W ogrodzie pamięci
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324002553
- Tagi:
- Nagroda literacka Nike
- Inne
Bohaterami tej "prywatnej" historii z Historią w tle są najbliżsi krewni autorki: babka, rodzeństwo babki, ciotki, wujowie i kuzyni. Zasymilowani Żydzi - polscy inteligenci. Pracowici pozytywiści, którzy za swoje główne zadanie uznali służbę narodowi. Romantyczni szaleńcy, którzy uwierzyli, że można dźwignąć z posad bryłę świata. Jedni i drudzy znaleźli się później w diabelskich trybach totalitaryzmów: komunistycznego i hitlerowskiego.
Tak wnikliwie narysowanych, plastycznych postaci nie znajdziesz dziś, Drogi Czytelniku, w żadnej współczesnej powieści. Najbardziej utalentowany scenarzysta nie stworzyłby równie zaskakujących sytuacji. Tylko życie tak dramatycznie układa i splata ludzkie losy.
Joanna Olczak-Ronikier miała niezwykłą rodzinę. I szczęście, bo jej rodzina pozostawiła mnóstwo przekazów historycznych, notatek, ustnych relacji. Autorka scenariusza serialu teatralnego i filmowego "Z biegiem lat, z biegiem dni" oraz bestsellerów "Piwnica pod Baranami" i "Piotr" dzięki zachowanym źródłom i własnemu talentowi narracyjnemu stworzyła opowieść niezwykłą. Wyłania się z niej cały nasz szalony XX wiek, pełen wielkich nadziei i najgłębszych klęsk.
A także nadziei, jaką niesie pamięć ocalona.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 916
- 911
- 196
- 68
- 17
- 15
- 11
- 11
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
,,W ogrodzie pamięci '' to nostalgiczna i piękna opowieść o rodzinie Joanny Olczak -Ronikier, sięgającą kilku pokoleń wstecz. Rodzina autorki była nieprzeciętna, ona sama jest scenarzystką, współtwórczynią Piwnicy pod Baranami, a jej przodkowie również byli wyjątkowi. Opowieść zaczyna się od pradziadka pani Joanny, zasymilowanego Żyda Gustawa Horowitza. Jego potomkowie zaangażowani byli w działalność polityczną i obracali się w kręgach artystów, poetów, polityków i pisarzy. Prawie wszyscy otrzymali doskonałe wykształcenie, babka autorki była pisarką, tłumaczką, dziadek słynnym przedwojennym księgarzem. Joanna Olczak -Ronikier historię swojej rodziny prześledziła poprzez wiek XIX , wojnę, aż do współczesności . Książka jest bardzo ciekawa , ja uwielbiam opowieści o ludziach którzy odeszli i czasach które minęły bezpowrotnie.
Polecam.
,,W ogrodzie pamięci '' to nostalgiczna i piękna opowieść o rodzinie Joanny Olczak -Ronikier, sięgającą kilku pokoleń wstecz. Rodzina autorki była nieprzeciętna, ona sama jest scenarzystką, współtwórczynią Piwnicy pod Baranami, a jej przodkowie również byli wyjątkowi. Opowieść zaczyna się od pradziadka pani Joanny, zasymilowanego Żyda Gustawa Horowitza. Jego potomkowie...
więcej Pokaż mimo toniezwykle ciekawe wspomnienia, napisane piękną, prostą polszczyzną. Temat polskich Żydów w Warszawie przed wojną, w jej trakcie, losów ludzi starganych wojną, starających się żyć wedle wyznawanych wartości został potraktowany w moim odczuciu po prostu szczerze.. Jest to jedna z pozycji, do której z pewnością będę wracać. Książka warta polecenia ludziom, którzy w temacie mają jedną tylko narrację.
niezwykle ciekawe wspomnienia, napisane piękną, prostą polszczyzną. Temat polskich Żydów w Warszawie przed wojną, w jej trakcie, losów ludzi starganych wojną, starających się żyć wedle wyznawanych wartości został potraktowany w moim odczuciu po prostu szczerze.. Jest to jedna z pozycji, do której z pewnością będę wracać. Książka warta polecenia ludziom, którzy w temacie...
