rozwińzwiń

Upadek Adama

Okładka książki Upadek Adama Sandra Brown
Okładka książki Upadek Adama
Sandra Brown Wydawnictwo: Prima literatura obyczajowa, romans
190 str. 3 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Adam's fall
Wydawnictwo:
Prima
Data wydania:
1995-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1995-01-01
Liczba stron:
190
Czas czytania
3 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
8371520107
Tłumacz:
Ewa Wojciechowska
Tagi:
powieść amerykańska - 20 w.
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
117 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1193
1053

Na półkach: , , , , , ,

MASON SISTERS 2/2
Sandra Brown - "Upadek Adama"/"Adam's fall"

Lilah + Adam

*1988

1. "Fanta C" (Elizabeth + Thad)

MASON SISTERS 2/2
Sandra Brown - "Upadek Adama"/"Adam's fall"

Lilah + Adam

*1988

1. "Fanta C" (Elizabeth + Thad)

Pokaż mimo to

avatar
763
320

Na półkach:

Adam Cavanaugh jest młodym,przystojnym i dość aroganckim milionerem,który nie stroni od towarzystwa kobiet.Gdy jednak ulega groźnemu wypadkowi w górach,w wyniku którego ginie dwóch jego przyjaciół,a on sam zostaje sparaliżowany,zamyka się w swoim domu na Hawajach i odcina od ludzi.Pogrążając się w poczuciu winy oraz bez szans na wyzdrowienie,Adam staje się gburowaty,opryskliwy i nieprzyjemny.Wyrzuca wszystkich terapeutów,którzy mają mu pomóc odzyskać sprawność,aż w jego domu pojawia się Lilah,siostra jego przyjaciółki i współpracownicy.Lilah jest najlepszą rehabilitantką w swoim zawodzie,ale niestety oboje z Adamem pałają do siebie nienawiścią i niechęcią.Mimo to dziewczyna stara się obudzić w Adamie wolę walki i chęć do życia,a wzajemna wrogość ułatwia jej zadanie.Z czasem nienawiść zamienia się w cieplejsze uczucie,by w końcu zmienić się w miłość.Adam dzięki ciężkiej pracy Lilah i swojej zaczyna odzyskiwać czucie w nogach,a jego serce zaczyna bić tym samym rytmem miłości.Wtedy na horyzoncie pojawia się ostatnia kobieta Adama,wyniosła i despotyczna Lucretia von Elsinghauer,która zamierza zaciągnąć go przed ołtarz i przejąć kontrolę nie tylko nad życiem Adama ale również nad jego pieniędzmi.Zakochana Lilah postanawia walczyć o ukochanego i wkracza na wojenną ścieżkę z Lucretią...
Dość dobrze napisana książka,akcja toczy się gładko i momentami przewidywalnie.Unoszący się w powietrzu duch rywalizacji pomiędzy bohaterami oraz czające się wszędzie pożądanie i erotyzm powodują,że nie można oderwać się od lektury.Jeśli dodamy do tego dowcipne dialogi oraz luksusowe piękno otoczenia,otrzymamy idealną książkę na długie,zimowe wieczory.Polecam!!!

Adam Cavanaugh jest młodym,przystojnym i dość aroganckim milionerem,który nie stroni od towarzystwa kobiet.Gdy jednak ulega groźnemu wypadkowi w górach,w wyniku którego ginie dwóch jego przyjaciół,a on sam zostaje sparaliżowany,zamyka się w swoim domu na Hawajach i odcina od ludzi.Pogrążając się w poczuciu winy oraz bez szans na wyzdrowienie,Adam staje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
120

Na półkach: , ,

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale książkę czyta się dobrze.
Kolejna i jedna z wielu podobnych do siebie historii. Dowcipne dialogi. Przewidywalne zakończenie. Trochę pikantnych opisów.
Coś na "odmóżdżenie" czy jeden nudny wieczór.
Można przeczytać.

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale książkę czyta się dobrze.
Kolejna i jedna z wielu podobnych do siebie historii. Dowcipne dialogi. Przewidywalne zakończenie. Trochę pikantnych opisów.
Coś na "odmóżdżenie" czy jeden nudny wieczór.
Można przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
56
7

Na półkach:

Przyjemna króciutka lektura na jeden wieczór, taka na "odmóżdżenie" i ucieczkę od życia codziennego :-)

Przyjemna króciutka lektura na jeden wieczór, taka na "odmóżdżenie" i ucieczkę od życia codziennego :-)

Pokaż mimo to

avatar
398
243

Na półkach:

Na dzień dobry kilka słów szczerości – nie spodziewałam się niczego wyjątkowego i to właśnie dostałam. Po pierwsze nazwisko autorki zobowiązuje do tego byś, drogi czytelniku nie wyobraził sobie zbyt wiele, wspaniałych opisów, cudownej akcji ect. Po drugie po samym opisie fabuły można wywnioskować, że za dużo to w tej książce się nie dzieje. No i na tym w sumie powinnam zakończyć swój wywód, ale skoro już zasiadłam, żeby coś napisać to dodam jeszcze kilka zdań od siebie.

