Ciekawy pomysł na książkę - chłopiec uczy pieska, na co ma uważać w domu, żeby nikomu nie stała się krzywda. Lekki styl, wymienia większość głównych niebezpieczeństw domowych. Książka nie do czytania przed snem, ale do sporadycznego przeglądania jak najbardziej.

Ciekawy pomysł na książkę - chłopiec uczy pieska, na co ma uważać w domu, żeby nikomu nie stała się krzywda. Lekki styl, wymienia większość głównych niebezpieczeństw domowych. Książka nie do czytania przed snem, ale do sporadycznego przeglądania jak najbardziej.

Ja uważam tę książkę za niezłą. Moja córka za beznadziejną, ja to nawet rozumiem. Książka pojawiła się jako lektura w szkole podstawowej i to jest trochę bez sensu. Dzieci w tym wieku są już trochę za duże, żeby im łopatologicznie tłumaczyć, że nożem można się skaleczyć i że palców do kontaktu lepiej nie wkładać. To książka raczej da dzieci przedszkolnych.

Ja uważam tę książkę za niezłą. Moja córka za beznadziejną, ja to nawet rozumiem. Książka pojawiła się jako lektura w szkole podstawowej i to jest trochę bez sensu. Dzieci w tym wieku są już trochę za duże, żeby im łopatologicznie tłumaczyć, że nożem można się skaleczyć i że palców do kontaktu lepiej nie wkładać. To książka raczej da dzieci przedszkolnych.

pełny tekst na: MaleWielkieKsiazki.blogspot.com

Dom kojarzy się z bezpieczeństwem, a tymczasem okazuje się, że czyha w nim wiele zagrożeń! Autor w każdym rozdziale, zaznajamia nas z kolejnym "niebezpiecznym" tematem. Przyjęta forma wykładu, który wygłasza kilkuletni Dominik małemu pieskowi Juniorowi, sprawia, że dziecko czuje się ważne i odpowiedzialne. Wprawdzie Dominik jest cały czas kontrolowany przez swoją babcię Marysię, ale i tak napomina swojego podopiecznego, jak prawdziwy nauczyciel.
Mamy różnorakie problemy. Śliska podłoga lub taka, na której leżą zabawki, o które można się potknąć. Prąd, elektryczność oraz zagrożenia z nimi związane. Jest i o zapałkach, sztucznych ogniach i niefortunnej zabawie Dominika. Niebezpieczeństwo kryje się również w drobnych zabawkach, które dzieci mogą włożyć do uszu, nosa lub połknąć.

Ilustracje pozwalają nabrać dystansu do omawianych problemów, bo chwilami babcia Marysia przypomina gnającą w przestworzach kometę z rozwichrzona czupryną. :)
Elementy humorystyczne sprawiają, że nie czytamy książki w ciągłym napięciu i strachu, lecz pogrubiona i wyróżniona kolorem czcionka oraz mnóstwo wykrzykników wciąż przypominają, że sprawa jest poważna.

Na końcu każdego rozdziału są pytania warte odpowiedzi i sprawdzenia naszej i dziecka czujności. A egzamin końcowy, znajdujący się w ostatnim rozdziale to kwintesencja całej książki. Czujna babcia to skarb! :)

pełny tekst na: MaleWielkieKsiazki.blogspot.com

Dom kojarzy się z bezpieczeństwem, a tymczasem okazuje się, że czyha w nim wiele zagrożeń! Autor w każdym rozdziale, zaznajamia nas z kolejnym "niebezpiecznym" tematem. Przyjęta forma wykładu, który wygłasza kilkuletni Dominik małemu pieskowi Juniorowi, sprawia, że dziecko czuje się ważne i odpowiedzialne. Wprawdzie Dominik...

Dużo pozytywnych opinii naczytałam i nasłuchałam się o twórczości Grzegorza Kasdepke, ale jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie do czytania jego książek (może tych zachwytów było właśnie za dużo?). Po "Ostrożnie..." sięgnęłam dość przypadkowo, ale, muszę przyznać, że było warto.

