Che - Rewolucja

Dla mnie to pierwsza pozycja o tematyce rewolucji na Kubie, więc moja ocena może być nieobiektywna. Jednakże książka przybliżyła mi tematykę, a nie przepadam za beletrystyką wojenną.

Dla mnie to pierwsza pozycja o tematyce rewolucji na Kubie, więc moja ocena może być nieobiektywna. Jednakże książka przybliżyła mi tematykę, a nie przepadam za beletrystyką wojenną.

Dziwi mnie podział na dwie części, trochę wnosi zamieszania, bo o jednych wydarzeniach czy wydarzeniach z jednego okresu dowiadujemy się w dwóch różnych miejscach. Poza tym, niezbyt ciekawie opowiedziana historia, ciągle ten sam schemat, w którym zmieniane są tylko miejsca i nazwiska.

Dziwi mnie podział na dwie części, trochę wnosi zamieszania, bo o jednych wydarzeniach czy wydarzeniach z jednego okresu dowiadujemy się w dwóch różnych miejscach. Poza tym, niezbyt ciekawie opowiedziana historia, ciągle ten sam schemat, w którym zmieniane są tylko miejsca i nazwiska.

"Wspomnienia z wojny rewolucyjnej" Che napisane są prostym językiem - lekka to lektura. Jest to zbiór esejów z wojny rewolucyjnej 1956-1959, poświęconych wybranym wydarzeniom, wątkom i osobom. Całość wzbogacona została zdjęciami z tego okresu.
Wojna partyzancka rozpoczęła się wielką klapą - później, przez całe dwa lata, żołnierze Fidela zaliczali, oprócz wzlotów, wiele upadków. Nie wiem, jak im się to udało.

"Wspomnienia z wojny rewolucyjnej" Che napisane są prostym językiem - lekka to lektura. Jest to zbiór esejów z wojny rewolucyjnej 1956-1959, poświęconych wybranym wydarzeniom, wątkom i osobom. Całość wzbogacona została zdjęciami z tego okresu.
Wojna partyzancka rozpoczęła się wielką klapą - później, przez całe dwa lata, żołnierze Fidela zaliczali, oprócz wzlotów, wiele...

Partyzancka autobiografia zbrodniarza - pełna naiwnych wyobrażeń i roszczeń wobec świata, pozująca na analizę położenia biedoty, dla których przeznaczona miała być rewolucja, w rzeczywistości jest wygładzonym opisem morderstw, jakie popełnił ów lekarz-alergolog.

Partyzancka autobiografia zbrodniarza - pełna naiwnych wyobrażeń i roszczeń wobec świata, pozująca na analizę położenia biedoty, dla których przeznaczona miała być rewolucja, w rzeczywistości jest wygładzonym opisem morderstw, jakie popełnił ów lekarz-alergolog.

Zmierzyć się z legendą Che Guevary - taki może trochę górnolotnie brzmiący cel przyświecał mi, kiedy sięgałam po tą książkę. Od wielu lat postać Che mnie fascynowała. Choć to było moje pierwsze spotkanie z tekstami sławnego argentyńskiego rewolucjonisty, to wcześniej wielokrotnie zastanawiałam się dlaczego akurat Ernesto Guevara stał się swoistym fenomenem w popkulturze, dlaczego rzesze dzieciaków z całego świata noszą koszulki z jego podobizną, dlaczego hasło "Hasta la victoria siempre" (Zawsze do zwycięstwa) jest tak często przywoływane, skąd w ogóle wzięła się taka popularność Che, który de facto poprowadził kubańską rewolucję u boku nielubianego Fidela Castro.

Niestety w książce "Che - Rewolucja" nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Historia rewolucji kubańskiej spisana przez czołową jej postać rozczarowała mnie. Owszem, sam tytuł wskazuje, że wydawnictwo poświęcone będzie przede wszystkim przebiegowi zrywu na Kubie, liczyłam jednak na więcej fragmentów dotyczących ideologii wyznawanej przez Che, jego przemyśleń i poglądów. Tego mi w tej książce zabrakło, podobnie jak nakreślenia przez wydawcę czy tłumacza kontekstu politycznego (trudno jest wyzbyć się patrzenia na rewolucję kubańską przez pryzmat jej powszechnie znanych efektów, jednak kilka słów o dyktaturze Batisty byłoby doskonałym wprowadzeniem do wydarzeń opisanych w tej książce).