Tytułowy Adam to bogaty biznesman, którym jak na takiego człowieka przystało, lubi mieć wszystko pod kontrolą. Problem polega na tym, że traci ją po fatalnym wypadzie w góry z dwoma przyjaciółmi. Chociaż wypad to trochę nieodpowiednie słowo, biorąc pod uwagę, ze owi przyjaciele wpadli przepaść i tylko on przeżyje. Jest sparaliżowany, choć jego rdzeń kręgowy nie uległ złamaniu, jedyne czego potrzebuje to rehabilitacja pod okiem kogoś, kto ma w nosie co mówi i jak się zachowuje.

W tym momencie do akcji wkracza Lilah, owa rehabilitantka, która za żadne skarby nie chce zgodzić się, aby Adam został jej pacjentem. Znają się na płaszczyźnie prywatnej żywią do siebie niechęć, chć to zdecydowanie za ładne słowo. Jednak jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Gdyby ktoś płacił mi 1 tysiąc dolarów dziennie za to bym mogła wykonywać swoją pracę, choć z osobą której nie lubię, też schowałabym dumę w kieszeń i pojechała na Hawaje, próbując postawić tego człowieka na nogi.

Nie trudno się domyślić jak owa historia się kończy. Mój opis jest równie prosty, jak język całej powieści, choć powieść to też za duże słowo. W tym przypadku nie ma co analizować, nie ma się nad czym rozwodzić. Jest płytko, mdło, przewidywalnie. Jedyne co miejscami mi się podobało to dialogi między bohaterami, którzy nie szczędzili sobie nienawiści. Podobał mi się również zawzięty charakter tej dziewczyny, która naprawdę potrafiła postawić na swoim. Uważam jednak, ze jeżeli autorka chciała oprzeć całą powieść na człowieku, który przeżył tragedię to powinna się na tym bardziej skupić, na opisach jego cierpienia i uczuć, a tego zdecydowanie zabrakło.

https://kurtynablog.wordpress.com/2014/11/09/upadek-adama-sandra-brown/

Na dzień dobry kilka słów szczerości – nie spodziewałam się niczego wyjątkowego i to właśnie dostałam. Po pierwsze nazwisko autorki zobowiązuje do tego byś, drogi czytelniku nie wyobraził sobie zbyt wiele, wspaniałych opisów, cudownej akcji ect. Po drugie po samym opisie fabuły można wywnioskować, że za dużo to w tej książce się nie dzieje. No i na tym w sumie powinnam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
66

Na półkach:

Kiedyś dość dawno temu czytałam coś Sandry Brown. Nie pamiętam w tej chwili ani tytułu powieści, ani treści, ale wiem, że był to romans z wątkiem kryminalno-sensacyjnym (lub kryminał z wątkiem miłosnym) i miło tę lekturę wspominam. A to, że nie zapadła w pamięć? No cóż…taki już los wielu książek lekkich, łatwych i przyjemnych. Po pewnym czasie niewiele się pamięta – dobrze jak się kojarzy nazwisko autora i choć gatunek książki. Sandra Brown – zgodnie z adnotacją na okładce – postrzegana jest jako najgroźniejsza rywalka Danielle Steel. Jak wiadomo książki Danielle Steel bardzo lubię, więc stwierdziłam, że i powieść Sandry Brown powinna mi się spodobać. Był jeszcze jeden dość prozaiczny powód, dla którego zajęłam się tą książką. Pozycja jest niewielkich rozmiarów, a ja ostatnio spędzam troszkę czasu w środkach komunikacji miejskiej, więc żeby nie narażać swojego kręgosłupa na urazy spowodowane dźwiganiem , stwierdziłam, że taka książeczka będzie akurat w sam raz. I tak oto przeczytałam to króciutkie romansidełko i… nie żałuję.

