Liczyłam na dużo, zdecydowanie dużo, a mocno się przeliczyłam. Jak już zostało wspomniane we wcześniejszych opiniach - wielki miks kilku wątkow, ale co za dużo, to niezdrowo, więc tym razem historia starożytna pozostaje za daleko w tyle, a na którą mocno liczylam. Pościgi, szpiedzy, CIA, prawnicy, duże pieniądze - tym razem nie wyszło tak jak powinno. Szkoda, wielka szkoda.

Liczyłam na dużo, zdecydowanie dużo, a mocno się przeliczyłam. Jak już zostało wspomniane we wcześniejszych opiniach - wielki miks kilku wątkow, ale co za dużo, to niezdrowo, więc tym razem historia starożytna pozostaje za daleko w tyle, a na którą mocno liczylam. Pościgi, szpiedzy, CIA, prawnicy, duże pieniądze - tym razem nie wyszło tak jak powinno. Szkoda, wielka szkoda.

Książka napisana bardziej współcześnie z domieszką czasów starożytnego Egiptu. Ciekawe doświadczenie dla czytelników tego autora szczególnie tych którzy poruszali się w fabule wyłącznie starożytnych. Sama książka lekka do poczytania przy kawie. Nie jest to książka wysokich lotów, bywały lepsze. Ale średni poziom trzyma :)

Książka napisana bardziej współcześnie z domieszką czasów starożytnego Egiptu. Ciekawe doświadczenie dla czytelników tego autora szczególnie tych którzy poruszali się w fabule wyłącznie starożytnych. Sama książka lekka do poczytania przy kawie. Nie jest to książka wysokich lotów, bywały lepsze. Ale średni poziom trzyma :)

Powieść niezwykle nudna. Autor nie zagłębił się zupełnie w przeżycia wewnętrzne bohaterów. Cała książka to jeden wielki suchy opis następujących po sobie zdarzeń, zupełnie wyprutych z jakiejkolwiek dozy nieprzewidywalności. Świat przedstawiony jest szalenie płaski, a postaci nieprzekonujące. Dotrwałam do ostatniej strony w nadziei, że w którymś momencie coś zaskoczy, ale niestety tylko straciłam czas.

Powieść niezwykle nudna. Autor nie zagłębił się zupełnie w przeżycia wewnętrzne bohaterów. Cała książka to jeden wielki suchy opis następujących po sobie zdarzeń, zupełnie wyprutych z jakiejkolwiek dozy nieprzewidywalności. Świat przedstawiony jest szalenie płaski, a postaci nieprzekonujące. Dotrwałam do ostatniej strony w nadziei, że w którymś momencie coś zaskoczy, ale...

Tak, zdecydowanie zbyt dużo wątków jest poruszonych w tej książce. Jest i sporo historii starożytnej i historii współczesnej i miłości.
Przedobrzył pan Jacq!

Daję jednak 5 gwiazdek, bo z każdej niemal strony bije wielka miłość autora do Egiptu, a ja tę miłość całym sercem podzielam.

Tak, zdecydowanie zbyt dużo wątków jest poruszonych w tej książce. Jest i sporo historii starożytnej i historii współczesnej i miłości.
Przedobrzył pan Jacq!

Daję jednak 5 gwiazdek, bo z każdej niemal strony bije wielka miłość autora do Egiptu, a ja tę miłość całym sercem podzielam.

Miało być pięknie, wyszło - jak zawsze. Maturzystka tak mi zachwalała autora, że wzięłam i przeczytałam. Wymęczyłam się straszliwie, bo książka byle jak jest. Autor chciał i perspektywę historyczną dać i tajemnice Tutenchamona i romansowy wątek. I... co za dużo, to niezdrowo. Albo robimy thiller polityczny, albo powieść historyczną, albo miłosną, a tak... wyszły nawet nie "Kopalnie króla Salomona".

Miało być pięknie, wyszło - jak zawsze. Maturzystka tak mi zachwalała autora, że wzięłam i przeczytałam. Wymęczyłam się straszliwie, bo książka byle jak jest. Autor chciał i perspektywę historyczną dać i tajemnice Tutenchamona i romansowy wątek. I... co za dużo, to niezdrowo. Albo robimy thiller polityczny, albo powieść historyczną, albo miłosną, a tak... wyszły nawet nie...