Mi wspomnienia Che Guevary czytało się dość topornie. W tekście przytaczanych jest mnóstwo hiszpańsko brzmiących nazwisk towarzyszy Che i nazw nic nie mówiących czytelnikowi miejscowości. Można się w tym wszystkim nieźle pogubić. Pierwsze rozdziały wręcz nasunęły mi skojarzenie z pewnym sucharem- pamiętnikiem partyzanta: dzień 1: goniliśmy wroga po lasach, dzień 2: wróg gonił nas, dzień 3: gajowy przegonił nas z lasu...

Choć lektura pozycji "Che-Rewolucja" nie należała w moim przypadku do zbyt udanych, to nadal mam dużą ochotę na "Dzienniki motocyklowe", sięgnę zapewne także po biografię Che Guevary.

Zmierzyć się z legendą Che Guevary - taki może trochę górnolotnie brzmiący cel przyświecał mi, kiedy sięgałam po tą książkę. Od wielu lat postać Che mnie fascynowała. Choć to było moje pierwsze spotkanie z tekstami sławnego argentyńskiego rewolucjonisty, to wcześniej wielokrotnie zastanawiałam się dlaczego akurat Ernesto Guevara stał się swoistym fenomenem w popkulturze,...

Przyznam, że dawno już tak sienie męczyłem z książką. Dwa tygodnie na takie małe cudo! Nie żeby tam znowu jakieś to nie wiadomo jakie było straszne, ale po prostu Che był chyba rewolucjonistą a nie pisarzem. Co prawda z kronikarską dokładnością przedstawił swą rewolucję. Ale na dłuższą metę taki styl pisania jest dla mnie osobiście niestrawny. Dość powiedzieć, że ciekawszym wydało mi się sprzątanie mieszkania, na kacu, w niedzielę, niźli obcowanie z lekturą. Co jest niespotykane u mnie jak i u normalnych ludzi. Być może warto sięgnąć po lekturę jak ktoś tam nic nie wie rewolucji kubańskiej. Być może warto przeczytać, bo oto jeden z głównych rewolucjonistów, sam osobiście daje głos w tej sprawie. Ale to tylko być może.

Przyznam, że dawno już tak sienie męczyłem z książką. Dwa tygodnie na takie małe cudo! Nie żeby tam znowu jakieś to nie wiadomo jakie było straszne, ale po prostu Che był chyba rewolucjonistą a nie pisarzem. Co prawda z kronikarską dokładnością przedstawił swą rewolucję. Ale na dłuższą metę taki styl pisania jest dla mnie osobiście niestrawny. Dość powiedzieć, że ciekawszym...

Ciekawa książka, bo o ciekawych rzeczach. Styl, język, pomijam bo w takich pozycjach liczy się treść, a w tym przypadku jest wartościowa. Pozostaje się tylko zastanowić, ile jest prawdy we wspominkach tego jakże kontrowersyjnego człowieka. Polecam dla zainteresowanych tematem.

Ciekawa książka, bo o ciekawych rzeczach. Styl, język, pomijam bo w takich pozycjach liczy się treść, a w tym przypadku jest wartościowa. Pozostaje się tylko zastanowić, ile jest prawdy we wspominkach tego jakże kontrowersyjnego człowieka. Polecam dla zainteresowanych tematem.

Oczekiwałam wielkiego dzieła - zapisu rewolucji. Mocne rozczarowanie, opisy mokrych skarpet i bombardowania kuchni polowej jakoś nie przemówiły do mnie. A może właśnie taka jest rewolucja - mało rewolucyjna - tylko jak nie zrozumiałam dobrze książki...?

Oczekiwałam wielkiego dzieła - zapisu rewolucji. Mocne rozczarowanie, opisy mokrych skarpet i bombardowania kuchni polowej jakoś nie przemówiły do mnie. A może właśnie taka jest rewolucja - mało rewolucyjna - tylko jak nie zrozumiałam dobrze książki...?

Ciekawy,chwytliwy i przejrzysty opis wydarzeń. Pozwala na porównanie wszystkiego czego "nauczyliśmy" się w szkole do faktów pokazanych przez drugą stronę.

Ciekawy,chwytliwy i przejrzysty opis wydarzeń. Pozwala na porównanie wszystkiego czego "nauczyliśmy" się w szkole do faktów pokazanych przez drugą stronę.

Krótko mówiąc: historia o bohaterze

Krótko mówiąc: historia o bohaterze