rozwińzwiń

Lato z Ritą

Okładka książki Lato z Ritą Anna Szczęsna
Okładka książki Lato z Ritą
Anna Szczęsna Wydawnictwo: Filia literatura obyczajowa, romans
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2023-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-14
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382807547
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
414
412

Na półkach:

W poszukiwaniu ciepła sięgnęłam po książkę o wdzięcznym i optymistycznym tytule "Lato z Ritą". Ta urocza historia od razu poprawiła mi nastrój i zaprowadziła do niewielkiego miasteczka o nazwie Stara Dobra. Znajduje się w nim rynek z malowniczymi kamieniami, ratusz, sklep Malinowskiego, warsztat samochodowy, biblioteka i punkt turystyczny. Tu wszyscy się znają i lubią o sobie dużo wiedzieć.

Pewnego dnia rytm życia w miasteczku zostaje zaburzony, gdyż wprowadza się do niego nowa mieszkanka - Rita. Ludzie są jej ciekawie i zaczynają plotkować.

Czy pojawienie się nowej sąsiadki ożywi tę senną mieścinę?

"Lato z Ritą" czyta się niezwykle przyjemnie. To powieść lekka, ale nie pozbawiona morału. Nie brakuje w niej dobrego humoru i nutki tajemnicy. Bohaterowie są barwni, charakterystyczni, wyraziści, a jednocześnie bardzo nam bliscy.

Ta historia ma swój powolny, niespieszny rytm. Autorce udało się stworzyć przyjemny klimat, który sprawia, że od lektury trudno się oderwać.

"Lato z Ritą" to książka pełna ciepłych uczuć, przyjaźni i miłości. Warto po nią sięgnąć.

W poszukiwaniu ciepła sięgnęłam po książkę o wdzięcznym i optymistycznym tytule "Lato z Ritą". Ta urocza historia od razu poprawiła mi nastrój i zaprowadziła do niewielkiego miasteczka o nazwie Stara Dobra. Znajduje się w nim rynek z malowniczymi kamieniami, ratusz, sklep Malinowskiego, warsztat samochodowy, biblioteka i punkt turystyczny. Tu wszyscy się znają i lubią o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
14

Na półkach:

Tak jak ilość gwiazdek - 5 - przeciętna.
Myślę... że to subiektywna opinia osoby, która takich książek nie czyta, ponieważ gdyby nie to, że całkowicie przypadkiem książka wpadła w moje czytelnicze ręce, to na pewno nie sięgnęłabym po taką tematykę - codzienne życie mieszkańców małego miasteczka niespecjalnie jest dla mnie porywające... Książka, historia, bohaterowie całkiem przeciętni, ot, spokojna wakacyjna tematyka.

Tak jak ilość gwiazdek - 5 - przeciętna.
Myślę... że to subiektywna opinia osoby, która takich książek nie czyta, ponieważ gdyby nie to, że całkowicie przypadkiem książka wpadła w moje czytelnicze ręce, to na pewno nie sięgnęłabym po taką tematykę - codzienne życie mieszkańców małego miasteczka niespecjalnie jest dla mnie porywające... Książka, historia, bohaterowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
73

Na półkach:

Muszę przemyśleć czy jednak chcę zamieszkać w małym miasteczku ;) Ilość plotek i zazdrości tam spora. Ale też dobrze oddaje prawdę cytat z książki „Chyba tylko ci nieszczęśliwi marnują czas na obgadywanie i szukanie dziury w całym.” Książka dająca nadzieję, że zawsze jest czas na zmianę w dobrym kierunku.

Muszę przemyśleć czy jednak chcę zamieszkać w małym miasteczku ;) Ilość plotek i zazdrości tam spora. Ale też dobrze oddaje prawdę cytat z książki „Chyba tylko ci nieszczęśliwi marnują czas na obgadywanie i szukanie dziury w całym.” Książka dająca nadzieję, że zawsze jest czas na zmianę w dobrym kierunku.

Pokaż mimo to

avatar
462
353

Na półkach:

Czyta się przyjemnie. Ukazana jest życie w małej miejscowości wraz z jej mieszkańcami, którzy mają swoje problemy, przeżycia i pragnienia.

