Pełna kontrola

Okładka książki Pełna kontrola David Baldacci
Okładka książki Pełna kontrola
David Baldacci Wydawnictwo: Przedsiębiorstwo Wydawnicze „Rzeczpospolita” S.A. kryminał, sensacja, thriller
430 str. 7 godz. 10 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Total Control
Wydawnictwo:
Przedsiębiorstwo Wydawnicze „Rzeczpospolita” S.A.
Data wydania:
2008-03-20
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
430
Czas czytania
7 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360192535
Tłumacz:
Jacek Monicki
Tagi:
samolot gra niebezpieczeństwo katastrofa
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1270
1267

Na półkach: , ,

Rewelacja. Akcja jest tak dynamiczna, że trudno za nią nadążyć. Na każdej stronie dzieje się coś nowego. Na początku trudno mi było ogarnąć wszystkie pojawiające się postacie ale po usystematyzowaniu kto kim jest, czytało się o wiele łatwiej. Tylko czcionka mogłaby być nieco większa. Jak widać w tej książce światem rządzą pieniądze i władza. Dla tych dwóch afrodyzjaków niektórzy gotowi są nawet zabijać. Chociaż nie wszyscy własnymi rękami. Ta książka to niemal gotowy scenariusz filmu sensacyjno-szpiegowskiego. Dla osób nie mających nic wspólnego z szeroko pojętą ekonomią może miejscami być trudna do ogarnięcia ale autor starał się wszystko logicznie tłumaczyć. Polecam.

Rewelacja. Akcja jest tak dynamiczna, że trudno za nią nadążyć. Na każdej stronie dzieje się coś nowego. Na początku trudno mi było ogarnąć wszystkie pojawiające się postacie ale po usystematyzowaniu kto kim jest, czytało się o wiele łatwiej. Tylko czcionka mogłaby być nieco większa. Jak widać w tej książce światem rządzą pieniądze i władza. Dla tych dwóch afrodyzjaków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
473
225

Na półkach:

Nawet, nawet. Choć czasem zwalniała tempo i przynudzała. Ogólnie jednak na plus.

Nawet, nawet. Choć czasem zwalniała tempo i przynudzała. Ogólnie jednak na plus.

Pokaż mimo to

avatar
53
42

Na półkach:

Super. Czyta się z zapartym tchem. To dopiero druga książka tego autora jaka wpadła mi w ręce. Teraz będę świadomie ich szukał bo są warte przeczytania. Zastanawiające skąd autor bierze pomysły na książki, bo wydawałoby się że tu już niczym nie można zaskoczyć. Jeżeli ktoś lubi literaturę sensacyjną to zdecydowanie polecam.

Super. Czyta się z zapartym tchem. To dopiero druga książka tego autora jaka wpadła mi w ręce. Teraz będę świadomie ich szukał bo są warte przeczytania. Zastanawiające skąd autor bierze pomysły na książki, bo wydawałoby się że tu już niczym nie można zaskoczyć. Jeżeli ktoś lubi literaturę sensacyjną to zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
331
279

Na półkach: ,

W tragicznej katastrofie lotniczej ginie młody pracownik potężniej korporacji Triton, Jason Archer. FBI uważa, że katastrofa była spowodowana sabotażem oraż że Jason, którego zwłok nie udało się zidentyfikować, nie wsiadł na pokład samolotu. Jako głównego podejrzanego poszukuje go policja, a także jego piękna żona Sidney - prawniczka zatrudniona w tej samej firmie. Losem Jasona interesuje się również szef korporacji Nathan Gamble - Jason bowiem miał dostęp do najbardziej tajnych informacji Tritona. Giną kolejni świadkowie. Sidney i jej dwuletniej córce grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Gra, w którą została mimowolnie wplątana, toczy się o najwyższą stawkę - pełną kontrole nad całym amerykańskim systemem finansowym.