więcej Pokaż mimo toSzczerze polecam poniższą lekturę wcale nie dlatego, że otrzymała Nagrodę Nike za 2002 rok, choć to, że tę nagrodę otrzymała nie jest bez znaczenia. Ksiązka została wydana w 2001 roku po wielu latach skutecznego dystansowania się autorki od historii i relacji rodzinnych. Ten dystans jest zapewne wynikiem spychania w odmęty niepamięci trudnych doświadczeń bolszewizmu, holocaustu, stalinizmu. A historia rodziny jest niezwykła, bo i sama rodzina nie należy do zwykłych. Joanna Olczak-Roniker jest wnuczką znakomitych warszawskich wydawców Mortkowiczów. Wdzięczna jej jestem za tę wspaniałą książkę, bo podczas jej lektury poczułam częścią tej wyjątkoweu rodziny.
Szczerze polecam poniższą lekturę wcale nie dlatego, że otrzymała Nagrodę Nike za 2002 rok, choć to, że tę nagrodę otrzymała nie jest bez znaczenia. Ksiązka została wydana w 2001 roku po wielu latach skutecznego dystansowania się autorki od historii i relacji rodzinnych. Ten dystans jest zapewne wynikiem spychania w odmęty niepamięci trudnych doświadczeń bolszewizmu,...
więcej Pokaż mimo toAch ten Maks! Ileż razy go przeklęłam! Paweł? niebywała osoba, Julia jest genialna, a Kamilla - och zazdroszczę jej po prostu takiego uporu. Co za rodzina! Książkę odebrałam osobiście i emocjonalnie. Poczułam się bardzo z nimi zżyta, chyba bardziej niż nieco zdystansowana autorka, która tego dystansu nawet nie kryje. I wcale jej się nie dziwię, dorastała w warunkach diametralnie różnych niż jej mama i babka i jest to jakąś nieodżałowaną stratą przetaczającą się przez całą treść.
Czy ja chciałabym żyć w XIX wieku? Za nic w świecie. Wspomnienia rajskich lat dziecinnych, czy to w tej, czy innej biograficznej książce tylko przekonują mnie bardziej, że czas leczy rany.
Ach ten Maks! Ileż razy go przeklęłam! Paweł? niebywała osoba, Julia jest genialna, a Kamilla - och zazdroszczę jej po prostu takiego uporu. Co za rodzina! Książkę odebrałam osobiście i emocjonalnie. Poczułam się bardzo z nimi zżyta, chyba bardziej niż nieco zdystansowana autorka, która tego dystansu nawet nie kryje. I wcale jej się nie dziwię, dorastała w warunkach...
więcej Pokaż mimo toDawno nie czytałam równie dobrej książki.
To historia pewnej żydowskiej rodziny, jej kolejnych pokoleń aż do współczesności. Napisana pięknym językiem i z czułością (autorka opisuje wszak losy swojej rodziny),"czyta się sama".
Nie potrafiłam się od niej oderwać, przez kilka dni poświęcając każdą wolną chwilę tej lekturze.
Opowieść jest barwna, poszczególnie bohaterowie są nietuzinkowi, interesujący, a ich losy przedstawione na kanwie wydarzeń historycznych wciągają i dają pełniejszy obraz środowiska Żydów zasymilowanych. To kolejny plus tej pozycji, rodzina Horwitzów obfitowała w ciekawe postaci, na jednym biegunie babka autorki - starająca się jak najlepiej wypełnić swoją rolę polskiej patriotki, na drugim wuj o socjalistycznych poglądach, zwolennik proletariackiej rewolucji, przyjaciel Lenina. Pozostali członkowie rodziny niemniej fascynujący i prezentujący cały wachlarz postaw, rozrzuceni po całym świecie, a mimo to starający się utrzymać ze sobą kontakt.
Brakowało mi takich książek...w ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo powieści z hasłem "Auschwitz" w tytułach, których fabuła jest niestety zmyślona i jedynie "inspirowana" prawdziwymi wydarzeniami. W efekcie przeczytałam "ileśtam" bardzo podobnych do siebie książek, których bohaterki zwykle są w dniach wojny bardzo młode, piękne i mimo piekła obozu przeżywają wielką miłość np. z niemieckim strażnikiem obozu. Mimo, iż takie historie się zdarzały, wiem że były rzadkością, trudno więc w nie uwierzyć.
