Wywiad z potworem

Okładka książki Wywiad z potworem Nora Roberts
Okładka książki Wywiad z potworem
Nora Roberts Wydawnictwo: Harlequin literatura piękna
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Second Nature
Wydawnictwo:
Harlequin
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8323816786
Tłumacz:
Klaryssa Słowiczanka
Tagi:
wampir uczucie nora roberts
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
139 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2789
73

Na półkach: , ,

"Wywiad z potworem"

"Wywiad z potworem"

Pokaż mimo to

avatar
303
264

Na półkach: ,

Bardzo spokojna, właściwie książka 'o niczym'. Typowe love story, jedynie miłość. Niestety nie przepadam za tego typu książkami, ta niezbyt trafiła w mój gust, brakło mi tego 'czegoś'. Lubię romanse, ale takie, które połączone są z innym gatunkiem: jakiś dramat, kryminał. Tutaj niestety nic się nie działo, nie wciągnęło mnie. Czytałam jedynie dla relaksu.

Bardzo spokojna, właściwie książka 'o niczym'. Typowe love story, jedynie miłość. Niestety nie przepadam za tego typu książkami, ta niezbyt trafiła w mój gust, brakło mi tego 'czegoś'. Lubię romanse, ale takie, które połączone są z innym gatunkiem: jakiś dramat, kryminał. Tutaj niestety nic się nie działo, nie wciągnęło mnie. Czytałam jedynie dla relaksu.

