błędy - kogoś nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
260
19

Na półkach:

Totalna porażka

Totalna porażka

Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Monumentalna powieść, która zabrała mnie w inny świat. To jedna z tych powieści, która w trakcie czytania teleportuje zarówno naszą powłokę psychiczną, jak i fizyczną całościowo!!!! Polecam miłośnikom mrocznych, fantasy klimatów:-)

Monumentalna powieść, która zabrała mnie w inny świat. To jedna z tych powieści, która w trakcie czytania teleportuje zarówno naszą powłokę psychiczną, jak i fizyczną całościowo!!!! Polecam miłośnikom mrocznych, fantasy klimatów:-)

Pokaż mimo to

avatar
151
32

Na półkach:

Po "Wielkim sekretnym widowisku". które powaliło mnie na kolana, zabrałem się za część drugą. Zabrałem się, muszę przyznać, z wielkimi oczekiwaniami ale i obawami. Czy książka mnie zawiedzie, czy może jeszcze przeskoczy poprzeczkę ustawioną przez poprzednika? Po pierwszym rozdziale, byłem zachwycony. Dalej również było świetnie. Niestety, gdzieś tak na poziomie 3/4, książka straciła trochę coś ze swojego rozmachu i oryginalności. Akcja jakby zwolniła i przestała intrygować. "Galilee", która powstała później, a którą przeczytałem wcześniej, zraziła mnie do siebie fatalnym zakończeniem (choć sama książka świetna). W "Everville" jest ten sam problem. Może nie jest to rozczarowanie tak duże, ale jednak. Pomimo słabszej końcówki "Everville" tak jak i jej poprzednik, to książka niesamowita, którą decenią ludzie lubiący niezwykłą i niczym niesprępowaną wyobraźnię. Rozmach powieści powala. Mnogość wątków, bohaterów i wydarzeń jest tak zróżnicowana i świetnie zbalansowana, że czyta się to na jednym 'wdechu". Osobiście nie lubię, gdy kontynuacje nie zawierają bohaterów z poprzednich części" Co prawda w "Everville", spotykamy starch znajmoych, ale mimo wszystko, całość jest zdominowana przez nowych bohaterów, którzy spychają tych starcyh na dalszy plan. (Mam tu na myśli wątek Jo-Beth i Howiego, oraz Grillo). Podsumowując. Druga część "Księgi sztuki" zachowała rozmach i pomysłowść poprzednika, jednak fascynacja już nie jest tak duża. To świetnie napisana powieść, którą czyta się znakomicie, jednak która nie jest dla każdego. Czekam na część trzecią, która rodzi się w bólach już 20 lat.

Po "Wielkim sekretnym widowisku". które powaliło mnie na kolana, zabrałem się za część drugą. Zabrałem się, muszę przyznać, z wielkimi oczekiwaniami ale i obawami. Czy książka mnie zawiedzie, czy może jeszcze przeskoczy poprzeczkę ustawioną przez poprzednika? Po pierwszym rozdziale, byłem zachwycony. Dalej również było świetnie. Niestety, gdzieś tak na poziomie 3/4,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
74

Na półkach: ,

Książka jest ciekawa, ale też trochę przydługa. Czyta się ją całkiem nieźle, szybka, wartka akcja, zaskakujące zwroty akcji, elementy fantastyczne no i wątek romantyczny, czyli wszystko, co spodoba się miłośnikom tego gatunku. Dla mnie jednak wielką wadą była długość. Lubię grube książki, zwykle je szybciej czytam niż te krótkie, ale przy tej w pewnym momencie myślałam, że jej nie skończę, że ciągnie się i ciągnie, mimo, że była naprawdę ciekawa.
No i może trochę byłam zawiedziona końcem, bo jak dla mnie, ten koniec nie był końcem, skończył się podobnie, jak inne rozdziały - odniosłam wrażenie, jakby autor skończył w połowie i chciał to rozwinąć. A może to tylko moje wrażenie? Jestem wybredna co do końców książek ;)

Książka jest ciekawa, ale też trochę przydługa. Czyta się ją całkiem nieźle, szybka, wartka akcja, zaskakujące zwroty akcji, elementy fantastyczne no i wątek romantyczny, czyli wszystko, co spodoba się miłośnikom tego gatunku. Dla mnie jednak wielką wadą była długość. Lubię grube książki, zwykle je szybciej czytam niż te krótkie, ale przy tej w pewnym momencie myślałam, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
929
558

