Porozmawiaj ze mną
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Ganas de Hablar
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2010-08-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-08-18
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7495-839-4
- Tłumacz:
- Bogumiła Wyrzykowska
- Tagi:
- homoseksualizm
Ironiczna, pełna buntu opowieść człowieka o innej orientacji seksualnej, o cenie jaką trzeba zapłacić za bycie innym.
Nerczan jest homoseksualistą. Mieszka ze sparaliżowaną siostrą Antonią, którą się opiekuje. Pracuje jako manikiurzysta w La Algaidzie, chodząc po domach starszych dam z towarzystwa. Swoimi obserwacjami, przemyśleniami i przeżyciami dzieli się z klientkami i siostrą. Mówienie jest dla niego terapią, antidotum na wszystkie troski. Mendicutti zmusza czytelnika do refleksji nad losem tych, których społeczeństwo spycha na margines, spuszczając na nich zasłonę milczenia. Komentuje fakty teraźniejsze i te z przeszłości, rekonstruuje życie swoje i Antonii. W ten sposób rozprawia się z małomiasteczkową mentalnością. Ze skinami malującymi na jego domu obraźliwe teksty, z ojcem, który nigdy nie pogodził się z homoseksualizmem syna. Robi to w mistrzowski sposób.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 122
- 45
- 27
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nerczan odkąd pamięta stale mówił. Bardzo dużo. Nie lubił nie mówić. Nie lubił ciszy nasączonej goryczą myśli, w której podniebienie "robi się szorstkie jak druciak", język i usta puchną, a zęby pękają. Uważał, że "mówienie jest jak zamiatanie domu. Jak mycie szyb (…) Jak wietrzenie sypialni albo usuwanie nalotu z wanny." Więc mówił. Musiał. Zabijał dźwiękiem słów zwodniczą, fałszywą ciszę, skrywającą jego myśli, poglądy, pragnienia, emocje i jego samego. Odwróconego, kochającego inaczej, cerowaną dziurę, geja jak nazywali go inni. Gównianą ciotę jak pogardliwie określał go ojciec, do końca życia niepogodzony z odmiennością syna. Ale to mówienie było tak naprawdę jak gadanie niemowy, "bez składu i ładu tylko po to, żeby trzymać fason z braku innego sposobu" na przetrwanie, na dożycie do tych 76. urodzin, kiedy nie ma się już nic do stracenia i czasów, w których nareszcie można być widocznym i słyszanym, nareszcie zacząć opowiadać o sobie i jemu podobnych. Żyjących na marginesie hiszpańskiego społeczeństwa lub ukrywających się w szanowanych rolach społecznych: ojców, mężów, księży, urzędników. "Znakomitości we wszystkich profesjach, nie tylko w dziedzinie dekorowania wystaw, makijażu, robienia manikiuru" w czym specjalizował się Nerczan. Dożycie do czasów, w których homoseksualista może mieć ulicę swojego imienia. Nie byle jaką ulicę, ale tę, która do tej pory była dla niego symbolem własnego cierpienia, posiadającą wymowną nazwę: Milczenia.
Walka o zmianę nazwy, osobista konkwista w imieniu jemu podobnych, zadośćuczynienie "dla wielu tych, którym było ciężko tylko dlatego, że byli tacy, jacy byli", stała się dla głównego bohatera okazją do gorzkich wspomnień, do stawiania retorycznych pytań, porównań dawnych czasów z nowymi, podsumowań własnego życia i podwójnej moralności mieszkańców miasta Al Algaidy, w którym żyje. Jego monolog wspomnień przeplatany komentarzami do wydarzeń współczesnych czy wykonywanych właśnie czynności, emocjonalny, serdeczny, szczery, z odrobiną humoru, mówiony językiem charakterystycznym tylko dla Nerczana, pełnym ciepłych zwrotów i określeń kierowanych do bliskich, neologizmów rozumianych tylko przez niepełnosprawną siostrę Antonię, zagęszczony (i tu uwaga!) gwarą śląską, wtrąceniami z języka angielskiego i hiszpańskimi nazwami ulic, nazwisk czy imion, uzależnił mnie jak narkotyczna mieszanka.
Całość tworzy niezwykle barwną osobowość starszego pana, która mnie zauroczyła. Tak inna od stereotypu współczesnego homoseksualisty kreślonego w dotychczas czytanej przez mnie literaturze. Chciałam go słuchać. Chciałam wiedzieć co myśli, co czuje i dlaczego, gdy był małym chłopcem, próbował dokonać samokastracji. A to pierwszy krok do rozmowy, do dialogu, do spełnienia tytułowej prośby – porozmawiaj ze mną…
Chętnie.
http://naostrzuksiazki.pl/
Nerczan odkąd pamięta stale mówił. Bardzo dużo. Nie lubił nie mówić. Nie lubił ciszy nasączonej goryczą myśli, w której podniebienie "robi się szorstkie jak druciak", język i usta puchną, a zęby pękają. Uważał, że "mówienie jest jak zamiatanie domu. Jak mycie szyb (…) Jak wietrzenie sypialni albo usuwanie nalotu z wanny." Więc mówił. Musiał. Zabijał dźwiękiem słów...
więcej Pokaż mimo toNie rozumiem, nie potrafię zrozumieć i przeczytać.O czym? Po co ? Ciągle próbowałam odnaleźć sens tej książki-bezskutecznie!