Pokaż mimo to

avatar
601
514

Na półkach: , , ,

Ogólnie nie znałam wcześniej twórczości Nory Roberts, więc spotkanie z „Letnimi rozkoszami” to mój debiut tej kwestii. Z tego, co dowiedziałam się z zagranicznych portali książkowych to „Wywiad życia” oraz „Pewnego lata” należą do mini serii „The Celebrity Magazine”. Przy tych dwóch powieściach chciałam się po prostu zrelaksować, ponieważ w momencie, gdy je czytałam nie czułam się na zmierzenie się z czymś ambitniejszym.
Poznajemy na początku jego, czyli Huntera Browna, który jest autorem bestsellerowych horrorów. Media nic o nim nie wiedzą, bo on skutecznie ukrywa swoją prywatność. Lee Radcliffe jest dziennikarką luksusowego magazynu. Włożyła wiele pracy, aby się znaleźć w miejscu, w którym jest. Ma jednak obsesję na punkcie Browna, ponieważ od wielu lat próbuje dowiedzieć się o nim czegokolwiek więcej, a interesuje ją tylko z powodów zawodowych żebyście nie pomyśleli, że jest jakąś jego hotką czy coś takiego. Dzięki wtyczce w Nowym Yorku dowiaduje się, że Hunter weźmie udział w zjeździe pisarzy w Flagstaff w Arizonie. To właśnie tam krzyżują się ich drogi, a na pierwszym spotkaniu Lee bierze Browna za… pracownika hotelu. Jest ogromnie zaskoczona, gdy orientuje się w swojej pomyłce. Przede wszystkim jednak jest zła, że ktoś pierwszy raz w życiu zadrwił z jej dziennikarskiego nosa. Ostatecznie Hunter Brown zgadza się udzielić jej wywiadu, jeśli spełni jeden jego zaskakujący warunek…
Lee, a właściwie Lenore Radcliffe jest osobą niezwykle pewną siebie i świadomą swoich atutów urodowych. Ma to, co powinien mieć dobry dziennikarz, czyli upór ciekawość i konsekwencję działań. Odniosłam jednak wrażenie, że w kontaktach z Hunterem od samego początku była arogancka i patrzyła na niego z wyższością, jakby bycie dziennikarzem stawiało ją wyżej w hierarchii od bycia pisarzem. Brown z kolei to autor, o którym świat nie wie nic. Na okładkach jego książek nie ma nawet zdania notki biograficznej. W relacjach z Lee jest chłodny, arogancki i cyniczny. Ośmiesza ją w każdej możliwej sytuacji. Jednocześnie nie może powstrzymać swojego pociągu fizycznego do niej. W relacjach z nią nie jest do końca szczerzy, ponieważ ukrywa przed nią jedną bardzo ważną informację.
Jest to typowy romans i nie należy tego ukrywać. Ma wszystkie jego główne cechy, ale w odróżnieniu od tych pisanych przez Danielle Steel ten czyta się w miarę przyjemnie. Czułam pewną nutkę zainteresowania, a na dodatek bohaterowie nie są tak mdli. Powieść miała mnie zrelaksować i dokładnie tak było, bo nie jest to kawałek ambitnej literatury, ale pozwala się wyluzować i odprężyć po ciężkim dniu. Mimo to ocena nie może być wysoka, bo wszystko było przewidywalne, a bohaterowie z wyglądu byli zbyt idealni.
"Można powiedzieć, że chcieć to przeznaczenie, a mieć to szczęście" ~ Wywiad życia [w:] Letnie rozkosze, Nora Roberts, Warszawa 2015, s. 135.
OCENA: 5/10
***
Bohaterką drugiej powieści jest Bryan Mitchell, którą poznaliśmy już w „Wywiadzie życia”, jako przyjaciółkę Lee. Teraz uwaga czytelnika skupi się wyłącznie na Bryan. Jest to fotograf gwiazd, jedna z najlepszych na świecie. Wybaczcie, że nie nazwę jej fotografką, ale to brzmi gorzej nić metalowe grabki ciągnięte po asfalcie. Mitchell jest przed trzydziestką. W kwestii życia uczuciowego jest już po rozwodzie i na obecny moment stawia na swoją karierę. Dlatego właśnie zgodziła się przyjąć zlecenie, nad którym będzie pracować razem z Shadem Colbym, który jest fotoreporterem i był w różnych zakątkach świata, gdzie dokumentował wszelkie tragedie ludzkości.
Przy pierwszym spotkaniu, które miało miejsce w mieszkaniu Mitchell szczerze nie polubiłam Shade’a. Po pierwsze chciał decydować o całej trasie podróży przez Stany Zjednoczone oraz mieć wgląd w zdjęcia koleżanki i mówić jej, które będą opublikowane, a które nie. Zupełnie zapomniał o tym, że to jest ich wspólny projekt, że oboje są za niego odpowiedzialni w równym stopniu, że są partnerami. Po drugie Nora Roberts w końcówce pierwszego rozdziału napisała, że Shade będzie miał trzy miesiące, aby dowiedzieć się, co czuje do Bryan. Hellloł!!! Rozmawia z nią pierwszy raz w życiu i twierdza to po długości jej nóg, które pożera wzrokiem? Męska, szowinistyczna świnia!
Przy drugim opowiadaniu męczyłam się niemiłosiernie. Bryan sama nie wie, czego chce. Jednocześnie pragnie kochać się z Shadem, a gdy ma do tego dojść nagle się wycofuje, twierdząc, że nie wie czy tego chce. Na Boga! Ja rozumiem, że jest kobietą i ma prawo do zmian zdania jak pogoda, ale to jest po prostu śmieszne. Pół powieści go pożąda, a potem nagle nie, aby za chwilę znowu myśleć tylko i wyłącznie o seksie z nim.
Druga powieść z tej mini serii to jedno wielkie nieporozumienie. Dałam taką ocenę tylko ze względu na opisy przyrody i nic więcej, bo ani tego czytać szybko się nie dało, ani nawet nie było jakiejkolwiek akcji. Bohaterowie mało interesujący, wiecznie sobie przeczący i udający wielce tajemniczych, chociaż wszystko można było wyczytać z ich twarzy, więc ja się pytam, gdzie ta tajemnica?!
Podsumowując… Moja pierwsza styczność z twórczością Nory Roberts mało udana, ale gdzieś czytałam, że powieści z wczesnych okresów są gorsze od tych obecnych. Może za jakiś czas, jak zatrze się złe wspomnienie o tych dwóch sięgnę po coś jej nowego i wtedy po prostu spędzę czas z w miarę dobrą lekturą. Bo teraz to pod koniec przypominało to bardziej drogę przez mękę niż relaks, a ja nie umiem odłożyć nieskończonej książki nawet, jeśli jest zła.
"Samoświadomość może wiele zmienić, niestety, nie każdemu jest dane ją osiągnąć." ~ Pewnego lata [w:] Letnie rozkosze, Nora Roberts, Warszawa 2015, s. 295.
OCENA: 2/10