"W ogrodzie pamięci" to historia prawdziwa i tę "prawdziwość" odczuwa się na każdej stronie. Mimo iż większość bohaterek przeżyła swoją wielką miłość na długo przed wojną, a sama autorka podczas wojny była małą dziewczynką, nie jest przez to mniej ciekawa. Przeciwnie - umożliwia poznanie wojennej rzeczywistości z wielu perspektyw, nie tylko Joanny Olczak-Ronikier, ale też jej ciotek i wujów oraz licznego kuzynostwa.
Dawno nie czytałam równie dobrej książki.
więcej Pokaż mimo toTo historia pewnej żydowskiej rodziny, jej kolejnych pokoleń aż do współczesności. Napisana pięknym językiem i z czułością (autorka opisuje wszak losy swojej rodziny),"czyta się sama".
Nie potrafiłam się od niej oderwać, przez kilka dni poświęcając każdą wolną chwilę tej lekturze.
Opowieść jest barwna, poszczególnie bohaterowie są...
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Świetnie napisana historia rodziny autorki. Zajmująca od pierwszych do ostatnich stron. Niewątpliwie pozostająca na długo w pamięci.
Uwagi mam tylko do Wydawcy. Według mnie kolor czcionki
i tekst w dużej mierze pisany kursywą nie ułatwiał czytania.
To tylko taka moja mała dygresja ;)
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Świetnie napisana historia rodziny autorki. Zajmująca od pierwszych do ostatnich stron. Niewątpliwie pozostająca na długo w pamięci.
Pokaż mimo toUwagi mam tylko do Wydawcy. Według mnie kolor czcionki
i tekst w dużej mierze pisany kursywą nie ułatwiał czytania.
To tylko taka moja mała dygresja ;)
To jest jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam. Ma w sobie wszystko - prawdę, naukę, ciekawą treść. Uważam, że najwięcej można nauczyć się z czyjegoś życia - tak właśnie jest w tym przypadku - ta historia nie tylko opowiada - ona uczy historii, życia, prawdy - gorzkiej, ale cóż poradzić - taka właśnie jest rzeczywistość... I ten tytuł! On jest akuratny - książka jest ogrodem - jest piękna, kwiecista, bujna jak dziki ogród, czasem tajemnicza jak leśne ostępy, a czasem przewidywalna jak wykoszona łąka. No i w ogrodzie mojej pamięci zakorzeniła się jak wielkie drzewo.....
To jest jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam. Ma w sobie wszystko - prawdę, naukę, ciekawą treść. Uważam, że najwięcej można nauczyć się z czyjegoś życia - tak właśnie jest w tym przypadku - ta historia nie tylko opowiada - ona uczy historii, życia, prawdy - gorzkiej, ale cóż poradzić - taka właśnie jest rzeczywistość... I ten tytuł! On jest akuratny - książka...
więcej Pokaż mimo tow ocenie książki nie kierowałam się zawartą w niej historią - bo jak można oceniać ludzkie życie? jednak sposób jej przedstawienia, piękny język, kompozycja - to wszystko zasługuje na najwyższe uznanie. Historia rodziny autorki jest pełna kolorów, zapachów, pięknych obrazów, nostalgii za minioną epoką, lecz jednocześnie tragedii, zbyt częstych pogrzebów, walki o przeżycie, uznanie, akceptacje, a także ludzkiej siły, by bronić własnych wartości. Momentami wstrząsająca, innym razem wręcz niewiarygodna, a jednak - to wszystko wydarzyło się naprawdę. To była naprawdę niezwykła podróż ku przeszłości, niekiedy pokrzepiająca, innym razem przygnębiająca, kiedy na kartach książki odchodziły kolejne życia, często o wiele za szybko. Gratuluję autorce pięknego języka - niewiele jest obecnie książek tak wspaniale napisanych, z taką liryką i dbałością o szczegóły. Jednocześnie trochę jej współczuję - tego raju utraconego, alternatywy życia, które mogłoby się wydarzyć, gdyby nie dziejowe zawirowania. Przez moment zazdrościłam jej tak barwnej rodzinnej historii, życia, które warto opowiedzieć, jednak szybko otrząsnęłam się z tych uczuć - doceniam spokój, jaki panuje wokół mnie, tę bezpieczną nudę, w której skrywam się każdego dnia i relatywną przewidywalność. Usłyszałam kiedyś, że historia Polski jest tak piękna, ponieważ jest tragiczna. Oby przyszłość więc była nudna i niegodna większej uwagi ale przede wszystkim wolna od tylu ludzkich tragedii.