Czyta się przyjemnie. Ukazana jest życie w małej miejscowości wraz z jej mieszkańcami, którzy mają swoje problemy, przeżycia i pragnienia.

Pokaż mimo to

avatar
622
620

Na półkach:

Książki Anny Szczęsnej dość często wpadają w moje ręce, a ich treść przeznaczona jest głównie dla kobiet. Nie mówię, że mężczyźni nie mają prawa po nie sięgnąć, absolutnie nie o to mi chodzi. Po prostu autorka bardzo lubi pisać o miłości, naturze, nierzadko wplata między wątki wiele wniosków psychologicznych.

„Lato z Ritą” to świeża propozycja pisarki, a ja przekonałam się do niej ze względu na piękną okładkę. Choć doświadczenie podpowiada mi, że nikogo i niczego nie ocenia się pod względem fizycznym, to jednak w dobie nudnych, pochmurnych dni tak malownicza okładka to istna wisienka na torcie. A czy sama fabuła była ciekawa? Ja uważam, że jak najbardziej. Może „Lato z Ritą” nie jest ideałem i nie zasługuje na prestiżowe nagrody literackie, niemniej jednak można ją potraktować jak odskocznię od trudnych, bardziej zawiłych historii.

Stara Dobra to fikcyjne, małe miasteczko, w którym mieszkańcy żyją spokojnie, a mały sklepik spożywczy lub biblioteka to miejsca lokalnych plotek. Wszyscy wszystko o sobie wiedzą, dlatego też przybycie zabójczo pięknej, rudowłosej Rity Plat nie jest tajemnicą. Kobieta wprowadza się do małego mieszkania ulokowanego nad apteką, a jednak sama pani Plat nic o sobie nie mówi. Nie pojawia się w sklepiku, nie wypożycza książek, nie jest widywana w parku. Dlaczego zatem niemal wszystkie kobiety boją się o swoją pozycję i przypisują nowo przybyłej uprawianie najstarszego zawodu świata? Czy to w ogóle prawda? Czy negatywne opinie są wyłącznie wynikiem zazdrości i strachu o dany związek? Warto się o tym przekonać, choć czytelnicy nieprędko dowiedzą się, jakie jest prawdziwe przesłanie Rity Plat. Ja także nie zamierzam tego zdradzać. Milczenie w tym przypadku jest złotem.

Celowo też nie chcę wymieniać wszystkich bohaterów- zarówno głównych, jak i drugoplanowych. Wolę wspomnieć o najważniejszych morałach, jakie każdy czytelnik zauważy podczas wczytywania się w konkretne rozdziały. Po pierwsze, współczesna biblioteka w małym miasteczku nie musi być miejscem archaicznym, wiejącym nuda, którego nikt nie odwiedza. Wręcz przeciwnie- w każdej filii bibliotecznej można zadbać o osobisty rozwój, o pomyślne zaplanowanie dnia. Prowadzone warsztaty mogą spowodować, że dzień nie będzie nudny, a my spędzimy go bardzo produktywnie. Po drugie- czy pojawienie się pięknej kobiety załamuje inne panie, czy bardziej jest motorem napędowym do rozwoju i starań o swój związek? Z całą pewnością autorka podkreśliła, że nikogo nie można osądzać z góry, bez jakichkolwiek dowodów. Szkoda tylko, że dziś, w dobie smartfonów i innych elektronicznych cudów, bardzo łatwo możemy zrobić z kogoś kozła ofiarnego. Warto mocno zastanowić się nad wspomnianymi wyżej morałami.

Całą książkę czytałam z przyjemnością, treść jest bardzo prosta, nieskomplikowana, idealna dla czytelników szukających czegoś lekkiego. Bardzo cenię sobie książki, w których rozdziały nie są podpisane tylko w sposób liczbowy. Anna Szczęsna wszystkie 41 rozdziałów ubrała w bardzo tajemnicze tytuły, które jeszcze mocniej wzbudzało moją ciekawość. Plus to także forma graficzna, czyli wyraźna, duża czcionka, która nie męczy oczu.

Polecam.