Ogólnie nie znałam wcześniej twórczości Nory Roberts, więc spotkanie z „Letnimi rozkoszami” to mój debiut tej kwestii. Z tego, co dowiedziałam się z zagranicznych portali książkowych to „Wywiad życia” oraz „Pewnego lata” należą do mini serii „The Celebrity Magazine”. Przy tych dwóch powieściach chciałam się po prostu zrelaksować, ponieważ w momencie, gdy je czytałam nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4376
4191

Na półkach: , ,

Norę Roberts po prostu uwielbiam czytać jej powieści płyną z głebi serca, pisze o życiu, uczuciach i miłości.
Bardzo dobra powieść "Wywiad życia" wspaniale napisana, postacie barwne, a akcja świetna.
Trzymała mnie w napięciu, czytałam ją dla poprawienia samopoczucia, zrelaksowałam się, spędziłam miły wieczór przy tej książce.
Urocza, przyjemna powieść wciąga bardzo chętnie sięgnę po następne jej książki bo mnie zachwycają, jestem pod wielkim wrażeniem porusza mnie i chwyta za serce.
Warto przeczytać!!!!!

Norę Roberts po prostu uwielbiam czytać jej powieści płyną z głebi serca, pisze o życiu, uczuciach i miłości.
Bardzo dobra powieść "Wywiad życia" wspaniale napisana, postacie barwne, a akcja świetna.
Trzymała mnie w napięciu, czytałam ją dla poprawienia samopoczucia, zrelaksowałam się, spędziłam miły wieczór przy tej książce.
Urocza, przyjemna powieść wciąga bardzo chętnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
128

Na półkach: ,

Po trzech miesiącach próżnych wysiłków, Lee odbiera wreszcie telefon, który powoduje nagły zwrot akcji w jej uporządkowanym życiu. Dziennikarka usiłuje zdobyć wywiad z pisarzem, który nigdy nie udziela wywiadów. Pisarz- widmo, jego życie, miejsce zamieszkania, a nawet jego twarz są dla wszystkich tajemnicą.

Wspomniany telefon prowadzi ją na zjazd pisarzy do Flagstaff, gdzie według nieoficjalnych informacji ma być również jej cel. Z powodu śmiesznej pomyłki poznaje pisarza już na lotnisku, jednak nieświadomie bierze za szofera, który ma ją zawieźć do hotelu. Nawet później, w trakcie zjazdu, ma okazję zamienić z nim parę słów w kafeterii, wciąż myśląc, że to zwykły szofer. A on sam świetnie bawi się jej pomyłką. Dziewczyna poznaje prawdę dopiero na sali, gdy zapowiedziany przez organizatora zjazdu, jej obiekt zainteresowania wychodzi na podest, by zacząć wykład.

Hunter nigdy nie udziela wywiadów- jak się później okazuje, ma ku temu ważne powody i niejedno do ukrycia. Jest człowiekiem złożonym i trudnym do ogarnięcia. Jednak Lee tak bardzo chce mieć ten wywiad, że decyduje się na dwa warunki, jakie stawia jej mężczyzna. Warunki dziwne. I niespodziewane. Nie potrafiłam ich odgadnąć, dopóki nie dotarłam do odpowiedniego fragmentu książki.

Moja sobotnie odwiedziny skończyły się powrotem do domu z książką w ręku. Gdy zaczęłam czytać- nie mogłam się oderwać. Już na początku, gdy wraz z bohaterką krążyłam wokół tajemniczego pisarza niczym kot wokół własnej osi, wciągnęłam się bez tchu.

To było moje pierwsze spotkanie z Norą Roberts. Już dawno myślałam o tej pisarce, ale dotąd nie było okazji. Słyszałam, że zdania tworzone przez nią układają się, budując specyficzny klimat, ale teraz sama tego doświadczyłam. Zobaczyłam zupełnie inny styl, jakiego dotąd nie spotkałam. W powieści czuć specyficzną atmosferę. Tajemnica wisi w powietrzu, uczucia próbują się określić, czy wyjść z ukrycia czy zakopać jeszcze głębiej w kieszeni.

