Książka zaczyna się mocnym uderzeniem, bo gwałt i zabójstwo z pewnością można tak nazwać. Niestety im bardziej zagłębiałam się w książkę tym większego rozczarowania doznawałam. Główna bohaterka Grace to oczywiście piękna i dobra (wręcz anioł) kobieta, która ma strasznego pecha, bo wszystko co złe przytrafia się właśnie jej. W pewnym momencie poznaje Charlsea też pięknego i dobrego i oczywiście się zakochują. I prawie żyją długo i szczęśliwie bo po drodze spotykają jeszcze paru złych ludzi. W każdym razie wszystko robi się taki strasznie mdłe. Dodatkowo styl pisania autorki też niezbyt mi odpowiadał.

Książka zaczyna się mocnym uderzeniem, bo gwałt i zabójstwo z pewnością można tak nazwać. Niestety im bardziej zagłębiałam się w książkę tym większego rozczarowania doznawałam. Główna bohaterka Grace to oczywiście piękna i dobra (wręcz anioł) kobieta, która ma strasznego pecha, bo wszystko co złe przytrafia się właśnie jej. W pewnym momencie poznaje Charlsea też pięknego i...

Ileż można znieść? Po bohaterce książki widać że dużo. Zycie nie układa jej się w różowych kolorach. Pomagając innym zranionym tak jak ona w przeszłości, zostaje pobita do nieprzytomności. I wtedy los zaczyna jej sprzyjać. Zakochuje się, bierze ślub, rodzi dzieci.... i znów wszystko zaczyna się walić, kiedy mąż angażuje się w politykę. Zakończenie jednak jest cudowne i pełne nadziei na przyszłość.

Ileż można znieść? Po bohaterce książki widać że dużo. Zycie nie układa jej się w różowych kolorach. Pomagając innym zranionym tak jak ona w przeszłości, zostaje pobita do nieprzytomności. I wtedy los zaczyna jej sprzyjać. Zakochuje się, bierze ślub, rodzi dzieci.... i znów wszystko zaczyna się walić, kiedy mąż angażuje się w politykę. Zakończenie jednak jest cudowne i...

"W sieci" to książka opowiadająca o niesamowicie pechowym i niesprawiedliwym życiu Grace Adams. Te wszystkie nieszczęśliwe wypadki i smutne sytuacje miały chyba sprawić, że poczujemy współczucie w stosunku do głównej bohaterki, i to na tym uczuciu autorka oparła całą swoją opowieść. Jednak mnie kolejne niesamowicie przykre sytuacje, zamiast wzruszać, w pewnym momencie zaczęły po prostu bawić, a już najśmieszniejsze było to, że ze wszystkich tych sytuacji Grace wychodziła obronną ręką. Dodatkowo język Danielle Steel jest naprawdę staroświecki, a zdania i rozdziały ciągną się. Zupełnie nie przypadła mi do gustu.

"W sieci" to książka opowiadająca o niesamowicie pechowym i niesprawiedliwym życiu Grace Adams. Te wszystkie nieszczęśliwe wypadki i smutne sytuacje miały chyba sprawić, że poczujemy współczucie w stosunku do głównej bohaterki, i to na tym uczuciu autorka oparła całą swoją opowieść. Jednak mnie kolejne niesamowicie przykre sytuacje, zamiast wzruszać, w pewnym momencie...

Super książka.
Jak wiele innych tej autorki.
Każdy kto przeczyta tą ksiązke raczej nie powie, ze był to Romans.A tak niestety jest określana Danielle Steel,jako pisarka romansów, nad czym bardzo, bardzo ubolewam. Danielle Steel pisze książki obyczajowe, dramatyczne, czasem też z wątkami kryminalnymi. Romanse zaś napewno to nie są.

Polecam tą książke tej autorki, jak każdą inna :)

Super książka.
Jak wiele innych tej autorki.
Każdy kto przeczyta tą ksiązke raczej nie powie, ze był to Romans.A tak niestety jest określana Danielle Steel,jako pisarka romansów, nad czym bardzo, bardzo ubolewam. Danielle Steel pisze książki obyczajowe, dramatyczne, czasem też z wątkami kryminalnymi. Romanse zaś napewno to nie są.

Polecam tą książke tej autorki, jak każdą...

Chyba to moja pierwsza książka tej autorki , a jeśli nawet czytałam jakąś to nie pamiętam. Nim po nią sięgnęłam przeczytałam recenzje ( w zasadzie plasujące ją wysoko).
Przyznaję ,że tematyka bardzo dobra .W tej chwili wszechobecna prawie.
Problem molestowania dziecka przez ojca . Na dodatek przy współudziale i aprobacie drugiego rodzica. Znieczulica na krzywdę dziecka .Hipokryzja społeczeństwa , chciwość szukanie taniej sensacji.Problem krzywdzonych rodzin, niesłusznych wyroków sądowych.Niszczenie czyjegoś życia w pogoni za kasą czy własną sławą .Obraz dzisiejszej pazernej , zachłannej prasy brukowej (ale nie tylko brukowej),a wreszcie ogólne przyzwolenie społeczeństwa na stłamszenie jednostki w imię zasady -bo wolno!
Co mi nie odpowiadało, to właśnie styl autorki w tej książce.
Bardziej był dla mnie przyspieszony reportaż zdarzeń.
Historia na początku wciąga .Strasznie dramatyczna , ale też przewidywalna. W momencie gdy przeczytałam o szerokich, workowatych ubraniach, braku przyjaciół , byłam już prawie pewna molestowania . Natomiast po dramatycznym , wartkim wprowadzeniu do tematu, jak by para uszła z pisarki.
Miałam wrażenie ,ze dobrze jej szło do momentu wyjścia z więzienia głównej bohaterki. Potem...jak by zabrakło koncepcji na równie spójne rozwinięcie tematu i nieciekawie na dodatek kończyła poprzednie wątki..
Przeczytałam ,ale nie zachwyciłam się .Nie powiem ,że nie sięgnę po inna książkę Steele , ale na pewno nie teraz. Po za tym to tylko moje odczucia ,a każdy ma prawo do własnej opinii :-)