Nie rozumiem, nie potrafię zrozumieć i przeczytać.O czym? Po co ? Ciągle próbowałam odnaleźć sens tej książki-bezskutecznie!
Pokaż mimo toZupełny bełkot. Wyłącznie na przemiał czyli na makulaturę.
Zupełny bełkot. Wyłącznie na przemiał czyli na makulaturę.
Pokaż mimo toNudna, bo przegadana, napisana specyficznym językiem (i tak też przetłumaczona),jakimś koszmarnym slangiem/ gwarą gejów opowieść podstarzałego fryzjera o oczywiście odmiennej orientacji seksualnej o wszystkim i o niczym, który snuje swoje opowieści staruszkom- emerytkom, klientkom, które odwiedza w domu. Nieznośnie manierystyczny afektowany sposób mówienia. W samej książce niewiele się dzieje. Dobrze, że tylko wypożyczyłam ten gniot, bo kiedyś chciałam ją zakupić do domowej biblioteczki.
Nudna, bo przegadana, napisana specyficznym językiem (i tak też przetłumaczona),jakimś koszmarnym slangiem/ gwarą gejów opowieść podstarzałego fryzjera o oczywiście odmiennej orientacji seksualnej o wszystkim i o niczym, który snuje swoje opowieści staruszkom- emerytkom, klientkom, które odwiedza w domu. Nieznośnie manierystyczny afektowany sposób mówienia. W samej książce...
więcej Pokaż mimo toJedyne co na pewno zapamiętam z tej książki to wyrażenie 'jezderkusie'!
Nerczan plotkarz przez ponad dwieście stron prowadzi swój wewnętrzny monolog, który czasami jest tak zagmatwany, że cieżko się połapać.
Całość wypada słabo.
Jedyne co na pewno zapamiętam z tej książki to wyrażenie 'jezderkusie'!
Pokaż mimo toNerczan plotkarz przez ponad dwieście stron prowadzi swój wewnętrzny monolog, który czasami jest tak zagmatwany, że cieżko się połapać.
Całość wypada słabo.
Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce dużo więcej. Sięgając po nią, miałam nadzieję na zobaczenie świata z tej drugiej perspektywy, chciałam poznać, jak to jest, kiedy ludzie nie do końca są w stanie Ciebie zaakceptować. Chciałam wejść w ich życie. A co otrzymałam? Na pewno w tej książce nie ma nic z wymienionych przeze mnie rzeczy.
co więcej - cała książka jest wewnętrznym monologiem głównego bohatera. Z tego wywnioskowałam, że będzie mi dane poznać psychikę tego człowiek. Może i owszem, trochę poznałam, ale wybierając taką książkę spodziewałam się czegoś zupełnie innego.
Książka mocno mnie rozczarowała. Jeżeli szukasz czegoś sensownego o tej tematyce, czegoś co pomoże Ci zrozumieć ich psychikę - źle trafiłeś/łaś. To nie jest dobra książka.
Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce dużo więcej. Sięgając po nią, miałam nadzieję na zobaczenie świata z tej drugiej perspektywy, chciałam poznać, jak to jest, kiedy ludzie nie do końca są w stanie Ciebie zaakceptować. Chciałam wejść w ich życie. A co otrzymałam? Na pewno w tej książce nie ma nic z wymienionych przeze mnie rzeczy.
więcej Pokaż mimo toco więcej - cała książka jest...
Niestety moim zdaniem książka jest beznadziejna:/ zakończenie również bez rewelacji, nie wiem właściwie jakie przesłanie niesie za sobą ta książka:/ NIE POLECAM
Niestety moim zdaniem książka jest beznadziejna:/ zakończenie również bez rewelacji, nie wiem właściwie jakie przesłanie niesie za sobą ta książka:/ NIE POLECAM
Pokaż mimo tojakos nie moge zmeczyc. Belkot. Niby rozumiem, ale nie rozumiem.
jakos nie moge zmeczyc. Belkot. Niby rozumiem, ale nie rozumiem.
Pokaż mimo toChciałam. Próbowałam. Nie dałam rady przeczytać do końca...
Chciałam. Próbowałam. Nie dałam rady przeczytać do końca...
Pokaż mimo toWiązałam wielkie nadzieje z tą książką, na nadziejach się skończyło. Dla mnie to jeden wielki chaos. W pewnym momencie zagubiłam się w niej tak bardzo, że nie wiedziałam o co tak na prawdę chodzi.
Wiązałam wielkie nadzieje z tą książką, na nadziejach się skończyło. Dla mnie to jeden wielki chaos. W pewnym momencie zagubiłam się w niej tak bardzo, że nie wiedziałam o co tak na prawdę chodzi.
Pokaż mimo to