Czytając Lolitę w Teheranie

Okładka książki Czytając Lolitę w Teheranie Azar Nafisi
Okładka książki Czytając Lolitę w Teheranie
Azar Nafisi Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Reading Lolita in Tehran A memoir in books
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2005-08-17
Data 1. wyd. pol.:
2005-08-17
Data 1. wydania:
2004-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8373916229
Tłumacz:
Joanna Pierzchała
Tagi:
literatura irańska Iran wolność kobiety wspomnienia
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 5 (62) / 2023 Izabella Adamczewska, Kacper Bartczak, Marek Bieńczyk, Biserka Ćejović, Jacek Dehnel, Emilia Dłużewska, Helen Garner, Irena Grudzińska-Gross, Aleksandra Herzyk, Wojciech Jagielski, Maciej Jakubowiak, Miłada Jędrysik, Michalina Jurczyk, Eliza Kącka, Ignacy Karpowicz, Shehan Karunatilaka, Aldona Kopkiewicz, Joanna Krakowska, Marta Madejska, Weronika Murek, Azar Nafisi, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Dariusz Nowacki, Tadeusz Nyczek, Monika Ochędowska, Wojciech Orliński, George Orwell, Jacek Podsiadło, Agata Pyzik, Redakcja magazynu Książki, Zbigniew Rokita, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Michał Sobol, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Karolina Sulej, Katarzyna Surmiak-Domańska, Jacek Szczerba, Natalia Szostak, Jarek Szubrycht, Katarzyna Wężyk, Dorota Wodecka, Olga Wróbel
Ocena 7,1
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki Znak nr 820 / 2023 Wojciech Bonowicz, Michał Choiński, Anna Cieplak, Diana Dąbrowska, Olga Gitkiewicz, Katarzyna Kazimierowska, Karol Kleczka, Dominika Kozłowska, Iwona Krupecka, Anna Mateja, Rafał Matyja, Azar Nafisi, Łukasz Najder, Daniel Odija, Janusz Poniewierski, Jakub Pszoniak, Ishbel Szatrawska, Alicja Urbanik-Kopeć, David Wengrow, Redakcja Miesięcznika ZNAK, Michał Zabdyr-Jamróz
Ocena 7,3
Znak nr 820 / ... Wojciech Bonowicz, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
167 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Inne niż zazwyczaj spojrzenie na rewolucję w Iranie - perspektywa nie tylko bardzo kobieca, ale też przefiltrowana przez pryzmat literatury, której treść jest w każdym rozdziale osią rozważań. Autorka dzięki temu nie musi trzymać się linearnego zapisu wydarzeń. Zamiast tego wyłuskuje przypadki, komentarze swoich studentek (rzadziej studentów),fragmenty listów, plotki, doniesienia prasowe, które ilustrują przebieg rewolucji, ale przede wszystkim oddają niepokoje przymusowych uczestników i świadków tych wydarzeń i konfrontują z emocjami wyniesionymi z lektury ważnych dzieł literatury światowej.
Niewątpliwie wydarzenia te w szczególności krzywdzą kobiety, bo poza sferą polityczną, odbierają im wolność w obszarze obyczajowym - co zresztą staje się przyczyną organizacji "tajnych kompletów" organizowanych przez autorkę w domu dla studentek.
Pomijając kwestie rewolucji i wojny irańsko-irackiej - niezwykle ciekawe jest odczytywanie niektórych dzieł przez studentów pochodzących z całkiem odmiennego kręgu kulturowego. Zadziwia, jak wiele treści zachowuje jednak wymiar uniwersalny, choć są i takie, które nabierają całkiem innej barwy pod spojrzeniem młodych Iranek.