Książki Anny Szczęsnej dość często wpadają w moje ręce, a ich treść przeznaczona jest głównie dla kobiet. Nie mówię, że mężczyźni nie mają prawa po nie sięgnąć, absolutnie nie o to mi chodzi. Po prostu autorka bardzo lubi pisać o miłości, naturze, nierzadko wplata między wątki wiele wniosków psychologicznych.

„Lato z Ritą” to świeża propozycja pisarki, a ja przekonałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
48

Na półkach:

"Lato z Ritą", po tytule spodziewałam się czegoś innego, myślałam, że przeżyję jakąś przygodę z tytułową bohaterką, a tu zaskoczenie!
Akcja toczy się w małym miasteczku Stara Dobra. Życie mieszkańców płynie spokojnie, według ustalonego schematu. Aż do momentu, w którym pojawia się Rita Plat. Swoim przybyciem wprowadza niemałe zamieszanie, mieszkańcy zaczynają plotkować i interesować się jej osobą. Mężczyźni zmieniają się na lepsze, a kobiety, no cóż jedne są zazdrosne, ale są i takie które z odwagą zaczynają walczyć o sobie.
Jaką tajemnicę skrywa Ritą Plat i jak potoczą się losy bohaterów? Sięgnijcie po książkę i przekonajcie się.

"Lato z Ritą", po tytule spodziewałam się czegoś innego, myślałam, że przeżyję jakąś przygodę z tytułową bohaterką, a tu zaskoczenie!
Akcja toczy się w małym miasteczku Stara Dobra. Życie mieszkańców płynie spokojnie, według ustalonego schematu. Aż do momentu, w którym pojawia się Rita Plat. Swoim przybyciem wprowadza niemałe zamieszanie, mieszkańcy zaczynają plotkować i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
183

Na półkach:

Początkowo niby nudne miasteczko, gdzie wszyscy znają wszystkich i o wszystkich wszystko wiedzą. "Nawiedza" je pewna tajemnicza elegancka kobieta, która wzbudza zainteresowanie innych kobiet, tym bardziej że "chodzą o jej profesji różne plotki". W dodatku męska część miasteczkowej populacji zostaje jakby zaczarowana, a to nie uchodzi uwadze miejscowych kobiet i jest źródłem wielu podejrzeń.

Przyznam, że zdarzało mi się parę razy uśmiechnąć, bo to co czytałam to całkiem realny scenariusz codziennego życia w takich właśnie małych miastach. Coś o tym wiem, bo w takiej społeczności funkcjonuję.

Plotki, podejrzenia, zazdrość, nieufność w stosunku do nieznajomych, wścibstwo - to główne grzechy małomiasteczkowe.

W "Lecie z Ritą" znajdziecie też tajemnicę, którą chce rozwiązać miejscowa bibliotekarka. Zresztą prawie całe życie kręci się właśnie wokół miejskiej biblioteki, co mnie urzekło.

Książka jest idealna na letni wieczór, nie jest zbyt skomplikowana i to dobra rozrywka na lato. Dobrze się przy niej bawiłam. Jak chcecie odetchnąć i się odstresować to polecam.

Początkowo niby nudne miasteczko, gdzie wszyscy znają wszystkich i o wszystkich wszystko wiedzą. "Nawiedza" je pewna tajemnicza elegancka kobieta, która wzbudza zainteresowanie innych kobiet, tym bardziej że "chodzą o jej profesji różne plotki". W dodatku męska część miasteczkowej populacji zostaje jakby zaczarowana, a to nie uchodzi uwadze miejscowych kobiet i jest źródłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
649
590

Na półkach:

Twórczość Pani Anny Szczęsnej poznałam w grudniu ubiegłego roku. „Willa pod jemiołą” wyjątkowo mi się spodobała. Miała w sobie to coś. Z chęcią sięgnęłam więc po kolejną książkę autorki. Miałam nadzieję, że w jakimś stopniu dorówna tamtej. Nie do końca się to udało. Pierwsze ponad sto stron połknęłam wręcz, w jeden dzień. Byłam bardzo, bardzo zaintrygowana. Później już poczułam znużenie, ale to może być również moją winą, gdyż nie czytałam jej za jednym zamachem a z przerwami. Niepotrzebnie zrobiłam skok w inną stronę.

