rozwińzwiń

Cztery czerwcowe dni

Okładka książki Cztery czerwcowe dni Iain Gale
Okładka książki Cztery czerwcowe dni
Iain Gale Wydawnictwo: Rebis powieść historyczna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375100303
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
446
446

Na półkach:

„Cztery czerwcowe dni – powieść o bitwie pod Waterloo” Iaina Gale’a to zgrabne połączenie fikcji literackiej z materiałem źródłowym tworzące opowieść o czterech dniach które zakończyły historię Cesarstwa Francuskiego oraz doprowadziły do ostatecznego odsunięcia Napoleona Bonaparte od życia politycznego i publicznego.
Opierajac się na wspomnieniach i licznymi publikacjach oraz dokumentach źródłowych autor ukazał nam tamte dni z perspektywy pułkownika De Lanceya, podpułkownika Macdonella, generała Ziethena, marszałka Neya i samego Napoleona czyli ze wszystkich stron tego konfliktu.
Wielkim minusem kładącym cień nad odbiorem książki jest bardzo subiektywne podejście autora do tematu, wychwalając swoje angielskie sympatie przedstawia bitwę pod Waterloo jako coś co było od początku do końca skazane na porażkę i tak naprawdę nie wiadomo po co Napoleon przystępował do walki.
Do plusów należy zapisać warsztat pisarski autora, dzięki któremu przed oczami czytelnika bardzo plastycznie i obrazowo rozgrywają się opowiadane historię.
Jeśli ktoś nie będzie za bardzo wnikał w niuanse historyczne i wytykał niedociągnięć to ta pozycja może być ciekawa dla spojrzenia na te dni oczami jej głównych aktorów.

„Cztery czerwcowe dni – powieść o bitwie pod Waterloo” Iaina Gale’a to zgrabne połączenie fikcji literackiej z materiałem źródłowym tworzące opowieść o czterech dniach które zakończyły historię Cesarstwa Francuskiego oraz doprowadziły do ostatecznego odsunięcia Napoleona Bonaparte od życia politycznego i publicznego.
Opierajac się na wspomnieniach i licznymi publikacjach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
28

Na półkach:

Nie skończyłem - znudziłem się. A szkoda, bo opis na okładce wskazywał na emocjonujące doznania.
To jedna z tych książek, która wymaga od czytelnika posiadania wiedzy historycznej. Nie trzeba być fachowcem, ale dobrze znać choć zarys bitwy, a najlepiej całej Napoleońskiej kampanii. Pytanie tylko - jaka wtedy przyjemność z czytania? Jak powiedział w jakimś wywiadzie Martin (A Game of Thrones): "Z książkami historical fiction jest jeden problem - znamy zakończenie."
Czemu uważam, że należy znać zakończenie przed przystąpieniem do lektury? Ponieważ książka ta napisana jest jak marne streszczenie z przypadkowej strony dla leniwych licealistów. Przeczytajcie kiedyś streszczenie "Potopu" Sienkiewicza. No to tu jest podobnie.
W dodatku nużył mnie styl autora. Mamy tu wielu bohaterów, ale wciąż musiałem analizować, kto to, po jakiej jest stronie, kim był wcześniej. Zwyczajnie się od siebie nie różnili. Jedno co ich dzieliło to nazwiska i stopnie wojskowe.
Uwielbiam historię (choć poznaję ją tylko na własną rękę),ale z czasów napoleońskich silny nie jestem, a po tej książce spodziewałem się dużo więcej. Po pierwsze - nie zachęciła mnie do dalszego zgłębiania wiedzy z tego okresu. Po drugie - straciłem przez nią czas.
Jest jeden plus - nie kupiłem jej, tylko pożyczyłem. Kasa w portfelu...

Nie skończyłem - znudziłem się. A szkoda, bo opis na okładce wskazywał na emocjonujące doznania.
To jedna z tych książek, która wymaga od czytelnika posiadania wiedzy historycznej. Nie trzeba być fachowcem, ale dobrze znać choć zarys bitwy, a najlepiej całej Napoleońskiej kampanii. Pytanie tylko - jaka wtedy przyjemność z czytania? Jak powiedział w jakimś wywiadzie Martin...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
250

Na półkach: , ,

Powieść przedstawiająca bitwę pod Waterloo z perspektywy generałów,dowódców francuskich,angielskich,pruskich.Mimo że nie jestem wielkim fanem wojen Napoleońskich oraz samego Napoleona,to książka całkowicie mnie wciągnęła pod Waterloo.Powieść pokazuje 4 dni pod Waterloo gdzie ostatecznie przegrał Napoleon i skończyła się jego ponad 25 letnia hegemonia. Powieść jest sprzyjająca stronie angielskiej,a samych anglików przedstawia jako obrońców europy i pokoju,natomiast francuzów przedstawia jako najeżdżców.
Mimo to książkę czyta się z przyjemnością i mimo że od wielu lat znamy wynik bitwy,to śledzimy do ostatniego rozdziału wynik bitwy.Mimo przegranej strony francuskiej ,Francuzi nadal wierzą w siłę i przywódzctwo Napoleona,który nie dowierza że przegrał i widzi zdradę wśród swoich generałów.