Inne niż zazwyczaj spojrzenie na rewolucję w Iranie - perspektywa nie tylko bardzo kobieca, ale też przefiltrowana przez pryzmat literatury, której treść jest w każdym rozdziale osią rozważań. Autorka dzięki temu nie musi trzymać się linearnego zapisu wydarzeń. Zamiast tego wyłuskuje przypadki, komentarze swoich studentek (rzadziej studentów),fragmenty listów, plotki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
17

Na półkach:

Zainteresowałam się tą książką właśnie ze względu na, niemalże tytułowe, tajne zajęcia ze studentkami i czytanie zakazanej literatury. Hmm, temu tematowi jest poświęcone może kilkadziesiąt stron. Większość książki to opis rewolucji w Iranie i wojny z Irakiem (niestety dość nudny i w dodatku niechronologiczny)

Zainteresowałam się tą książką właśnie ze względu na, niemalże tytułowe, tajne zajęcia ze studentkami i czytanie zakazanej literatury. Hmm, temu tematowi jest poświęcone może kilkadziesiąt stron. Większość książki to opis rewolucji w Iranie i wojny z Irakiem (niestety dość nudny i w dodatku niechronologiczny)

Pokaż mimo to

avatar
771
721

Na półkach: , ,

Nie lubię nie kończyć książek, ale tej nie dałam rady - będąc w 1/4 książki nadal nie wiedziałam, jaki jest wątek główny. Autorka rozprawia - to przyznaję uczciwie, że czasem ciekawie - na tak różne tematy i tyle wątków się przeplatało, w dodatku nie ułożone chronologicznie, że po prostu się pogubiłam. A szkoda, bo długo szukałam tej książki i cieszyłam się na jej lekturę. Może jakby autorka skupiła się na jednym - czy to sytuacji kobiet, czy szkolnictwie, czy po prostu życiu codziennym w Teheranie, to byłoby to ciekawsze. A tu jeszcze trochę polityki i rzecz moim zdaniem zupełnie niepotrzebna w powieści obyczajowej - rozprawki literackie!

Nie lubię nie kończyć książek, ale tej nie dałam rady - będąc w 1/4 książki nadal nie wiedziałam, jaki jest wątek główny. Autorka rozprawia - to przyznaję uczciwie, że czasem ciekawie - na tak różne tematy i tyle wątków się przeplatało, w dodatku nie ułożone chronologicznie, że po prostu się pogubiłam. A szkoda, bo długo szukałam tej książki i cieszyłam się na jej lekturę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: ,

Ludzie boją zmian, a tym bardziej zmian rewolucyjnych. Śledząc dzieje ludzkości, odkrywając powieści takie jak „Czytając Lolitę w Teheranie”, trudno im się dziwić. Trzeba też pamiętać, iż rewolucja niesie ryzyko kontrrewolucji. Czasem z podobnie gwałtownym przebiegiem, czasem cichą, „przyczajoną”, ale równie istotną. Dla mnie zmiany dokonujące się w bohaterkach powieści, studentkach Autorki, mają właśnie taki charakter. Przykładowo Jaśmina, która w przekonaniu Profesor Azar Nafisi była prawdziwą buntowniczką – wbrew woli rodziny zaczęła uczyć się gry na instrumencie (a przecież w jej domu „nie było wolno słuchać żadnej muzyki niereligijnej, nawet tej nadawanej przez radio”),„nie poślubiła w odpowiednim czasie odpowiedniego kandydata, tylko wyjechała z rodzinnego Szirazu na studia do Teheranu”, na uniwersytet, który rozczarował ją, ponieważ w pewnym sensie „okazał się środowiskiem bardziej ograniczonym niż jej dom”. Nic więc dziwnego, że wybrała osobę i zajęcia Profesor Nafisi. Czwartkowe spotkania, podczas których wraz z innymi studentkami oraz mentorką poznawały, omawiały kolejne dzieła, często uznawane przez władzę za zakazane. Te lektury były punktem wyjścia do rozmów o relacjach międzyludzkich, stosunkach społecznych, konwenansach, a w konsekwencji poszukiwać odpowiedzi na pytanie: „w jaki sposób wielkie twory wyobraźni ludzkiej mogą pomóc nam w tej potrzaskanej sytuacji, w jakiej znalazłyśmy się jako kobiety” (to pytanie można moim zdaniem odnosić nie tylko do kobiet muzułmańskich, bez uciekania w jakieś dywagacje feministyczne!). Zaczęły od „Księgi tysiąca i jednej nocy”, później poddały analizie: „Zaproszenie na egzekucję”, „Lolitę”, „Wielkiego Gatsby’ego”, „Daisy Miller”, „Panią Bovary”, „Dom na placu Waszyngtona”, „Dumę i uprzedzenie”. Przyznam, że najbardziej zainteresowały mnie właśnie ich literackie dysputy oraz próby odnoszenia treści lektur, podejmowanych w nich problemów do rzeczywistości, w której codziennie musiały odnajdywać się Profesor Nifisi i Jej studentki.
Zainspirowała mnie również zabawa „Upsilamba” – wiecie, co to? Jeśli nie, to poszukajcie inspiracji na stronach powieści „Czytając Lolitę w Teheranie”, a później odkryjcie własne znaczenia.

