Dobry człowiek Jezus i łotr Chrystus

Okładka książki Dobry człowiek Jezus i łotr Chrystus Philip Pullman
Okładka książki Dobry człowiek Jezus i łotr Chrystus
Philip Pullman Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Good Man Jesus and the Scoundrel Christ
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2010-05-04
Data 1. wyd. pol.:
2010-05-04
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-388-7
Tłumacz:
Ludwik Stawowy
Tagi:
Jezus
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
171 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
73
50

Na półkach: , ,

Ocena LC: 5,6/10. Perły przed wieprze.

Pullman wykazał się nie tylko doskonałą znajomością Nowego Testamentu, ale także apokryfów i pseudoepigrafów, czyli tekstów dalekich od kanonu KK. Dzięki swej wiedzy stworzył fenomenalną historię powstania Ewangelii, w której jego agnostyczny duch - między wersami fabuły; ustami bohaterów - sam poszukuje znaczeń słowa „dobro". Tak unikatowego rozedrgania, balansu między racjonalnym sceptycyzmem a otwartością wobec anima, próżno szukać w jakichkolwiek innych utworach. To mogła być relatywistyczna teoria powstania NT, ale nią nie jest. Jest próbą rozbicia Jezusa | Chrystusa na pierwiastek rozumny i duchowy, który dopiero w "postredakcji" zyskuje pełnię.

Powieść docenią przede wszystkim uważni czytelnicy NT, ale skorzy do refleksji i z ciągotami do dobrej literatury.

Ocena LC: 5,6/10. Perły przed wieprze.

Pullman wykazał się nie tylko doskonałą znajomością Nowego Testamentu, ale także apokryfów i pseudoepigrafów, czyli tekstów dalekich od kanonu KK. Dzięki swej wiedzy stworzył fenomenalną historię powstania Ewangelii, w której jego agnostyczny duch - między wersami fabuły; ustami bohaterów - sam poszukuje znaczeń słowa „dobro"....

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
15

Na półkach:

Oto przykład jak wspaniały pomysł, z dużym potencjałem, zamienić w przeciętną powieść.

Oto przykład jak wspaniały pomysł, z dużym potencjałem, zamienić w przeciętną powieść.

Pokaż mimo to

avatar
443
422

Na półkach:

Oto historia zmyślona o historii .... zmyślonej.

Oto historia zmyślona o historii .... zmyślonej.

Pokaż mimo to

avatar
261
64

Na półkach:

Króciutka forma literacka, w której kryje się zaskakująco dużo niespodzianek.

Po pierwsze, Pullman wykazuje się bardzo dobrą znajomością Ewangelii i ich nawiązań do Starego Testamentu. W sposób przystępny zapoznaje nas z większością wydarzeń fabularnych, przypowieści i moralitetów przypisywanych Jezusowi, demaskując jednocześnie, jak mogły powstać legendy o czynionych przezeń cudach. Skrupulatnie punktuje też niespójne i kontrowersyjne wypowiedzi Jezusa, których w ewangeliach nie brak, dorabiając do niektórych ciekawe teorie. Ponadto całkiem realistycznie kreuje sytuację polityczną okupowanej Judei z początku I wieku, pokazując niepokoje społeczne, rozterki przywódców religijnych, bezkompromisowość i brutalność prawdziwego historycznego Piłata itp.

Po drugie, przeprowadza błyskotliwą analizę, jak dochodzi do tego, że skromny i łagodny kaznodzieja staje się zaczątkiem kultu, który przemieni się w potężną religię zorganizowaną, stojącą nader często w jawnej sprzeczności z oryginalnym nauczaniem mistrza. Pokazuje proces redagowania świętej księgi tak, aby pasowała do celów politycznych i doktrynalnych przy kompletnym zatarciu granicy między prawdą a historią.

Po trzecie, w książce znajduje się naprawdę sporo dających do myślenia rozważań. Jakie są granice stosowalności etosu chrześcijańskiego? Czego tak naprawdę potrzebują ludzie? (genialna dysputa żebraków w Betesda). Czy zorganizowany kościół może być ostoją moralności? To tylko niektóre z poruszanych kwestii, które zamieniają momentami tę krótką nowelę w mini traktakt filozoficzny.

Mnie zachwyciła, ale zdaję sobie sprawę, że to pozycja dla wąskiej grupy odbiorców.

Króciutka forma literacka, w której kryje się zaskakująco dużo niespodzianek.