W tragicznej katastrofie lotniczej ginie młody pracownik potężniej korporacji Triton, Jason Archer. FBI uważa, że katastrofa była spowodowana sabotażem oraż że Jason, którego zwłok nie udało się zidentyfikować, nie wsiadł na pokład samolotu. Jako głównego podejrzanego poszukuje go policja, a także jego piękna żona Sidney - prawniczka zatrudniona w tej samej firmie. Losem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
48

Na półkach: ,

Początkowo bardzo źle mi się ją czytało, duża ilość nazwisk przyprawiała mnie o zawroty głowy. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mnogość postaci szła w parze z wielowątkową akcją. Czytało się bardzo dobrze, czasami akcja była tak dynamiczna, że nie sposób było za nią nadążyć. Niby "gruba" pisana małą czcionką od siebie odstraszała ale to tylko pozory. Polecam miłośnikom dobrych kryminałów

Początkowo bardzo źle mi się ją czytało, duża ilość nazwisk przyprawiała mnie o zawroty głowy. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mnogość postaci szła w parze z wielowątkową akcją. Czytało się bardzo dobrze, czasami akcja była tak dynamiczna, że nie sposób było za nią nadążyć. Niby "gruba" pisana małą czcionką od siebie odstraszała ale to tylko pozory....

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
21

Na półkach:

David Baldacci to jeden z moich ulubionych pisarzy. Każdą jego książkę czytam z dużym zainteresowaniem. "Pełna kontrola" jest kolejnym dowodem na to, że Baldacci doskonale potrafi cały czas trzymać czytelnika w napięciu. Każdy rozdział wnosi coś nowego, nowe zainteresowanie, nowe postaci, jednakże autor dobrze wie o czym pisze i nie robi się z tego tzw. masło maślane. Według mnie "Pełna kontrola" pokazuje relacje pomiędzy małżonkami oraz jak ukrywanie prawdy może wpływać na późniejsze życie.

David Baldacci to jeden z moich ulubionych pisarzy. Każdą jego książkę czytam z dużym zainteresowaniem. "Pełna kontrola" jest kolejnym dowodem na to, że Baldacci doskonale potrafi cały czas trzymać czytelnika w napięciu. Każdy rozdział wnosi coś nowego, nowe zainteresowanie, nowe postaci, jednakże autor dobrze wie o czym pisze i nie robi się z tego tzw. masło maślane....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1072
247

Na półkach:

Dobry thriller z bardzo szybko toczącą się akcją, w której co trochę następują niespodziewane zwroty.

Dobry thriller z bardzo szybko toczącą się akcją, w której co trochę następują niespodziewane zwroty.

Pokaż mimo to

avatar
777
659

Na półkach:

Pełna kontrola Davida Baldacci napełniała mnie obawami, gdy po nią sięgałem. Gruba, tytuł jakiś taki podejrzany... W dodatku te pochlebne recenzje amerykańskich krytyków, na których już tyle razy się zawiodłem.. No cóż, raz kozie śmierć – otworzyłem i zacząłem czytać.

Powieść zaczyna się mocnym akcentem. Bardzo skutecznym zamachem na amerykański samolot przewożący 174 pasażerów na trasie z Waszyngtonu do Los Angeles. Wszyscy pasażerowie i cała siedmioosobowa załoga giną na miejscu. Szybko się dowiadujemy, iż głównymi bohaterami będą piękna i inteligentna, bo jakżeby inaczej, Sidney Archer, prawniczka prawdopodobnie najlepszej firmy prawniczej z Waszyngtonu, której mąż miał polecieć jako pasażer feralną maszyną oraz agent specjalny FBI Lee Sawyer, prawdziwy weteran trudnych spraw, który zamierza wykryć sprawców zamachu. Sidney jeszcze nie dojdzie do siebie po wiadomości o stracie ukochanego, a już stanie się obiektem nagonki ze strony mediów i podejrzeń ze strony policji, a także innych służb. Rychło się bowiem wyda, że jej mąż był zamieszany w jakieś podejrzane machinacje, zdefraudował miliony dolarów i w ogóle nie wsiadł do maszyny, na której lot wykupił bilety. W dodatku nikt nie wie, gdzie się podział, co stawia i jego, i jego żonę, w bardzo podejrzanej sytuacji. Co dalej tradycyjnie nie będę ujawniał, by nie psuć innym tej świetnej rozrywki, jaką miałem przy tej lekturze.