Ludzie boją zmian, a tym bardziej zmian rewolucyjnych. Śledząc dzieje ludzkości, odkrywając powieści takie jak „Czytając Lolitę w Teheranie”, trudno im się dziwić. Trzeba też pamiętać, iż rewolucja niesie ryzyko kontrrewolucji. Czasem z podobnie gwałtownym przebiegiem, czasem cichą, „przyczajoną”, ale równie istotną. Dla mnie zmiany dokonujące się w bohaterkach powieści,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
281

Na półkach:

wraz z książką zrobiłam lekką powtórkę z literatury :)
pozycja ciekawa, szczególnie gdy orientujemy się w dziełach, które są opisane

wraz z książką zrobiłam lekką powtórkę z literatury :)
pozycja ciekawa, szczególnie gdy orientujemy się w dziełach, które są opisane

Pokaż mimo to

avatar
386
9

Na półkach: ,

Problem z rewolucją polega na tym,że im bardziej namiętna i gwałtowna tym łatwiej stracić nad nią kontrolę.
Książka ukazuje nam, jak błąd w ocenie sytuacji może kosztować nas wolność, a nawet życie. Błąd tym bardziej zaskakujący,że popełnili go zarówno prości ludzie, jak i elity intelektualne. Historia Azar Nafisi stanowi nie tylko relację z rewolucji,jest to również głęboka refleksja nad jej genezą, ostrzeżenie przed hasłami i ideami, które nakarmione odpowiednią ilością agresji wymykają się spod kontroli i zaczynają żyć własnym życiem. To również przestroga przed tym,że nawet śmierć i tyrania mogą się zrutynizować.

Problem z rewolucją polega na tym,że im bardziej namiętna i gwałtowna tym łatwiej stracić nad nią kontrolę.
Książka ukazuje nam, jak błąd w ocenie sytuacji może kosztować nas wolność, a nawet życie. Błąd tym bardziej zaskakujący,że popełnili go zarówno prości ludzie, jak i elity intelektualne. Historia Azar Nafisi stanowi nie tylko relację z rewolucji,jest to również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1137
47

Na półkach: , , , , , , , ,

Byłabym idealną odbiorczynią przesłania tej książki, ale oto siedzę niezadowolona. Moim marzeniem jest, jak pewnie wielu osób, które w samotności dużo czytają, chęć późniejszego podzielenia się refleksjami, emocjami jakie wzbudziła książka. Czytanie to w końcu czynność bardzo osobista, a emocje bywają bardzo silne i nie są zazwyczaj rozumiane przez osoby z najbliższego otoczenia. Wspaniale byłoby mieć taki krąg znajomych, literackie kółko do spotykania się i rozmawiania o przeczytanych w tym samym czasie książkach. Przeżywać na nowo książkę i widzieć ją oczami innych, poznawać ludzi poprzez to, jakie emocje wzbudziła w nich lektura… Trudno jednak taki czas wydobyć z zapędzonego życia. To raczej plan na przyszłość.

