Anarchy in the UKR
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Anarchy in the UKR
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-89755-98-8
- Tłumacz:
- Michał Petryk
- Tagi:
- literatura ukraińska podróż młodość
Podróż według Serhija Żadana, opętanego reżysera krajobrazu, to forma medytacji i wycieczka sentymentalna zarazem, próba zrozumienia świata, opukania opuszkami jego tkanki, struktury, zbadania ustroju. To eskapizm i imperatyw, ostatnia rozpaczliwa próba odnalezienia piękna.
Najwyraźniej podróż ma się we krwi, bohater Żadana permanentnie postrzega krajobraz jako ciąg zmieniających się kadrów, szereg następujących po sobie stop-klatek. Ruchomą geografię zaszczepił mu ojciec, to rzecz dziedziczna niewątpliwie - sposób postrzegania świata, którego nie można się wyrzec.
Żadan pozwala nam zbliżyć się do tej rozedrganej struktury. Podróżujący z bohaterem odczują na własnej skórze szereg niewyjaśnionych zjawisk: zmiany czasowe, magnetyzm wymarłych stacyjek, widmowość tanich moteli, przenikliwość ścian, fantomowe zjawy wynurzające się z zaułków i z powrotem grzęznące w swoim enigmatycznym świecie. Hipnotyczne właściwości pociągów sprawiają, że podróżni wsiadają i wysiadają do wagonu, który już nawet się nie porusza, który stoi na stacji jak jakiś wygasły kombinat, prehistoryczny stwór z nieruchomym pyskiem we mgle.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 174
- 146
- 51
- 6
- 5
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Początkowymi rozdziałami byłem zachwycony. Później nie było już tak entuzjastycznie...
Proza mocno autobiograficzna, jak mniemam, silnie osadzona w latach młodzieńczych autora.
Zuchwała, brawurowa, ale w końcu tytuł zobowiązuje... Myślę, że przy tym dość szczera. A to zawsze w cenie.
Kiedyś, nie bez trudu, przebijałem się przez Woroszyłowgrad. Teraz lepiej poszło z Anarchy in the UKR. Może kolejne spotkanie będzie jeszcze bardziej udane... Nie miałbym nic przeciwko.
Początkowymi rozdziałami byłem zachwycony. Później nie było już tak entuzjastycznie...
więcej Pokaż mimo toProza mocno autobiograficzna, jak mniemam, silnie osadzona w latach młodzieńczych autora.
Zuchwała, brawurowa, ale w końcu tytuł zobowiązuje... Myślę, że przy tym dość szczera. A to zawsze w cenie.
Kiedyś, nie bez trudu, przebijałem się przez Woroszyłowgrad. Teraz lepiej poszło z...
Po lekturze „Internatu” stwierdziłam – dobra, raz się udało. Ale teraz, kiedy już mam za sobą dużo wcześniejszą „Anarchię”, stwierdzam, że to niesprawiedliwe, że ja tak nie umiem! Jak ten facet pisze, to rzecz nie do opisania (sic)! Jeśli miałabym zostać pisarką, to właśnie taką jak On. Niby szczenięce wspomnienia jakich wiele, jakieś wódki spijane po kątach, przygodnie poznane dziewczyny, jazdy obskurnymi pociągami przed siebie, aromat zioła, brud, smutek i beznadzieja charkowskich okolic w kolorycie dogorywającego Związku Radzieckiego. I "stasiukowe" umiłowanie zakazanych zaułków i pustki, w której nic się nie dzieje. A jednak – jest w tym i poezja i pięknie wiązana mowa i niespieszny rytm opowieści, gdzie jeden wątek płynnie przekształca się w inny. I prawdziwe to wszystko tak, że mógłbyś dotknąć i poczuć całym sobą tę krzywą rzeczywistość, pełną beznadziei pasję i melancholię starych, żarliwość i gotowość do biegu młodych, trwanie w smutku i przeczuciu marnowanej młodości. Gdybym miała porównać tę prozę z kimś z naszego podwórka, byłby to Jakub Żulczyk. Z tą różnicą, że Żadan każdym słowem trafia w sedno i w głąb, natomiast Żulczyk ledwo skrobie paznokciem po powierzchni rzeczy, niewiele tłumaczy i bardziej zależy mu na doraźnym efekcie niż życiowej prawdzie. Ale ilu czytelników tyle opinii. Mam nadzieję, że SŻ doczeka się swojego Nobla, bo zasługuje jak mało kto.