Po pierwsze, Pullman wykazuje się bardzo dobrą znajomością Ewangelii i ich nawiązań do Starego Testamentu. W sposób przystępny zapoznaje nas z większością wydarzeń fabularnych, przypowieści i moralitetów przypisywanych Jezusowi, demaskując jednocześnie, jak mogły powstać legendy o czynionych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
160

Na półkach:

Krótka, ale warta przeczytania historyjka o dwóch braciach, Jezusie i Chrystusie, którzy to mają bardzo różne podejście do idei Królestwa Niebieskiego, czynienia cudów i bycia Mesjaszem. Autor zadaje kilka celnych pytań i przedstawia kilka refleksji w formie nieco zniekształconej nowej ewangelii. Tym ciekawiej, że ta wersja jest o wiele bardziej zbliżona do ludzkiej mentalności naszego wieku niż czasów biblijnych.

Pozwolę sobie jeszcze zanotować, że ludzie w komentarzach piszą o stylu "ośmiolatka piszącego opowiadanie"; trzeba być kapitalnym durniem, żeby nie połączyć faktów, że Pullman starał się odwzorować styl biblijny, który jest prosty z miliona względów, chociażby tego, żeby zrozumiał go każdy prosty człowiek. Hehe.

Krótka, ale warta przeczytania historyjka o dwóch braciach, Jezusie i Chrystusie, którzy to mają bardzo różne podejście do idei Królestwa Niebieskiego, czynienia cudów i bycia Mesjaszem. Autor zadaje kilka celnych pytań i przedstawia kilka refleksji w formie nieco zniekształconej nowej ewangelii. Tym ciekawiej, że ta wersja jest o wiele bardziej zbliżona do ludzkiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
43

Na półkach:

Przeczytałem wersję angielską, która nosi tytuł "The good man Jesus and the scoundrel Christ" (Canongate Books, 2011),którą zdobyłem w dość nietypowych okolicznościach (została zostawiona na półeczce z literaturą do zabrania w pewnej restauracji),ale myślę, że nie ma to znaczenia, bo wersja polska i angielska są pewnie takie same. Co tu dużo pisać, zaciekawił mnie dość szokujący tytuł, na początku jest też interesujący pomysł - Jezus rodzi się z bratem bliźniakiem o imieniu, a jakże, Chrystus, ale dalej jest już dość sztampowo, czyli akcja rozwija się z grubsza rzecz biorąc zgodnie z Biblią (czy ściślej rzecz biorąc z Ewangeliami),z dwoma zastrzeżeniami, że zapewne każdy(a) z was, nie czytając tej książki, ale znając jej tytuł i wiedząc, że Jezus ma brata bliźniaka, bez problemu się domyśli, komu została powierzona rola... Judasza. Tak - dobrze podejrzewaliście. No więc brat Jezusa odegra jeszcze dość istotną rolę w powstaniu i ugruntowaniu się Chrześcijaństwa, co jest w dużej mierze zasługą pewnego nieznajomego, który go od czasu do czasu odwiedza (to chyba najciekawsza i najbardziej tajemnicza postać z całej tej książki). Niestety autorowi, wbrew entuzjastycznym recenzjom na okładce (np. "Beautifully written, humane, memorable and resonant" - Philip Hensher) zabrakło już więcej pomysłów. Warto może jeszcze odnotować, że postać Poncjusza Piłata jest odmalowana szalenie sztampowo i w sumie prostacko jako okrutnego i dość tępego rzymskiego urzędnika, co strasznie na niekorzyść kontrastuje z przepięknym i wielowymiarowym obrazem tej postaci i jej relacji z Jezusem w "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa. Dla mnie jest jeden duży plus tej lektury - zapoznałem się z biblijnym językiem angielskim bez konieczności sięgania po angielską wersję Biblii. Poza tym rozdziały są krótkie, więc czytanie po angielsku - nawet w biegu - nie jest specjalnie męczące.

Przeczytałem wersję angielską, która nosi tytuł "The good man Jesus and the scoundrel Christ" (Canongate Books, 2011),którą zdobyłem w dość nietypowych okolicznościach (została zostawiona na półeczce z literaturą do zabrania w pewnej restauracji),ale myślę, że nie ma to znaczenia, bo wersja polska i angielska są pewnie takie same. Co tu dużo pisać, zaciekawił mnie dość...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
624
320

Na półkach: ,

http://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-dobry-czlowiek-jezus-lotr-chrystus-autor-philip-pullman/

...

