Koncert łgarzy

Okładka książki Koncert łgarzy Katarzyna Pisarzewska
Okładka książki Koncert łgarzy
Katarzyna Pisarzewska Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-247-1283-0
Tagi:
koncert detektyw romans Robal Owaki
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
784
778

Na półkach:

Nie znam autorki. Niekoniecznie odnajduję się w absurdach ale doceniam kunszt pisarski,który jest niezbędny do stworzenia takiej książki. Myślę,że o wiele łatwiej napisać prostymi słowami opowieść.Klasyfikacja gatunku na LC jest wielkim nieporozumieniem.
"...Na ten widok,jakaś idea rozbłysła w mojej głowie jak meteoryt,by po chwili zgasnąć w mrokach niepamięci...". Niszowa literatura,polecam!

Nie znam autorki. Niekoniecznie odnajduję się w absurdach ale doceniam kunszt pisarski,który jest niezbędny do stworzenia takiej książki. Myślę,że o wiele łatwiej napisać prostymi słowami opowieść.Klasyfikacja gatunku na LC jest wielkim nieporozumieniem.
"...Na ten widok,jakaś idea rozbłysła w mojej głowie jak meteoryt,by po chwili zgasnąć w mrokach niepamięci...". Niszowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
755
380

Na półkach: ,

Porównywanie tej książki z kryminałami Chmielewskiej jest nieporozumieniem. Czytałam poprzednie powieści Pisarzewskiej i bardzo mi się podobały, przede wszystkim za humor sytuacyjny. Tutaj go nie ma. Znajdujemy raczej absurdalne nazewnictwo, nieudolnie wykreowanych bohaterów i nieprzemyślany wątek kryminalny.

Porównywanie tej książki z kryminałami Chmielewskiej jest nieporozumieniem. Czytałam poprzednie powieści Pisarzewskiej i bardzo mi się podobały, przede wszystkim za humor sytuacyjny. Tutaj go nie ma. Znajdujemy raczej absurdalne nazewnictwo, nieudolnie wykreowanych bohaterów i nieprzemyślany wątek kryminalny.

Pokaż mimo to

avatar
1101
957

Na półkach: , , ,

Nie jest to zła książka na tyle, żebym jej do końca nie przeczytała, ale czy jest to książka pełna humoru? już nie. Ja się przynajmniej nie śmiałam, a jeszcze w niektórym momencie miałam wrażenie, że o co chodzi autorce. Zamysł fajny, ale mogła to być ciągłość bez wstawek narratora jako głównego bohatera. Skradziony maszynopis, zabójstwa, dość fajna akcja. To wszystko powodowało, że książka mogła być interesująca, ale raczej to wszystko jakoś się pogubiło. Jeśli ktoś chce może przeczytać.

Nie jest to zła książka na tyle, żebym jej do końca nie przeczytała, ale czy jest to książka pełna humoru? już nie. Ja się przynajmniej nie śmiałam, a jeszcze w niektórym momencie miałam wrażenie, że o co chodzi autorce. Zamysł fajny, ale mogła to być ciągłość bez wstawek narratora jako głównego bohatera. Skradziony maszynopis, zabójstwa, dość fajna akcja. To wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
314

Na półkach: ,

Umieszczenie tej pozycji na półce kryminałów nie jest dobrym pomysłem, choć w pewnym stopniu to jest kryminał. Ale - nie o intrygę tu chodzi. Bo sama zagadka ani nie wciąga, ani nie zaskakuje. Książkę warto przeczytać dla przecudnej urody nagromadzenia absurdalnych skojarzeń językowych, zabawy słowem, konwencją, odwołaniami kulturowymi. To po prostu zabawa literacka. Nie jest to wybitne dzieło, ale i nie jest to słaba książka. Bawiłem się setnie i dlatego polecam miłośnikom literatury wymagającej myślenia - do czego znów pije nasza autorka...