Po lekturze „Internatu” stwierdziłam – dobra, raz się udało. Ale teraz, kiedy już mam za sobą dużo wcześniejszą „Anarchię”, stwierdzam, że to niesprawiedliwe, że ja tak nie umiem! Jak ten facet pisze, to rzecz nie do opisania (sic)! Jeśli miałabym zostać pisarką, to właśnie taką jak On. Niby szczenięce wspomnienia jakich wiele, jakieś wódki spijane po kątach, przygodnie...
więcej Pokaż mimo toCzuć ból egzystencji, rebel i a'la proletariacki sznyt zmutowany z post-sowieckim oglądem rzeczywistości.
Najciekawsza jest pierwsza część wiądąca czytelnika szlakami chłopsko-anarchistycznej Machnowszczyzny
Potem retrospekcje i szereg luźnych historyjek. Często bawi. Dobrze, się czyta.
Czuć ból egzystencji, rebel i a'la proletariacki sznyt zmutowany z post-sowieckim oglądem rzeczywistości.
Pokaż mimo toNajciekawsza jest pierwsza część wiądąca czytelnika szlakami chłopsko-anarchistycznej Machnowszczyzny
Potem retrospekcje i szereg luźnych historyjek. Często bawi. Dobrze, się czyta.
Książka Żadana to kronika dorastania w latach 80/90. Autor ( jak zwykle zresztą) świetnie buduje klimat właśnie tego okresu, trochę anarchizmu, przygód i pijaństwa na początku, potem dzieciństwo i dorastanie w okresie zmiany ustroju, spacery po Charkowie , dużo muzyki. trochę by się chciało poszwendać razem z Żadanem po tych wszystkich miejscach. Cała książka jest właściwie monologiem autora , jego przemyśleniami. Myślę, że ta książka nie zmienia wiele w postrzeganiu Ukrainy.Mimo , że czytając nie odkryłam Ukrainy na nowo daje 7 bo jestem totalnie fanką stylu i humoru Żadana.
Książka Żadana to kronika dorastania w latach 80/90. Autor ( jak zwykle zresztą) świetnie buduje klimat właśnie tego okresu, trochę anarchizmu, przygód i pijaństwa na początku, potem dzieciństwo i dorastanie w okresie zmiany ustroju, spacery po Charkowie , dużo muzyki. trochę by się chciało poszwendać razem z Żadanem po tych wszystkich miejscach. Cała książka jest...
więcej Pokaż mimo toMoże dla kogoś komu postać autora jest bliska bo książka jest głownie o nim samym. Przy czym głównie o tym, że jak był dzieckiem to miał obsesje na punkcie poczty. I o tym, że jak był dzieckiem to dużo jeździł z ojcem jego tirem. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie płyt winylowch. I o tym, że jak był dzieckiem chodził do kina. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie proporczyków klubów sportowych. Od czasu do czasu ciekawsze opisy rzeczywistości lat 80 i 90, głównie jednak bezcelowe anegdoty.
Może dla kogoś komu postać autora jest bliska bo książka jest głownie o nim samym. Przy czym głównie o tym, że jak był dzieckiem to miał obsesje na punkcie poczty. I o tym, że jak był dzieckiem to dużo jeździł z ojcem jego tirem. I o tym, że jak był dzieckiem miał obsesje na punkcie płyt winylowch. I o tym, że jak był dzieckiem chodził do kina. I o tym, że jak był dzieckiem...
więcej Pokaż mimo toNie do końca zrozumiałem zamysł autora, po tytule spodziewałem się czegoś bardziej anarchistyczno-muzycznego, po prostu innego podejścia. I nie pomógł nawet motyw podróży pociągiem, który tak sobie cenię. Ale coś tu nie zagrało. Może po prostu jest to za trudna literatura, może nie przepadam za twórczością Pana Serhija. Dla mnie zaledwie 4/10, choć zapewne dla miłośników tego autora zasługuje on na dużą wyższą ocenę.
