Pępek węża
Wydawnictwo: Czytelnik literatura młodzieżowa
200 str. 3 godz. 20 min.
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1987-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1987-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8307015049
- Tagi:
- literatura młodzieżowa literatura polska
Powieść dla młodzieży o dwóch dorastających dziewczynach, ich problemach ...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 63
- 13
- 9
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ukochana książka mojego dorastania! Wtedy buntownicza tak, że aż zapierało dech. Czytałam ją wiele razy i zawsze z wypiekami na twarzy.
Ukochana książka mojego dorastania! Wtedy buntownicza tak, że aż zapierało dech. Czytałam ją wiele razy i zawsze z wypiekami na twarzy.
Pokaż mimo toKsiążka moim zdaniem przeznaczona jest głównie dla nastolatek, gdyż uważam, że akurat w przypadku tego tytułu wiek ma znaczący wpływ na odbiór...
Jest to pamiętnik 13-letniej Renaty Miś, która jest narratorką całej historii, opisuje ona w nim perypetie zarówno własne, jak też rodziny Misiów...
W powieści nie brak dosyć szczegółowych i niezwykle humorystycznych opisów poszczególnych członków rodziny tj: Mariana Misia - ojca, Jadwigi Miś - matki, młodszego brata - Dominika oraz babci - Wanduli...Przewijają się także członkowie dalszej rodziny, sąsiedzi oraz szkolne koleżanki i koledzy Renaty...
W opisach nastolatki znajdują się również wątki romantyczne oraz różne intrygi.... Całość czyta się lekko i szybko...
Książka moim zdaniem przeznaczona jest głównie dla nastolatek, gdyż uważam, że akurat w przypadku tego tytułu wiek ma znaczący wpływ na odbiór...
więcej Pokaż mimo toJest to pamiętnik 13-letniej Renaty Miś, która jest narratorką całej historii, opisuje ona w nim perypetie zarówno własne, jak też rodziny Misiów...
W powieści nie brak dosyć szczegółowych i niezwykle humorystycznych opisów...
Gdy czytałem tę książkę przypomniał mi się dowcip: "Czy wąż ma ogon??" A odpowiedź brzmi: "przede wszystkim ogon..." Ale jak się okazało wąż ma także pępek... A tym pępkiem jest niejaka Renata Miś (oczywiście nie należy mylić z pępkiem świata)...
Główna bohaterka (i zarazem narrator tej powieści) to 13-letnia zakompleksiona uczennica 6 "A"... Renatę poznajemy w czasie wakacji przed owo szóstą klasą... Razem z rodziną chodzą po górach, aktywnie spędzając czas i tworząc "rodzinnego węża"... Stąd też określenie "Pępek węża"...
Panna Miś opowiada nam o swoich perypetiach, ale w wielu momentach jest zbyt irytująca ze swoimi spostrzeżeniami i kompletnym brakiem działania i ogólnym tchórzostwem... Co do niej miałem mieszane uczucia, ale jakiejś większej sympatii nie wzbudziła...
Książka ta jest głównie przeznaczona dla pań, ale nie tylko tych młodych, ale również tych starszych... Dla mnie jako faceta duże znaczenie miał przedstawiony czas późnych lat 80-tych, czyli mojego wczesnego dzieciństwa...
To czasy kiedy nie każdy miał telefon w domu (a komórki to ogólnie fantastyka)... Jednak zawsze wszyscy zainteresowani spotykali się zawsze w umówionym miejscu... Gdzie nikt nie umawiał się telefonicznie, aby do kogoś zaglądnąć... Był to świat, w którym mimo gorszej technologii, było o wiele więcej komunikacji... A obecnie świat ma niesamowite technologie, ale komunikacja jakaś taka niewielka...
Książkę oczywiście polecam (głównie paniom w każdym wieku) oraz tym starszym panom, którzy pamiętają właśnie taki świat jaki opisany został powyżej... Podejrzewam jednak, że obecna młodzież nie wyobraża sobie świata bez komórki i ta powieść raczej to nich nie przemówi, a szkoda bo uważam, że wówczas żyło się lepiej...
Ocena: 6/10
Recenzja opublikowana także na moim blogu:
http://danwaybooks.blogspot.com/2012/06/mimo-wszystko-dobrze-miec-rodzine.html
Gdy czytałem tę książkę przypomniał mi się dowcip: "Czy wąż ma ogon??" A odpowiedź brzmi: "przede wszystkim ogon..." Ale jak się okazało wąż ma także pępek... A tym pępkiem jest niejaka Renata Miś (oczywiście nie należy mylić z pępkiem świata)...
więcej Pokaż mimo toGłówna bohaterka (i zarazem narrator tej powieści) to 13-letnia zakompleksiona uczennica 6 "A"... Renatę poznajemy w czasie...
Całkiem fajna książka, chociaż bywały lepsze.
Całkiem fajna książka, chociaż bywały lepsze.
