Wczoraj skończyłam czytać książkę Krzysztof Teodora Toeplitza pt.,, Akyrema ". Tytuł to Anagram słowa Ameryka.. Dziwne by tytuł był przewrotna zabawą słowną. A jednak... Ta
Ta mała , niepozorna rozmiarem książka zawiera dosłownie kilka felietonów niekoniecznie dotyczące wspomnianiej Ameryki , co świata pop kultury, a raczej jego symboli. Początek (i nie mam tu na myśli bardzo rozległych wstępów) przyznaję trochę mnie, no dobra jak szczerość to szczerość nie trochę, a bardzo mnie ,, przymuliły". Dopiero esej o Jamesie Bondzie mnie naprawdę zainteresował mnie , wręcz zaintrygował i sprawił, że jednak może nie tyle polubiłam co doceniłam kunszt władania piórem mającego opinie jednego z wybitniejszych felietonistów , eseistów w historii polskiej literatury nie tylko tej określanej mianem literatury faktu. Ale tak naprawdę to ostatni felieton sprawił, że z trudem odkadalam ten zbiór esejów na moją przyłóżową szafkę. Ci co czytali tę książkę na pewno wiedzą komu i czemu ten felieton jest poświęcony. Dla przypomnienia dla tych co czytali i wyjaśnienia dla których ta lektura jest jeszcze przed nimi , że chodzi o zespół the Beatles i ewolucję tego zespołu. Byłam w trakcie literatury jak i teraz tuż po jej skończeniu pełna szacunku i podziwu dla autora, który będąc z innej epoki, a przynajmniej z innego pokolenia potrafił z takim znawstwem, zgłębieniem tematu, a jednocześnie z zachwytem napisać o słynnej Czwórce z Liverpoolu ,a przy okazji z dystansem nacechowanym szczerą ciekawością o Ruchu Hippisowskim. Na początku współczesnego czytelników może dziwić, ba a nawet chwilami drażnić zbyt szczegółowy opis zagadnień, ale miejmy na uwadze fakt, że pisał to przeważnie dla ludzi ze swojego pokolenia, którzy w przeciwieństwie do samego Krzysztofa Teodora Toeplitza nie znali z autopsji opisywanych przez felietonstę zagadnień jak również dla tych, którzy byli może już z innego, młodszego pokolenia , a którzy byli odcięci od opisywanych w tej książce symboli popularnej, masowej kultury. Polecam zwłaszcza dla miłośników pióra Krzysztof Teodora Toeplitza, ale nie tylko.

Wczoraj skończyłam czytać książkę Krzysztof Teodora Toeplitza pt.,, Akyrema ". Tytuł to Anagram słowa Ameryka.. Dziwne by tytuł był przewrotna zabawą słowną. A jednak... Ta
Ta mała , niepozorna rozmiarem książka zawiera dosłownie kilka felietonów niekoniecznie dotyczące wspomnianiej Ameryki , co świata pop kultury, a raczej jego symboli. Początek (i...