Porozmawiaj ze mną

Okładka książki Porozmawiaj ze mną Eduardo Mendicutti
Okładka książki Porozmawiaj ze mną
Eduardo Mendicutti Wydawnictwo: Muza literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Ganas de Hablar
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-08-18
Data 1. wyd. pol.:
2010-08-18
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-839-4
Tłumacz:
Bogumiła Wyrzykowska
Tagi:
homoseksualizm
Średnia ocen

4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1753
1752

Na półkach:

Nerczan odkąd pamięta stale mówił. Bardzo dużo. Nie lubił nie mówić. Nie lubił ciszy nasączonej goryczą myśli, w której podniebienie "robi się szorstkie jak druciak", język i usta puchną, a zęby pękają. Uważał, że "mówienie jest jak zamiatanie domu. Jak mycie szyb (…) Jak wietrzenie sypialni albo usuwanie nalotu z wanny." Więc mówił. Musiał. Zabijał dźwiękiem słów zwodniczą, fałszywą ciszę, skrywającą jego myśli, poglądy, pragnienia, emocje i jego samego. Odwróconego, kochającego inaczej, cerowaną dziurę, geja jak nazywali go inni. Gównianą ciotę jak pogardliwie określał go ojciec, do końca życia niepogodzony z odmiennością syna. Ale to mówienie było tak naprawdę jak gadanie niemowy, "bez składu i ładu tylko po to, żeby trzymać fason z braku innego sposobu" na przetrwanie, na dożycie do tych 76. urodzin, kiedy nie ma się już nic do stracenia i czasów, w których nareszcie można być widocznym i słyszanym, nareszcie zacząć opowiadać o sobie i jemu podobnych. Żyjących na marginesie hiszpańskiego społeczeństwa lub ukrywających się w szanowanych rolach społecznych: ojców, mężów, księży, urzędników. "Znakomitości we wszystkich profesjach, nie tylko w dziedzinie dekorowania wystaw, makijażu, robienia manikiuru" w czym specjalizował się Nerczan. Dożycie do czasów, w których homoseksualista może mieć ulicę swojego imienia. Nie byle jaką ulicę, ale tę, która do tej pory była dla niego symbolem własnego cierpienia, posiadającą wymowną nazwę: Milczenia.
Walka o zmianę nazwy, osobista konkwista w imieniu jemu podobnych, zadośćuczynienie "dla wielu tych, którym było ciężko tylko dlatego, że byli tacy, jacy byli", stała się dla głównego bohatera okazją do gorzkich wspomnień, do stawiania retorycznych pytań, porównań dawnych czasów z nowymi, podsumowań własnego życia i podwójnej moralności mieszkańców miasta Al Algaidy, w którym żyje. Jego monolog wspomnień przeplatany komentarzami do wydarzeń współczesnych czy wykonywanych właśnie czynności, emocjonalny, serdeczny, szczery, z odrobiną humoru, mówiony językiem charakterystycznym tylko dla Nerczana, pełnym ciepłych zwrotów i określeń kierowanych do bliskich, neologizmów rozumianych tylko przez niepełnosprawną siostrę Antonię, zagęszczony (i tu uwaga!) gwarą śląską, wtrąceniami z języka angielskiego i hiszpańskimi nazwami ulic, nazwisk czy imion, uzależnił mnie jak narkotyczna mieszanka.
Całość tworzy niezwykle barwną osobowość starszego pana, która mnie zauroczyła. Tak inna od stereotypu współczesnego homoseksualisty kreślonego w dotychczas czytanej przez mnie literaturze. Chciałam go słuchać. Chciałam wiedzieć co myśli, co czuje i dlaczego, gdy był małym chłopcem, próbował dokonać samokastracji. A to pierwszy krok do rozmowy, do dialogu, do spełnienia tytułowej prośby – porozmawiaj ze mną…
Chętnie.
http://naostrzuksiazki.pl/

Nerczan odkąd pamięta stale mówił. Bardzo dużo. Nie lubił nie mówić. Nie lubił ciszy nasączonej goryczą myśli, w której podniebienie "robi się szorstkie jak druciak", język i usta puchną, a zęby pękają. Uważał, że "mówienie jest jak zamiatanie domu. Jak mycie szyb (…) Jak wietrzenie sypialni albo usuwanie nalotu z wanny." Więc mówił. Musiał. Zabijał dźwiękiem słów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
785
51

Na półkach:

Nie rozumiem, nie potrafię zrozumieć i przeczytać.O czym? Po co ? Ciągle próbowałam odnaleźć sens tej książki-bezskutecznie!

Nie rozumiem, nie potrafię zrozumieć i przeczytać.O czym? Po co ? Ciągle próbowałam odnaleźć sens tej książki-bezskutecznie!

Pokaż mimo to

avatar
1009
53

Na półkach:

Zupełny bełkot. Wyłącznie na przemiał czyli na makulaturę.