Tym razem cieszyłam się, że mam przed sobą książkę dedykowaną sobie. Moc literatury w totalitarnym systemie – to fantastyczny temat, przyznajcie. Przeczytałam – o ile pamiętam – chyba tylko jedną podobną książkę: „Balzac i chińska krawcówna”. Przede mną kolejna powieść o Iranie „Irańska historia miłosna” - z opisu na okładce wynika, że tu również w życie wplata się literatura.

Życie w Islamskiej Republice Iranu było nieprzewidywalne, rząd miewał cykle pewnej tolerancji, po czym przychodziła kolej na terror. Po dojściu do władzy reżimu Chomeiniego, zwłaszcza kobiety znalazły się w sytuacji najgorszej w całej historii Iranu. Autorka książki, Azar Nafisi, była wykładowczyni literatury zachodniej na uniwersytecie teherańskim, zorganizowała właśnie wtedy rodzaj feministycznego seminarium literackiego, w swoim prywatnym mieszkaniu, tuż pod nosem strażników reżimu.

„Główny cenzor filmowy Iranu był ślepy, a jego metoda pracy polegała na tym, że kazał autorom scenariuszy nagrywać sobie teksty na kasety magnetofonowe, przy czym nie wolno im było w żaden sposób ich uatrakcyjniać ani nadawać im dramaturgii modulacją głosu. Jego następca, mimo że nie był ślepy, pozostał wierny tej metodzie pracy. Nasz świat pod władzą mułłów modelowały bezbarwne szkła ślepego cenzora”. Jak dalej pisze autorka – żyli w świecie, który odmawiał utworom literackim jakiejkolwiek wartości i cenił je tylko o tyle, o ile pełniły rolę służebną w pozornie pilniejszym dziele – ideologii religijnej islamu. „Nasze kółko ….. było próbą ucieczki przed uporczywym wzrokiem ślepego cenzora, choć na kilka godzin w tygodniu”. Jedna z dziewczyn, Manna, powiedziała: „możemy nazwać te zajęcia naszą własną przestrzenią, swego rodzaju grupową wersją własnego pokoju Virginii Woolf”.

Pisarka wybrała dzieła literackie, które najlepiej – jej zdaniem – współgrają, czy też odnoszą się do życia w Islamskiej Republice Iranu – m.in. Nabokova „Zaproszenie na egzekucję” i „Lolitę”, „Wielkiego Gatsby’ego” Fitzgeralda, „Daisy Miller” i „Dom na placu Waszyngtona” Henry’ego Jamesa, „Dumę i uprzedzenie” Jane Austen. Znaczną część książki zajmują erudycyjne popisy autorki, z punktu widzenia krytyka literackiego. Pisarka mniej interesuje się społecznym ich odbiorem i emocjami jakie budzi książka w innych osobach. Jednak fragment książki poświęcony „Wielkiemu Gatsby’emu” jest bardziej „żywy”, mniej sztuczno-książkowy. To „proces Gatsby’ego”, wymyślony przez początkującą wówczas wykładowczynię dla studentów, wśród których toczyły się zażarte dyskusje o tej książce. „Czy koniecznie musimy sądzić tę książkę?”- zapytał ktoś. „Przecież to dobry czas na procesy – powiedziałam – nieprawdaż?” Powołano prokuratora („Czy tylko Gatsby zasługuje na śmierć? Nie! Cale społeczeństwo amerykańskie zasługuje na ten sam los. Co to za marzenie, kraść cudzą żonę, propagować seks, kłamać i oszukiwać..!" – grzmiał); był obrońca („to zadziwiająca książka, uczy człowieka cenić własne marzenia, ale też mieć się przed nimi na baczności”). W podsumowaniu tego zdarzenia autorka napisała: „Wspólnym elementem łączącym nas w Iranie z Fitzgeraldem było to marzenie, które stało się naszą obsesją i zawojowało naszą rzeczywistość, to straszne, piękne marzenie, w imię którego można było usprawiedliwić czy wybaczyć dowolną ilość przemocy”.

