rozwińzwiń

Święty i diabeł. Życie świętego Jana Vianneya, proboszcza z Ars

Okładka książki Święty i diabeł. Życie świętego Jana Vianneya, proboszcza z Ars Wilhelm Hünermann
Okładka książki Święty i diabeł. Życie świętego Jana Vianneya, proboszcza z Ars
Wilhelm Hünermann Wydawnictwo: Wydawnictwo Karmelitów Bosych biografia, autobiografia, pamiętnik
345 str. 5 godz. 45 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Heilige und sein Dämon
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Karmelitów Bosych
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
345
Czas czytania
5 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7604-062-2
Tłumacz:
Jan Efrem Bielecki OCD
Tagi:
Święty i diabeł religijne biografia religia Bóg wiara
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
644
573

Na półkach:

Całość ciekawa, ale bohater jest otępiałym dewocyjnym masochistą poszukującym próżnej chwały - nie wiem na ile podobny jest do faktycznej osoby.
Ewagriusz z Pontu przestrzegał, że jeśli asceza wyniszcza ciało, to prawdopodobnie głęboką intencją nie jest samodoskonalenie, a właśnie skryte poszukiwanie chwały - ale może postępowanie proboszcza zwyczajnie wynika z głupoty.

Mam alergię na tego typu postacie, więc ocena jak na mnie jest dość wysoka.

Całość ciekawa, ale bohater jest otępiałym dewocyjnym masochistą poszukującym próżnej chwały - nie wiem na ile podobny jest do faktycznej osoby.
Ewagriusz z Pontu przestrzegał, że jeśli asceza wyniszcza ciało, to prawdopodobnie głęboką intencją nie jest samodoskonalenie, a właśnie skryte poszukiwanie chwały - ale może postępowanie proboszcza zwyczajnie wynika z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
232

Na półkach: , , , , ,

Po raz pierwszy spotkałam się z pisarstwem Wilhelma Hunermanna czytając jego świetną biografię świętego belgijskiego, Damiana De Veuster. Książka, którą zresztą szczerze polecam, nosi tytuł "Ojciec Damian". Świetlana postać, człowiek, który poświęcił swoje życie trędowatym mieszkając z nimi przez dziesięć lat na wyspie. A jego fabularyzowana biografia równie wciągająca jak ta, Jana Marii Vianneya .
Sama postać Jana Marii Vianney, słynnego proboszcza z Ars oczywiście nie była mi obca, ale wiedziałam o nim w zasadzie tylko tyle, że był spowiednikiem, do którego ciągły tłumy z Francji. Dopiero teraz, po poznaniu tego zbeletryzowanego jego żywota wiem kim był naprawdę. Jaką wyboistą drogę przeszedł ten prosty, pokorny wieśniak, ile musiał znieść, jak ogromna cechowała go wytrwałość w dążeniu do celu, którym było kapłaństwo rozumiane przez niego jako służba Bogu i ludziom. Jak rozumiał swoją misję w tym jakże trudnym czasie dla kościoła we Francji, misję prowadzeniu swych parafian do Boga.

Tym razem nie czytałam, lecz słuchałam na YT audiobook pozostając pod wielkim urokiem tego zwykłego człowieka a niezwykłego kapłana, którego życie i nauczanie zgodne z Ewangelią daje świadectwo, że bez ortodoksji w życiu religijnym niestety stajemy się, Ci którzy mienimy się być katolikami, chorągiewkami na wietrze.

Po raz pierwszy spotkałam się z pisarstwem Wilhelma Hunermanna czytając jego świetną biografię świętego belgijskiego, Damiana De Veuster. Książka, którą zresztą szczerze polecam, nosi tytuł "Ojciec Damian". Świetlana postać, człowiek, który poświęcił swoje życie trędowatym mieszkając z nimi przez dziesięć lat na wyspie. A jego fabularyzowana biografia równie wciągająca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Zmienił Ars tzw. ,,wioskę przekleństw" na ,,świętą wioskę" za co daje mu dużego+ (św. Jan Vianney),a książka jest bardzo dobra (fajna).

Zmienił Ars tzw. ,,wioskę przekleństw" na ,,świętą wioskę" za co daje mu dużego+ (św. Jan Vianney),a książka jest bardzo dobra (fajna).

Pokaż mimo to

avatar
106
35

Na półkach:

W przystępny sposób można lepiej poznać życie świętego kapłana Jana Vianney'a. Dzieciństwo, czas dojrzewania, kapłaństwo i wzrastanie w łasce u Boga

W przystępny sposób można lepiej poznać życie świętego kapłana Jana Vianney'a. Dzieciństwo, czas dojrzewania, kapłaństwo i wzrastanie w łasce u Boga

Pokaż mimo to

avatar
166
166

Na półkach:

Ogólnie książka mi się podobała. Mam tylko wrażenie, że z większym zainteresowaniem sięgną po nią raczej młodsi czytelnicy. Nie lubię, gdy postać świętego, szczególnie tak poważnego i ascetycznego, jest przedstawiona w sposób nieco pobłażliwy, a narracja osiąga taki poziom, jakby opowieść była kierowana do dzieci. Skąd niby autor ma wiedzieć, jak proboszcz z Ars zachowywał się, gdy był sam? Skąd ta pewność, o czym myślał? Jakie słowa kierował do swoich patronów podczas modlitwy? To jest, za przeproszeniem, bardzo naiwne podejście, gdy autor "wtłacza" niektóre wypowiedzi do ust autentycznych bohaterów. Jakkolwiek piękne by one nie były. No cóż, może to kwestia wiary, że rzeczywiście Jan Maria Vianney takie słowa wypowiadał... Jeśli ktoś szuka lekkiej lektury hagiograficznej, otóż i ona :-)

