Dziwne teleskopy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- Strange Telescopes
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2010-03-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-03-23
- Liczba stron:
- 516
- Czas czytania
- 8 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375361827
- Tłumacz:
- Maciej Ignaczak
- Tagi:
- literatura szkocka Rosja podróż
Autor "Dziwnych teleskopów" prowadzi czytelnika szlakiem swej wędrówki przez mroczne zakamarki Moskwy, ukraińskie wsie i lodowe połacie Syberii. Przypadkiem, czy też zrządzeniem losu poznaje czterech niezwykłych ludzi, którzy siłą woli i marzeń chcą zmienić świat. W swoim geniuszu lub obłędzie wierzą, że ocalą upadający świat postsowieckiej Rosji. Pierwszy z nich to Diggers, badający podziemne tajemnice Moskwy, drugi to ukraiński pogromca demonów, trzeci - Wissarion, syberyjski Chrystus, który z milicjanta przedzierzgnął się w mesjasza, a czwarty to rosyjski gangster i biznesmen, który postawił sobie najwyższy drewniany drapacz chmur na świecie. Idealiści czy szaleńcy? W oczach Kaldera to buntownicy i wizjonerzy, pragnący stworzyć nowy postapokaliptyczny ład i uzdrowić ludzkość, outsiderzy, którzy "rwą się, by zasiedlić świat swoim własnym wyobrażeniem".
Porywająca opowieść Daniela Kaldera jest jak barwne widowisko pełne dziwów i cudów. To pamiętnik ekstremalnego podróżnika i odkrywcy spraw nieprawdopodobnych, którego czarny humor i nienasycony apetyt zagnał do miejsc odwiedzanych rzadko i niechętnie. W "Dziwnych teleskopach" Kalder stawia świat na głowie i pozwala nam na mgnienie dojrzeć przedziwną i cudowną ukrytą twarz rzeczywistości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 113
- 107
- 45
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Daniel Kalder to Brytyjczyk, który ponad 10 lat mieszkał w Rosji. Z jego obserwacji nad rosyjską rzeczywistością i żyjącymi tam ludźmi powstała niniejsza książka. Jako, iż staram się czytać wszystko, co dotyczy tego państwa, postanowiłem sięgnąć po "Dziwne teleskopy". Niestety, książka mnie bardzo rozczarowała. Jest napisana dość ciężkim językiem, na też bardzo dziwne podziały rozdziałów. Raziło mnie używanie przekleństw w sposób typowy dla angola. Podobnie tematy poruszane w książce oraz to, w jaki sposób porusza je autor prowadzą do szybkiego zmęczenia psychiki i odruchu wymiotnego. Obserwacje Kaldera może i są trafne dla Rosji lat 90-tych, ale od tego czasu bardzo dużo się zmieniło, i takich szaleńców, jakich portretuje w swojej książce, jest na szczęście coraz mniej. A dobór bohaterów też pozostawia dużo do życzenia - mam wrażenie, że Kalder w tej Rosji nie widział nic innego, niż samych takich wariatów. Książkę zdecydowanie odradzam.
Daniel Kalder to Brytyjczyk, który ponad 10 lat mieszkał w Rosji. Z jego obserwacji nad rosyjską rzeczywistością i żyjącymi tam ludźmi powstała niniejsza książka. Jako, iż staram się czytać wszystko, co dotyczy tego państwa, postanowiłem sięgnąć po "Dziwne teleskopy". Niestety, książka mnie bardzo rozczarowała. Jest napisana dość ciężkim językiem, na też bardzo dziwne...
więcej Pokaż mimo toKupiona przypadkiem okazała się moją osobistą książką roku. Kalder pisze błyskotliwie, zabawnie i lekko, jednak w żaden sposób nie spłyca to poruszanych przez niego tematów. Pozycja obowiązkowa dla antropologów (zwłaszcza lubiących Nigela Barleya) i wszystkich mierzących się z badawczą pracą terenową.
Kupiona przypadkiem okazała się moją osobistą książką roku. Kalder pisze błyskotliwie, zabawnie i lekko, jednak w żaden sposób nie spłyca to poruszanych przez niego tematów. Pozycja obowiązkowa dla antropologów (zwłaszcza lubiących Nigela Barleya) i wszystkich mierzących się z badawczą pracą terenową.
Pokaż mimo toW porównaniu do pierwszej książki tego Autora - rewelacja!
"Zagubiony kosmonauta" był wydawniczym debiutem D. Kaldera, gdzie niekiedy zdarzały mu się przebłyski, lecz często też mnie irytował - może wynikało to właśnie z jego "młodzieńczej" werwy (a na pewno charakteru) oraz braku doświadczenia w pisarskim warsztacie. "Dziwne teleskopy" to zdecydowany awans Autora.