Literatura i życie w państwie totalitarnym - to fantastyczny temat na książkę. Niestety rozczarowana jestem wykonaniem. Tytuł, opis na okładce ale także i pierwsze kilkanaście może stron zapowiadały prawdziwą ucztę. Niestety nie znalazłam tego, czego oczekiwałam, a raczej czuję niedosyt…

Gdyby autorka zdecydowała się napisać książkę jeszcze raz, miałabym następujące prośby:
- o nie nadużywanie terminologii stosowanej przez krytyków literackich, bo potoki słów o literaturze brzmią w sposób napuszony, nienaturalnie. Np. „W literaturze pięknej szukamy nie tyle rzeczywistości, co epifanii prawdy”. Pisarka jest o wiele bardziej autentyczna w innych fragmentach książki, zwłaszcza gdy opowiada o codziennym życiu w Iranie, o okrucieństwie, przemocy, więzieniach, protestach, poniżaniu kobiet, cenzurowaniu niemalże każdej chwili życia;
- o poprowadzenie wątku kobiecego klubu literackiego przez całą książkę. Siedem interesujących, odważnych dziewczyn, tkwiących w swoich własnych skomplikowanych historiach – to jest dopiero fantastyczny materiał literacki. Gdyby tak pisarka zechciała przybliżyć się do nich emocjonalnie, bardziej ich słuchać i powstrzymać chęć prezentowania co chwilę swoich własnych poglądów na literaturę…. Poza tym, po pierwszych udanych stronach, na połowę książki ten tytułowy wątek gdzieś zanika, żeby dopiero na końcu wrócić…. szkoda. Książka staje się w ten sposób nieco chaotyczna i niespójna.

Azar Nafisi zdecydowała się pisać o sobie, ale unikała pogłębienia wątków osobistych. W książce pojawia się jej mąż, Bażim. Co on właściwie myślał o spotkaniach klubu czytelniczek w swoim własnym mieszkaniu? Tuż pod nosem reżimu i strażników patrolujących przestrzeganie moralności, pozwalał żonie na osobiste spotkania w mieszkaniu innego mężczyzny, którego nazywała „czarodziejem”. Jak na mieszkańca Iranu, był wyjątkowy. W książce mężczyźni to przeważnie fanatyczni wrogowie wszystkiego, co kobiece – makijażu, pomalowanych paznokci, uśmiechu, dosłownie wszystkiego. Kobieta, która miała to nieszczęście, że któryś z fanatyków zobaczył jej lekko odsłoniętą, białą szyję, została nazwana prowokatorką i uwięziona. Szkoda, że dla przeciwwagi, nie mogliśmy poznać bliżej „normalnego” mężczyzny.

Gdyby, gdyby …. mam jeszcze parę uwag i próśb. Ale to byłaby już rzeczywiście inna książka. Jeszcze nienapisana.

Byłabym idealną odbiorczynią przesłania tej książki, ale oto siedzę niezadowolona. Moim marzeniem jest, jak pewnie wielu osób, które w samotności dużo czytają, chęć późniejszego podzielenia się refleksjami, emocjami jakie wzbudziła książka. Czytanie to w końcu czynność bardzo osobista, a emocje bywają bardzo silne i nie są zazwyczaj rozumiane przez osoby z najbliższego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
11

Na półkach:

Na kilkuset stronach poznajemy historie każdej z młodych kobiet, które jak w zwierciadle skupiają absurdy codziennego życia – nadopiekuńczych rodziców, uniki przed policją moralną, schadzki z płcią przeciwną czy uniwersyteckie zasady, jak na przykład zakaz malowania paznokci przez studentki. Widać, że autorka jest profesorem literatury – pod względem językowym to książka z najwyższej półki, choć zdaję sobie sprawę, że kwiecisty język może czasem zniechęcać (sztuka dla sztuki?),a niekiedy przysłaniać to co jest najistotniejsze, czyli irańską codzienność skąpaną w oparach absurdu.

