„Mój uwodziciel” to mogła być naprawdę wartościowa książka dla nastolatek, ale chyba specyfiką serii „Ty+Ja” jest mizerna objętość prezentowanych utworów. Umówmy się, nasi pozytywiści i na mniejszej liczbie stron potrafili przenicować czytelnika emocjonalnie, ale to nie jest ten przypadek.

Czternastoletnia Sara nadal dochodzi do siebie po śmierci taty. W jej świadomość powolutku wkrada się strach, że mama mogłaby się znów w kimś zakochać. Dodatkowo dziewczynka przeżywa pierwsze zauroczenie Brucem, bratem najlepszej przyjaciółki Oliwii. Misterny plan sprawia, że Sara z mamą spędzą wakacje w tej samej miejscowości, co rodzina Oliwii. Nastoletnie pannice maja bujną wyobraźnię, ale czasami rzeczywistość może je przytłoczyć i zaskoczyć jednocześnie. Żeby coś zyskać, czasami trzeba coś stracić, a utrata złudzeń, choć bolesna, jest krokiem ku dorosłości.

Przyznam, że Michel Amelin dość sprawnie wcielił się w czternastoletnią bohaterkę i pierwszoosobowa narracja w jego wykonaniu nie boli. Nie zmienia to faktu, że książeczka jest tylko płytką historyjką, której potencjał nie został dobrze wykorzystany.

„Mój uwodziciel” to mogła być naprawdę wartościowa książka dla nastolatek, ale chyba specyfiką serii „Ty+Ja” jest mizerna objętość prezentowanych utworów. Umówmy się, nasi pozytywiści i na mniejszej liczbie stron potrafili przenicować czytelnika emocjonalnie, ale to nie jest ten przypadek.

Czternastoletnia Sara nadal dochodzi do siebie po śmierci taty. W jej świadomość...

Ta książka to jakaś totalna porażka! Jakaś kontynuacja, coś? Nie ma? To w takim razie już na pewno porażka. Dwadzieścia parę rozdziałów liczące sobie 2 max 3 malutkie strony? Nie no jestem w szoku jak mozna stworzyć taką lekturę! A główna fabuła to jest masakra! Dziewczyna poznaje chłopaka na wakacjach na Szmaragdowym Wybrzeżu i po raptem kilku godzinach zaczynają się całować? A na drugi dzień są już parą? Bo co? Bo oboje niedawno stracili rodziców? Może to jest coś co może łączyć ludzi, ale żeby już na drugi dzień być parą? Nie no nie mogę! Zdecydowanie odradzam nawet ulotne spojrzenie na okładkę!!!

Ta książka to jakaś totalna porażka! Jakaś kontynuacja, coś? Nie ma? To w takim razie już na pewno porażka. Dwadzieścia parę rozdziałów liczące sobie 2 max 3 malutkie strony? Nie no jestem w szoku jak mozna stworzyć taką lekturę! A główna fabuła to jest masakra! Dziewczyna poznaje chłopaka na wakacjach na Szmaragdowym Wybrzeżu i po raptem kilku godzinach zaczynają się...

Trochę naciągana historia, ale zaskoczyła mnie trochę ;) Generalnie nawet warto dać dziecku do przeczytania.

Trochę naciągana historia, ale zaskoczyła mnie trochę ;) Generalnie nawet warto dać dziecku do przeczytania.

Nie pamiętam skąd mam tę książkę. Zdaje się, że była w jakiejś gazecie i dostałam ją od koleżanki, albo może sama kupiłam gazetę?
Książka lekka i przyjemna, na jeden wypad nad jezioro czy coś w tym stylu. Do lotnych nie należy, ale przed snem można poczytać ;).

Nie pamiętam skąd mam tę książkę. Zdaje się, że była w jakiejś gazecie i dostałam ją od koleżanki, albo może sama kupiłam gazetę?
Książka lekka i przyjemna, na jeden wypad nad jezioro czy coś w tym stylu. Do lotnych nie należy, ale przed snem można poczytać ;).

Ta krótka historia opowiada nam o 14-letniej Sarze. Mieszka ona ze swoją matką , która jest tłumaczką powieści. Ojciec sary zginął dwa lata temu w wypadku samochodowym. Dziewczyna podkochuje się w bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Tak bardzo jej się podoba ,że namawia swoją mamę na wspólny wyjazd. Gdzie ma być Olivia i jej brat. Jednak na tym wyjeździe dużo się zmienia. Sara poznaje prawdziwe oblicze Bruc'a i czuje do niego obrzydzenie. Ale poznaje innego chłopaka z którym świetnie się dogaduje. jego mama zginęła rok temu na raka. Oboje są szczęśliwi i mama Sary również bo znalazła sobie nowego mężczyznę. Jednym słowem Happy And.

Po pierwsze wybrałam tę książkę ponieważ miałam ochotę na coś lekkiego. Książka odegrała swoja rolę. Przeczytałam ją w mgnieniu oka, ponieważ jest krótka o wiele za krótka. Książkę przyjemnie się czytało. Widziałam kilka negatywnych opinii o tej serii. Jednak ta pozycja mi się spodobała. Co do okładki to nie jest jakaś rewelacyjna. Taka prosta!. I jeszcze jeden minusik za ten podział wiekowy na okładce. 12-16 lat? Wg. się z tym nie zgadzam.

Ta krótka historia opowiada nam o 14-letniej Sarze. Mieszka ona ze swoją matką , która jest tłumaczką powieści. Ojciec sary zginął dwa lata temu w wypadku samochodowym. Dziewczyna podkochuje się w bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Tak bardzo jej się podoba ,że namawia swoją mamę na wspólny wyjazd. Gdzie ma być Olivia i jej brat. Jednak na tym wyjeździe dużo się...

Średnio, średnio i jeszcze raz średnio. Ale jeśli ktoś lubi książki, które czyta się w 10 minut, ta jest idealna.

Średnio, średnio i jeszcze raz średnio. Ale jeśli ktoś lubi książki, które czyta się w 10 minut, ta jest idealna.

Młodzieżowy Harlequin bez głębszej fabuły...

Młodzieżowy Harlequin bez głębszej fabuły...

Nuda ! ; /

Nuda ! ; /

tak

tak

Bardzo mi się podobało choć myślałam, że końcówka będzie inna :( Chciałabym by zakończeniem było jak główna bohaterka jest z Wernerem a ich rodzice również razem, ale też z takim zakończeniem jest wciągająca ;)

Bardzo mi się podobało choć myślałam, że końcówka będzie inna :( Chciałabym by zakończeniem było jak główna bohaterka jest z Wernerem a ich rodzice również razem, ale też z takim zakończeniem jest wciągająca ;)