Umieszczenie tej pozycji na półce kryminałów nie jest dobrym pomysłem, choć w pewnym stopniu to jest kryminał. Ale - nie o intrygę tu chodzi. Bo sama zagadka ani nie wciąga, ani nie zaskakuje. Książkę warto przeczytać dla przecudnej urody nagromadzenia absurdalnych skojarzeń językowych, zabawy słowem, konwencją, odwołaniami kulturowymi. To po prostu zabawa literacka. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
117

Na półkach: ,

Dialogi i przemyślenia bohatera są o tyle zabawne, o ile nie wymaga się zbytnio wyrafinowanego humoru. W sumie, żarty są na dość niskim poziomie, jak w amerykańskich sitcomach.
Akcja dość wartka, nie ciągnie się. W książce pojawiają się streszczenia powieści, które napisała jedna z bohaterek.
Fabuła całkiem ciekawa, może nawet wciągająca, choć mnie nie zachęciła do główkowania.
Powieść dość infantylna, ale bez wątpienia stanowi lekką i przyjemną lekturę podczas podróży. Mi czytało się ją dobrze.

Dialogi i przemyślenia bohatera są o tyle zabawne, o ile nie wymaga się zbytnio wyrafinowanego humoru. W sumie, żarty są na dość niskim poziomie, jak w amerykańskich sitcomach.
Akcja dość wartka, nie ciągnie się. W książce pojawiają się streszczenia powieści, które napisała jedna z bohaterek.
Fabuła całkiem ciekawa, może nawet wciągająca, choć mnie nie zachęciła do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
20

Na półkach:

kryminał proszę Państwa. Detektyw Robal Owaki próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa i skradzionego maszynopisu- intryga zacna a i trup ściele się gęsto. Ale polecam przeczytać tę książkę zwłaszcza ze względu na absurdalny humor i przezabawne zwroty akcji. Jeden z moich ulubionych cytatów: “Moja żona pieprzy się z kominiarzem. Wiem, że to nieprawda, ale tak mi pasuje do imidżu. Przecież ja nawet nie mam żony. Ale kocham tę sukę.” W książce znajdziemy także kilka mądrości życiowych: ” Człowiek inteligentny działa według logicznych schematów, ale dureń, moi drodzy, jest nieprzewidywalny i przez to niebezpieczny”. Zapisać, zapamiętać!!

kryminał proszę Państwa. Detektyw Robal Owaki próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa i skradzionego maszynopisu- intryga zacna a i trup ściele się gęsto. Ale polecam przeczytać tę książkę zwłaszcza ze względu na absurdalny humor i przezabawne zwroty akcji. Jeden z moich ulubionych cytatów: “Moja żona pieprzy się z kominiarzem. Wiem, że to nieprawda, ale tak mi pasuje do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1912
277

Na półkach: ,

Humor jak u Chmielewskiej i klimaty rodem z Almodovara - szumna zapowiedź z okładki, a z tyłu tajemnicze i zaczepne ostrzeżenie "Uważajcie! (...) wszyscy łżą koncertowo". Niestety, nawet drobnym druczkiem nie dodano, że do grona wszystkich zaliczają się także autorka i wydawca.

O tym, że autorka bardzo starała się napisać śmieszną historię może świadczyć sposób narracji i uroczo oryginalne nazwiska (Dzierżyszczaw i Sopelkundel nie mogą przecież nie wywołać pozytywnej reakcji czytelnika, prawda?). Szkoda, że poczucie humoru pani Pisarzewskiej jest równie wyrafinowane jak menu szkolnej stołówki. Przykład? "Z szacunkiem usiadłem na brzegu kanapy, wlepiłem wzrok w świątobliwego męża na ekranie i próbowałem skupić całe jestestwo na jego słowach tak silnie, aż puściłem bąka, głośnego i buntowniczego jak wystrzał z Aurory". Wystarczy? Na przeszło 200 stronach aż roi się od podobnych subtelności.