„Lato z Ritą” ma zastanawiającą fabułę, która trzyma w napięciu. Bo przecież ludzie się wprowadzają i wyprowadzają. Tak jest w miastach, miasteczkach czy wsiach. Sąsiedzi ich witają, nawiązują się jakieś relacje. Gdy przychodzi czas następują też pożegnania. I ten mechanizm nikogo nie dziwi. W przypadku niniejszej historii jest całkiem inaczej.

Ktoś się pojawia. Jest to kobieta. Ma na imię Rita i jest tajemnicza. Bardzo tajemnicza. Nagle kobiety mają większą chęć dbania o swój wygląd. Nagle mężczyźni są chętni, by okazywać swoim partnerkom, że są ważne, piękne i chciane.

Zastanawiające, prawda?

O co tutaj chodzi?

Nowo przybyła budzi zazdrość w kobietach?

Ale skąd zmiana w części męskiej?

Żeby poznać odpowiedź na te pytania, trzeba przeczytać książkę. Warto to zrobić zdecydowanie za jednym zamachem!

Mam nadzieję, że Państwa tą recenzją zastanowiłam.

Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwem Filia. Serdecznie dziękuję.

Twórczość Pani Anny Szczęsnej poznałam w grudniu ubiegłego roku. „Willa pod jemiołą” wyjątkowo mi się spodobała. Miała w sobie to coś. Z chęcią sięgnęłam więc po kolejną książkę autorki. Miałam nadzieję, że w jakimś stopniu dorówna tamtej. Nie do końca się to udało. Pierwsze ponad sto stron połknęłam wręcz, w jeden dzień. Byłam bardzo, bardzo zaintrygowana. Później już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
270

Na półkach:

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki.Owszem lektura jest ciekawa,ale...nie porwała mnie.Można odnaleźć w niej kilka wskazówek odnośnie życia walki o własne potrzeby i dawaniu sobie szansy i to jest fajne,ale czegoś mi w niej zabrakło.Czego...sama do końca nie wiem Ogólnie fajna lekka lektura

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki.Owszem lektura jest ciekawa,ale...nie porwała mnie.Można odnaleźć w niej kilka wskazówek odnośnie życia walki o własne potrzeby i dawaniu sobie szansy i to jest fajne,ale czegoś mi w niej zabrakło.Czego...sama do końca nie wiem Ogólnie fajna lekka lektura

Pokaż mimo to

avatar
39
29

Na półkach:

Lato z Ritą” Anna Szczęsna

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Małe, senne miasteczko, jakich wiele w Polsce. Miasteczko, w którym nic się nie dzieje. Każdy zamknięty w swoich czterech ścianach żyje, a raczej udaje, że żyje. Czyż życie bez pasji, uczucia, radości można nazwać życiem? Czyż narzekanie, przyzwyczajenie do szarej codzienności i przewidywalność każdego następnego dnia, można nazwać życiem?

Wszystko zaczyna się zmieniać wraz z pojawieniem się nowej i tajemniczej mieszkanki. Młoda i atrakcyjna kobieta sprawia, że to senne miasteczko, jakby się przebudziło. Coś się zmieniło. Pojawił się ktoś nie pasujący do szarej codzienności mieszkańców. Ktoś nie pasujący do ich utartych zwyczajów. Ktoś kolorowy i wolny jak ptak. Ktoś wzbudzający ogromną ciekawość. I jak to bywa w małych miasteczkach, nie zawsze zdrową ciekawość.

Powoli coś zaczyna się zmieniać. Powoli zatacza coraz szersze kręgi i dotyka prawie wszystkich mieszkańców. U jednych budzi dobre emocje, u innych niepokój i grozi ogólną katastrofą.