Powieść przedstawiająca bitwę pod Waterloo z perspektywy generałów,dowódców francuskich,angielskich,pruskich.Mimo że nie jestem wielkim fanem wojen Napoleońskich oraz samego Napoleona,to książka całkowicie mnie wciągnęła pod Waterloo.Powieść pokazuje 4 dni pod Waterloo gdzie ostatecznie przegrał Napoleon i skończyła się jego ponad 25 letnia hegemonia. Powieść jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
175

Na półkach:

Książka przedstawia Bitwę pod Waterloo oraz dni ją poprzedzające. Śledzimy przygotowania do bitwy strony francuskiej, pruskiej i angielskiej. Raz jesteśmy w sztabie lorda Wellingtona, raz u feldmarszałka Blüchera, innym zaś u samego cesarza Napoleona. Gale ciekawie opisuje sceny batalistyczne (urzekła mnie zwłaszcza obrona farmy Hougoumont. Świetny opis przygotowań do obrony oraz samej obrony.) oraz pokazuje, czym jest wojna dla zwykłych żołnierzy. To nie tylko chwała i honor, lecz przede wszystkim stosy amputowanych kończyn i hektolitry krwi przelanej nieraz zupełnie niepotrzebnie.
Dla fanów czasów napoleońskich lektura obowiązkowa. Polecam.

Książka przedstawia Bitwę pod Waterloo oraz dni ją poprzedzające. Śledzimy przygotowania do bitwy strony francuskiej, pruskiej i angielskiej. Raz jesteśmy w sztabie lorda Wellingtona, raz u feldmarszałka Blüchera, innym zaś u samego cesarza Napoleona. Gale ciekawie opisuje sceny batalistyczne (urzekła mnie zwłaszcza obrona farmy Hougoumont. Świetny opis przygotowań do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
51

Na półkach: ,

Ksiazka bardzo przecietna.
Gale jest anglosasem i nie kryje swoich sympatii. Jego zrodla historyczne wdydaja sie byc oparte wylacznie na propagandowych pracach pisanych po upadku Napoleona i odpowiedzialncyh za stworzenie legendy Wellingtona, ktory w tej ksiazce w porownaniu z chaotycznym Napoleonem jawi sie jako alfa i omega wojny.
Nie mam za duzej wiedzy o wojnach napoleonskich ale jednak nawet mnie pewne rzeczy troche dziwily. Czytelnik zaglebiajac sie w ksiazce ma wrazenie, ze cala ostatnia kampania Napoleona miala wielkie szanse na powodzenie, natomiast, dla odmiany, sama bitwa pod Waterloo byla od poczatku do konca kontrolowana przez brytyjczykow. Realne plany Wellesleya, by wycofac sie z bitwy, niedlugo przez przybyciem Bluchera, nawet nie sa wspomniane.Co warto dodac, Wellington jest jedna z glowncyh postaci ksiazki. Do tego wszystkeigo Ney kreowany jest na najlepszego dowodce Napoleona i to on na kartach tej ksiazki nazywany jest bogiem wojny...
Podsumowujac, autor za bardzo Bonapartego nie lubi, lubi natomiast szkocki regiment Coldstream, ktoremu poswieca najwiecej miejsca w powiesci i ktory to regiment wydaje sie byc najlepiej zbadanym przezen tematem.

Mimo historycznych niedociagniec autor jest dobrym pisarzem i potrafi opowiadac. Opis horroru jaki niesie za soba wojna a w szczegolnosci bitwa oraz osobiste zmagania jej uczestnikow sa przedstawione ciekawie.

Ksiazka na pewno nie jest warta, by ja w ciemno polecic ale tez nie jest na tyle zla, by kogos kategorycznie zniechecac, pod warunkiem, ze na pewnie niedociagniecia jest w stanie przymknac oko.

Ksiazka bardzo przecietna.
Gale jest anglosasem i nie kryje swoich sympatii. Jego zrodla historyczne wdydaja sie byc oparte wylacznie na propagandowych pracach pisanych po upadku Napoleona i odpowiedzialncyh za stworzenie legendy Wellingtona, ktory w tej ksiazce w porownaniu z chaotycznym Napoleonem jawi sie jako alfa i omega wojny.
Nie mam za duzej wiedzy o wojnach...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Wojny napoleońskie
    2
  • Przygodowe
    1
  • Książka papierowa
    1
  • Epoka napoleońska
    1
  • Historyczne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cztery czerwcowe dni


Podobne książki

Przeczytaj także