w ocenie książki nie kierowałam się zawartą w niej historią - bo jak można oceniać ludzkie życie? jednak sposób jej przedstawienia, piękny język, kompozycja - to wszystko zasługuje na najwyższe uznanie. Historia rodziny autorki jest pełna kolorów, zapachów, pięknych obrazów, nostalgii za minioną epoką, lecz jednocześnie tragedii, zbyt częstych pogrzebów, walki o przeżycie,...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka przedstawiająca losy rodziny autorki.szkoda ze kończy się na okresie wojennym.z chęcią przeczytalabym dalsze losy tej rodziny.
Świetna książka przedstawiająca losy rodziny autorki.szkoda ze kończy się na okresie wojennym.z chęcią przeczytalabym dalsze losy tej rodziny.
Pokaż mimo toNiesamowita książka. Pewien jej fragment dziś nabiera szczególnego wydźwięku.
"Gustaw nawiązał kontakt z Amerykańskim Towarzystwem Psychoanalitycznym, które koniecznie chciało ściągnąć go razem z rodziną do Ameryki. Musieli tylko dostać się do Sztokholmu, gdzie czekały na nich dokumenty podróżne i pieniądze na drogę. Ale nie chcieli wyjechać bez Rysia. Maryla przyjechała po niego do Warszawy, ale nie mógł z nią ruszyć pociągiem nie miał odpowiednich dokumentów.
Ryś przedostał się do Wilna przez zieloną granicę. Z ziem zajętych przez Niemców uciekało w ten sposób tysiące ludzi, zwłaszcza Żydów, w nadziei, że z Litwy przedostaną się na Zachód. Później opisał tę drogę. Szli nią nocą przy czterdziestostopniowym mrozie, brnąc po pas w śniegu, tropieni jak zwierzęta ludzie z Warszawy i spod obu okupacyj. Przemykali się nią ostrzeliwani przez posterunki graniczne mężczyźni i kobiety z dziećmi na rękach.
Wielu nie doszlo. Bici, katowani, trzymani dniami calymi pod golym niebem przez Niemców, aresztowani i przerzucani wielokrotnie przez litewskie i sowieckie posterunki z jednej strony granicy na drugą rezygnowali. Wracali do wygłodzonego Białegostoku czy Lwowa, albo jeśli sil starczyło, do sterroryzowanej Warszawy czy Łodzi - (...) Spośród tysięcy, którzy ją wydeptali i których zawiodła do Wilna, droga żądala daniny - ofiary. Czasem było to cale mienie, łącznie z ostatnią stuzłotówką czy sturublówką, którą odebrano... Czasem były to odmrożone palce, ręce, nogi, uszy albo twarze...
Dziesiątki małych dzieci zmarło z głodu na nieszczęsnym „pasie neutralnym”, na ziemi niczyjej miedzy niemieckimi i sowieckimi liniami. Wielu zamarzło w lesie lub zmarło na zapalenie pluć po dotarciu do Wilna. Taka to była ta droga ścieżka. Kiedy nią przechodziłem w grudniu 1939, oświetlał ją księżyc i niebo śmiało się do niej gwiazdami. Jasna, wijąca się między potężnymi, czarnymi sosnami wyglądała jak człowiek zgubiony wśród nocy."
Niesamowita książka. Pewien jej fragment dziś nabiera szczególnego wydźwięku.
więcej Pokaż mimo to"Gustaw nawiązał kontakt z Amerykańskim Towarzystwem Psychoanalitycznym, które koniecznie chciało ściągnąć go razem z rodziną do Ameryki. Musieli tylko dostać się do Sztokholmu, gdzie czekały na nich dokumenty podróżne i pieniądze na drogę. Ale nie chcieli wyjechać bez Rysia. Maryla przyjechała...