Sandra Brown urodziła się 12 marca 1948 roku w Waco w stanie Teksas. Ukończyła anglistykę na Texas Christian University. Swoją karierę zawodową rozpoczęła jako modelka i prezenterka telewizyjna, karierę literacką natomiast rozpoczęła od krótkich romansów i powieści historycznych, publikując je pod różnymi pseudonimami, np. jako Laura Jordan czy też Rachel Ryan. Gdy odniosła sukces wydawniczy zaczęła pisać pod własnym nazwiskiem. Jej utwory, głównie romanse z wątkiem kryminalnym, regularnie pojawiają się na prestiżowych amerykańskich listach bestsellerów. Napisała ich ponad siedemdziesiąt – przetłumaczono je na 25 języków i wydano w łącznym nakładzie ponad 50 mln egzemplarzy. Sandra Brown mieszka obecnie w Arlington w stanie Teksas z mężem Michaelem. Jest matką dwójki, chyba już dorosłych dzieci.
Tytułowy Adam Cavanaugh jest biznesmenem, właścicielem sieci hoteli znanych na całym świecie, a do tego przystojnym mężczyzną, do którego wzdycha wiele kobiet. Wzdycha wiele, ale na pewno w tym towarzystwie brakuje Lilah, siostry Elizabeth – wspólniczki i przyjaciółki Adama. Lilah nie darzy Adama sympatią, denerwuje ją wszystko, jego zachowanie, jego sposób bycia, jego maniery, jego zarozumialstwo, jego stosunek do kobiet. Ale życie lubi płatać niespodzianki i Adam, który mógłby się wydawać wybrańcem losu, ulega bardzo poważnemu wypadkowi w czasie wspinaczki we włoskich górach. Jego dwaj towarzysze giną na miejscu, a on zostaje przetransportowany do szpitala. Żyje, ale co to za życie dla tak aktywnego do tej pory i wysportowanego młodego mężczyzny. Adam jest sparaliżowany i lekarze nie są w stanie stwierdzić, czy uraz kręgosłupa jest na tyle poważny, że grozi mu kalectwo do końca życia, czy może odpowiednia rehabilitacja daje nadzieje na powrót do zdrowia. I tu do akcji wkracza Lilah, która przebłagana przez siostrę podejmuje się rehabilitacji Adama. I choć Adam z jej poprzednikami nie obszedł się za sympatycznie, to Lilah tak łatwo nie daje za wygraną – jako rehabilitantka milionera zarabia bardzo dobrze, a do tego Hawaje, gdzie Adam został przewieziony po operacji w rzymskim szpitalu, to doskonałe miejsce na połączenie pracy z wakacjami. Poza tym Lilah jest profesjonalistką i doskonale się orientuje, co należy zrobić i jak się zachować, żeby przywrócić Adamowi znowu chęć do życia.
Co było dalej? Cóż…jest to typowy romans, więc początkowa obustronna niechęć, powoli zamienia się w zainteresowanie, sympatię i głębsze uczucie. Pojawia się oczywiście rywalka, ostatnia dziewczyna Adama – Lucretia von Elsinghauer, młoda i piękna arystokratka. Która z nich zwycięży? W zasadzie wiadomo od samego początku, ale jeśli ktoś się nie domyśla, to ode mnie się tego nie dowie. Podobnie jak tego, czy rehabilitacja Lilah poskutkuje i czy Adam odzyska władzę w nogach. Tego dowiedzą się tylko Ci, co przeczytają tę niewielką powieść.
„Upadek Adama” nie jest do końca płytkim, banalnym romansem, jakich wiele pojawia się i pojawiło na polskim rynku wydawniczym. Owszem trudno doszukać się tu jakiegoś drugiego dna, czy szerzej opisanych problemów. Chociaż… problem niepełnosprawności po przebytym wypadku, odczucia i zachowanie człowieka, który jeszcze niedawno prowadził aktywny tryb życia, a teraz leży przykuty do łóżka nie został tu potraktowany marginalnie. Pisarka zwróciła na tę sprawę dużo uwagi – dzięki niej poznajemy ten problem i od strony rehabilitantki oraz lekarza, od strony postronnych osób, ale również punkt widzenia samego zainteresowanego, jego przemyślenia, przeżycia i nadzieje. Jak może czuć się mężczyzna, młody, bogaty, przystojny, jeszcze niedawno bardzo wysportowany i aktywny, często podróżujący i podejmujący różne wyzwania, gdy okazuje się, ze jeden niefortunny krok może zaważyć na całym jego przyszłym życiu? Że może już nigdy więcej nie wstać z łóżka o własnych siłach i jego jedyna alternatywą pozostanie wózek inwalidzki? Nie jest to na pewno łatwy temat, ale Sandra Brown podjęła go w swojej powieści i całkiem dokładnie opisała. Podobnie jak metody rehabilitacji takiego człowieka, które poznajemy dzięki zaangażowaniu Lilah. Naturalnie nie przytłaczają one głównego wątku powieści, a tylko są dość delikatnie wplątane – na tyle ciekawie, że czyta je się z dużym zainteresowaniem.
Od stereotypowego romansu „Upadek Adama” różni się również tym, że tu miłość nie wybucha nagle od pierwszego wejrzenia już na dziesiątej stronie opowieści, a potem jest już tylko dobrze. Nie – tu jest zupełnie inaczej. Wątek miłosny poprowadzony jest ciekawie, interesująco i wcale niebanalnie. W zasadzie do samego końca nie wiadomo, co łączy bohaterów powieści i jak się ta cała przygoda skończy. Nie jest to typowe podejście do wątku miłosnego w romansach.

