Pod powiekami

Okładka książki Pod powiekami Katarzyna Rygiel
Okładka książki Pod powiekami
Katarzyna Rygiel Wydawnictwo: Wydawnictwo Autorskie literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Autorskie
Data wydania:
2005-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-10-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
83-922240-0-0
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kleks. Nowy początek Krzysztof Gureczny, Agnieszka Kruk, Katarzyna Rygiel
Ocena 6,7
Kleks. Nowy po... Krzysztof Gureczny,...
Okładka książki Doppelganger. Sobowtór Andrzej Gołda, Katarzyna Rygiel
Ocena 7,2
Doppelganger. ... Andrzej Gołda, Kata...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
150 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4969
4760

Na półkach:

okładka
ładna ta modelka

skąd
biblioteka

fabuł
o takim panu

Moja opinia
szybka,prosta.Mądra historia,właściwie bez morału.Ale czy musi być.

okładka
ładna ta modelka

skąd
biblioteka

fabuł
o takim panu

Moja opinia
szybka,prosta.Mądra historia,właściwie bez morału.Ale czy musi być.

Pokaż mimo to

avatar
56
43

Na półkach: ,

Dzięki takim książkom zniechęcam się do czytania polskich książek. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię tej książki...drażni mnie.

Dzięki takim książkom zniechęcam się do czytania polskich książek. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię tej książki...drażni mnie.

Pokaż mimo to

avatar
769
395

Na półkach: ,

Mile mnie zaskoczyła ta książka. Czyta się ją jednym tchem. Historia wzrusza, a bohater budzi dużą sympatię.

Mile mnie zaskoczyła ta książka. Czyta się ją jednym tchem. Historia wzrusza, a bohater budzi dużą sympatię.

Pokaż mimo to

avatar
333
233

Na półkach: , , , ,

Czy możemy uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia? Czy możemy pokochać nieznajomą osobę bez pamięci, wbrew wszystkiemu? Czy to w ogóle możliwe? Mnie zdarzyło się kiedyś podobne zauroczenie, dosłownie iskry leciały gdy przechodziliśmy obok, serce mocniej biło i poziom adrenaliny nam wzrastał, jednak nawet przez chwilę nie czułam, że GO kocham. Ot taki trzymiesięczny incydent (całkiem miły),a jak było w przypadku bohaterów książki?

Michał to bardzo smutny, zamknięty w sobie i samotny mężczyzna. Nie ma żony, ani dzieci (nigdy nie miał) i właśnie pochował matkę, która była ostatnią bliską mu osobą. Po pogrzebie matki postanawia wyjechać, uporządkować wszystkie myśli i zdecydować co dalej. Wybiera się do małego miasteczka w górach i tam odzyskuje względny spokój duszy... i nie tylko to. To tam, po raz pierwszy spotyka Martę, 18 lat młodszą od siebie, córkę gospodyni u której zamieszkał. To było jak rażenie pioruna, Michał zakochał się bez pamięci. Czy jednak jest możliwa między nimi miłość skoro Marta jest młodą mężatką, Michał mógłby być jej ojcem, no i przecież tak naprawdę wcale się nie znają...

Po lekturze mam mieszane uczucia. Całkiem interesujący temat, ciekawie ujęty, ale ciągle coś mnie w książce drażniło. Miałam wrażenie, że autorka chce pokazać czytelnikowi swoją dojrzałość czytelniczą, ale zwyczajnie przedobrzyła. Chciała wyjść profesjonalnie, a niektóre fakty i dialogi wyszły bardzo nierzeczywiste. Początek był nawet dobry, środek nużący, za to zakończenie wg mnie najlepsze z możliwych, bo gdyby autorka podała nam inne, to książka miałaby zupełnie inne znaczenie. Nie wiem co myśleć, w końcu to przecież debiut literacki. Jestem przekonana, że gdybym sama chciała napisać książkę to pewnie nie uniknęłabym podobnych błędów:(

Te dialogi jednak naprawdę mnie drażniły, czasem pojedyncze zdania, a czasem całe rozmowy. Czy w Polsce mówimy do kogoś: "Marto, zajmie się pani chłopcem przez kilka minut?"*? Nie. My powiemy - "Pani Marto proszę zająć się chłopcem przez kilka minut." Albo "Czego ode mnie oczekujesz, Jacku?"** - też nie, nie mówimy na końcu zdania imienia osoby, do której się zwracamy, zwłaszcza gdy jest to nasz przyjaciel. Po przeczytaniu całości niby wiem, że każdy wątek był "po coś", ale coś mi się tu gryzie. Książka miała potencjał, ale nie bardzo wyszło ubranie historii w słowa. No i Marta....