Pokaż mimo toEwa Lach jest autorką chyba zupełnie nieznaną czytelnikom poniżej trzydziestki. Ci starsi pamiętają cykl o rodzinie Sawanów oraz „Romeo, Julię i błąd szeryfa”. Te pisane z humorem i pełne celnych obserwacji obyczajowych powieści o nastolatkach i ich problemach niewiele się, moim zdaniem, zestarzały, pomijając może peerelowskie realia. Zasługa to niezwykle naturalnego języka pisarki, która nie siliła się na młodzieżowe stylizacje ani nie operowała drętwym językiem częstym nawet w młodzieżowych utworach z epoki (może dlatego, że sama debiutowała jako szesnastolatka powieścią napisaną trzy lata wcześniej – tyle bowiem trwało w latach sześćdziesiątych wydanie książki). Czyniąc narratorami powieści ich nastoletnich bohaterów, unikała też konieczności rozsnuwania dydaktycznego smrodku, co nie oznacza, że książki nie miały wartości wychowawczych: bohaterowie jednak uczyli się na własnych błędach i sami dochodzili do odpowiednich wniosków.
Przypominam Ewę Lach dlatego, że niedawno wpadł mi w ręce „Pępek węża”, wydany w 1987 roku. Przed lekturą dałbym sobie głowę uciąć, że wcześniej tej powieści nie widziałem na oczy, po przeczytaniu nie jestem już tego taki pewien, gdyż całość brzmiała dość znajomo. Być może dlatego, że skrojona jest według wzoru dobrze opanowanego przez autorkę, co jednak nie oznacza wtórności i nudy.
„Pępkiem węża” jest Renata Miś. Jak sama wyjaśnia: „Jestem pępkiem węża! [...] Turystycznego, rodzinnego. Wiesz, taki się czasem formuje rządek pod górkę. Głowa węża: tata, szyja: babcia [...]. Pierś węża to mama, bo głównie zajmuje się karmieniem. Pępek to ja, a ogon: reszta”. Podczas wakacyjnej wyprawy z wężem rodzinnym w góry poznaje Rafała, a ta przypadkowa znajomość ściągnie na nią kłopoty. Po powrocie do domu Renata z niepokojem zaczyna obserwować, jak stosunki między rodzicami zaczynają się psuć: padają ostre słowa, zarzuty, pretensje. Dziewczyna za przyczynę zamętu uznaje Pannę Magister, współpracowniczkę ojca, która prosi go o pomoc w jakichś doświadczeniach, a potem zaczyna coraz częściej odwiedzać w domu. Przejęta domniemanym rozpadem małżeństwa rodziców Renata zaczyna mieć problemy w szkole, pogarszają się też jej stosunki z koleżankami, gnębi ją zazdrość o ładną i utalentowaną kuzynkę, która pomieszkuje u Misiów. Coraz częściej słyszy wyrzuty matki i kazania ojca. Wreszcie postanawia wymyślić coś, żeby uratować swoją rodzinę i odstraszyć nielubianą Pannę Magister. Podejmuje też próbę wyciągnięcia się z dwój i zaprzyjaźnienia z dotychczasową rywalką z klasy. Znienacka na jej życiu mrocznym cieniem kładzie się niepokojąca postać Rafała, który okazuje się narkomanem. (Swoją drogą, w jakiej sielankowej epoce rozgrywa się akcja: ojciec chemik musi wyjaśnić swoim dzieciom, co to są narkotyki i czym grozi ich zażywanie. Dziś pewnie zostałby przez progeniturę zabity śmiechem i poinformowany, co zażywa się na szkolnych wycieczkach i jakie są efekty. No może przesadzam, przypuszczalnie szczerość w stosunkach rodzice-dzieci aż tak nie wzrosła).
Akcja toczy się wartko, nie brakuje dramatycznych zwrotów, tylko humoru jakby mniej niż w innych powieściach Ewy Lach. Na tle dzisiejszej literatury dla nastolatków, złożonej chyba wyłącznie z tłumaczonych pamiętników księżniczek i tłuczonych seryjnie (podejrzewam, że przez automaty) romansów wampirycznych, książka wypada zaskakująco świeżo, mimo upływu lat. Nie wiem, czy z tą opinią zgodziliby się gimnazjaliści. Dla nich pewnie Renata Miś i jej problemy to jakiś kompletny Spitsbergen (jak mawia bohaterka),a sama powieść to koszmarna ramota (zamiast „ramota” wstawić dowolne młodzieżowe słowo oznaczające obciachowy staroć). I na dodatek bohaterowie, żeby zadzwonić, biegają do sąsiadów. A to już zupełnie nie do pojęcia. Starszym natomiast polecam, może nie na początek znajomości z twórczością Ewy Lach, ale dla jej rozszerzenia.
[recenzja wcześniej opublikowana na moim blogu: http://zacofany-w-lekturze.blogspot.com/]
Ewa Lach jest autorką chyba zupełnie nieznaną czytelnikom poniżej trzydziestki. Ci starsi pamiętają cykl o rodzinie Sawanów oraz „Romeo, Julię i błąd szeryfa”. Te pisane z humorem i pełne celnych obserwacji obyczajowych powieści o nastolatkach i ich problemach niewiele się, moim zdaniem, zestarzały, pomijając może peerelowskie realia. Zasługa to niezwykle naturalnego języka...
więcej Pokaż mimo to