W książce widać przede wszystkim dojrzałość Kaldera, który z większym wdziękiem i subtelnością prowadzi swoje badania, lecz jednocześnie przez cały czas pozostaje w swym dekadencko-nihilistycznym, czasem nieco prześmiewczym, postrzeganiu świata (wydaje mnie się, że "Historia brzydoty" U. Eco przeczytałby w jeden wieczór ;) ). Jego zafascynowanie zacofaniem i brzydotą jest niesamowite, w dodatku inteligentne, a zarazem całkiem luźne spostrzeżenia i uwagi sprawiają, że stwierdzenie „Rosja to nie miejsce, tylko stan umysłu” nabiera całkiem realnego wydźwięku. Po lekturze tej książki dostrzegam pewne podobieństwo do Jacka Hugo-Badera, być może jest to opinia na wyrost, lecz bierze się ona właśnie ze wspomnianych postrzeżeń, a także sposobu przeżywania doświadczeń – w końcu ilu dziennikarzy czy pisarzy zdecydowałoby się na zejście w podziemia Moskwy z człowiekiem, z którym przez parę tygodni nie można dojść do porozumienia i który przyjmuje leki uspokajające, tylko po to, żeby prawie wywinąć orła w ściekach i fekaliach całej metropolii?
Ta książka jest przede wszystkim o ludziach – o osobach nieszablonowych, które balansują na granicy między tym, co dopuszczalne a zakazane, między wyczuciem a nietaktem, między szaleństwem a lekką dewiacją światopoglądową. Właśnie ta niekonwencjonalność fascynuje Kaldera – pragnie ją poznać, niczym św. Tomasz musi ją dotknąć i ujrzeć na własne oczy, by uwierzyć w jej istnienie. Nie jest to jednak moim zdaniem spowodowane chęcią zaspokojenia własnych żądz – w tym wszystkim jest także jakby poczucie misji opowiedzenia światu o tych ludziach, o tych dziwnych teleskopach właśnie, które inaczej postrzegają otaczającą nas rzeczywistość. Jeżeli doda się do tego jeszcze całe garście humoru (koniecznie przejrzyj cytaty!),otrzymamy pozycję naprawdę nietuzinkową i godną polecenia osobom o różnych zainteresowaniach, niekoniecznie z Rosją związanymi.
W porównaniu do pierwszej książki tego Autora - rewelacja!
więcej Pokaż mimo to"Zagubiony kosmonauta" był wydawniczym debiutem D. Kaldera, gdzie niekiedy zdarzały mu się przebłyski, lecz często też mnie irytował - może wynikało to właśnie z jego "młodzieńczej" werwy (a na pewno charakteru) oraz braku doświadczenia w pisarskim warsztacie. "Dziwne teleskopy" to zdecydowany awans Autora.
W...
Wizjonerzy czy szaleńcy?
"Dziwne teleskopy" to reportaż nietypowy. Daniel Kalder spędził w Rosji 10 lat. Zachwycił się tym krajem, ale nie w typowy sposób – nie zabytkami, kulturą, krajobrazami, lecz różnymi "naroślami" – postsowieckimi kombinatami, rozpadającymi się przedmieściami, brudnymi tunelami. Zachwycił się również ludźmi i ich charakterem. Dlatego postanowił napisać książki na temat Rosji. "Dziwne teleskopy" to jego druga książka.
Ta książka to zaskakująca podróż przez Rosję i zmiany w niej zachodzące na podstawie czterech niesamowitych postaci. Pierwszą jest diggers Wadim, który fascynuje się podziemną Rosją, a szczególnie podziemną Moskwą. Zna on ponoć podziemia Moskwy, jak nikt inny. Stara się pomagać władzom, jednakże w pewnym momencie staje się persona non grata. Czy to dlatego, że twierdzi, że pod Moskwą znajduje się alternatywne miasto stworzone na wypadek wybuchu bomby atomowej? Czy dlatego, że twierdzi, że jest tam też podziemne morze zamieszkałe przez radioaktywne stwory? A może dlatego, że odkrył kremlowskie podziemne bunkry?
Dzięki Wadimowi autor poznaje jego znajomego, który poświęca życie tworzeniu filmów dokumentujących istnienie demonów i złych duchów oraz egzorc yzmy z nimi walczące. I tak oto w pewnym momencie autor trafia na Ukrainę, do domu pewnego popa, ojca czternaściorga dzieci i sławnego egzorcysty, który egzorcyzmami zajmuje się dwa razy w tygodniu, w trakcie ceremonii w jego maleńkiej cerkwi.
Kolejną osobą, która zafascynowała autora jest "syberyjski Jezus" – Wissarion, były policjant, który twierdzi, że jest kolejnym wcieleniem Chrystusa. W pewnym momencie życia odnalazł swoje wcielenie i zaczął nawracać ludzi na jego wersję religii. Wersję, która przypomina połączenie różnych największych religii świata. W pewnym momencie, wraz z wiernymi założył osadę w syberyjskiej dziczy, która powoli się rozrasta. Jego ruch zyskuje coraz więcej wiernych, a Wissarion obserwuje to wszystko ze świętej góry, na której mieszka.