Czy możemy uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia? Czy możemy pokochać nieznajomą osobę bez pamięci, wbrew wszystkiemu? Czy to w ogóle możliwe? Mnie zdarzyło się kiedyś podobne zauroczenie, dosłownie iskry leciały gdy przechodziliśmy obok, serce mocniej biło i poziom adrenaliny nam wzrastał, jednak nawet przez chwilę nie czułam, że GO kocham. Ot taki trzymiesięczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
19

Na półkach:

,,Pod powiekami" opowiada o miłości,która dla jednej strony na zawsze już będzie niezmienna.Druga nie umie się w nią zaangażować,choć sama tego pragnie.Tylko nie potrafi zadecydować.I rani przez to tych,którzy stale mają nadzieję i czekają na jej ruch.Lecz,czy da się kochać dwie osoby jednocześnie i tak samo mocno?Choć zupełnie inne,a tak samo pragnąć spojrzenia,czy dotyku?Główna bohaterka ma właśnie taki problem-że nie wie,czego chce.Można ją utożsamić z bezwzględnym władcą,za którym poddani podążają,pragną się zbliżyć,ale nie maja na to zgody.Lecz może jednak nie była tak bezwzględna?W sumie ona też cierpiała.Ale niestety przez jej niezdecydowanie cierpieli wszyscy.Książka dla wszystkich,którzy szukają historii o niespełnionej miłości,takiej,która choć nieposmakowana nie pozwoli o sobie zapomnieć.

,,Pod powiekami" opowiada o miłości,która dla jednej strony na zawsze już będzie niezmienna.Druga nie umie się w nią zaangażować,choć sama tego pragnie.Tylko nie potrafi zadecydować.I rani przez to tych,którzy stale mają nadzieję i czekają na jej ruch.Lecz,czy da się kochać dwie osoby jednocześnie i tak samo mocno?Choć zupełnie inne,a tak samo pragnąć spojrzenia,czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
27

Na półkach:

Smutna lektura. Momentami nużyła, ale pozostawiła dobre wrażenie.

Smutna lektura. Momentami nużyła, ale pozostawiła dobre wrażenie.

Pokaż mimo to

avatar
338
150

Na półkach:

Bardzo szybko się czyta, wciągająca i nieprzewidywalna.

Bardzo szybko się czyta, wciągająca i nieprzewidywalna.

Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: ,

„Pod powiekami” – na początku zaczarował mnie sam tytuł książki Katarzyny Rygiel. Tyle bezcennych obrazów ukryłam pod powiekami, obrazów przeznaczonych tylko dla mnie i tylko dla mnie mających znaczenie. Nastawiona sentymentalnie zaczęłam czytać tę powieść…I to jest naprawdę piękna książka, choć przymiotnik piękna do całej historii wcale nie pasuje. Nieszczęśliwa miłość piękna być nie może. A „Pod powiekami” to właśnie opowieść o miłości, co przychodzi nie w porę, sieje zamęt, wywraca życie do góry nogami i zostawia po sobie ruiny, na których na szczęście można zbudować nowe życie. Uwielbiam takie historie: żadnych szczęśliwych zakończeń, tęcz i jednorożców pod nimi. Za to dostajemy czyjeś wielkie nadzieje, stracone złudzenia, zdeptane marzenia i przekaz, że mimo to można dalej żyć i mieć się dobrze.

Cała fabuła jest w jakiś makabryczny sposób zabawna: Michał, czterdziestoletni mężczyzna z popękanym życiorysem, zawinięty w szczelny kokon samotności zakochuje się w…no w zasadzie nie wiem, czy on się zakochał w fotografii dziewczyny, czy w dziewczynie z fotografii. W każdym bądź razie dziewczynę, Martę, poznał i w oboje uderzył grom z jasnego nieba. Byłoby cudnie, ale ona jest od niego z szesnaście lat młodsza i ma męża, którego kocha. Marta i Michał nie potrafią o sobie zapomnieć. Niby oboje bronią się przed obezwładniającym się uczuciem, ale cały świat jakby dąży do tego, by ich ze sobą połączyć.

