Historia w duchu wiktoriańskiej powieści gotyckiej. Po przeczytaniu połowy książki już zdawało mi się, że będzie to przyjemne acz niespecjalnie angażujące czytadło do poduszki - a tu nagle wydarzenia nabrały tempa i intryga wciągnęła mnie do tego stopnia, że wraz z bohaterką drżałam o jej życie. Co prawda domyśliłam się znacznie wcześniej, kto jest tym złym, a elementy romansowe wypadły dość blado, jednak w ogólnym rozrachunku całkiem sympatycznie spędziłam przy tej książce czas. Oceniłabym ją na 6,5.

Historia w duchu wiktoriańskiej powieści gotyckiej. Po przeczytaniu połowy książki już zdawało mi się, że będzie to przyjemne acz niespecjalnie angażujące czytadło do poduszki - a tu nagle wydarzenia nabrały tempa i intryga wciągnęła mnie do tego stopnia, że wraz z bohaterką drżałam o jej życie. Co prawda domyśliłam się znacznie wcześniej, kto jest tym złym, a elementy...

Przyjemna Książka. Nie mogłam się oderwać. Zakończenie zaskoczyło mnie.

Przyjemna Książka. Nie mogłam się oderwać. Zakończenie zaskoczyło mnie.

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po powieści Victorii Holt, chociaż jest to loteria, bo nigdy nie wiadomo, czy trafi się na łzawy romans, czy całkiem nieźle skonstruowaną fabułę.

"Dwór na wrzosowisku" należy, na szczęście, do tej drugiej kategorii, więc lektura okazała się całkiem udana.
Klimatem książka przypomina nieco powieść wiktoriańską, w jej gotyckim wydaniu. Akcja rozwija się stopniowo, a wraz z tym rośnie napięcie.
Tytułowy dwór od początku wzbudza emocje, gdyż kryje w sobie różne tajemnice. Ich rozwikłaniem zajmuje się główna bohaterka i zarazem narratorka, która sama znajduje się w niebezpieczeństwie...

Nie da się ukryć, że nie jest to literatura z wysokiej półki, niektóre postacie są schematyczne, ale jest tu też sporo fabularnych niespodzianek, co sprawia, że akcja bywa nieprzewidywalna i zwłaszcza w drugiej połowie trzyma w napięciu.

Polecam jako relaksującą lekturę - przy jej słuchaniu bardzo przyjemnie szykowało mi się świąteczne smakołyki:)

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po powieści Victorii Holt, chociaż jest to loteria, bo nigdy nie wiadomo, czy trafi się na łzawy romans, czy całkiem nieźle skonstruowaną fabułę.

"Dwór na wrzosowisku" należy, na szczęście, do tej drugiej kategorii, więc lektura okazała się całkiem udana.
Klimatem książka przypomina nieco powieść wiktoriańską, w jej gotyckim wydaniu. Akcja...

Lekka jak książki Victorii Holt. Dobrze się czyta, polecam lubiącym przykurzone historie

Lekka jak książki Victorii Holt. Dobrze się czyta, polecam lubiącym przykurzone historie

Nieco "przykurzona" historia :)

Nieco "przykurzona" historia :)

Jako nastolatka przeczytałam ją w dwie noce z latarką pod poduszką:) dziś może doszłabym do połowy, a drugą część przekartkowała:) w swojej kategorii nie można tej książce jednak zbyt wiele zarzucić - długie wiktoriańskie suknie, dwór, opactwo, tajemnica i romans.

Jako nastolatka przeczytałam ją w dwie noce z latarką pod poduszką:) dziś może doszłabym do połowy, a drugą część przekartkowała:) w swojej kategorii nie można tej książce jednak zbyt wiele zarzucić - długie wiktoriańskie suknie, dwór, opactwo, tajemnica i romans.