Już się wygadałem. Książka jest świetna. Choć gruba, czyta się ją błyskawicznie, czemu sprzyja podzielenie na bardzo krótkie rozdziały. Porywająca akcja wciąga czytelnika, który nagle stwierdza, że się przy lekturze zasiedział i przegapił ulubiony serial. Baldacci dość sprawnie buduje klimat napięcia i zaciekawienia. Zmusza nas do prób odgadnięcia sedna intrygi, co prawie do końca nie uda nam się więcej niż w połowie. Jakkolwiek fabuła nie jest zbytnio skomplikowana ani rozbudowana, rzecz jest interesująca. Stanowi ciekawy kamyczek do ogródka, w którym już nieraz buszowałem i do którego jeszcze pewnikiem wielokrotnie powrócę. To sprawa kontroli. Kontroli nad wykorzystaniem nowoczesnych technologii i kontroli nad tymi, którzy kontrolują*.

Główne postacie są nieco komiksowe; piękna niewiasta potrzebująca pomocy, sterany służbą rycerz w srebrnej zbroi, niesympatyczne czarne charaktery, lecz w tej typowo rozrywkowej konwencji, z pogranicza kryminału, sensacji i thrillera, jest to absolutnie zjadliwe. Nawet bardzo, bym powiedział, smakowite. Wyraźne wskazanie na dobrą zabawę pozwalającą całkiem skutecznie oderwać się od błahych, ale męczących swą permanentnością, problemów dnia codziennego.

Polecam zdecydowanie wszystkim miłośnikom akcji, tajemnic, spisków i nowych technologii. Choć książka jest raczej jednorazowa, interesująca między innymi przez zagadki, których rozwiązania po pierwszej lekturze już znamy, polecam ją jako nieco sztampową, ale absolutnie perfekcyjną w swej klasie dawkę dobrej rozrywki

Wasz Andrew



* W miarę jak komputery na całym świecie łączą się coraz szybciej w globalną sieć, rośnie również niebezpieczeństwo, że pewnego dnia znajdzie się osoba, która zapragnie przejąć „pełną kontrolę” nad niektórymi ważnymi aspektami naszego życia. Ja zaś, cytując słowa Lee Sawyera, pytam: „A jeśli to będzie czarny charakter?”
David Baldacci

recenzja opublikowana również na moim blogu

Pełna kontrola Davida Baldacci napełniała mnie obawami, gdy po nią sięgałem. Gruba, tytuł jakiś taki podejrzany... W dodatku te pochlebne recenzje amerykańskich krytyków, na których już tyle razy się zawiodłem.. No cóż, raz kozie śmierć – otworzyłem i zacząłem czytać.

Powieść zaczyna się mocnym akcentem. Bardzo skutecznym zamachem na amerykański samolot przewożący 174...

więcej Pokaż mimo to

avatar
728
698

Na półkach:

nie porwała mnie na początku - chaos, dużo bohaterów...ale potem nabrała tempa i nie mogłam się oderwać:)

nie porwała mnie na początku - chaos, dużo bohaterów...ale potem nabrała tempa i nie mogłam się oderwać:)

Pokaż mimo to

avatar
970
79

Na półkach:

Wciągająca od samego początku. Jedyny minus z dużej ilości postaci. Dużo się dzieje. Do końca nie wiedziałam kto się za wszystkim kryje. Polecam

Wciągająca od samego początku. Jedyny minus z dużej ilości postaci. Dużo się dzieje. Do końca nie wiedziałam kto się za wszystkim kryje. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    177
  • Chcę przeczytać
    175
  • Posiadam
    42
  • 2023
    3
  • Teraz czytam
    3
  • David Baldacci
    3
  • Posiadam :)
    2
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Ulubione
    2
  • 💠2017
    1

Cytaty

Więcej
David Baldacci Pełna kontrola Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także