Bardzo podobały mi się satelitarne wątki w tej powieści: Michał niczym średniowieczny święty całe życie pokutuje za popełniony błąd, ale ma Jacka, przyjaciela, na którego zawsze może liczyć. I ta przyjaźń jest fantastycznie opisana. Ale tym, co mnie najbardziej w książce pani Rygiel oczarowało, był wątek Michała i Tomka: mężczyzna i chłopiec, obaj poturbowani przez życie, co ich łączy i sprawia, że są sobie potrzebni. Pisarka kazała im czytać „Małego księcia” – i w tym momencie uaktywniła się moja skłonność do nadinterpretacji. Bo przecież Mały Książe wcale nie musi być dzieckiem. Spokojnie może być zagubionym na emocjonalnej pustyni mężczyzną. Dobry przyjaciel może pilotować jego wędrówkę. Ale prędzej czy później gdzieś musi pojawić się Róża, która swoim nie do końca uświadomionym egoizmem namiesza w życiu Księcia. Choć rozumiem sprzeczne uczucia miotające Martą, nie lubię jej. Moja sympatia jest po stronie Michała, choć i on mocno mnie irytuje.

„Pod powiekami” uwiodło mnie pięknymi, poetyckimi opisami spojrzeń i tych ulotnych momentów, które człowiek chce w pamięci zachować na zawsze, a które trwają jedną chwilę. Zakończenie, które zaserwowała autorka…hmmm…jest ciężkie, we mnie obudziło oburzenie i sprzeciw, ale naprawdę nie mogłabym sobie życzyć bardziej adekwatnego finału całej historii. Chyba nie ma nic bardziej bezwzględnego, niż stwierdzenie, że ktoś wie, że dana osoba sobie poradzi w sytuacji, gdy chce się być bezradnym.

„Pod powiekami” to doskonała powieść o tym, że miłość to nie wszystko, że można kogoś bardzo kochać i z nim nie być…i że świat wcale się przez to nie skończy.

„Pod powiekami” – na początku zaczarował mnie sam tytuł książki Katarzyny Rygiel. Tyle bezcennych obrazów ukryłam pod powiekami, obrazów przeznaczonych tylko dla mnie i tylko dla mnie mających znaczenie. Nastawiona sentymentalnie zaczęłam czytać tę powieść…I to jest naprawdę piękna książka, choć przymiotnik piękna do całej historii wcale nie pasuje. Nieszczęśliwa miłość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
858
759

Na półkach: , ,

Opowieść o tym jak pewne decyzje, z pozoru proste, mogą znacząco zmienić całe życie. Jak bardzo mogą odcisnąć piętno na ludzkiej psychice. A także o bólu, rozczarowaniu, wyrzutach sumienia.

Opowieść o tym jak pewne decyzje, z pozoru proste, mogą znacząco zmienić całe życie. Jak bardzo mogą odcisnąć piętno na ludzkiej psychice. A także o bólu, rozczarowaniu, wyrzutach sumienia.

Pokaż mimo to

avatar
74
37

Na półkach: ,

Książka mówi o miłości, niestety o nieszczęśliwej. Ale takiej która może zdarzyć się każdemu z nas. Michał zakochuje się w Marcię chodź widział ją tylko na zdjęciu. Gdy już się spotykają nie potrafi przejść obok niej obojętnie. Niestety nie mogę być razem gdyż marta ma męża. Mama Marty chce aby wyjechał i nie mieszał marcie w głowie. Michał wyjeżdża i próbuje o niej zapomnieć, nie udaje mu się gdyż Marta zaczyna pracować w szpitalu gdzie michał przychodzi do przyjaciela. I znowu zaczyna się ich znajomość, która jest coraz. bardziej nacechowana namiętnościa. Niestety sielanka nie trwa długo pewnego razu widzi ich jej mąż, po awanturze marta przychodzi do michała i zostaje na noc,podczas tej nocy pa bardzo blisko ze sobą. W michałe rodzi się nadzieję że może będą razem, niestety znowu się pomylim Marta zrywa z nim kontakt. Po jakimś czasie spotyka ją z dzieckiem i wie że to napewno jego owiecjm chodź ona nie chce się do tego przyznać. Smutno kończy się książka, gdyż Marta wybrała "mniejsze zło"i została z mężem, a nie posłuchała serca.

Książka mówi o miłości, niestety o nieszczęśliwej. Ale takiej która może zdarzyć się każdemu z nas. Michał zakochuje się w Marcię chodź widział ją tylko na zdjęciu. Gdy już się spotykają nie potrafi przejść obok niej obojętnie. Niestety nie mogę być razem gdyż marta ma męża. Mama Marty chce aby wyjechał i nie mieszał marcie w głowie. Michał wyjeżdża i próbuje o niej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    206
  • Chcę przeczytać
    117
  • Posiadam
    41
  • Ulubione
    13
  • 2012
    4
  • 2021
    3
  • 2018
    2
  • Wymienię
    2
  • 2010
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Katarzyna Rygiel Pod powiekami Zobacz więcej
Katarzyna Rygiel Pod powiekami Zobacz więcej
Katarzyna Rygiel Pod powiekami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także