Znakomicie napisana biografia Ludwika XVI (1754-1793),króla Francji, który zakończył życie na szafocie. Profesor Baszkiewicz pisze lekko i zajmująco, ale wnikliwie i w temacie. Sporo jest w książce historycznych smaczków, które uwielbiam. Na przykład ten, że poród w rodzinie królewskiej był sprawą publiczną: „Każdy, kto znalazł się w pobliżu, miał wówczas prawo wystąpić w roli gapia. Pochodzenie ewentualnych następców tronu musiało być przecież poza wszelkim podejrzeniem o jakieś manipulacje!”

Ludwik XVI odebrał słabe wychowanie w duchu pobożności i wrogości do współczesnych mu prądów oświeceniowych, za to przywiązany był do idei konserwatyzmu i absolutyzmu. A przyszło mu rządzić w trudnych czasach. Kryzys ekonomiczny trwał właściwie od początków jego panowania, a jego przyczyną były między innymi monstrualne i słabo kontrolowane wydatki królewskie. Swoje dołożyły też zjawiska klimatyczne, od 1784 r. notowano: „surowe zimy, nieprzychylne dla rolnictwa wiosny i lata, zarazy niosące pomór bydła.”

Trzeba tu odnotować próby liberalnych reform Turgota a później Neckera, mające na celu uzdrowienie finansów państwa (ograniczenie olbrzymich wydatków na dwór) i zmianę ustroju politycznego, w szczególności zwiększenie wpływów stanu trzeciego (burżuazji i ludu). Reformy zostały utrącone przez arystokrację, zaś król był zbyt słaby i ograniczony, aby poprzeć niezbędne zmiany: „Izolowany od kraju w swej wersalskiej złotej klatce, teoretycznie wszechwładny (i wierzący w tę wszechmoc),Ludwik XVI poddawany był oddziaływaniom jedynych grup nacisku funkcjonujących w tamtym systemie: rodziny królewskiej, ministrów, dworskich koterii.”

Pokazuje ta biografia olbrzymi problem monarchii dziedzicznej: przeciętny pod każdym względem, słaby i chwiejny król nie mógł sobie poradzić z rządzeniem w trudnych czasach. Kończy książkę Baszkiewicz znamiennie: „Wolno współczuć losowi tego przeciętnego człowieka, dobrego ojca rodziny, władcy pozbawionego demonicznych wad i wybitnych zalet. Prawa sukcesji dynastycznej odebrały mu szanse powodzenia na miarę jego możliwości. Mógł być przecie bardzo dobrym kartografem, zegarmistrzem albo ślusarzem.”

Czytając o Ludwiku XVI, myślałem o rządach ostatniego cara, Mikołaja II, tak samo był słaby i chwiejny, tak samo jego rządy doprowadziły do rewolucji, też został zamordowany.

Świetna biografia.

Znakomicie napisana biografia Ludwika XVI (1754-1793),króla Francji, który zakończył życie na szafocie. Profesor Baszkiewicz pisze lekko i zajmująco, ale wnikliwie i w temacie. Sporo jest w książce historycznych smaczków, które uwielbiam. Na przykład ten, że poród w rodzinie królewskiej był sprawą publiczną: „Każdy, kto znalazł się w pobliżu, miał wówczas prawo wystąpić w...

Ludwik XVI
Książka biograficzna francuskiego króla. Pierwsza część to przede wszystkim polityka, zagmatwana i skomplikowana. Dla kogoś kto nie śledzi polityki szczegółowo , nie żyje tymi realiami, to już tamte opisane czasy są niesłychanie pogmatwane i skomplikowane. Układy , układziki, intrygi, frakcje, sympatie, animozje….
Wkradła się mała nieścisłość , autor pisze ze Ludwik XVI w roku 1774 przyjął szczepionkę przeciw ospie natomiast według wszelkich źródeł szczepionkę wynaleziono dopiero w 1794 r
Ciężko się czyta tą pozycję, jest to istne kompendium wiedzy o krótkim okresie Francji dla zaawansowanych. Nie mniej jednak książka jest napisana rzetelnie i z pełnym profesjonalizmem.

Ludwik XVI
Książka biograficzna francuskiego króla. Pierwsza część to przede wszystkim polityka, zagmatwana i skomplikowana. Dla kogoś kto nie śledzi polityki szczegółowo , nie żyje tymi realiami, to już tamte opisane czasy są niesłychanie pogmatwane i skomplikowane. Układy , układziki, intrygi, frakcje, sympatie, animozje….
Wkradła się mała nieścisłość , autor pisze ze...

Jak wspominało wiele osób przede mną, książka jest bardziej relacją z okresu panowania Ludwika XVI niż typową biografią. Jeśli ktoś szuka przede wszystkim zapisu codziennego życia i barwnych szczegółów dotyczących króla - nie znajdzie ich tutaj wiele. Mnie interesowało przede wszystkim zrozumienie jak rządy "Ludwika Ostatniego" przyczyniły się do późniejszych wydarzeń rewolucji francuskiej i jestem usatysfakcjonowana.