Akcja powieści rozgrywa się na przepięknej, egzotycznej, hawajskiej wyspie, na której znajduje się rezydencja Adama. Mnie też udało się przenieść na tę wyspę, połazić razem z Lilah po plaży, poopalać się w obecności Adama przy basenie znajdującym się w jego posiadłości, popływać, pozachwycać się pięknymi krajobrazami i cudnymi zachodami słońca nad morzem. Warto czasem spędzić parę chwil w takiej scenerii i nie słyszeć głosów współpasażerów w autobusie.
Wypadałoby również zwrócić uwagę na przedstawienie głównych bohaterów powieści. Mimo niewielkiej objętości książki oboje zostali scharakteryzowani bardzo dokładnie i bardzo realistycznie. To są prawdziwi ludzie „z krwi i kości”, a nie jakieś wydumane ideały lub demony. Możemy się z nimi zidentyfikować – wzbudzają naszą sympatię, nieraz co prawda skrytykujemy ich zachowanie czy działania, ale…czyż nie takie jest właśnie życie? Nikt przecież nie jest do końca wszystkowiedzący i każdy popełnia błędy. Autentyczności postaciom dodają wspaniałe, pełne humoru dialogi i rozmowy, jakie między sobą prowadzą. Oboje mają cięte języki i nie dają sobie w kaszę dmuchać, a ich wzajemna niechęć na początku bliższej znajomości tylko uatrakcyjnia nam ich wzajemne stosunki.
Trzeba przyznać, że na pewno przy książce się nie nudziłam i mile spędziłam „autobusowy” czas. Od pierwszych stron do ostatnich cos się w niej dzieje, akcja toczy się wartko i choć na pewno nie możemy tu mówić o wielowątkowości powieści, to nawet ten jeden wątek zaciekawia nas na tyle, że niechętnie powieść przerywamy i zamykamy w trakcie czytania. Czyta się ją bardzo szybko, bo sprzyja temu zarówno prosty, nie wymagający za dużego skupienia i pozbawiony wszelkich zbędnych ozdobników styl, jak również to, że dialogi stanowią jej przeważającą część.

Cóż jeszcze można o tej książce napisać? Chyba tylko tyle, że warto po nią sięgnąć i spędzić sympatycznie dwie godziny czasu…nawet tak jak ja – w autobusie.

Kiedyś dość dawno temu czytałam coś Sandry Brown. Nie pamiętam w tej chwili ani tytułu powieści, ani treści, ale wiem, że był to romans z wątkiem kryminalno-sensacyjnym (lub kryminał z wątkiem miłosnym) i miło tę lekturę wspominam. A to, że nie zapadła w pamięć? No cóż…taki już los wielu książek lekkich, łatwych i przyjemnych. Po pewnym czasie niewiele się pamięta – dobrze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
679
334

Na półkach:

Po raz kolejny dopadłam książkę Sandry Brown "Upadek Adama" i po raz kolejny spostrzegłam dwuznaczność tytułu. Upadek Adama jak wypadek podczas wspinaczki górskiej i upadek Adama jako nie do końca sparaliżowany człowiek który posiada władzę i pieniądze ale nie może się pogodzić ze swoim stanem zdrowia. Spotkanie Lilah spotęgowało jeszcze bardziej nienawiść którą czuł. Po czasie to ona spowodowała, że na nowo uwierzył w swoją siłę. Udowodnił jej, że potrafi. Uczucie nienawiści szybko zamieniło się w miłość która dała mu wiarę w samego siebie.
Podsumowując książkę czyta się szybko i przyjemnie ale niestety na samym już początku wiadomo co się będzie dziać. Czyli piękny wątek miłosny jak również piękne i szczęśliwe zakończenie.