Uwaga autorki skupia się na kilku ważnych w tej małej społeczności nazwiskach. Poznajemy burmistrza z małżonką, Krystynę kierowniczkę biblioteki, która zaczyna myśleć o zbliżającej się emeryturze. Jej stażystkę Justynę, która wróciła do miasteczka, aby zaopiekować swoimi starszymi rodzicami. Wiesławę i jej męża, małżeństwo emerytów, od lat żyjących obok siebie. Matyldę, młodą żonę, gospodynie domową, dbającą o męża pracującego w zakładzie samochodowym i spędzającym tam prawie całe dni. Marka, emerytowanego nauczyciela geografii i lokalnego przewodnika. Jest jeszcze Malinowski, właściciel lokalnego sklepu. Na podstawie życia tych bohaterów widzimy szarość życia mieszkańców Starej Dobrej.

Jeszcze Krystyna, kochająca pracę w bibliotece i Justyna potrafią wykrzesać z siebie pokłady energii i nie poddawać się marazmowi miasteczka.

I w tę codzienną szarość z całą swoją tajemniczością wchodzi Rita Plat. Nikt nie wie kim jest ani dlaczego się tu wprowadziła. Z nikim nie utrzymuje żadnych kontaktów i jak sama potem mówi, nie potrzebuje żadnego towarzystwa. Jest samowystarczalna.

Jeżeli ktoś myśli, że jest wyniosła i ludzi traktuje z góry, to znajduje się w dużym błędzie. O tym jednak czytelnik przekona się sam, kiedy sięgnie po książkę.

Wszak celem recenzji nie jest opowiadanie czy też streszczanie książki.

O czym jest „Lato z Ritą”? Na pewno o zmianach, które tak bardzo potrzebne są w stanie uratować niejedno małżeństwo, nie jeden związek.

To książka pokazująca, że musimy dbać o siebie nawzajem każdego dnia. Nie możemy żyć ….z przyzwyczajenia. Przyzwyczajenia zabijają miłość. Dbanie o drugą osobę, wsłuchiwanie się w jej potrzeby. Docenianie tego, co dla nas robi jest ważne.

Każdy z nas potrzebuje czuć się docenionym. Potrzebuje usłyszeć dobre słowo czy zobaczyć uśmiech na drugiej twarzy. Czasami o tym zapominamy i nasze uczucie zaczyna więdnąć niby przysłowiowa roślina. Nie podlewane czułym gestem czy słowem wcześniej czy później uschnie.

W „Lecie z Ritą” Anna Szczęsna przedstawia nam cały przekrój małomiasteczkowej społeczności. Pokazuje jak przypuszczenia, domysły, niesprawdzone informacje, mogą zniszczyć każde uczucie. Jak bardzo potrzebna jest rozmowa. Jak bardzo trzeba unikać niedomówień. Nie bawić się w plotki i nie snuć krzywdzących domysłów, pomówień.

Za sprawą Krystyny autorka daje nam część swej bibliotekarskiej duszy. Pokazuje jak funkcjonuje biblioteka. Rozliczanie faktur, opisywanie nowych książek, pozyskiwanie, a raczej zdobywanie finansów, skontrum, kreatywność, plany pracy. Nowe pomysły. Praca z dorosłym oraz młodszym czytelnikiem. Nawet kwiaty porozstawiane na regałach i tak pieczołowicie podlewane przez kierowniczkę są wyrazem miłości Ani Szczęsnej do roślin.

Wraz z rozwojem akcji widzimy jak biblioteka z miejsca służącemu upowszechnianiu czytelnictwa staje się centrum życia tej małej społeczności. I jak mówi Krystyna „- Razem wiele możemy zdziałać.”

„Lato z Ritą” to historia, która pokazuje jak bardzo potrzebujemy drugiego człowieka. Pokazuje, że nawet ludzie z tak trudnym charakterem jak Wiesława w ciężkich chwilach, potrzebują z kimś porozmawiać. Momentami wzruszenie nie pozwalało mi czytać dalej.

W momencie pojawienia się Rity Plat pojawiły się też tajemnice. Mieszkańcy tego małego miasteczka nie ufnym okiem patrzyli na nowo przybyłą. Nawet jej trochę inny wygląd budził, wyłącznie ciekawość. Pozwólmy innym na prywatność. Każdy ma prawo mieć swoje tajemnice. Nie wiemy jakie tragedie się za nimi kryją . Nie osadzajmy. To, że ktoś wygląda inaczej nie znaczy, że jest gorszy czy że jest złym człowiekiem. Nie wygląd świadczy o wartości człowieka.