Ostatnim bohaterem książki jest były "noworuski" biznesmen i gangster – Satjugin. Wybudował on najwyższą na świecie budowlę wykonaną tylko z drewna, bo chciał patrzeć na wszystkich z góry. Jednakże w pewnym momencie ludziom przestało sie to podobać i Satjugin trafił za kratki. Wieża stała nieskończona, a ludzie wymyślali różne bajdy na jej temat, np. że ma być nową arką, która uratuje narody słowiańskie w razie kolejnego potopu. Po wyjściu z więzienia Satjugin postarał się, by ludzie o nim zapomnieli, zamieszkując po cichu w wieży, z żoną i kilkoma dzikimi owczarkami kaukaskimi.
Tak niesamowity miks bohaterów. Jednakże coś ich wszystkich łączy – każdy z nich ma misję, przekonany jest o ważności swojego zadania, które przecież wpłynie zapewne na losy przynajmniej całego kraju, jak nie calego świata. Każdy z nich wierzy w swoje racje całym sercem i poświeca życie tylko temu.
Autor nie wierzy za grosz w misje, które reprezentują bohaterowie książki, ale nie szydzi z nich, nie stara się znaleźć dziury w całym. Wysłuchuje ich opinii, stara się zrozumieć sposób myślenia, poznać jak najlepiej sie da bohaterów i ich życie.
Styl, w jakim jest napisana ta książka jest jednocześnie całkiem ciekawy i trochę siermiężny. Nie brak w nim "męskiego" języka oraz humoru. Aczkolwiek jest to humor bardzo specyficzny, który czasami mnie rozbawił, a czasami wręcz pozostawił lekki niesmak. Jak na przykład po przeczytaniu tego zdania:
„Niemcy, oczywiście, są najśmieszniejszym narodem Europy. Uwielbiam zwłaszcza, jak robią różne dziwne rzeczy, takie jak otwieranie specjalnych sklepów mięsnych dla nudystów albo mieszkanie w wigwamach, albo zjadanie ludzi, których poznali przez internetowy czat, albo coś w tym rodzaju.” [1]
Sumując – książka ta przedstawia inną Rosję. Nie to, co nam podają media i nie to, o czym słyszymy od starszych i na lekcjach historii. Ta Rosja, to kraj, w którym istnieją ludzie żyjący na pograniczu – pograniczu rzeczywistości ich otaczającej i własnej misji, na pograniczu społeczeństwa, na pograniczu ogólnie pojmowanego życia. Jeżeli macie ochotę poznać tak unikatowych bohaterów – zapraszam do przeczytania "Dziwnych teleskopów"!
[1] (Kalder Daniel, "Dziwne teleskopy", Ignaczak Maciej, Wydawnictwo Czarne, 2010, str. 274)
[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu - www.ksiazkowo.wordpress.com]
Wizjonerzy czy szaleńcy?
więcej Pokaż mimo to"Dziwne teleskopy" to reportaż nietypowy. Daniel Kalder spędził w Rosji 10 lat. Zachwycił się tym krajem, ale nie w typowy sposób – nie zabytkami, kulturą, krajobrazami, lecz różnymi "naroślami" – postsowieckimi kombinatami, rozpadającymi się przedmieściami, brudnymi tunelami. Zachwycił się również ludźmi i ich charakterem. Dlatego postanowił...
Daniel Kalder zabiera nas w swojej nowej książce w podróż w głąb Rosji. W miejsca nieodkryte i zagubione, których z pewnością żaden z przewodników nigdy nie opisał i nie opisze. Tropiąc i próbując zrozumieć ludzi (marzycieli, szaleńców, wizjonerów),których sam określa jako "konkwistadorów bezużytecznego", a którzy swoje "dziwne" pomysły i idee wcielają w życie chcąc zmienić otaczającą ich rzeczywistość. Wszystko to zaprawione doskonałym poczuciem humoru oraz niewątpliwym talentem literackim Szkota czyni z jego książki pasjonującą lekturę. Komu podobała się jego poprzednia książka "Zagubiony kosmonauta" ten się nie zawiedzie. Bardzo polecam!
Daniel Kalder zabiera nas w swojej nowej książce w podróż w głąb Rosji. W miejsca nieodkryte i zagubione, których z pewnością żaden z przewodników nigdy nie opisał i nie opisze. Tropiąc i próbując zrozumieć ludzi (marzycieli, szaleńców, wizjonerów),których sam określa jako "konkwistadorów bezużytecznego", a którzy swoje "dziwne" pomysły i idee wcielają w życie chcąc...
więcej Pokaż mimo to5
5
Pokaż mimo to