Nauczyciel

Trzecia część powieści pisarza utrzymana w takim samym humorystycznym tonie jak pierwsza (nie udało mi się przeczytać jeszcze drugiej). Autor ma bardzo oryginalny sposób pisania, gdzie znów kilkukrotnie roześmiałam się na głos ;)

Trzecia część powieści pisarza utrzymana w takim samym humorystycznym tonie jak pierwsza (nie udało mi się przeczytać jeszcze drugiej). Autor ma bardzo oryginalny sposób pisania, gdzie znów kilkukrotnie roześmiałam się na głos ;)

Przeczytałam z zainteresowaniem i wzruszeniem ten opis pracy nauczyciela. Nie ma nieustannych fajerwerków ani nadmiernej martyrologii ale... jest ten świadczący o szczerości smuteczek, jakaś melancholia. W końcu szczęśliwym tylko się bywa.

Przeczytałam z zainteresowaniem i wzruszeniem ten opis pracy nauczyciela. Nie ma nieustannych fajerwerków ani nadmiernej martyrologii ale... jest ten świadczący o szczerości smuteczek, jakaś melancholia. W końcu szczęśliwym tylko się bywa.

Moim skromnym zdaniem każdy nauczyciel powinien przeczytać tę książkę.
Zwłaszcza w dzisiejszych "lepszych" czasach , gdzie młodzi nastawieni są na
na branie..Jak zainteresować ucznia?Czy możliwy jest dialog z uczniami?
Co począć i jak radzić sobie z tzw trudnymi uczniami?
McCourt zdał swój egzamin śpiewająco!

Moim skromnym zdaniem każdy nauczyciel powinien przeczytać tę książkę.
Zwłaszcza w dzisiejszych "lepszych" czasach , gdzie młodzi nastawieni są na
na branie..Jak zainteresować ucznia?Czy możliwy jest dialog z uczniami?
Co począć i jak radzić sobie z tzw trudnymi uczniami?
McCourt zdał swój egzamin śpiewająco!

W Prochach Angeli mały Frank McCourt wzbudzał moje współczucie, w Nauczycielu podziw i sympatię. Nie udało mi się zdobyć Srodkowej części jego wspomnień, I rzeczywście. Szkoda.
Fajnym był nauczycielem, chyba w całej swojej szkolnej "karierze" nie spotkałam nauczyciela, który pozwalałby uczniom na samodzielne myślenie, a szkoda.
Mimo całej swej sympatii do świata, odnoszę wrażenie, że Frank McCourt nie był szczęśliwym człowiekiem, nie wiem czy było to spowodowane jego trudnym dzieciństwem czy trudnością w znalezieniu sobie miejsca na świecie. A może jeszcze czymś innym. W każdym razie przez całą powieść podświadomie oczekiwałam jakiegoś happy endu, z sympatii dla autora, albo chociaż szczęśliwego uśmiechu na jego twarzy.

W Prochach Angeli mały Frank McCourt wzbudzał moje współczucie, w Nauczycielu podziw i sympatię. Nie udało mi się zdobyć Srodkowej części jego wspomnień, I rzeczywście. Szkoda.
Fajnym był nauczycielem, chyba w całej swojej szkolnej "karierze" nie spotkałam nauczyciela, który pozwalałby uczniom na samodzielne myślenie, a szkoda.
Mimo całej swej sympatii do świata, odnoszę...

Ci, którzy już zakończyli swoją edukację, z perspektywy czasu dobrze wiedzą, że wolimy i zapamiętujemy lepiej nauczycieli, którzy potrafili nas zainteresować tematem i, z których lekcji wynosiliśmy wiedzę. Nie tacy, którzy dyktowali z książki albo byli pobłażliwi. Trudno jednak znaleźć złoty środek i idealny wzorzec nauczania. A jak to wygląda z punktu widzenia samego nauczyciela? Jak dobrze przygotować się do prowadzenia lekcji, tak by przykuć uwagę, nie zrazić do siebie młodych ludzi i przekazać im jak najwięcej wiedzy?
http://www.popkultura.com.pl/2016/11/07/recenzja-ksiazki-nauczyciel-franka-mccourta-dluga-droga-do-idealnego-pedagoga/

Ci, którzy już zakończyli swoją edukację, z perspektywy czasu dobrze wiedzą, że wolimy i zapamiętujemy lepiej nauczycieli, którzy potrafili nas zainteresować tematem i, z których lekcji wynosiliśmy wiedzę. Nie tacy, którzy dyktowali z książki albo byli pobłażliwi. Trudno jednak znaleźć złoty środek i idealny wzorzec nauczania. A jak to wygląda z punktu widzenia samego...

Za moich komunistycznych czasów nauczyciel miał większe prawa od ucznia. I choć pisałam według nauczycieli nieodpowiednio moja siostra mówiła że lubiła czytać moje wypracowania bo było w nich coś od dziecka. Dzisiaj chętnie bym je przeczytała i powspominała. Ale zostały mi tylko pamiętniki, które pisałam namiętnie wbrew wszystkiemu, z ortografami, błędami stylistycznymi i historią :)

Za moich komunistycznych czasów nauczyciel miał większe prawa od ucznia. I choć pisałam według nauczycieli nieodpowiednio moja siostra mówiła że lubiła czytać moje wypracowania bo było w nich coś od dziecka. Dzisiaj chętnie bym je przeczytała i powspominała. Ale zostały mi tylko pamiętniki, które pisałam namiętnie wbrew wszystkiemu, z ortografami, błędami stylistycznymi i...

Znakomita książka o psychologii i nauczaniu, świetne historie oraz ciekawy bohater. Przeczytana po angielsku: łatwa w zrozumieniu.
Polecam każdemu przyszłemu nauczycielowi oraz fanom psychologii.

Znakomita książka o psychologii i nauczaniu, świetne historie oraz ciekawy bohater. Przeczytana po angielsku: łatwa w zrozumieniu.
Polecam każdemu przyszłemu nauczycielowi oraz fanom psychologii.

Wspaniała książka. Polecam każdemu, kto chce sprawdzić, jak wygląda praca nauczyciela.

Wspaniała książka. Polecam każdemu, kto chce sprawdzić, jak wygląda praca nauczyciela.

Ciepła opowieść o losach nauczyciela, od początków jego kariery aż do emerytury. Wspomina ulubionych uczniów, zapamiętane sytuacje. Lekka lektura na nadmiar wolnego czasu.

Ciepła opowieść o losach nauczyciela, od początków jego kariery aż do emerytury. Wspomina ulubionych uczniów, zapamiętane sytuacje. Lekka lektura na nadmiar wolnego czasu.

Świetna ksiąska, zresztą jak każda McCoutra.

Świetna ksiąska, zresztą jak każda McCoutra.