Mam mieszane uczucia odnośnie zakończenia książki. Z jednej strony jestem zawiedziona zbyt oczywistym zakończeniem. A z drugiej strony, dość długo autorka trzymała mnie w niepewności i kierowała akcją w taki sposób, bym w pewnym momencie nawet wybiła się z rytmu swoich oczekiwań. I nawet w tym oczywistym zakończeniu znajduję coś absolutnie nieoczywistego. Można się nieźle zaskoczyć ;-D

Jest też coś, co podobało mi się najbardziej. Ponieważ głównym męskim bohaterem jest pisarz, autor horrorów (ma też inny ciekawy sekret, ale tego dowiecie się z lektury),z zachwytem czytałam jego (a właściwie to jej, bo przecież książka to ‘tylko’ fantazja Nory Roberts) uwagi i spostrzeżenia na temat pisania powieści, źródła czerpania nowych pomysłów, oraz, co ważniejsze, pomocne wskazówki dla innych pisarzy. I choć to jednak powieść, uważam, że można dużo wyciągnąć dla siebie ze słów Huntera rzucanych między jedną a drugą linijką na kartach książki. Dzięki tej książce mam wreszcie pojęcie, jak wykreować bohaterów własnej powieści! Cóż… przyjemnej lektury! :-)

Po trzech miesiącach próżnych wysiłków, Lee odbiera wreszcie telefon, który powoduje nagły zwrot akcji w jej uporządkowanym życiu. Dziennikarka usiłuje zdobyć wywiad z pisarzem, który nigdy nie udziela wywiadów. Pisarz- widmo, jego życie, miejsce zamieszkania, a nawet jego twarz są dla wszystkich tajemnicą.

Wspomniany telefon prowadzi ją na zjazd pisarzy do Flagstaff,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
290
66

Na półkach: , ,

Wczoraj książkę skończyłam dopiero. Kolejny Tom zaciekawił Mnie choć jak zawsze początek nie wciągną .. Losy dwóch dziewczyn są różne jedna zakochała się w autorze Horrorów a druga w fotografie te dwie różne przygody bardzo ciekawe i fajnie się czyta a szczególnie można się pośmiać z niektórych momentów ;-)Dwie najlepsze przyjaciółki chciały żeby każda była szczęśliwa nie ma to jak przyjazń która jest jak miłość siostrzana :) .. I jak każda skończyła się szczęśliwie .. Bo wiadomo kto się czubi ten się lubi.

Wczoraj książkę skończyłam dopiero. Kolejny Tom zaciekawił Mnie choć jak zawsze początek nie wciągną .. Losy dwóch dziewczyn są różne jedna zakochała się w autorze Horrorów a druga w fotografie te dwie różne przygody bardzo ciekawe i fajnie się czyta a szczególnie można się pośmiać z niektórych momentów ;-)Dwie najlepsze przyjaciółki chciały żeby każda była szczęśliwa nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
85

Na półkach: ,

przeciętne, przewidywalne romansidło

przeciętne, przewidywalne romansidło

Pokaż mimo to

avatar
159
7

Na półkach: , , , ,

Lekka przyjemna książka niezbyt skomplikowana w swej fabule. szybko mija lektura przy niej.

Lekka przyjemna książka niezbyt skomplikowana w swej fabule. szybko mija lektura przy niej.

Pokaż mimo to

avatar
166
72

Na półkach: , ,

Obie opowieści bardzo wciągające. Opowiadają o strachu przed miłością o tym jak dwoje ludzi na pozór całkiem inni tak do siebie pasują i jeśli się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć wystarczy być wystarczająco upartym i dążyć do swojego celu :)

Obie opowieści bardzo wciągające. Opowiadają o strachu przed miłością o tym jak dwoje ludzi na pozór całkiem inni tak do siebie pasują i jeśli się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć wystarczy być wystarczająco upartym i dążyć do swojego celu :)

Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , , , ,

Chciała przeprowadzić wywiad a znalazła miłość i samą siebie

Chciała przeprowadzić wywiad a znalazła miłość i samą siebie

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    861
  • Chcę przeczytać
    409
  • Posiadam
    114
  • Nora Roberts
    54
  • Romans
    19
  • Ulubione
    19
  • 2013
    11
  • Teraz czytam
    11
  • 2012
    10
  • Harlequin
    7

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Letnie rozkosze Zobacz więcej
Nora Roberts Wywiad z potworem Zobacz więcej
Nora Roberts Wywiad z potworem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także