Chyba to moja pierwsza książka tej autorki , a jeśli nawet czytałam jakąś to nie pamiętam. Nim po nią sięgnęłam przeczytałam recenzje ( w zasadzie plasujące ją wysoko).
Przyznaję ,że tematyka bardzo dobra .W tej chwili wszechobecna prawie.
Problem molestowania dziecka przez ojca . Na dodatek przy współudziale i aprobacie drugiego rodzica. Znieczulica na krzywdę dziecka...

Książkę D. Steel wypożyczyłam dla mojej mamy, ale sama też skusiłam się by przeczytać. "W sieci" zaliczyłabym do tych bardziej udanych. Poznajemy historię skrzywdzonej przez własnego ojca Grace, przykre konsekwencje obrony własnej, niesprawiedliwy osąd mieszkańców, a w końcu walkę z traumatycznymi przeżyciami, miłość oraz demony przeszłości, które zawsze w końcu powracają. Książka na dwa wieczory.

Książkę D. Steel wypożyczyłam dla mojej mamy, ale sama też skusiłam się by przeczytać. "W sieci" zaliczyłabym do tych bardziej udanych. Poznajemy historię skrzywdzonej przez własnego ojca Grace, przykre konsekwencje obrony własnej, niesprawiedliwy osąd mieszkańców, a w końcu walkę z traumatycznymi przeżyciami, miłość oraz demony przeszłości, które zawsze w końcu powracają....

Życie głównej bohaterki powieści - Grace - od dzieciństwa nie było usłane różami. Ojciec, ceniony w mieście prawnik, gwałcił nastoletnią dziewczynę niemal codziennie za przyzwoleniem matki przez 4 lata. Gdy pewnego dnia Grace nie wytrzymuje bólu i napięcia, sięga po pistolet. Ojciec umiera z jej rąk, a Grace jest oskarżona o zabójstwo. Nikt jej nie wierzy, została praktycznie sama na świecie. Na jej drodze stają jednak Molly - psychiatra oraz adwokat David. Stają się jej przyjaciółmi, ostoją w trudnym czasie spędzonym za kratami.

Grace okazuje się być jednak silną kobietą, więc po wyjściu z więzienia chce stanąć na nogi oraz zostawić przeszłość daleko za sobą. Nie szuka miłości, mężczyzny. Po prostu chce być wolna, pragnie pomagać ofiarom przemocy, bo sama dobrze wie, jak to boli.

Czy Grace uda się ułożyć życie i odciąć od koszmarów przeszłości? Czy pozna smak prawdziwej miłości?

Wnioskując, że to powieść Danielle Steel, to odpowiedź na ostatnie pytania nasuwa się sama... ;) Jednak nie będzie to takie proste...

Przyznam, że powieść na początku mnie bardzo zaszokowała, niemal przeraziła. Ojciec gwałci córkę?! To coś strasznego! Potem wydawało mi się, że cierpię razem z bohaterką. Lektura bardzo dała mi do myślenia, skłoniła do refleksji. Szczególnie początkowo nie jest to lekka powieść, ale bardzo ciekawa, nie mogłam się oderwać, polecam!

Życie głównej bohaterki powieści - Grace - od dzieciństwa nie było usłane różami. Ojciec, ceniony w mieście prawnik, gwałcił nastoletnią dziewczynę niemal codziennie za przyzwoleniem matki przez 4 lata. Gdy pewnego dnia Grace nie wytrzymuje bólu i napięcia, sięga po pistolet. Ojciec umiera z jej rąk, a Grace jest oskarżona o zabójstwo. Nikt jej nie wierzy, została...

Zaczęło się szybko, intrygująco, ciekawie.....z czasem książka straciła werwę i dynamikę. Takie o czytadło do poduchy, ale nic wybitnego.

Zaczęło się szybko, intrygująco, ciekawie.....z czasem książka straciła werwę i dynamikę. Takie o czytadło do poduchy, ale nic wybitnego.

Na początku książki byłam zachwycona, straszna historia w domu, która została świetnie opisana. Natomiast im dalej, tym historia stawała się coraz bardziej smętna, jakaś bez charakteru. Mimo wszystko polecam, bo opisy psychiki są genialne.

Na początku książki byłam zachwycona, straszna historia w domu, która została świetnie opisana. Natomiast im dalej, tym historia stawała się coraz bardziej smętna, jakaś bez charakteru. Mimo wszystko polecam, bo opisy psychiki są genialne.

moim zdaniem jedna z lepszych książek D.S.

moim zdaniem jedna z lepszych książek D.S.