Bo autor potrafi wczuć się w rolę małego bohatera i przedstawić wydarzenia z jego punktu widzenia. Dlatego lektura może być pouczająca zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców (którzy uświadomią sobie, co ich pociechom może chodzić po głowie, a czego w życiu by nie podejrzewali). Dodatkową wartością jest pewna interaktywność książki - na końcu każdego rozdziału są wyznaczone pytania i zadania, pozwalające zapamiętać porady i pouczenia, opisane w temacie omawianych zagrożeń.

Ale jest to przedstawione bez nachalnego dydaktyzmu, bez moralizatorstwa. Wręcz przeciwnie - ostrzeżenia są przekazane w sposób zabawny i przede wszystkim: prawdziwy. Błądzą i dzieci, i dorośli (niech pierwszy rzuci kamieniem ten, komu nie zdarzyło się zostawić odkręconego gazu w kuchence). Samo zachowanie Dominika, który prowadzi wykłady uświadamiające o zagrożeniach dla swojego psa, Juniora - no czyż nie jest to świetny pomysł? Przecież dzieciaki, szczególnie gdy myślą, że nikt ich nie słyszy, właśnie takie zabawy lubią sobie wymyślać.

Moja 6,5 letnia córa była zachwycona tą lekturą. Szczególnie, że mogła również pochwalić się własną wiedzą o domowych zagrożeniach. No i końcowego testu, podobnie jak i główny bohater, nie zdała. Co tylko potwierdza, jak bardzo przydatne są takie książeczki.

Tak że naprawdę polecam :)

Dużo pozytywnych opinii naczytałam i nasłuchałam się o twórczości Grzegorza Kasdepke, ale jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie do czytania jego książek (może tych zachwytów było właśnie za dużo?). Po "Ostrożnie..." sięgnęłam dość przypadkowo, ale, muszę przyznać, że było warto.

Bo autor potrafi wczuć się w rolę małego bohatera i przedstawić wydarzenia z jego punktu...

Na "Ostrożnie!..." śmiałyśmy się z córką niemal do łez. Kasdepke jest rozbrajający

Na "Ostrożnie!..." śmiałyśmy się z córką niemal do łez. Kasdepke jest rozbrajający

Książka przekazuje nam jako dzieciom na co trzeba uważać we własnym otoczeniu.
Głównymi bohaterami są Dominik ,pies Junior oraz babcia Marysia.Musimy przestrzegać pewnych zasad żeby nasze życie było bezpieczne.

POLECAM!!!
Adam Hajduga

Książka przekazuje nam jako dzieciom na co trzeba uważać we własnym otoczeniu.
Głównymi bohaterami są Dominik ,pies Junior oraz babcia Marysia.Musimy przestrzegać pewnych zasad żeby nasze życie było bezpieczne.

POLECAM!!!
Adam Hajduga

Ta książka była zabawna.

Ta książka była zabawna.

Temat fajny i potrzebny.
Jako lektura dodatkowa dla drugoklasisty trochę przynudnawa.
Dla młodszych byłaby w sam raz, gdyby nie jakiś ciężki do przetrawienia styl pisania Pana Kasdepke.

Temat fajny i potrzebny.
Jako lektura dodatkowa dla drugoklasisty trochę przynudnawa.
Dla młodszych byłaby w sam raz, gdyby nie jakiś ciężki do przetrawienia styl pisania Pana Kasdepke.

Świetna książka Grzegorza Kasdepke pokazuje na co uważać w życiu w sposób dostępny na małego czytelnika. Serdecznie polecam.

Świetna książka Grzegorza Kasdepke pokazuje na co uważać w życiu w sposób dostępny na małego czytelnika. Serdecznie polecam.

To książka, która pozwoli uczulić Wasze maluchy na niebezpieczeństwa czyhające w domu. W zabawny i prosty sposób pomoże Wam wytłumaczyć dziecku, na co uważać, co wolno, a czego nie. Przydatna pozycja

To książka, która pozwoli uczulić Wasze maluchy na niebezpieczeństwa czyhające w domu. W zabawny i prosty sposób pomoże Wam wytłumaczyć dziecku, na co uważać, co wolno, a czego nie. Przydatna pozycja