Zupełny bełkot. Wyłącznie na przemiał czyli na makulaturę.

Pokaż mimo to

avatar
15415
2028

Na półkach: , ,

Nudna, bo przegadana, napisana specyficznym językiem (i tak też przetłumaczona),jakimś koszmarnym slangiem/ gwarą gejów opowieść podstarzałego fryzjera o oczywiście odmiennej orientacji seksualnej o wszystkim i o niczym, który snuje swoje opowieści staruszkom- emerytkom, klientkom, które odwiedza w domu. Nieznośnie manierystyczny afektowany sposób mówienia. W samej książce niewiele się dzieje. Dobrze, że tylko wypożyczyłam ten gniot, bo kiedyś chciałam ją zakupić do domowej biblioteczki.

Nudna, bo przegadana, napisana specyficznym językiem (i tak też przetłumaczona),jakimś koszmarnym slangiem/ gwarą gejów opowieść podstarzałego fryzjera o oczywiście odmiennej orientacji seksualnej o wszystkim i o niczym, który snuje swoje opowieści staruszkom- emerytkom, klientkom, które odwiedza w domu. Nieznośnie manierystyczny afektowany sposób mówienia. W samej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
108
19

Na półkach: ,

Jedyne co na pewno zapamiętam z tej książki to wyrażenie 'jezderkusie'!
Nerczan plotkarz przez ponad dwieście stron prowadzi swój wewnętrzny monolog, który czasami jest tak zagmatwany, że cieżko się połapać.
Całość wypada słabo.

Jedyne co na pewno zapamiętam z tej książki to wyrażenie 'jezderkusie'!
Nerczan plotkarz przez ponad dwieście stron prowadzi swój wewnętrzny monolog, który czasami jest tak zagmatwany, że cieżko się połapać.
Całość wypada słabo.

Pokaż mimo to

avatar
322
20

Na półkach:

Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce dużo więcej. Sięgając po nią, miałam nadzieję na zobaczenie świata z tej drugiej perspektywy, chciałam poznać, jak to jest, kiedy ludzie nie do końca są w stanie Ciebie zaakceptować. Chciałam wejść w ich życie. A co otrzymałam? Na pewno w tej książce nie ma nic z wymienionych przeze mnie rzeczy.
co więcej - cała książka jest wewnętrznym monologiem głównego bohatera. Z tego wywnioskowałam, że będzie mi dane poznać psychikę tego człowiek. Może i owszem, trochę poznałam, ale wybierając taką książkę spodziewałam się czegoś zupełnie innego.
Książka mocno mnie rozczarowała. Jeżeli szukasz czegoś sensownego o tej tematyce, czegoś co pomoże Ci zrozumieć ich psychikę - źle trafiłeś/łaś. To nie jest dobra książka.

Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce dużo więcej. Sięgając po nią, miałam nadzieję na zobaczenie świata z tej drugiej perspektywy, chciałam poznać, jak to jest, kiedy ludzie nie do końca są w stanie Ciebie zaakceptować. Chciałam wejść w ich życie. A co otrzymałam? Na pewno w tej książce nie ma nic z wymienionych przeze mnie rzeczy.
co więcej - cała książka jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
5

Na półkach:

Niestety moim zdaniem książka jest beznadziejna:/ zakończenie również bez rewelacji, nie wiem właściwie jakie przesłanie niesie za sobą ta książka:/ NIE POLECAM

Niestety moim zdaniem książka jest beznadziejna:/ zakończenie również bez rewelacji, nie wiem właściwie jakie przesłanie niesie za sobą ta książka:/ NIE POLECAM

Pokaż mimo to

avatar
323
41

Na półkach: ,

jakos nie moge zmeczyc. Belkot. Niby rozumiem, ale nie rozumiem.

jakos nie moge zmeczyc. Belkot. Niby rozumiem, ale nie rozumiem.

Pokaż mimo to

avatar
1627
56

Na półkach: ,

Chciałam. Próbowałam. Nie dałam rady przeczytać do końca...

Chciałam. Próbowałam. Nie dałam rady przeczytać do końca...

Pokaż mimo to

avatar
221
91

Na półkach: ,

Wiązałam wielkie nadzieje z tą książką, na nadziejach się skończyło. Dla mnie to jeden wielki chaos. W pewnym momencie zagubiłam się w niej tak bardzo, że nie wiedziałam o co tak na prawdę chodzi.

Wiązałam wielkie nadzieje z tą książką, na nadziejach się skończyło. Dla mnie to jeden wielki chaos. W pewnym momencie zagubiłam się w niej tak bardzo, że nie wiedziałam o co tak na prawdę chodzi.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    27
  • LGBT
    6
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura hiszpańska
    3
  • LGBT
    2
  • Niedokończone
    2
  • Sprzedam
    1
  • LGBTQIAP+
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porozmawiaj ze mną


Podobne książki

Przeczytaj także