Czy czyjaś tragedia może stać się dla kogoś ratunkiem? Trudne pytanie. Może w książce znajdziecie na nie odpowiedź? A może dopiero zaczniecie się nad nim zastanawiać? Może dopiero zwrócicie na nie uwagę?

Dlaczego niektórzy otwierają swoje serce przed tą czy inną osobą? Dlaczego tej, a nie innej powierzają najskrytsze tajemnice? Doceniajmy te intymne chwile. To obdarzanie nas zaufaniem. Chwile, kiedy zraniona i nieszczęśliwa osoba nie może być już dłużej sama i u nas szuka pomocy. Jakże mądre słowa wypowiada Krystyna „- Największym problemem jest to, że ludzie ze sobą nie rozmawiają.”

Jest takie powiedzenie, Ilu osób, tyle talentów. Pytanie, dlaczego jedni potrafią sięgnąć po swój talent i go rozwijać, a inni nie? Dlaczego jedni wierzą w siebie i swoje możliwości, a inni nie ? Nie wiem. Wiem, jednak, że Anna Szczęsna zdaje sobie z tego sprawę i jedną z bohaterek obdarzyła talentem i „nie wiarą w siebie”, aby pokazać czytelnikowi tę sytuację z boku. Aby pokazać, że nawet jeżeli my sami nie potrafimy uwierzyć w swój talent i swoje możliwości, to wcześniej czy później w naszym życiu pojawi się ktoś kto go zobaczy. Ktoś kto nas popchnie do działania. Sprawi, że na pewne sprawy spojrzymy z dobrej perspektywy. I miast gnuśnieć zaczniemy działać. Zaczniemy się budzić do życia. Zawalczymy o siebie i swoje miejsce w życiu. Czasem jedno zdanie jest w stanie obudzić drzemiące w nas życie. Sprawić, że przebudzimy się z narzuconego sobie letargu. Tej niewiary w swoje możliwości.

Jakże ważne słowa padają podczas rozmowy dwóch bohaterek:

„Powiedz mi, ale tak naprawdę, nie czujesz tego czy się boisz?”

„Warto jest mieć coś swojego. Coś co należy wyłącznie do ciebie. Jeśli lubisz to robić i innym też się podobają twoje dzieła, wejdź w to całą sobą. Mimo lęku i wątpliwości.”

Do jak ważnych wniosków dochodzi jedna z bohaterek po tej rozmowie:

„Umniejszała to, co robiła. Skoro sama się tak traktowała, nie mogła mieć pretensji do...”

„On nie musi traktować jej poważnie, wystarczy, że sama się tak traktuje”.

Znacie to? Myślę, że część z was na pewno tak. Proszę, skorzystajcie z mądrości bohaterek.

„Lato z Ritą”, to książka mówiąca o relacjach w małżeństwie, partnerstwie. Ukazująca, że sami jesteśmy kowalami swojego losu. Błędy, które popełniamy codziennie, początkowo niezauważalne z biegiem lat zmieniają się w rwący górski potok, który wezbrany niszczy wszystko, co napotka na drodze.

Przez lata gubimy gdzieś codzienną miłość i troskę, delikatność i czułe słowa. Wspólne spacery, rozmowy stają się przeszłością miast codziennością. Miast zaufania wdziera się podejrzliwość. Gdzie jest miejsce na zwykłą uczciwość i zaufanie?

„Chociaż to niewyobrażalnie trudne, musi mu zaufać i zostawić wolną przestrzeń, coś, co będzie miał tylko dla siebie.”

Trzeba umieć zaufać. Nasza nieufność pokazuje jak bardzo w siebie nie wierzymy. Pokazuje, że powinniśmy zacząć od siebie. Zacząć zmieniać swoje życie. Pracować nad pewnością siebie.

Podejrzenia, plotki niszczą tych, którzy je rozsiewają. Rani tych, których dotyczą. Miast sądzić, podejrzewać, rozmawiajmy. Miast być zazdrosnym, bądźmy wdzięczni. Porządki zacznijmy najpierw od siebie.

