Fantastyka sprzed niemal stu lat ma w sobie coś takiego przyjemniejszego niż dzisiejsza fantastyka. Łatwiej to wszystko sobie wyobrazić, a przy okazji fajnie przeniesione są zależności międzyludzkie z czasów bolszewickich i radziecki. Bułhakow stworzył ciekawą opowieść o sprawach, które mogłyby się wydarzyć. Słuchałem audiobooka i bardzo przyjemna treść, choć do czytania byłoby zapewne jeszcze lepsze.

Fantastyka sprzed niemal stu lat ma w sobie coś takiego przyjemniejszego niż dzisiejsza fantastyka. Łatwiej to wszystko sobie wyobrazić, a przy okazji fajnie przeniesione są zależności międzyludzkie z czasów bolszewickich i radziecki. Bułhakow stworzył ciekawą opowieść o sprawach, które mogłyby się wydarzyć. Słuchałem audiobooka i bardzo przyjemna treść, choć do czytania...

Próba satyry sprzed stu lat. Odważna, bo w związku radzieckim, ale te ograniczenia są dość mocno widoczne i widać, że autor musiał się hamować a nie starczyło mu kreatywności, by się bardziej z drwiną schować.

Próba satyry sprzed stu lat. Odważna, bo w związku radzieckim, ale te ograniczenia są dość mocno widoczne i widać, że autor musiał się hamować a nie starczyło mu kreatywności, by się bardziej z drwiną schować.

Jest potencjał na niezły film.

Jest potencjał na niezły film.

Zaskakująca, krótka powieść dla fanów pisarza. Może sam pomysł nie jest niesamowicie oryginalny i wymyślny, to jednak eksperymenty rodem z amerykańskiego laboratorium osadzone w rosyjskiej scenerii to coś egzotycznego. W całym tym dramatyzmie zawartym w akcji znalazło się sporo miejsca na humor. A postać głównego bohatera - idealnie wykreowana! Polecam.

Zaskakująca, krótka powieść dla fanów pisarza. Może sam pomysł nie jest niesamowicie oryginalny i wymyślny, to jednak eksperymenty rodem z amerykańskiego laboratorium osadzone w rosyjskiej scenerii to coś egzotycznego. W całym tym dramatyzmie zawartym w akcji znalazło się sporo miejsca na humor. A postać głównego bohatera - idealnie wykreowana! Polecam.

Moje pierwsze z Bułhakowem pozaszkolnym. W obecnej sytuacji bardzo realna książka science fiction

Moje pierwsze z Bułhakowem pozaszkolnym. W obecnej sytuacji bardzo realna książka science fiction

Fatalne jaja, Diaboliada i Psie serce zaliczane sa do trzech nowel fantastycznych Michaiła Bulchakowa. Tą ostatnią nowelę miałam okazję przeczytać wcześniej i bardzo mi się spodobała. Natomiast pozostałe dwie właśnie przeczytalam i zaraz je króciutko opiszę. Dodam jeszcze, że przeczytalam książkę wydawnictwa Zona Zero, które zamieściło gratisowo opowiadanie Diaboliada.
Fatalne jaja to zjadliwa satyra na ustrój komunistyczny w ZSRR. Genialny naukowiec wynajduje promień życia, który zostaje mu odebrany i dalsze doświadczenia przeprowadza osoba kompletnie nie mająca do tego uprawnień. Jednym słowem następuje ogromna katastrofa, światu zagraża zagłada i tylko Matka Natura jest w stanie dać temu kres. Uwielbiam sposób, w jaki Bułhakow ukazuje surrealizm wladzy absolutnej i absurdy życia w komunistycznej Rosji.
Diaboliada to króciutka nowela, która opowiada o tragicznych losach referenta Korotkowa, który nagle traci pracę, a jego życie staje się pasmem fatalnych pomyłek.
W obydwóch nowelach autor pokazał bezmyślność rosyjskiej biurokracji i jej bezduszność.
Te nowele to piękny popis kunsztu pisarskiego autora, które dają do myślenia i ich przekaz jest wciąż bardzo aktualny. Polecam gorąco.

Fatalne jaja, Diaboliada i Psie serce zaliczane sa do trzech nowel fantastycznych Michaiła Bulchakowa. Tą ostatnią nowelę miałam okazję przeczytać wcześniej i bardzo mi się spodobała. Natomiast pozostałe dwie właśnie przeczytalam i zaraz je króciutko opiszę. Dodam jeszcze, że przeczytalam książkę wydawnictwa Zona Zero, które zamieściło gratisowo opowiadanie Diaboliada....

Rewelacyjna. Świetne zwroty akcji. Trzyma w napięciu.

Rewelacyjna. Świetne zwroty akcji. Trzyma w napięciu.

Co się stanie kiedy szaleniec weźmie się za eksperymenty, od których powinien trzymać się z daleka?
Do czego może doprowadzić zamiana przesyłek?
Odpowiedzi na te pytania znajdują się w tej książce :)

Co się stanie kiedy szaleniec weźmie się za eksperymenty, od których powinien trzymać się z daleka?
Do czego może doprowadzić zamiana przesyłek?
Odpowiedzi na te pytania znajdują się w tej książce :)

Dzieło wielkie to „to” nie jest -ot taka sobie lekka Lektura do pociągu, autobusu dalekobieżnego, lub w czasie czekania w kolejce do lekarza. Krótka, czyta się szybko, myśli się mało, taka sobie książeczka jak ja to mówię do pociapania, gdy nie ma się ochoty na zbyt wielki wysiłek umysłowy. Mimo wszystko przeczytać warto głównie ze względu na wielkość i charyzmę autora.

Dzieło wielkie to „to” nie jest -ot taka sobie lekka Lektura do pociągu, autobusu dalekobieżnego, lub w czasie czekania w kolejce do lekarza. Krótka, czyta się szybko, myśli się mało, taka sobie książeczka jak ja to mówię do pociapania, gdy nie ma się ochoty na zbyt wielki wysiłek umysłowy. Mimo wszystko przeczytać warto głównie ze względu na wielkość i charyzmę autora.

Zdaje się była podobnie, choć mniej, interesująca niż Diaboliada.

Zdaje się była podobnie, choć mniej, interesująca niż Diaboliada.