Przemawia do mnie pomysł, że Biblia jest jedynie zapisem pewnej historii, nieco ubarwionej. Ubarwionej jednak w konkretnym, metafizycznym celu, a nie dla samego ubarwienia. Znając sztuczki sztuki dziennikarskiej jestem w stanie dopuścić do siebie myśl, że zapisane w Testamentach wydarzenia miały miejsce, a jedynie wybrany, metaforyczny charakter ich opisowości sprawił, że wydaje się mieć pewne koligacje z fantastyką. Trzeba pamiętać, że spisano to wszystko w konkretnym celu – wzoru i otuchy dla przyszłych pokoleń.

...

http://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-dobry-czlowiek-jezus-lotr-chrystus-autor-philip-pullman/

...

Przemawia do mnie pomysł, że Biblia jest jedynie zapisem pewnej historii, nieco ubarwionej. Ubarwionej jednak w konkretnym, metafizycznym celu, a nie dla samego ubarwienia. Znając sztuczki sztuki dziennikarskiej jestem w stanie dopuścić do siebie myśl, że zapisane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1026
465

Na półkach: , ,

To tylko opowieść o dwóch braciach bliźniakach żyjących na Bliskim Wschodzie na początku pierwszego wieku naszej ery. Bardzo pomysłowe, nieco gorzej z wykonaniem - książka nie jest nudna chyba głównie ze względu na objętość - do przeczytania w jeden, i to bardzo krótki, dzień. Mam wrażenie niewykorzystanego potencjału, ale też historia wydała mi się na swój sposób ciepła i refleksyjna. Natomiast tytuł trochę mylący. Tak ogólnie - coś w stylu „Baranka” Moore’a, tyle tylko, że zupełnie inne i kompletnie niepodobne (na przykład wcale nie śmieszne, chyba że by uwzględnić rechot historii).

To tylko opowieść o dwóch braciach bliźniakach żyjących na Bliskim Wschodzie na początku pierwszego wieku naszej ery. Bardzo pomysłowe, nieco gorzej z wykonaniem - książka nie jest nudna chyba głównie ze względu na objętość - do przeczytania w jeden, i to bardzo krótki, dzień. Mam wrażenie niewykorzystanego potencjału, ale też historia wydała mi się na swój sposób ciepła i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
120

Na półkach: , ,

Książka połknięta w jeden wieczór.
Historia, która mogła się zdarzyć. I nie wiadomo, czy nie zdarzyła się naprawdę.
Jezus - idealista, poświęcający się dla realizacji swojej wizji. I przebiegły Chrystus, który dzięki umiejętności kalkulacji i niewątpliwemu talentowi politycznemu stworzył potęgę religijną, która rozprzestrzeniła się na świat i przetrwała do dziś, chociaż religie jej współczesne zniknęły z powierzchni ziemi.
Który z twórców potęgi Kościoła, jaką znamy, mógł być pierwowzorem opowieściowego Chrystusa?

Książka połknięta w jeden wieczór.
Historia, która mogła się zdarzyć. I nie wiadomo, czy nie zdarzyła się naprawdę.
Jezus - idealista, poświęcający się dla realizacji swojej wizji. I przebiegły Chrystus, który dzięki umiejętności kalkulacji i niewątpliwemu talentowi politycznemu stworzył potęgę religijną, która rozprzestrzeniła się na świat i przetrwała do dziś, chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
58

Na półkach:

Książka średnio przypadła mi do gustu. Sama treść książki podobała mi się, gdyż lubię kontrowersyjne historie, jednak sposób napisania mnie zniechęcał, ponieważ jest banalny i kojarzył mi się z ośmiolatkiem piszącym opowiadanie. Usłyszałam dobre opinie, dlatego miałam duże oczekiwania, jednak finał mnie zawiódł i miałam poczucie straconego czasu.

Książka średnio przypadła mi do gustu. Sama treść książki podobała mi się, gdyż lubię kontrowersyjne historie, jednak sposób napisania mnie zniechęcał, ponieważ jest banalny i kojarzył mi się z ośmiolatkiem piszącym opowiadanie. Usłyszałam dobre opinie, dlatego miałam duże oczekiwania, jednak finał mnie zawiódł i miałam poczucie straconego czasu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    215
  • Chcę przeczytać
    187
  • Posiadam
    68
  • Teraz czytam
    4
  • 2014
    3
  • 2011
    3
  • Ulubione
    3
  • 2010
    3
  • 2012
    3
  • Fantastyka
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dobry człowiek Jezus i łotr Chrystus


Podobne książki

Przeczytaj także