Autor pokazuje zarówno sprzeczności targające Francją, jak i międzynarodowe zależności, które wpływały na kształ rządów Ludwika. Nie pomija również czynników osobowościowych, wychowania czy edukacji, których echo możemy dostrzec w decyzjach i postępowaniu króla. I chociaż widać, że nie darzy go szczególną sympatią, piętnując jego błędy i słabości, pokazuje również pewien tragizm jego losów. Książka obfituje w cytaty, w tym najciekawsze - z listów i z korespondencji dypolomatycznej.

Ze słabości - z pewnością można by uniknąć sarkastycznych wzmianek o "prawicowych opracowaniach" czy kilku dziwnych sugestii na temat tej czy innej postaci, ale to już zapewne znak czasów, w których książka powstawała i poglądów autora. Pomimo tego pozycja jest godna polecenia dla każdego, kto interesuje się tym okresem historii.

Jak wspominało wiele osób przede mną, książka jest bardziej relacją z okresu panowania Ludwika XVI niż typową biografią. Jeśli ktoś szuka przede wszystkim zapisu codziennego życia i barwnych szczegółów dotyczących króla - nie znajdzie ich tutaj wiele. Mnie interesowało przede wszystkim zrozumienie jak rządy "Ludwika Ostatniego" przyczyniły się do późniejszych wydarzeń...

Biografia Ludwika XVI pióra wybitnego znawcy dziejów Francji Jana Baszkiewicza. Napisana w sposób oryginalny, rzadko już dziś spotykany. Dużą wagę przywiązuje autor do nakreślenia szerszego kontekstu wydarzeń, w których Ludwik uczestniczy czynnie lub biernie (częście zresztą biernie). Trudno byłoby jednak stworzyć rzetelną i przejrzystą biografię człowieka znajdującego się w centrum sieci skomplikowanych intryg całego dworu, bez odmalowania tego obrazu. Baszkiewicz robi to w moim odczuciu w sposób mistrzowski.

Dużą zaletą tej pracy jest dość chętne posługiwanie się przez autora cytatami pochodzącymi ze współczesnych Ludwikowi źródeł, co pozwala poczuć klimat epoki w której żył bohater niniejszej biografii. Być może jest trochę niedopowiedzeń dotyczących jego relacji dziećmi czy zwyczajów dnia codziennego- Baszkiewicz pisze bardziej biografię Ludwika króla niż Ludwika człowieka, niemniej jednak i ten rozdział znalazł się w książce, aczkolwiek może pozostawić pewien niedosyt. Poza tym książka jednak napisana jest naprawdę dobrze; trudno też odmówić autorowi rzetelności. Ogólnie warta polecenia, także z uwagi na dość lekki sposób pisania jak na dość ambitną przecież pracę. 8/10

Biografia Ludwika XVI pióra wybitnego znawcy dziejów Francji Jana Baszkiewicza. Napisana w sposób oryginalny, rzadko już dziś spotykany. Dużą wagę przywiązuje autor do nakreślenia szerszego kontekstu wydarzeń, w których Ludwik uczestniczy czynnie lub biernie (częście zresztą biernie). Trudno byłoby jednak stworzyć rzetelną i przejrzystą biografię człowieka znajdującego się...

Polecam tym, którzy interesują się królami Francji.

Polecam tym, którzy interesują się królami Francji.

Książka jest świetnie napisana i bardzo ciekawa. Czytelnik nie nudzi się nawet przez minutę, ponieważ Baszkiewicz ma ten jakże rzadki dar, który sprawia, że każde napisane przez niego książki są błyskotliwe i wciągające. Baszkiewicz zresztą jest bardzo dobrym historykiem, chociaż osobiście uważam, że zbyt surowo ocenia Ludwika XVI. Widać jak na dloni, że nie darzy króla sympatią i przez to książka jest bardzo stronnicza. Mimo wszystko polecam, bo można się wiele dowiedzieć o sytuacji politycznej i gospodarczej Francji końca XVIII wieku, a także samym Ludwiku - jego rodzinie, charakterze, zainteresowaniach.

Książka jest świetnie napisana i bardzo ciekawa. Czytelnik nie nudzi się nawet przez minutę, ponieważ Baszkiewicz ma ten jakże rzadki dar, który sprawia, że każde napisane przez niego książki są błyskotliwe i wciągające. Baszkiewicz zresztą jest bardzo dobrym historykiem, chociaż osobiście uważam, że zbyt surowo ocenia Ludwika XVI. Widać jak na dloni, że nie darzy króla...

