Troszkę gorsza od poprzednich części, ale nadal czyta się lekko i przyjemnie :) Wciągnęła mnie i miałam sporo frajdy, i jestem ciekawa dalszych losów Heather.

Troszkę gorsza od poprzednich części, ale nadal czyta się lekko i przyjemnie :) Wciągnęła mnie i miałam sporo frajdy, i jestem ciekawa dalszych losów Heather.

Lekka śmieszna taka na poprawę humoru

Lekka śmieszna taka na poprawę humoru

Po rozczarowaniu częścią drugą przygód Heather Wells, sięgnęłam jednak po część trzecią, czyli "Zabójstwo z lekką nadwagą". Wątek kryminalny toczy się trochę jakby obok perypetii uczuciowych Heather i jej znajomych oraz konfliktu uczelnianego. Detektyw Canavan to nadal jedna z moich ulubionych postaci z dalszego planu, Cooper okazuje się mieć w sobie trochę ikry i nie jest już taki bezbarwny. Wszystko dobrze się kończy, wszyscy są szczęśliwi. Ale to nie koniec. Są jeszcze dwie części - "Size 12 and Ready to Rock" i "The Bride Wore Size 12" - w Polsce chyba jeszcze się nie ukazały.
Książki o Heather Wells można przeczytać w wolny wieczór dla odprężenia, bo oprócz relaksu i czasami uśmiechu na twarzy raczej nie wywołują większych wrażeń.

Po rozczarowaniu częścią drugą przygód Heather Wells, sięgnęłam jednak po część trzecią, czyli "Zabójstwo z lekką nadwagą". Wątek kryminalny toczy się trochę jakby obok perypetii uczuciowych Heather i jej znajomych oraz konfliktu uczelnianego. Detektyw Canavan to nadal jedna z moich ulubionych postaci z dalszego planu, Cooper okazuje się mieć w sobie trochę ikry i nie jest...

Przyznam,że ta część najmniej mi się podobała z tej serii. Przez pierwsze strony nie mogłam się skupić i szybko chciałam odłożyć książkę na bok. Później było nieco lepiej, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że autorka pisała tę część nieco na siłę...
Mimo to z sympatii do Cabot doczytałam do końca i jak zawsze będę ją polecać na zwykłe oderwanie od codzienności.

Przyznam,że ta część najmniej mi się podobała z tej serii. Przez pierwsze strony nie mogłam się skupić i szybko chciałam odłożyć książkę na bok. Później było nieco lepiej, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że autorka pisała tę część nieco na siłę...
Mimo to z sympatii do Cabot doczytałam do końca i jak zawsze będę ją polecać na zwykłe oderwanie od codzienności.

No i trzecia część przygód Heather już za mną :) Ta trochę znowu spuściła z tonu, poziom troszeczkę się obniżył, ale komentarze głównej bohaterki wciąż wywołują szeroki uśmiech na mej twarzy.

No i trzecia część przygód Heather już za mną :) Ta trochę znowu spuściła z tonu, poziom troszeczkę się obniżył, ale komentarze głównej bohaterki wciąż wywołują szeroki uśmiech na mej twarzy.

takie sobie lekkie czytadło do autobusu.

takie sobie lekkie czytadło do autobusu.

Nawet fajna ta książka ;)

Nawet fajna ta książka ;)

Heather kiedys gwazda pop obecnie zastepczyni kierownika akademika. W razie potrzeby dedektyw-amator. Wydaje sie szczesliwa dopoki w gabinecie nie znajduje swojego martwego szefa. Wtedy wszystko w jej zyciu sie zmienia.Ksiazka jest lekka i zabawna co lubie.Milo sie ja czyta.

Heather kiedys gwazda pop obecnie zastepczyni kierownika akademika. W razie potrzeby dedektyw-amator. Wydaje sie szczesliwa dopoki w gabinecie nie znajduje swojego martwego szefa. Wtedy wszystko w jej zyciu sie zmienia.Ksiazka jest lekka i zabawna co lubie.Milo sie ja czyta.

Ilość stron: 223
To czwarta książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że podobały mi się trzy poprzednie i opis na okładce. Na początku treść nie jest zbyt ciekawa. Potem również jest coraz bardziej nudna. Doczytałam do końca żeby się dowiedzieć kto zabił. Zakończenie jest zaskakujące, ale mogłoby być lepsze. Polecam fanom romansów.

Ilość stron: 223
To czwarta książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że podobały mi się trzy poprzednie i opis na okładce. Na początku treść nie jest zbyt ciekawa. Potem również jest coraz bardziej nudna. Doczytałam do końca żeby się dowiedzieć kto zabił. Zakończenie jest zaskakujące, ale mogłoby być lepsze. Polecam fanom romansów.

Prosty humor, z którego śmiałam się tym razem z koleżankami, bo nie mogłam się powstrzymać przed czytaniem co zabawniejszych fragmentów na głos. Moim zdaniem książka jest głównie na poprawę samopoczucia- z pewnością nie jest to ani wybitny kryminał, ani wyszukany romans. Ale fajna. Po prostu zabawna, sympatyczna książka. Zadbam o to, żeby trafiła na moją półkę ;)

Prosty humor, z którego śmiałam się tym razem z koleżankami, bo nie mogłam się powstrzymać przed czytaniem co zabawniejszych fragmentów na głos. Moim zdaniem książka jest głównie na poprawę samopoczucia- z pewnością nie jest to ani wybitny kryminał, ani wyszukany romans. Ale fajna. Po prostu zabawna, sympatyczna książka. Zadbam o to, żeby trafiła na moją półkę ;)