dziecko i ojciec

dziecko i ojciec

Troszkę się gubiłam z tym " Kociakiem"...nie pamiętam niestety skąd wogóle mam tą książkę. Długo mi z nią zeszło..;)

Troszkę się gubiłam z tym " Kociakiem"...nie pamiętam niestety skąd wogóle mam tą książkę. Długo mi z nią zeszło..;)

Dobra książka.

Dobra książka.

Marek Kochan tasuje, jak przed brydżem. Rolą damską, rolą męską. Wzorcem z kółkiem i z trójkątem. Raz mu wyjdzie pani na górze, a raz pan. Jak to w kartach. I w życiu. I w łóżku. Ten/ta na górze pławi się w sukcesie zawodowym. Ta/ten na dole - wiadomo. Dzieci, pranie, gotowanie. Kolejne tasowanie. Role teraz odwrócone - trudno się połapać, tym bardziej, że autor stosuje chwyt "przechodzącej ksywki". Kim jest "Kociak"? Nim czy nią? Na górze, czy na dole? Nie przywiązujmy się zanadto do Kociaka. Każdy/a może dziś nim zostać. Miauczeć w kącie z praniem. Lub szefowi/ej do ucha. Coraz trudniej odróżnić, kto jest kim. I kto kim będzie jutro.
Mocne przerysowania, ale kupuję taką konwencję. Model rodziny się przetasował. Zerknę, gdzie wylądowałem.

Marek Kochan tasuje, jak przed brydżem. Rolą damską, rolą męską. Wzorcem z kółkiem i z trójkątem. Raz mu wyjdzie pani na górze, a raz pan. Jak to w kartach. I w życiu. I w łóżku. Ten/ta na górze pławi się w sukcesie zawodowym. Ta/ten na dole - wiadomo. Dzieci, pranie, gotowanie. Kolejne tasowanie. Role teraz odwrócone - trudno się połapać, tym bardziej, że autor stosuje...

Świetna książka z niecodzienną narracją, a dzięki której książka jest niezwykle interesująca. Każdy stan emocjonalny i przeżycia bohaterów są bardzo dobrze oddane. Akcja co prawda nie porywa jak rwąca rzeka ale ciężko było mi się z książką rozstać. Zdecydowanie polecam ale męskiej grupie czytelników. Kobietom będzie trudno utożsamić sie z którymkolwiek kociakiem-bohaterem.

Świetna książka z niecodzienną narracją, a dzięki której książka jest niezwykle interesująca. Każdy stan emocjonalny i przeżycia bohaterów są bardzo dobrze oddane. Akcja co prawda nie porywa jak rwąca rzeka ale ciężko było mi się z książką rozstać. Zdecydowanie polecam ale męskiej grupie czytelników. Kobietom będzie trudno utożsamić sie z którymkolwiek kociakiem-bohaterem.

przeczytałam z polecenia, ale nie mój typ lektury, mimo trochę trudnego stylu książka czyta się szybko, tylko w kilku momentach klęłam pod nosem - o którym Kociaku w końcu ja czytam, ten co chowa Jowitkę, Tadka czy w końcu jest tym żigolakiem?..

zastanawiam się dlaczego napisał to jednak facet - samobiczowanie rodzajowe? akurat sama w domu mam męża siedzącego z dzieckiem i pracującego z domu, po przeczytaniu książki zastanawiam się czy nie będę tą zołzą.

wolę jednak czytać coś co tchnie nadzieją, że no nie jest przecież jeszcze tak źle na tym świecie.

przeczytałam z polecenia, ale nie mój typ lektury, mimo trochę trudnego stylu książka czyta się szybko, tylko w kilku momentach klęłam pod nosem - o którym Kociaku w końcu ja czytam, ten co chowa Jowitkę, Tadka czy w końcu jest tym żigolakiem?..

zastanawiam się dlaczego napisał to jednak facet - samobiczowanie rodzajowe? akurat sama w domu mam męża siedzącego z dzieckiem i...

Opis wydarzeń w tej książce jest specyficzne,kolorytu jej dodaje narracja.W niektórych sytuacjach,jak coś wydaje się oczywiste,nie musi takim być.Opis egzystencji trzech mężczyzn,pokazany jest tu w przedziwny sposób.Męska tożsamość nieraz ulega zmianie,odwraca się o 160 stopni.
Tak się układa fabuła tej książki,żeby pod koniec w jakiś sposób zetknąć losy tych trzech mężczyzn.Jednego życie zależy od drugiego.Za bardzo nie mogłem w to uwierzyć ale ta książka kończy się hepyendem.

Opis wydarzeń w tej książce jest specyficzne,kolorytu jej dodaje narracja.W niektórych sytuacjach,jak coś wydaje się oczywiste,nie musi takim być.Opis egzystencji trzech mężczyzn,pokazany jest tu w przedziwny sposób.Męska tożsamość nieraz ulega zmianie,odwraca się o 160 stopni.
Tak się układa fabuła tej książki,żeby pod koniec w jakiś sposób zetknąć losy tych trzech...

Dla mnie książka była nie do przebrnięcia. Męczyłam ją dość długo, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Jak już ktoś zauważył wcześniej - narracja jest bardzo ciężka. Mnie nie zachęciła.

Dla mnie książka była nie do przebrnięcia. Męczyłam ją dość długo, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Jak już ktoś zauważył wcześniej - narracja jest bardzo ciężka. Mnie nie zachęciła.

W sumie dobra powieść.Trzy historie trzech facetów(zdominowanych przez kobiety),których życie postawiło w nietypowych ,z męskiego punktu widzenia, sytuacjach.Trochę ciężka narracja,ale książkę warto przeczytać.

W sumie dobra powieść.Trzy historie trzech facetów(zdominowanych przez kobiety),których życie postawiło w nietypowych ,z męskiego punktu widzenia, sytuacjach.Trochę ciężka narracja,ale książkę warto przeczytać.

Może trochę przesadziłam z gwiazdkami, ale rzadko trafiam na coś polskiego ciekawego, oryginalnego, śmiesznego i strasznego zarazem.
Powieść o mężczyznach osłabionych, nawet chorych, na różne sposoby "wykastrowanych".
Choć wiem, że nie każdy przebrnie przez te 400 stron (dość specyficzny sposób narracji- przypomina trochę Masłowską),to polecam z czystym sumieniem!

Może trochę przesadziłam z gwiazdkami, ale rzadko trafiam na coś polskiego ciekawego, oryginalnego, śmiesznego i strasznego zarazem.
Powieść o mężczyznach osłabionych, nawet chorych, na różne sposoby "wykastrowanych".
Choć wiem, że nie każdy przebrnie przez te 400 stron (dość specyficzny sposób narracji- przypomina trochę Masłowską),to polecam z czystym sumieniem!