Na półkach: , , ,

http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2013/05/everville.html

http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2013/05/everville.html

Pokaż mimo to

avatar
1091
588

Na półkach: ,

Książka na pewno nie zalicza się do tych łatwych w odbiorze oraz nie jest napisana lekkim językiem. Jest to książka dosyć trudna, aczkolwiek nie twierdzę, że ta trudność jest zła, czy też, że każdemu będzie ciężko odebrać treść, jaką zawiera. Dla mnie ciężko było się wbić w fabułę. Przyznam jednak, że z początku była dla mnie naprawdę ciekawa i wciągająca. Pierwsza część niezmiernie mnie zaintrygowała i sądziłam, że z kolejnymi rozdziałami będzie tak samo. Niestety troszeczkę się przeliczyłam, gdyż kolejna część jakoś niespecjalnie mnie zafascynowała. Przyznam również, że czasem się nudziłam, a fabuła momentami strasznie mi się ciągnęła. Sądzę jednak, że to kwestia tak dużej ilości postaci i tych wszystkich opisów, które mnie zupełnie nie interesowały. Co oczywiście nie znaczy, że to co mnie nie interesowało, nie zainteresuje również innego potencjalnego czytelnika.


Pomysł na książkę jest bardzo dobry... ale. Właśnie, zawsze jest jakieś "ale". Czy został w pełni przez autora wykorzystany? Jak dla mnie niestety autor stracił to zainteresowanie czytelnika, już gdzieś w połowie książki. Tym owym czytelnikiem, który stracił zainteresowanie fabułą jestem ja. Sądziłam, że znajdę w książce większą ilość grozy, mroku i ciekawych postaci. Nie sądzę, że w książce tego wszystkiego brakuje, jednak postaci jakoś nieszczególnie mnie sobą zainteresowały. Każda z nich, na swój sposób była ciekawa, ale niestety żadna nie zapadła mi w pamięć, a ich przeżycia nie wzruszyły mnie dogłębnie, nie zaskoczyły, czy też nie zmroziły krwi w żyłach. Ilość postaci w tej książce może zaskoczyć, ja czasami się gubiłam w tym wszystkim, ale tylko dlatego, że jestem przyzwyczajona do mniejszej ilości. Niemniej wielowątkowa książka posiadająca taki ogrom bohaterów jest na swój sposób absorbująca i ciekawa. "Everville" mianuję właśnie jako tą absorbującą i dosyć ciekawą.
Drogi czytelniku, jeśli szukasz postaci, które nie są niewiniątkami, borykają się ze swoją prawdziwą naturą i żyją w grzechu, oraz dają upust swoim najgorszym pokusom, to się nie zawiedziesz. W tej książce znajdziesz bohaterów, którymi targają różne lęki, mają wiele pragnień i ... no właśnie. Przekonaj się sam.

Jeżeli zaś chodzi o wizję świata ukazanego przez autora, to wizja ta spełniła poniekąd moje oczekiwania. Zło i dobro to element kluczowy wielu książek, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że większości. Tutaj dobro i zło jest przedstawione w bardzo ciekawy sposób i jest to coś co mnie osobiście bardzo zainteresowało. Muszę jednak z czystym sercem i całą sprawiedliwością wspomnieć, że autor stworzył naprawdę niebywałe dzieło. I mimo, iż mi klimat powieści nie za bardzo przypadł do gustu, wierzę, że książka znajdzie swoich fanów.

Wspomnę jeszcze, że w książce znajdziecie całkiem pokaźne opisy seksu. Seksu bez oporów. Śmiałe opisy erotycznych uniesień. Namiętność w tej książce to jedna z kluczowych ról. Autor również daje nam świetne widowisko swojej wyobraźni malowniczymi opisami zbrodni i brutalności. Cóż, historia Everville jest naprawdę pokazem autora w umiejętności władania piórem.

Podsumowując, książka jak wspomniałam jest na swój sposób ciekawa, wciągająca, a losy niektórych bohaterów są wciągające, przedstawienie świata Everville jest interesujące, a dobro i zło ma więcej odcieni niż biały i czarny. Książka, co również wcześniej wspomniałam, nie należy do tych łatwych, więc nie każdemu może przypaść do gustu, jednak jej specyficzny klimat powinien zainteresować niejednego. Jeśli ktoś lubuje się w Dark Fantasy i poczytuje sobie Kinga może być zainteresowany trylogią Barkera.

http://sol-shadowhunter.blogspot.com/

Książka na pewno nie zalicza się do tych łatwych w odbiorze oraz nie jest napisana lekkim językiem. Jest to książka dosyć trudna, aczkolwiek nie twierdzę, że ta trudność jest zła, czy też, że każdemu będzie ciężko odebrać treść, jaką zawiera. Dla mnie ciężko było się wbić w fabułę. Przyznam jednak, że z początku była dla mnie naprawdę ciekawa i wciągająca. Pierwsza część...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    221
  • Przeczytane
    188
  • Posiadam
    90
  • Ulubione
    7
  • Fantastyka
    6
  • Horror
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2011
    3
  • 2014
    2
  • 52 książki 2012
    2

Cytaty

Więcej
Clive Barker Everville Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także