No dobrze, z żartami nie wyszło. To co z tym klimatem a la Almodovar? Galeria osobliwych postaci chyba nie do końca wyczerpuje temat, skoro składa się z indywiduów meczących i nieporadnych (a głównemu bohaterowi należy się tytuł Ofermy Sezonu). Na uwagę zasługuje w sumie tylko inspektor Strzała, cyniczny stróż prawa, który mówi gorzkimi wyznaniami i nie szczędzi samemu sobie uszczypliwości. Ale co z tego, skoro pojawia się zaledwie dwa razy, i to na krótko?

Reasumując, w "Koncercie łgarzy" prawie wszystko jest nie tak, jak powinno, a przynajmniej nie tak, jak obiecano. A to już jest prawdziwe świństwo.

Humor jak u Chmielewskiej i klimaty rodem z Almodovara - szumna zapowiedź z okładki, a z tyłu tajemnicze i zaczepne ostrzeżenie "Uważajcie! (...) wszyscy łżą koncertowo". Niestety, nawet drobnym druczkiem nie dodano, że do grona wszystkich zaliczają się także autorka i wydawca.

O tym, że autorka bardzo starała się napisać śmieszną historię może świadczyć sposób narracji i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
8

Na półkach: , , ,

Niestety - książka trafi do elitarnego grona nieukończonych. Skojarzenia z Mendozą i jego detektywem-lumpem są nieuniknione, ale porównanie wypada bardzo blado. Wyszukana fraza męczy zarówno czytelnika, jak i autorkę, która bardzo się stara. Fabuła jest tylko pretekstem do paplaniny. Żeby uprawiać nieumiarkowaną jazdę po bandzie bez kropek, za to obowiązkowo okraszać każdy rzeczownik przymiotnikiem, trzeba mieć tęgie umiejętności pisarskie, a tych trudno mi sie u autorki dopatrzyć. Chociaż, nie powiem, szacun za brawurę.

Niestety - książka trafi do elitarnego grona nieukończonych. Skojarzenia z Mendozą i jego detektywem-lumpem są nieuniknione, ale porównanie wypada bardzo blado. Wyszukana fraza męczy zarówno czytelnika, jak i autorkę, która bardzo się stara. Fabuła jest tylko pretekstem do paplaniny. Żeby uprawiać nieumiarkowaną jazdę po bandzie bez kropek, za to obowiązkowo okraszać każdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
479
152

Na półkach: ,

Jestem wielką fanką książki Pisarzewskiej "Halo, Wikta!" i spodziewałam się w "Koncercie łgarzy" dostać tę samą dozę bezpretensjonalnego humoru, nieźle zarysowanej akcji i drobnych smaczków. "Koncert łgarzy" jest jednak swego rodzaju pastiszem, w którym ograne schematy wyciągane są raz jeszcze, wszystko jest wyolbrzymione i przez to groteskowe. Czytadło na jeden wieczór - ale niestety, nic więcej.

Jestem wielką fanką książki Pisarzewskiej "Halo, Wikta!" i spodziewałam się w "Koncercie łgarzy" dostać tę samą dozę bezpretensjonalnego humoru, nieźle zarysowanej akcji i drobnych smaczków. "Koncert łgarzy" jest jednak swego rodzaju pastiszem, w którym ograne schematy wyciągane są raz jeszcze, wszystko jest wyolbrzymione i przez to groteskowe. Czytadło na jeden wieczór -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
1

Na półkach: ,

Do przeczytania tej książki i to jeszcze na urlopie zachęcił mnie jej opis.Niestety,byla to strata czasu.Rozczarowała mnie,znudziła.

Do przeczytania tej książki i to jeszcze na urlopie zachęcił mnie jej opis.Niestety,byla to strata czasu.Rozczarowała mnie,znudziła.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    199
  • Chcę przeczytać
    87
  • Posiadam
    75
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • Przeczytane 2012
    3
  • Moje
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Koncert łgarzy


Podobne książki

Przeczytaj także