Jakże pięknie autorka poprowadziła przemianę jednej z bohaterek. Jakże pięknie pokazała jej czyny i myśli. Jakże wzruszającą scenę nam napisała. Nie napiszę jaką. O tym czytelniku musisz przeczytać sam.

Chciałabym jeszcze wrócić do wiary w siebie i w swoje możliwości. Jeżeli zrobimy ten pierwszy krok, zobaczymy, że to nie boli. Lęk jest w nas. Jeżeli pokonamy ten lęk, który pęta nas niby kajdany, zawalczymy o siebie. Przypomnimy sobie jak wiele zależy od nas samych. Od naszych myśli i czynów. Od tego czy sięgniemy po, do tej pory … nieosiągalne.

W książce autorka porusza też problem kalectwa. Pokazuje, że chore, nie znaczy brzydkie. Brak, nie znaczy pustka. Nawet jeżeli nie mamy czegoś fizycznie, emocjonalnie i duchowo jesteśmy bogaczami. Mamy innym tak dużo do zaoferowania .Prawdziwe Piękno jest zachwycające. Świat potrzebuje tego Piękna. Potrzebujesz go ty. Potrzebuję i ja. Nauczmy się dostrzegać prawdziwe Piękno i nie dać się zwieść „pięknu”.

A strach? Lęk? „...strach nie jest dobrym doradcą i często człowiek, bojąc się, unika ryzyka i nigdy nie dowiaduje się, ile stracił.”

„Lato z Ritą” to walka o siebie. To walka o przemianę siebie i swojego patrzenia na świat. To walka o szacunek dla samej siebie i innych. To rozmawianie, a nie ocenianie i oczernianie, niszczenie. To troska o dobro najbliższej osoby. To pielęgnowanie miłości. Drobne gesty sympatii i ludzkiej empatii. Dbanie o innych. To rozliczenie ze swoimi błędami i przeszłością. To stanięcie w prawdzie. „Bo nic oprócz tego życia nie mamy, rozumiesz to, prawda? Nie oddawaj tego, co najcenniejsze, bez walki, tylko zmobilizuj się, coś zrób, nie pozwól innym decydować za siebie. Trzeba się trochę wysilić, a nie przespać swój czas.”

Anna Szczęsna napisała książkę, w której „supełki” kojarzone zawsze zapętleniem życia, stają się jego rozsupłaniem. Stają się lampą, którą zapala każdy z nas, kiedy będzie na to gotowy.

Na koniec chciałabym zacytować bardzo ważne dla mnie zdania:

„Wystarczyło znaleźć w sobie odwagę i spróbować czegoś nowego. Przed oczami stanęła jej szklarnia… Róże, chociaż pozbawione cieplarnianych warunków, wciąż kwitły i cieszyły oczy swoim pięknem. …wreszcie rozbiła szklaną osłonę, w której skryła się przed całym światem, i mogła pokazać, na co ją stać.”

Życzę wam tej odwagi. Szacunku dla siebie. Zrozumienia swojej wartości. Miłości tej codziennej, która ogrzewa serca i daje motywacje do Życia. Życzę wam, abyście zawalczyli o siebie. Abyście przestali się lękać. Życzę, abyście odkryli swój Dar i z odwagą dzielili się nim z innymi. Życzę, abyście na swojej drodze spotkali Ritę.

Sięgnijcie po „Lato z Ritą”.

Lato z Ritą” Anna Szczęsna

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Małe, senne miasteczko, jakich wiele w Polsce. Miasteczko, w którym nic się nie dzieje. Każdy zamknięty w swoich czterech ścianach żyje, a raczej udaje, że żyje. Czyż życie bez pasji, uczucia, radości można nazwać życiem? Czyż narzekanie, przyzwyczajenie do szarej codzienności i przewidywalność każdego następnego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    107
  • Chcę przeczytać
    55
  • 2023
    15
  • Posiadam
    7
  • Audiobook
    3
  • Legimi
    2
  • Obyczajowe
    2
  • 2024
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie
    1

Cytaty

Więcej
Anna Szczęsna Lato z Ritą Zobacz więcej
Anna Szczęsna Lato z Ritą Zobacz więcej
Anna Szczęsna Lato z Ritą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także