Ogólnie książka mi się podobała. Mam tylko wrażenie, że z większym zainteresowaniem sięgną po nią raczej młodsi czytelnicy. Nie lubię, gdy postać świętego, szczególnie tak poważnego i ascetycznego, jest przedstawiona w sposób nieco pobłażliwy, a narracja osiąga taki poziom, jakby opowieść była kierowana do dzieci. Skąd niby autor ma wiedzieć, jak proboszcz z Ars zachowywał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
30

Na półkach: , ,

Uwielbiam tę książkę. Przeczytałem ją kilka razy i chętnie do niej wracam. Napisana w taki sposób, że czyta się na raz 😁

Uwielbiam tę książkę. Przeczytałem ją kilka razy i chętnie do niej wracam. Napisana w taki sposób, że czyta się na raz 😁

Pokaż mimo to

avatar
205
155

Na półkach: ,

Rewelacyjna książka. Niesamowite przeżycie przy samym czytaniu a potem wielokrotnie przy rozważaniu życia Świętego Proboszcza z Ars. Polecam zdecydowanie każdemu.

Rewelacyjna książka. Niesamowite przeżycie przy samym czytaniu a potem wielokrotnie przy rozważaniu życia Świętego Proboszcza z Ars. Polecam zdecydowanie każdemu.

Pokaż mimo to

avatar
224
198

Na półkach: ,

Książkę czytałam kilkanaście lat temu i pamiętam ją jak przez mgłę. Po tym czasie pamiętam jednak, że bardzo łatwo się ją czytało, momentami była bardzo zabawna, nie przytłaczała. Pozostało mi też w głowie nieco faktów historycznych, na temat epoki, zdarzeń społecznych itd, które potem sobie trochę posprawdzałam, ponieważ książka wzbudziła w tych kwestiach moją ciekawość.
Sądzę, że to taka książka w sam raz dla katolika, który wcześniej nie czytał żadnego życiorysu świętego, a chciałby jakiś :) Przez to, że posiada formę przystępnej powieści odbiera ją się łatwo, a przy okazji człowiek ma okazję otrzeć umysł o rzeczy nie z tego świata.
Jan Maria z książki wzbudza zaufanie i sympatię, można go poprzez książkę poznać i polubić. Przynajmniej ja go polubiłam. Wzbudza też zachwyt siłą swojego charakteru i wiarą która góry przenosi.
A że czasy dość odległe, to mamy możliwość w dodatku otarcia się o dawną świętość, którą utożsamiano wówczas z wyrzeczeniami i cierpieniem. Święte siostry się biczowały, święty Jan się głodził i to jeszcze żeby nie było za dobrze podtrzymywał swoje życie zgniłymi kartoflami. Absolutnie nie negując, bo Jana Marię po prostu bardzo lubię i szanuję, to jednak dla mnie świętość to radość, która nie potrzebuje jakiś strasznych wyrzeczeń... Weźmy np jak J. skarcił siostrę Faustynę za to, że chciała się umartwić odmawiając sobie pomarańczę. No ale człowiek jest zmienny tak jak i jego poglądy, może i ja nawrócę się jeszcze na średniowieczne praktyki :) D).

Książkę czytałam kilkanaście lat temu i pamiętam ją jak przez mgłę. Po tym czasie pamiętam jednak, że bardzo łatwo się ją czytało, momentami była bardzo zabawna, nie przytłaczała. Pozostało mi też w głowie nieco faktów historycznych, na temat epoki, zdarzeń społecznych itd, które potem sobie trochę posprawdzałam, ponieważ książka wzbudziła w tych kwestiach moją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
11

Na półkach: ,

Gdy ją zakupilam nie spodziewalam sie ze stanie sie wlasnie ten sw. moim ukochanym patronem. Uzyskujemy tak duzo nauk pokory zaufania Bogu. Jestem nią zachwycona! Wspnialy kaplan ktory mial wielu nieprzyjaciol zazdrosnikow..zaraz potej ksiazce zakupilam Itom kazania sw.Jana Vianney

Gdy ją zakupilam nie spodziewalam sie ze stanie sie wlasnie ten sw. moim ukochanym patronem. Uzyskujemy tak duzo nauk pokory zaufania Bogu. Jestem nią zachwycona! Wspnialy kaplan ktory mial wielu nieprzyjaciol zazdrosnikow..zaraz potej ksiazce zakupilam Itom kazania sw.Jana Vianney

Pokaż mimo to

avatar
67
14

Na półkach:

Książka na prawdę genialna. Proboszcz z Ars już od dawna chodził za mną, a szczególnie jego kazania. Książka bardzo nie wciągnęła, choć pod koniec zapał do czytania lekko przygasł. Mnóstwo humoru, nawet przy tym jak umierał ksiądz który szkolił młodego Vianneya. Zachęcam do zapoznania się z biografią tego świętego i jeszcze goręcej zachęcam do naśladowania go.

Książka na prawdę genialna. Proboszcz z Ars już od dawna chodził za mną, a szczególnie jego kazania. Książka bardzo nie wciągnęła, choć pod koniec zapał do czytania lekko przygasł. Mnóstwo humoru, nawet przy tym jak umierał ksiądz który szkolił młodego Vianneya. Zachęcam do zapoznania się z biografią tego świętego i jeszcze goręcej zachęcam do naśladowania go.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    227
  • Chcę przeczytać
    101
  • Posiadam
    55
  • Ulubione
    9
  • Religia
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2024
    3
  • Biografie
    3
  • Religia
    3
  • Literatura niemiecka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Święty i diabeł. Życie świętego Jana Vianneya, proboszcza z Ars


Podobne książki

Przeczytaj także