Nie do końca zrozumiałem zamysł autora, po tytule spodziewałem się czegoś bardziej anarchistyczno-muzycznego, po prostu innego podejścia. I nie pomógł nawet motyw podróży pociągiem, który tak sobie cenię. Ale coś tu nie zagrało. Może po prostu jest to za trudna literatura, może nie przepadam za twórczością Pana Serhija. Dla mnie zaledwie 4/10, choć zapewne dla miłośników...
więcej Pokaż mimo toDla wszystkich pamiętających lata 90. może to być ciekawa lektura. W tych młodszych - książka może wzbudzić zazdrość, że nie żyli w tak rozchwierutanych czasach. Ta dekada, kiedy gwałtownie odżegnywaliśmy się od komuny i próbowaliśmy dostrzec kapitalizm w każdym obszarze życia faktycznie był bogaty w doznania i możliwości, jakich teraz już nie ma.
Zdaje się, że na Ukrainie było podobnie i o tym głównie jest ta książka. Warto ją przeczytać dla powrotu do przeszłości, niestety rozważania Żadana na tematy wszelakie są mało odkrywcze i wtórne. Jednakowoż daję duży plus za język - niesamowita przyjemność podczas czytania ze względu na śpiewne frazy.
Dla wszystkich pamiętających lata 90. może to być ciekawa lektura. W tych młodszych - książka może wzbudzić zazdrość, że nie żyli w tak rozchwierutanych czasach. Ta dekada, kiedy gwałtownie odżegnywaliśmy się od komuny i próbowaliśmy dostrzec kapitalizm w każdym obszarze życia faktycznie był bogaty w doznania i możliwości, jakich teraz już nie ma.
więcej Pokaż mimo toZdaje się, że na Ukrainie...
To Żadan nieco trudniejszy niż poprzednie moje Żadany, tym niemniej równie soczysty i prawdziwy i nad wyraz literacki. Podczas lektury wysłuchałem także wywiadu z autorem, który, jak się okazuje, mówi przepięknie potoczystą (i czystą) ukraińszczyzną, którą genialnie potem tłumaczy Michał Petryk.
"Anarchy in the UKR" jest powieścią o tym, że życie we wszystkich swoich przejawach, tych świadomie przez nas przeżywanych i tych tylko przeczuwanych, widocznych kątem oka, jest potężniejsze i istotniejsze dla nas niż to, co widać gołym okiem, jak choćby polityka, zmiany społeczne, ekonomia czy moralność (lub jej brak).
To Żadan nieco trudniejszy niż poprzednie moje Żadany, tym niemniej równie soczysty i prawdziwy i nad wyraz literacki. Podczas lektury wysłuchałem także wywiadu z autorem, który, jak się okazuje, mówi przepięknie potoczystą (i czystą) ukraińszczyzną, którą genialnie potem tłumaczy Michał Petryk.
więcej Pokaż mimo to"Anarchy in the UKR" jest powieścią o tym, że życie we wszystkich swoich...
Książkę przeczytałem podróżując pociągiem nomen omen na wschód od Krakowa, uciekając od zgiełku, tragedii smoleńskiej i wielkiego zamieszania jakie wtedy panowało i być może dlatego, jadąc w przeciwną stronę niż ludzie kierujący swoje spojrzenia w stronę grodu Kraka, było mi łatwiej wejść w skórę autora i przeżywać tę podróż do nikąd, być może z takimi samymi jak w jego książce pasażerami pociągów zmierzających w nieznanym kierunku.
I być może będę wiedział na pewno, gdy wrócę kiedyś do tej lektury.
Książkę przeczytałem podróżując pociągiem nomen omen na wschód od Krakowa, uciekając od zgiełku, tragedii smoleńskiej i wielkiego zamieszania jakie wtedy panowało i być może dlatego, jadąc w przeciwną stronę niż ludzie kierujący swoje spojrzenia w stronę grodu Kraka, było mi łatwiej wejść w skórę autora i przeżywać tę podróż do nikąd, być może z takimi samymi jak w jego...
więcej Pokaż mimo tohttp://jade-tam.blogspot.com/2014/10/jesienne-kompilacje.html
http://jade-tam.blogspot.com/2014/10/jesienne-kompilacje.html
Pokaż mimo to