Po raz kolejny dopadłam książkę Sandry Brown "Upadek Adama" i po raz kolejny spostrzegłam dwuznaczność tytułu. Upadek Adama jak wypadek podczas wspinaczki górskiej i upadek Adama jako nie do końca sparaliżowany człowiek który posiada władzę i pieniądze ale nie może się pogodzić ze swoim stanem zdrowia. Spotkanie Lilah spotęgowało jeszcze bardziej nienawiść którą czuł. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
3

Na półkach: ,

UPADKI CHODZĄ PO LUDZIACH!

Adam ~ bogaty dupek, który lubi jak wszystko idzie po jego myśli. Nigdy nie odpuszcza i ma dość cięty język, dzięki czemu większość n o r m a l n y c h kobiet, ucieka od niego gdzie pieprz rośnie. Ma też oczywiście dobrą stronę jak większość z nas, lecz "zwykłym śmiertelnikom" jej nie pokazuje. Rasowy playboy, na którego leci większość panienek... Otóż powód jest prosty - kasa. Ale na ich nieszczęście nasz Adam nie jest głupi! I wie z jaką kobietą można spędzić jedną noc, a z jaką całe życie. Zresztą jakoś musiał dorobić się tej fortuny, więc to oczywista sprawa, że jest r a c z e j inteligentny. Choć ma mało pokory...

Lilah ~ do tej kobiety bez kija nie podchodź. Jej niewyparzona gęba zraziła już nie jednego zalotnika. Jednakże, na jej pecha jej pacjent (Adam) umie odpyskować. Dziewczyny ma gadane, jest kapryśna i potrafi być cholernie nieznośna, jednak ma pewien urok osobisty - niewinność. Nie zależy jej na fortunie... A już tym bardziej na fortunie Pana Cavanaugh'a, bo jak już wiadomo z opisu książki darzy go specjalną niechęcią. Wolałaby jak najszybciej się stamtąd zmyć, jednak jest cholernie naiwna i dała się namówić swojej kochanej siostrzyce na wzięcie owego pana na swojego pacjenta.

~*~

I teraz zaczynają się schody...

Ona nie lubi go - On nie lubi jej
Co z tego wyniknie?
Bardzo zabawna konfrontacja dwójki znienawidzonych przez siebie osób. Właściwie to nie wiem dlaczego się nienawidzą... Obydwoje wiedzą o sobie tyle co nic, ale cóż... Ja tego oceniać nie będę.

Jak wiadomo nasz "Pan Wszystko mi Wolno" po wypadku jest zdruzgotany. Lilah rozumie go. Bowiem to straszny cios nie móc chodzić dla kogoś kto całe swoje życie spędził aktywnie. Adam uwielbia sport, ale jednak najbardziej boli go śmierć jego przyjaciół. Obwinia się, a jak wiadomo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Lilah musi się nim opiekować w domu bowiem wywalił na zbity pysk swoich wcześniejszych terapeutów. Jednak jej nie da się tak łatwo zniechęcić. Rozumie go, ale nie może już znieść jego jojczenia.
Bierze sprawy w swoje ręce...

~*~

Ogółem to książka jest naprawdę dobra. Jest w niej duża porcja humoru, można tam znaleźć inteligentne docinki i oczywiście obserwować jak zmieniają się względem siebie uczucia bohaterów w ciągu czytania. Fakt, faktem, że są rzeczy, które mi się nie podobały, jednak w książce nie ma jakichś niesamowicie rażących sytuacji. Jest to naprawdę dobry romans, ale nie tylko. Nie można go zaliczyć do tych n u d n y c h r o m a n s i d e ł jakie zazwyczaj tworzy wielu obecnych autorów. Wielka miłość nie wybucha już na piątej stronie.

Gorąco polecam ;)

UPADKI CHODZĄ PO LUDZIACH!

Adam ~ bogaty dupek, który lubi jak wszystko idzie po jego myśli. Nigdy nie odpuszcza i ma dość cięty język, dzięki czemu większość n o r m a l n y c h kobiet, ucieka od niego gdzie pieprz rośnie. Ma też oczywiście dobrą stronę jak większość z nas, lecz "zwykłym śmiertelnikom" jej nie pokazuje. Rasowy playboy, na którego leci większość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
446
44

Na półkach:

fajna, zabawne cięte riposty, miło się czyta

fajna, zabawne cięte riposty, miło się czyta

Pokaż mimo to

avatar
1445
20

Na półkach:

Zabawna i szybko się czyta. Fajnie bohaterowie.

Zabawna i szybko się czyta. Fajnie bohaterowie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    191
  • Chcę przeczytać
    90
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    4
  • Romans
    3
  • Romans
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebooki
    2
  • 2010
    1
  • Kolekcja Sandra Brown
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Upadek Adama


Podobne książki

Przeczytaj także