Na kilkuset stronach poznajemy historie każdej z młodych kobiet, które jak w zwierciadle skupiają absurdy codziennego życia – nadopiekuńczych rodziców, uniki przed policją moralną, schadzki z płcią przeciwną czy uniwersyteckie zasady, jak na przykład zakaz malowania paznokci przez studentki. Widać, że autorka jest profesorem literatury – pod względem językowym to książka z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
901
657

Na półkach: , , , ,

Myślę, że wiele/u z nas miało okres fascynacji swoimi nauczycielkami, a szczególnie paniami od polskiego, te dyskusje o tym co autor miał na myśli, te zwierzenia z prywatnych naszych spraw, bo pani rozumie. Taki klimat funduje nam pani od angielskiego Azar Nafisi, w swojej książce o życiu w Teheranie. Widać, że literatura i człowiek są dla niej samej sensem i wielką wartością, tym czymś, co tworzy ją samą. Książka jest rzadkim przypadkiem łączenia formy dziennika, w której opisane jest tło polityczne przez pryzmat fikcyjnych postaci z literatury. Bardzo ładna koronkowa robota pisarska.
Jako uzupełnienie, proponuje przeczytanie komiksu Persepolis lub obejrzenie filmu pod tym samym tytułem.

Myślę, że wiele/u z nas miało okres fascynacji swoimi nauczycielkami, a szczególnie paniami od polskiego, te dyskusje o tym co autor miał na myśli, te zwierzenia z prywatnych naszych spraw, bo pani rozumie. Taki klimat funduje nam pani od angielskiego Azar Nafisi, w swojej książce o życiu w Teheranie. Widać, że literatura i człowiek są dla niej samej sensem i wielką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1775
724

Na półkach: , , ,

Kraje Bliskiego Wschodu fascynują mnie pod względem podejścia i traktowania kobiet. Wiele rzeczy mi się w głowie nie mieści, ale dalej czytam o Iranie czy Afganistanie z zaciekawieniem.
Spodziewałam się wiele po "Czytając Lolitę w Teheranie", tymczasem dostałam powieść ciut ciężkostrawną, pełną analizy literackiej i naukowego podejścia do opisywanych książek. Nie potrafiłam się skupić na treści, bo autorka przechodziła nagle z tematu na temat: raz czytałam o jej studentkach, potem zaraz trafiałam na opisy sytuacji politycznej... Dziwnie tak.
Z omawianych powieści znam jedynie "Lolitę" oraz "Wielkiego Gatsby'ego". Nieznajomość pozostałych dzieł odebrała mi przyjemność z czytania, kompletnie nie potrafiłam sę odnaleźć w tym, o czym autorka w danym rozdziale mówiła.
Nie umiem tego polecić. To na pewno nie jest lekka lektura do poduszki.

Kraje Bliskiego Wschodu fascynują mnie pod względem podejścia i traktowania kobiet. Wiele rzeczy mi się w głowie nie mieści, ale dalej czytam o Iranie czy Afganistanie z zaciekawieniem.
Spodziewałam się wiele po "Czytając Lolitę w Teheranie", tymczasem dostałam powieść ciut ciężkostrawną, pełną analizy literackiej i naukowego podejścia do opisywanych książek. Nie potrafiłam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    534
  • Przeczytane
    217
  • Posiadam
    46
  • Ulubione
    7
  • Iran
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Bliski Wschód
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • Literatura faktu
    4
  • 2013
    4

Cytaty

Więcej
Azar Nafisi Czytając Lolitę w Teheranie Zobacz więcej
Azar Nafisi Czytając Lolitę w Teheranie Zobacz więcej
Azar Nafisi Czytając Lolitę w Teheranie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także