Biografia nieszczęsnego Ludwika XVI, która w istocie jest... historią burzliwych przemian ustrojowych we Francji w 2 poł. XVIII w. Książka ta, bardzo rzetelna i w wielu punktach dość dokładnie traktująca wiele faktów i zjawisk, niestety pozostawia pewien niedosyt w temacie przewodnim. Postać tytułowego bohatera gubi się w natłoku wydarzeń i czasem też w cieniu innych postaci. Może jest to przełożeniem autentycznych relacji w polityce tamtych czasów - Ludwik XVI, człowiek miałki i niezdecydowany, miał o wiele mniejszy wpływ na bieg dziejów, niż prężni ministrowie i przemiany w strukturze rządów. Nie zmienia to jednak faktu, że proporcje są tu niewłaściwe. Zwłaszcza w odczuciu czytelnika, który chciałby jednak prześledzić losy tej niejednoznacznej postaci, bez wnikliwego wgłębiania się w kwestie gospodarcze czy stricte polityczne. Przyznam, że 'spałem' na rozdziałach traktujących szczegółowo o ekonomii czy strukturze organów rządowych tamtych czasów. Tematy te są, owszem, ważne jako tło i nakreślenie kontekstu do zrozumienia posunięć i losów tytułowej postaci, nie mogą jednakże - w moim odczuciu - przyćmiewać przewodniego wątku biograficznego.
Książka dobra, ale zdecydowanie przeznaczona dla osób zainteresowanych kwestiami ekonomiczno-ustrojowymi, niż dla miłośników biografii, usiłujących wgłębić się w osobowość portretowanego bohatera. W tym przypadku zdecydowanie tragicznego.

Biografia nieszczęsnego Ludwika XVI, która w istocie jest... historią burzliwych przemian ustrojowych we Francji w 2 poł. XVIII w. Książka ta, bardzo rzetelna i w wielu punktach dość dokładnie traktująca wiele faktów i zjawisk, niestety pozostawia pewien niedosyt w temacie przewodnim. Postać tytułowego bohatera gubi się w natłoku wydarzeń i czasem też w cieniu innych...

W całej książce główną rolę odgrywają kwestie polityczne i ówczesna francuska rzeczywistość.
Sama biografia Ludwika XVI, analiza jego charakteru, czy duchowości niejako rozmywają się w zagmatwanej i dynamicznej sytuacji panującej zarówno na dworze króla, w Paryżu, jak i całej Francji.
Nieustanne dymisje i zmiany ministrów są tak częste, że ciężko za tym nadążyć. Swoisty gąszcz francuskich nazwisk i powiązań między poszczególnymi postaciami jest nie lada wyzwaniem.
Wolałabym gdyby kwestie polityki nie były aż tak dominujące i szczegółowe.
Z pewnością Autor włożył niebawywały ogrom pracy w przygotowanie tej pozycji, co należy docenić. Niemniej jednak liczyłam na doglębniejszą analizę życia, charakteru i duchowości Ludwika XVI.

Tak jak napisał Paweł w swojej opinii (23.08.2017r.) -''Sama książka jest bardziej zawężoną monografią Rewolucji Francuskiej, niż klasyczną biografią bohatera.''

W całej książce główną rolę odgrywają kwestie polityczne i ówczesna francuska rzeczywistość.
Sama biografia Ludwika XVI, analiza jego charakteru, czy duchowości niejako rozmywają się w zagmatwanej i dynamicznej sytuacji panującej zarówno na dworze króla, w Paryżu, jak i całej Francji.
Nieustanne dymisje i zmiany ministrów są tak częste, że ciężko za tym nadążyć. Swoisty...

Świetna bibliografia!
Idealnie wyważone proporcje pomiędzy opisaniem postaci a czasów w jakich żyła.
Obiektywna i szczegółowa, ale nie przynudzająca.
Dowiedziałem się naprawdę wiele ważnych informacji dotyczących II połowy XVIII wieku we Francji, o tym jak wyglądały rządy Ludwika XVI i co właściwie doprowadziło do rewolucji francuskiej.

Koniecznie do przeczytania dla tych, których interesuje XVIII wiek i rewolucja francuska!

Świetna bibliografia!
Idealnie wyważone proporcje pomiędzy opisaniem postaci a czasów w jakich żyła.
Obiektywna i szczegółowa, ale nie przynudzająca.
Dowiedziałem się naprawdę wiele ważnych informacji dotyczących II połowy XVIII wieku we Francji, o tym jak wyglądały rządy Ludwika XVI i co właściwie doprowadziło do rewolucji francuskiej.

Koniecznie do przeczytania dla...

Nieciekawa postać sportretowana w książce na tle nadzwyczaj ciekawych i dynamicznych czasów. Przeczytać biografię się da, niemniej nasunęło mi się porównanie z "Marią Antoniną" Zweiga, w której talent pisarski i polemiczny autora potrafił narzucić czytelnikowi określoną wizję opisywanej postaci. I chyba wolę jednak dość schematyczną książkę Baszkiewicza, gdyż można sobie samemu jakąś opinię wyrobić, bez ulegania czarowi opowieści snutej przez pełnego temperamentu literata...

Nieciekawa postać sportretowana w książce na tle nadzwyczaj ciekawych i dynamicznych czasów. Przeczytać biografię się da, niemniej nasunęło mi się porównanie z "Marią Antoniną" Zweiga, w której talent pisarski i polemiczny autora potrafił narzucić czytelnikowi określoną wizję opisywanej postaci. I chyba wolę jednak dość schematyczną książkę Baszkiewicza, gdyż można sobie...